CZego mężczyzna po 30 szuka w kobiecie?

Bardzo podobają mi sie wypowiedzi Pana o pseudonimie "trypel"Sama mam 38 lat jestem po rozwodzie (nie z własnej winy) i weszłam tutaj tylko przypadkiem w celu zorientowania sie, co czują panowie po takich doświadczeniach. I czuja, i to jest najważniejsze, wiedzą czego chcą. przyznaję, ze myślenie o nowym uczuciu jest trudne, ale widzę, ze to nie tylko damska domena.Pzdrawiam

ja mam 32 lata (prawie), a niezmiennie od 9 lat moim idealem jest zona (5 lat po slubie) to ta jedyna i na cale zycie, znalem ja cale zycie, na poczatku przyjaznilismy sie, bylem jej pierwszym facetem na powaznie, jest sliczna, i mowie to bo znam opinie innych, moich kolegow itp, ma ciemne dlugie wlosy, zielone oczka, dluugie rzesy nie jest chudzinka, ma piekny biust, rozmiar 38, jest kobieca, kocham ja za to: ze zawsze mnie uspokoi, doradzi, mozemy rozmawiac bez konca, w lozku jest cudowna, mialem kilka kobiet ale teraz wiem co to znaczy seks, jest wspaniala matka, umie gotowac, jest inteligentna i madra,nie odchudza sie ciagle, nie jest rozrzutna, zawsze podejmujemy wszystkie decyzje wspolnie,uwilebiam jak sie zlosci ( a potrafi) , kocha mnie, przezylismy razem duzo, bardzo duzo, bylo pod gorke itp, wiem ze juz ona i tylko ona

jak wy :)

Aż się dziwię że są jeszcze szczęśliwi ludzie. Po 10 latach małżeństwa dochodzę do wniosku że facet nigdy nie pozna kobiecej psychiki. Coraz częście już nic nie mówię do męża bo i po co skoro mam wrażenie że jeśli mówię mu o moich rozterkach to on ich z wielką uwagą wysłucha a potem pomyśli ,, babskie gderanie lub to tylko hormony"

Do pana o pseudonimie Trypel wychodząc za mąż wierzyłam że z mężem będę dzielić radości i smutki , sukcesy i porażki a po 10 latach małżeństwa doszłam do wniosku że jestem mu potrzebna w realizacji jego własnych planów, wszystko jest cacy jeśli jestem wesoła, uśmiechnięta i we wszystkim się z nim zgadzam ale kiedy mówię mu że nie jesteśmy ze sobą tylko po to żeby się dorabiać to mam wrażenie że on patrzy na mnie jakbym się z choinki urwała i mówiła coś od rzeczy.

czego szukacie?????

Czytam, czytam i czytam. Generalnie uznaję, że w każdej wypowiedzi jest trochę lub trochę więcej racji. Nie jestem tu jednak od oceny innych wypowiedzi - czas napisać coś od siebie. Sam mam 33 i niestety mnie się w małżeństwie nie udało:( Niestety ucierpi jak zawsze dziecko, bo "starzy" jakoś tam dadzą radę. Teraz do rzeczy, aby nie schodzić zbytnio z tematu... Pytanie brzmiało, "czego facet po 30 szuka u kobiety?" W tym momencie życia postawię na intelekt, ciepło, umiejętność kompromisu. Jak normalny człowiek, nie zapominam także o urodzie płci przeciwnej oraz intymnej sferze życia - ale czy seks w zupełności wystarczy, aby osiągnąć szczęście na dłużej niż chwilę...?

Pytanie topiku jest niewłaściwie postawione, wiek nie jest dobrym wyznacznikiem tego kto w kim czego szuka. Co do wieku, wystarczy że jesteśmy w kategori "Po 30-tce (Życie dojrzałe)" to już daje pewne odpowiedzi. Poza tym, łatwiej by było zapytać: Czego mężczyzna po 30 NIE szuka w kobiecie ;)

"Czego nie szuka...?" Nie szuka tego, co jest złe, niedobre, niewygodne itd.:) Pewnie też nie szuka czegoś w kimś, co doprowadzi do tego, że poszukiwania znów zostaną rozpoczęte :):):)

No tak Tylko jak to jest że w każdej kobiecie (która jest inna niż poprzednia) znajduje to czego szuka :)

Niestety jakoś mam podejrzenie "przedmiotowego" traktowania - wtedy tak. Natomiast myślę, że każdy człowiek jest inny, mimo iż póki co nie nauczyłem się ufać. Właśnie to jest moją odpowiedzią - szuka tego, po czym bez problemu zaufa, pokocha...:)

uwaga!!! jest tu kilku zboczencow!!! np. niejaki "za miescia 30-stka" dwa lata po slubie a juz chce zdradzac zone i bzykac menopauzantki..... co za zboczek!!! szkoda tej kobiety, ktora mu pierze i gotuje!

naoglada sie jeden z drugim seriali w telewizji i mysli, ze kazda kobieta po 40 jest tak atrakcyjna i seksowna jak ja i te inne wypicowane aktoreczki....i ze napewno pragniemy pieprzyc sie z pierwszym napalonym malolatem....chlopcze! dorosnij i nabierz klasy..podjedz jakims mecedesem, zabierz mni do porzadnej resturacji na kolacje z szampanem a moze zastanowie sie co dalej...

Zgłoś się na profesjonalna sesje fotograficzna do Bartka Wardziaka www.wardziak.pl w Warszawie. Pod okiem stylistów, makijażystów przejdź przemianę i uwierz, że jesteś Piękną Kobietą. Prosimy o nadsyłanie swoich zdjęć na bartekwardziak@feelbeauty.eu dwie fotografie ukazujące Twoja twarz i całą sylwetkę. Prosimy podać wiek, dokładne wymiary. Prosimy o branie udziału nie tylko pewne siebie Kobietki, ale przede wszystkim Panie, które wmawiają sobie jak bardzo są nieatrakcyjne. Udowodnimy jak mocno się mylisz!!! Więcej tutaj: http://www.feelbeauty.eu/articles/show/id/144

Zboczeńcy wszędzie są więc to nie nowina. Do Trojanowskiej pomarańczy, nie wiem do kogo pijesz z tymi małolatami, ale bywają atrakcyjne kobiety koło 40 częściej niż się może wydawać. Zadbane eleganckie, i z klasą ogólnie pojętą.. potrafią przyciągnąć uwagę na ulicy. Klasa to forma, seks to treść, ale ten Twój tekst "podjedź jakimś mercedesem" wygląda raczej na materializm pospolity.

Zalosna ta wypowiedz o mercedesie :O Wskazuje na zubozenie duchowe :( Kochana, mam 45 lat i mnie ( a sadze ze tez 99% innych 45-latek) nie rajcuje zupelnie to kto czym jezdzi : ) Jezeli o mnie chodzi to szanse w ogole ma tylko ten, ktory sie na rowerze pojawi :) LOL

Czego szuka? Pewnie tego co nie miała była partnerka.