DZIECKO TAK

WItajcie Prawie nie spalam tej nocy, M. serce bolalło................ Czuwałam........... Padam na pysk......... Mam tone papierow do zrobieniania na rano, zaraz sie biore do roboty....... Wczoraj bylismy w Kołobrzegu, wrocilismy wieczorkiem., wszystko ok byloby gdyby nie...kompletny brak widocznosci jak wracalismy z powodu obrzydliwej mgly. LADY: jak tempka?????

Wlasnie spojrzalam w FF,podniosla sie, wszystko Ok.... Uwazaj tylko teraz z sexem, a najlepiej powstrzymajcie sie jakos..... Milego dnia, ide do roboty

witam! listka---->witaj i gratuluję!!! Mamuśki jak tam samopoczucie i brzuszki? Przyszłe mamusie--->trzeba wierzyć ( i KTO to mówi???? ) ale się fatalnie czuję chyba coś mi wczoraj zaszkodziło :( :( :( mam wrażenie kamienia w żoładku, aż w okolicach serca to czuję (coś okropnego) pozdrawiam was gorąco!!!

Cześć:-} ja staram sie o dzidzie jus 6 miesiac i bezskutecznie, owu mam monitorowane ale jakos nie wychodzi dodam ze wyniki moje i meza sa prawidłowe Pozdrawiam

witajcie Kolejny zly dzien u mnie: tesciowa dzis sie dowiedziala ze jej NAJlepsza przyjaciolka sie wczoraj wieczorem powiesila w lazience... Musialam sie nie zajas, odleciala mi.... Nastepna moze ja odlece,nie mam sil.... Wracamy do siebie jutro, rano jade do laboratorium na gormony znow....Potem od razu podroz i do roboty.... Oliwka: witaj:) Moze...za bardzo chcesz ze nie wychodzi? Zycze owocnych staran Milego,papapa

Listka! Na początku witaj i od razu gratulacje!!! Właśnie wróciłam z weekendu w Kołobrzegu (Joasiu!Byłyśmy bardzo blisko siebie;) ), nawdychałam się troszkę jodu, żałuję tylko, że wczoraj była taka kiepska pogoda. Było bardzo przyjemnie, troszkę się odstresowaliśmy z moim Kochaniem, wspólnie pośmialiśmy :) szkoda tylko, że tak krótko..........................

Aniaania---->dobrze że dbasz o siebie i maleństwo... jak ja bym pojechała nad morze....strasznie dawno nie byłam... olusia23-----> oprócz dobrych yników potrzeba ciut szczęścia! Trzymam za ciebie kciuki-uda się na pewno!!!

Joasia jak możesz tak pisać i takie myśli i słowa kierować do BOGA! BOZE, jezeli w ogole jestes (w co watpie po moich wydarzeniach zyciowych....), zdejmij ze mnie w koncu to jarzmo przeklenstwa bo ja juz nie wytrzymam dluzej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeśli tak będziesz podchodziła do zycia to nic nie osiągniesz a najgorsze jest wątpić w boga, w jego istnienie... Bóg nas nie opuszcza.... Aśka TAK NIE MOŻNA! wrrrrrrr idę bo chyba nie wiem co mnie zaraz trafi.... Sorki ale Ja chociaż do kościoła nie chodzę to mam w sobie wiarę bez względu na to na jaką próbę mnie bóg wystawia!...

witam !!!!:) wszystkim Wam dzięęękuję za gratulacje!!!!!! miło je \'odbierać - czytać\' wtedy dociera do mnie, że jestem (w ciąży) bo mimo tych objawów (spuchnięty brzuszek, bolące piersi, okropne mdłości, senność itp) jakoś do mnie to tak do końca nie dociera, bo prócz najbliższej koleżanki i przyjaciela nikt jeszcze o tym nie wie. nie mówię, bo chcę zaczekać na fachowe potwierdzenie. pojutrze mam wizyte u ginakol (w sprawie wyniku prl), nie wiem czy lekarz będzie w stanie potwierdzić moją ciążę, ale tak jak mi podpowiadacie pewnie skieruje mnie na BETE hcg. jak odbiorę ten wynik wtedy powiem mojemu M. i rodzicom. mój facet będzie strasznie zaskoczony, bo i on no i ja tez nie myślałam, że tak szybko się uda! moja mama to zwariuje ze szczęścia, już od jakiś 2 lat naciska nas na dziecko.tak samo jego mama. juz nie moge się doczekać, by sprawić im tą radość. MOCNO trzymam kciuki za Was!!! mimo, że u mnie trwało to tak krótko (strach przed perspektywą długich starań) to rozumiem Wasze rozterki ale nie łamcie się, chyab najważniejsze (wszyscy mi to powtarzali) to pozytywne myślenie (wiem, że o to trudno) wiecie co? ja myślę, że być może tak szybko zaszłam, bo jak odebrałam ten wynik prl i się dowiedziałam, że może być trudno odpuściłam sobie na czas do wyleczenia tj. pomyślałam sobie pójdę do lek, przepisze mi ten bromergon, zbiję tą przeklętą prl, będę wciąż mierzyć tempkę i wtedy zaczniemy starania. noo i bum. już po siedmiu dnach od zapłodnienia zaczęłam podejrzewać: spuchł mi brzusio strasznie, bolał, czasem kuło mnie, no i od 7 dnai pozapłod miałam te skąpe plamienia. temperaturę mam wciąż wysoką 37.2 wczoraj , dziś 37.1 a a propos mdłości - mdli mnie wciąz po kązdej wypitej herbatce (miętowej, rumiankowej, normalnej, nagietkowej). jka mam unikac picia? kiedy wciąż mi się chce!!! po wodzie tez mnie mdli i jeszcze mi się odbija::::( w ogóle czasem czuję że mnie mdli zanim podniosę się z łóżka i mam odruch wymiotny jak myję zęby (rano). ale się rozpisałam nie będę już Was zanudzać:) pozdrawiam cieplutko !!!!!i miłego dnia!!!ja niestety dziś brykam na zajęcia :(

listka to może raniutko sobie jutro sama zrobisz badanie BETA HCG ! lekarz będize już widział jego wynik i najwyżej pośle cię na kolejną aby sprawdzić jej przyrost....! Gratuluję :))

LADY_ MOW SOBIE CO CHESZ- JA WIARY JUZ NIE MAM.... WITAJCIE JA JUZ U SIEBIE, WLAZLAM NA MINUTE... mAM NERWA JAK CHOLERA, RANO BYLAM NA HORMONACH I.... MUSIALAM ZA WSZYSTKO PLACIC MIMO ZE BYLO SKIEROWANIE: KASA CHORYCH NIE REFUNDUJE!!!!!!!!!!!! NIE CHODZI MI O KASE,JESTEM PRZYZWYCZAJONA ZE ROBIE WSZYSTKO PRYWATNIE ALE.....DZIEN STRACILAM! JESTEM NIEGOTOWA DO KONJCA DO PRACY,RANO WRACALISMY DO SIEBIE, TA KREW BYLA NIESPODZIEWANA........... listkaa ______WSZYSTKIEGO DOBREGO RAZ JESZCZE IDZ SAMA NA BETE,LEKARZ I TAK CI KAZE ISC, BEDZIESZ MIALA JEDNO Z GLOWY;) MILEGO DNIA, PAPAPA

witam Kobietki.. Oj joasia widze ze humor wisielczy,,,zycze Ci duzo duzo siły i spokoju i tego by juz złe rzeczy dały Ci spokój listka..idz na bete sama,i tak lekarz Cie wysle drugi raz bo trzeba sprawdzic jak przyrasta beta..A te badania sa i tak płatne... U mnie ok,troche mi sie w głowie kreci ale to pewnie cisnienie..Pozdrawiam ciepło

hej:) skoro tak mówicie to może rzeczywiście pójdę. zostaje mi tylko jutro. nie wiem czy będę w stanie specjalnie iść z rana, bo jutro mam woolne do 16:)może pośpie? powiedzcie mi tylko proszę czy to badanie (pewnie tak) robi się z rana? na czczo? do której godziny można je wykonać? i ile sie czeka na wynik? bo jeżeli zrobię jutro a w środe na 16.30 mam wizytę, to może i tak nie będę jeszcze miała wyniku. teraz musze zniknąć. będę ok 15 i oczywiście tu zajrzę:) do "zob" później

listka82 to ja po prostu listkaa, nie wiem czemu taki nick mi wskoczył:) i nie poprosiło o hasło, dziwne. lece papatki

listka wynik zazwyczaj jest w tym samym dniu, ale zapytaj w laboratorium jak bedziesz. Idzie sie najlepiej na czczo,rano, pobieraja zazwyczaj do godz.9:00

kasik26 Takie mam zycie;)

joasia....zawsze po deszczu jest słonce..wiem ze teraz trudno Ci w to uwierzyc..ale tak juz jest

zrobilam sobie linikje, ale nie wiem jak ja wkleic tu, pomożcie....

juz wiem jak :)

co wy kaie milczące dziś z poniedziałku dziewczyny jesteście??? ja chyba sobie placki ziemniaczane usmarze.... pppyyyyyyyyccccccchhhhhaaaaa ostatnio z mama robilysmy..... az sie rozmarzyłam... :)

zyzorowa..nie działa linijka....wklejasz cały adres w preferencjach tam gdzie stopki:) Spróboj jeszcze raz i sprawdz jak wkleisz czy działa:) Ja byłam u mamy na nalesnikach..mniam,mniam:) Papatki

zyzorowamoze brakuje http

Witajcie! To moja ostania wizyta tutaj! mam swój powód... wolę się nie złościć! Joasia co do braku wiary - właśnie w wypadku samochodowym zginął kuzyn ze strony męża ( w środę jadę na pogrzeb ) ! 28 lat miał chłopak i był dobrym chłopakiem! Pojechał po dziewczynę wracającą z uczelni. Będąc już niedaleko domu, chcąc uniknąć czołowego wypadku, wjechał do rowu. On zmarł w szpitalu a jego dziewczyna przeżyła ( podobno złamana ma tylko nogę i zapewne złamaną psychikę....) Co mają powiedzieć jego rodzice! Oni mają powód do braku wiary - stracili już dorosłe dziecko - oczko w głowie cioci..... Warto czasami jednak pomyśleć czy warto tak myśleć jak Ty teraz.... Powodzenia Ci nie życzę bo i tak go nie przyjmujesz -szkoda i smutno. W myślach swoje wypowiem - Ty się nie dowiesz.... Pozostałym dziewczynom chciałabym życzyć szczęścia - obecnym już \"ciążówkom\" oraz powodzenia w staraniach - \"staraczkom\" :)) Dziękuję za wszystko!

LADY ja Ci tez zycze powodzenia.... Co do twej wypowiedzi o wypadku:strasznie mi przykro ale...co to dla mnie za pocieszenie w stylu: bo ktos inny ma tak, czy siak??? Ja mam swoje problemy, jest to dla mnie b ciezkie i najwazniejsze na swiecie..... Hej laski Ja na chwile, ide zaraz prasowac.... Jutro dzwonie do szpitala umawiac M na koronografie: w najlepszym wypadku bedzie tam lezec 2 dni ( ja znow sama!!!). Jak znajda cos podczas badania ( a prawodpodobnie znajda) bedzie to dluzej.... Znow nerwowka od dzis:/ kasik26_ z czym jadlas te nalesniki? tez bym zjadla, ale mojemu M nie wolno, a ja sama nie bede jak On ma patrzec...

Joanna bo nie sztuką jest poddać się problemowi a stawić mu czoła i przegonić go.... to już jednak Twoja a nie moja sprawa! Miło było Pa

a teraz działa??

nie działa?? i trudno nie bede się stresować, bo to nie zdrowe... Moja mama twierdzi że jestem teraz subtelna jak walec drogowy... :) też bym zjadła naleśników. Takich jak smaży moja teściowa z dżemem jabłkowym i śmietaną.... Chyba się zaczęły zachcianki... :) Kasia ty już czujesz ruchy??

nie działa?? i trudno nie bede się stresować, bo to nie zdrowe... Moja mama twierdzi że jestem teraz subtelna jak walec drogowy... :) też bym zjadła naleśników. Takich jak smaży moja teściowa z dżemem jabłkowym i śmietaną.... Chyba się zaczęły zachcianki... :) Kasia ty już czujesz ruchy??

DOBRA wqrzyłam się i jak teraz nie będzie działać to nie wiem... . ps. to ja Zyzorowa - ujawniam się :) :) :)

ostatnia szansa i rezygnuje...