homosapiens 0 Napisano Kwiecień 6, 2008 Do rolf12 Jeżeli będziesz prywatnie, to za wszystkie badania też płacisz. Ja wczoraj powtórzyłam FT3 i FT4 i zapłaciłam 40zł. Wyniki wszystkie mam w normie, ale co z tego? Raczek sobie siedzi, a ja pracuję i czekam na złote ręce warszawskich specjalistów :-)) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31 Napisano Kwiecień 6, 2008 do rolf Z prywatnego gabinetu jesli dostaniesz na badania,to bedziesz musiał za nie niestety zapłacic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moraiki Napisano Kwiecień 6, 2008 Właśnie wróciłam z operacji ( tzn. pod koniec ub. tygodnia) Byłam w Bytomiu - POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ( Szpital Specjalistyczny nr 2 przy ul. Batorego Klinika Chirurgii Ogólnej). Tam lekarze na jednym piętrze zajmują się wycinaniem taryczyć od 40 lat i naprawdę się na tym znają. Pielęgniarki świetne po operacji chodzą co 2 godziny sprawdzają ciśnienie, tętno i takie tam. Ja nie jestem z Bytomia dlatego jestem zdziwiona taką opieką, bo w moim mieście ( a byłam 3 razy w szpitalu nie ma takiej opieki). Teraz czekam na wyniki badań histopoatologicznych, a że guzy ( 5 cm. i 3 mniejsze) były nieładne więc z lekkim zniecierpliwieniem. Mam małą biznę na 4 cm, a wycęli mi prawie całą tarczycę już wygląda ładnie, mam nadzieje, że nie będzie śladu. Zakładają tam jeden szew kosmetyczny. NIe mam żadnych problemów z głosem. Nie zdarzyło się w tym szpitalu, aby ktoś stracił głos, prawie wszyscy mówią tak jak przed operacją. POLECAM ten szpital jeżeli ktoś jest ze Śląska. Przyjeżdzają tam ludzie również z daleka. Ja czuję się bardzo dobrze mam nadzieję, że już tak zostanie. Pozdrawiam wszystkich przed i po. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aisab Napisano Kwiecień 6, 2008 Monia31 jak juz pisałam moim zamiarem nie jest absolutnie nikogo wysstraszyc ani przerazic. ja zwyczajnie o tej chorobie rozmawiałam z wieloma lekarzami i wiem ze sa rozne opinie na te tematy. jedni zalecaja ciagła obserwacje a drudzy sa zdania ze kazde zmiany trzeba usuwac. jak oczywiscie pisałam jzu wczesniej nie masz podstaw zeby nie ufac lekarzom bo oni zwyczajnie sa tymi którzy zalecaja obserwacje.i ok. ja tylko napisalam co ja bym zrobila. widzisz moj maz 5 lat chodził do 3 lekarzy którzy go '' obserwowali' az trafił na porzadnego chirurga. w wiecie co wychodziło w biopsji za kazdym razem-KREW -i tyle wiec kto mogl sie spodziewac czego innego.dopiero potem lekarz w gliwicach powiedziąl nam ze kom . rakowe nie zawsze mozna wychwicic w biopsji.Monika bedz spokojna bo pewnie to nic złego! ja wiem ze mam złe doswiadczenia! i nie mart wsie niepotrzebnie. a ja wyraziłam tylko opinie na temat tego co ja bym zrobila. moze i źle bym postapiła ale niestety choroba meza mnie tego nauczyla i tak juz pewnie zostanie! 3 majcie sie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aisab Napisano Kwiecień 6, 2008 ah i jescze jedno! te wszystkie badanai wykonuje sie oczywiscie po to zeby wiedziec z jakim guzem sie ma do czynienia. i tak kolejno sa tu dwie opcje-jesli badania obrazowe i biopsja beda wskazywały na guza złosliwego to podczas operacji usuwa sie juz zapas -czyli guza plus zapas zdrowej tkanki ewentualnie jesli chirurg uzna to za konieczne wezły. jesli badania nie wskazuja na zlosliwego guza usuwa sie tylko sama zmiane. i tak własnie moj maz szedl na operacje z dobrymi wynikami-wiec usuneli mu tylko kawałeczek , potem wysłali do badania histo-pato-i to jest jedyne wiarygodne badanie!!! okazało sie ze to guz złosliwy! skierowali na kolejna reoperacje gdzie usuneli mi juz około 50 okolicznych wezłów chonnych. i tak to wyglada. pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada Napisano Kwiecień 6, 2008 witam widzę że ta nasza dyskusja na temat wycinać czy nie schodzi na zły tor. Nie można jednoznacznie powiedzieć że tak lub, że nie. Każdy przypadek jest inny. Same widzicie analizując nasze przypadki, że nmimo podobieństw są one różne. Guzów jast wiele rodzai i nawet jeżeli guz będzie stwierdzony taki sam u paru osób nie znaczy to ,że jest to to samo. Wystarczy ,że chociażby jeden wynik krwi był inny i to już co innego znaczy. Same wiecie ile tego trzeba robić tsh, t3, t4 , wapń , fosfor i wiele jeszcze innych. Znalazłam w necie strone jak postępować z chorym z powiększoną tarczycą. Piszą tam że nie wszystkie guzy muszą być usuwane. Do usunięcia kwalifikują się guzy, których biopsja wykazała raka lub guza pęcherzykowego, gdyż raka pęcherzykowego biopsja nie wykarze. Stwierdzić to moze dopiero badanie histopatologizne materiału który został usunięty. Ja mam guza pęcherzykowego i dlatego bez wachania chcę go usunąć, gdyby to był inny guz nie wiem jaką decyzję podjęła by moja endo , gdyż z tego co wiem nie lubi ona usuwać guzów u osób do 35 lat. ufajcie lekarzom bo zfiksujecie ale patrzcie im na ręce pytajcie i domagajcie się odpowiedzi, niech każda ich decyzja będzie dla was jasna. Dlaczego tak a nie inaczej. Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TEKU Napisano Kwiecień 6, 2008 MISTRZU 28 Odezwij się , jak wyniki ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Przerażona85 0 Napisano Kwiecień 6, 2008 Tak czytam i czytam wasze wypowiedzi i powiem wam szczerze, że jestem przerażona operacją bo mam już ją za 9 dni i strasznie się boje ale nie tego że będę miała bliznę czy samej operacji tylko tego że będzie to rak! We wtorek jadę też z piersią bo mam dwa włókniaki i też upieram się na usunięcie wole się tego pozbyć! Jak mówi aisab zawsze to coś \"obcego\" choć pewnie nie każde guzki wymagają wycięcia i każdy przypadek jest inny ale ja tam wole dmuchać na zimne! Podziwiam Was którzy non stop jeździcie na kontrole i za każdym razem przeżywacie to samo czekając na wyniki! Ja pwnie po operacji też będę jeździć no ale może nie tak często;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość timonkawd Napisano Kwiecień 6, 2008 Przerazona 85-:)bedzie wszystko o.k-;)nie mysl tak nie mozemy sie dobijac...pomys sobie ze ten procent rakowiczów to nie ty..ja tez mam chwile slabosci i leku, ale po tym co przeczytałam tez chyba wole miec to usuniete bynajmiej mój lekarz tez mówi ze biopsia to nie jest badanie 100% a w koncu to co nosimy w sobie samo nie wyjdzie... trzymam za ciebie kciuki myslami bede z toba -;)buzka wielka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość DollyD Napisano Kwiecień 7, 2008 Właśnie odebrałam moje wyniki anty-TPO i wynik jest idealny, więc nie jest to Hashimoto, a już się łudziłam, że skończy się na zapaleniu tarczycy. Na usg już się zapisałam idę w piątek może będzie dobrze ! Jestem wkurzona, bo myślałam że powiększona tarczyca i " domniemane" guzy są od wysokiego poziomu antyciał, a tu porażka i dalej nic nie wiem !!! Pozdrawiam wszystkich trzymajcie się !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga68 Napisano Kwiecień 7, 2008 Ja też mam anty TPO w normie wiec mój problem to guzy i guzki , Dolly bardzo dobrze, ze zapisałaś się na kolejne USG może ona coś ci w końcu wyjasni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Kwiecień 7, 2008 Witam i pozdrawiam wszystkich. Własnie wróciłem z Gliwic po jodowaniu i tygodniowej kwarantannie. Jestem po scyntografii i w ciele cech przetrwałej choroby nowotworowej nie stwierdzono, a tym co pozostało w loży po wycietej tarczycy zapewne zajął się już nieoceniony jod 131. Następna kontrola dopiero w paździeniku! Aisab podpisuję się dwoma rękoma pod tym co napisałaś wyżej i po swoim przykładzie mogę powiedzieć, że na tym forum jesteś najbardziej kompetentną osobą, którą dysponuje największym doświadczeniem i nie jest to czcze gadanie typu \"moja znajoma słyszała, że jej znajoma...\". Ty przeżyłas to w cudzysłowiu na własnej skórze i jesteś skarbnicą wiedzy o tej chorobie. Twoje rady, ktore mi w swoim czasie udzieliłaś i wiedza którą się podzieliłaś pomogły mi przejść te najtrudniejsze dla mnie chwile. Teraz wiem, że miałaś racje i wszystko co powiedziałaś znalazło pokrycie w działaniach lekarzy i prowadzonej profilaktyce. Cieszę się że spotkałem tu kogoś takiego jak Ty i skorzystałem z Twoich porad. Jeszcze raz dziękuje. Sam za twoim przykładem postaram się służyć innym radą i pomocą bo taki jest sens tego formum. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olimpia28 Napisano Kwiecień 7, 2008 do Dolly D: dziekuję za wsparcie:) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada Napisano Kwiecień 7, 2008 Marekgd cieszę się że masz to już za sobą i że nie masz żadnych komórek nowotworowych. Powiedz mi tylko dlaczego jechałeś aż do Gliwic czy u nas na Pomorzu nie ma dobrych specjalistów. Mam znajome które były operowane w Lęborku, małe miasto i mały szpital i wszystko było ok. Moja doktor rodzinna też mi mówiła że nie mam co się bać "naszych" lekarzy. Dlatego zastanawia mnie dlaczego jechałeś aż do Gliwic. Muszę się przyznać, że sama nie wiem co robić . Czy próbować dostać się do Gliwic czy poszukać specjalisty tu na Pomorzu. Bardzo jestem ciekawa jakie jest twoje zdanie na ten temat. Boję się że ten mój guz to też jakieś raczysko bo wszystko oprócz powiększonego lewego płata i guza na nim jest w porządku. Acha no i te moje przytarczyce czy taż tarczyca ektopowa sama już nie wiem co to jest. Tak się zastanawiam czy mogą to być komóki nowotworowe skoro radiolodzy nie są zgodni co to właściwie jest. Może spotkałeś w szpitalu kogoś z podobnym rozpoznaniem i mógłbyś mi coś więcej na ten temat powiedzieć. Byłabym wdzięczna. Pozdrawiam i gratuluję wygranej wojny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Kwiecień 7, 2008 Witajcie moi Drodzy, J Jestem przed operacją i mam pytanie, czy po operacji otrzymuje się wynik histopatologiczny tego usuniętego guza, czy dopiero na wizycie po 3 tygodniach? Jakie badania robi się już leżąc w szpitalu i ile to trwa przed operacją? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość janiska Napisano Kwiecień 8, 2008 koczekolada wyczytałam ze słowo ektopowa oznacza wrodzone przemieszczenia,nieprawidłowe umiejscowienia tkanki lub narzadu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Przerażona85 0 Napisano Kwiecień 8, 2008 Do homosapiens Ja mam oprecję w następną środę. Mam się zgłosić na oddział we wtorek i lekarz zlecił mi badania na morfologie, INR i APTT, Na, K, Ca (tyle mogę Ci pomóc) nie wiem ile będzie to trwało ale po tych badaniach mogę jechać do domu i zgłosić się dopiero w środę na zabiegu (jak będę po to służe radą:p) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Kwiecień 8, 2008 Do Przerażona85, Dziekuje za wskazówki i bądźmy w kontakcie. A gdzie konkretnie masz operację? Ja czekam na telefon z Ursynowa. Czy ktoś na tym forum tak czekał? Ile dni przed operacją dzwonią, aby \"zaprosić\" do siebie? Pozdrawiam i trzymam kciuki EC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Przerażona85 0 Napisano Kwiecień 8, 2008 Do homosapiens: Ja będę mieć zabieg w Zakopanem! I niestety Ci nie pomogę z tym ile się czeka u Ciebie na zabieg! Napewno zaszczep się na żółtaczkę bo musisz wziąść dwa zaszczyki (po pierwszym muisz poczekać miesiąc żeby wziąść drugi, a po nim dwa tygodnie by móc mieć oprecje) więc czym wcześniej się zasczepisz krócej będziesz czekać na operację! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wicher12 Napisano Kwiecień 8, 2008 Wczoraj się dowiedziałam, że mam guzka tarczycy 0,6cm na 0,3 cm? Dostałam tylko wynik USG bez żadnego komentarza, Co mam robić ? Czy trzeba zrobić jakieś dodatkowe badania? Usunąć, czekać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada Napisano Kwiecień 8, 2008 Janiska ja wiem o znaczy ektopowa tylko dlaczego jeden radiolog stwierdził ,ze to zmiany na przytarczycach a drugi że to tarczyca ektopowa? Może po prostu sami nie wiedzą co widza. Jedno jest pewne,że jest coś pod lewym płatem i oby to była ta tarczyca ektopowa bo to nic strasznego. Boję się tylko że lekarze się mylą. W piątek mam scyntygrafię i wyjaśni się czy to kawałek oddzielonej tarczycy. Nie będę się tym na zapas martwić , pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość amonika Napisano Kwiecień 8, 2008 Witam! w sumie to nie wiem od czego zacząć.Też mam chorą tarczycę w płacie prawym guzków pełno w lewym troszkę mniej.Według lekarza nie jednego czeka mnie operacja -całkowite usunięcie tarczycy.Czy ktoś jest po całkowitym usunięciu tarczycy?Jako tako czuje się b.dobrze nie mam jakichś specjalnych dolegliwości tarczycowych.Bardzo boję się tej operacji,termin mam na 21 kwietnia ale mogę go przesunąć na jesień.z jednej strony chciałabym być już po a z drugiej oddalić to od siebie.Mam pytanie bo słyszałam o cudownym preparacie Alveo,ktory pomaga na wiele schorzeń.I tak mi chodzi po głowie żeby go jeszcze wypróbować na moją tarczycę!Czy ktoś o tym preparacie słyszał ,a może stosował w chorobie tarczycy i pomógł?Napiszcie proszę jak coś wiecie na ten temat.Nie wiem co o tym wszystkim myśleć,czy on pomógł by usunąć guzki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga68 Napisano Kwiecień 8, 2008 WICHER Po usg idź do endo i on Ci zaleci hormony TSH, FT4 i Ft 3 podejmie też decyzje o scyntygrafii lub/i biopsji wiele zalezy co jest napisane w opisie usg jakie to guzki : jaka echogeniczność, jakie unaczynienie, czy są zwapnienia czy nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Kwiecień 8, 2008 Koczelada. Teraz wiem, że nie mogłem trafić do lepszego ośrodka i w lepsze ręce. Niech za odpowiedź posłuży ci to co usłyszałem u siebie na Pomorzu od trzech niezależnych lekarzy- nie mogł pan lepiej trafić, bardzo dobry wybór- itp. Rozmawiałem też z najlepszą psychoonkolog na Pomorzu o ile nie w Polsce i ona również powiedziała mi wprost, że lekarze tutaj nie mają takiego doświadczenia z tarczycą jak tamci. Pewnie, że usunięcie zwykłych guzków nie powinno nastręczać chirurgom większych problemów. Ja jednak miałem nowotwór. Jego zapewne u mnie też by mi chcieli zoperować ale dopiero po otwarciu okazało się, że rak z tarczycy zdołał rozsiać się już poza nią do tkanki miękkiej i miałem przerzuty do węzłów środkowych. Tego nie wykaże ci żadne USG ani biopsja i może się okazać, że to co lekarz zastanie po otwarciu mimo szczerych chęci przerośnie go. Ktoś kiedyś na tym forum napisał, że Gliwice to masówka itd itd. Zgadzam się z tym całkowicie, ale dopiero tam poczułem się, że jestem w dobryc rękach. Przez Instytut codziennie przewija się 1.500 pacjentów i tamtejszych lekarzy nie jest w stanie naprawdę nic zaskoczyć. Robią tam taką masę tych tarczyc, że ich działanie przypomina wypracowane procedury w ktorych nie jest w stanie nic nikomu umknąć. Będąc tam spotkałem wiele osób, które operowały się w całej Polsce a później w końcu z różnych powodów i tak w rezultacie trafili do Gliwic. Taka jest moja opinia i napewno znajdą się osoby, które nie zgodzą się ze mną, ale nie zależy mi na tym, gdyż sam sobie jestem świadectwem. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wicher12 Napisano Kwiecień 8, 2008 Dziekuję Aga, Na opisie USG napisali normoechogeniczny guzek, nic z tego nie rozumiem, czy to wol czy coś innego? Wiem, że babcia też miała operację na tarczycę, ale to był rak, dlatego się niepokoje, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada Napisano Kwiecień 8, 2008 do Marekgd Dzięki za opowiedz, już teraz rozumiem dlaczego trafiłeś do Gliwic. Ja mam jeszcze trochę czsu, aż tydzień żeby zdecydować się gdzie się udam z tym swoim guzem. sama nie wiem do Gliwic mi trochę daleko. wiem, wiem pociąg o 14 z Gdyni itd. Zazdroszczę że masz już tę drogę za sobą. Napisz jak się tam dostać, czy długo się czeka na przyjęcie, czy wystarczy zwykłe skierowanie na operację i czy przyjmują tam wszystkie przypadki czy są jakieś warunki przyjęcia . pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga68 Napisano Kwiecień 9, 2008 Wicher spokojnie jeden mały guzek to guzek, wole e to wole, spokojnie idź do lekarza i zrób badania, najczęściej taki jeden mały guzek sie obserwuje ale koniecznie dopilnuj badan i bądź dobrej mysli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Kwiecień 9, 2008 Dziękuję , że mi przypomniałaś o szczepieniu na żółtaczkę. Miałam je w 97r, a potem przypomnienie w 2002, ale musiałam dzis zrobiś przeciwciała anty HBS i wynik będzie niedługo mówił, czy ich ilość jest wystarczająca do zabezpieczenia. Dzieki, jak to człowiek traci głowę. A jeszcze jedno, co może się przydać innym czekającym na operację: Grupękrwi miałam oznaczoną wiele lat temu, ale postanowiłam wyrobić krew-kartę. I co się okazało? Że grupa i rh są te same, ale po porodzie prawdopodobnie są jakieś przeciwciała, które należy sprecyzować dla mojego dobra. I jak tu nie wierzyć w przysłowia - Przezorny zawsze ubezpieczony! Tyle możemy sami pomóc lekarzom i sobie samym przed operacja:-)) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika wawa 26 Napisano Kwiecień 9, 2008 Odebrałam dzisiaj wyniki biopsji guzka tarczycy. Brzmi następująco: "W rozmazie z guzka materiał skąpy, pośród elementów morfotycznych krwi, zawiera nieliczne grupy tyreocytów, niektóre z obrazami pobudzenia jąder komórkowych" Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji? Wizytę mam dopiero pod koniec miesiaca i strasznie się denerwuje. Co oznacza pobudzenie jąder komórkowych? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ramia Napisano Kwiecień 10, 2008 Witam wszystkich! Dziśiaj zrobiłam usg i napisano w nim tak .W prawym płacie przycieśnieniowo pojedyńcza zmiana ogniskowa o obniżonej echogeniczności o wym 8x6 mm .Poza tym w obu płatach widoczne są pojedyńcze,drobne pola kolaidowe do śr.2 mm.Tarczyca nie powiększona.Rok temu robiłam usg i wyszło podobne.Moja endo jak byłam na ostatniej wizycie mówiła coś o biopsji. Ale najpierw chciała żebym zrobiła jeszcze usg i (tsh w normie).Chciałabym się dowiedzieć czy robią też biopsję jak ktoś ma takie gużki jak ja.Pytam bo wszyscy piszecie o większych guzkach.W następnym tygodniu mam wizyte u swojej endo, ale strasznie sie denerwuję już teraz.Może ktoś doda mi otuchy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach