Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

ja tak jak ty mialam na kartce instrukcje :) mnie nie mierzyli ani razu :) w instrukcji mialam tydzien nie zblizania sie do ludzi w szczegolnosci dzieci przed 12 rokiem zycia i kobiet w ciazy. spuszczania wody w sedesie 3 razy i wycieranie po sobie deski. hmm... oczywiscie spanie oddzielnie potem wypranie wszystkiego w czym chodzilam i czego urzywalam (reczniki posciele koce) po tygodniu moglam juz robic wszystko tak jak przed jodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza nas mierzyli jakims aparatem ktory wygladal jak wielka suszarka z monitorem cos jak urzadzenie ktorym susza policjanci z drogowki, sprawdzali czy mamy dopuszczalne promieniowanie aby nas wypuscic na wolnosc :) czasami zostawiaja ludzi jeszcze np. na tydzien jak za mocno promieniuja, ale rzadko sie to zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzica30 wspolczuje :) no ale teraz wszyscy tak choruja :/ mojego chlopaka cos tez zaczyna brac a co do madzi68 widze ze czasami pisze cos na facebook no ale mysle ze moglaby przynajmniej powiedziec co konkretnie powiedzial jej lekarz po wizycie (miala isc z wynikami) no ale tak to jest ze jak dziewczyny dowiaduja sie ze wszystko jest ok przestaja pisac :/ ja jak czytalam te forum kiedys od poczatku to zastanawialam sie gdzie sa te wszystkie osoby? czemu juz nic nie pisza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslalam ze beda mi mierzyli przed skanowaniem ciala ale nic nie robili nawet lekarze dotykali mnie stali kolo mnie przez dlugi czas. eweliza mysle ze lekarze wiedzieli co robia i widocznie nie bylo potrzeby na mierzenie jodu u Ciebie :) u mnie nie mierza nikomu poprostu wiedza jaka dawke daja pacjentowi i wtedy wiedza ile czasu ta osoba ma niezblizac sie do ludzi :) dla mnie mowili zebym pila duzo wody zebym wszybko wysikala ze siebie jod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastazja i Sylwia puszczę wam skan na pocztę tej kartki co dostałam ja i inne dziewczyny bo były takie same i spójrzcie czy miałyście inne zalecenia. Już wysyłam wam na pocztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska:(
Hej dziewczyny:) eweliza jak się czujesz kochana po jodzie?dobrze ze juz masz za sobą powiem ci ze ta moja tak zwana depresja jak to ja sama okreslilam juz mi jako tako przeszła moze zeczywiscie nie bendziew tak zle,tylko zamartwiam sie studiami ze bende miec w styczniu zaliczenia i takie tam i bojke się ze obleje semestr czego bym bardzo nie chciała ale moze jakos to bendzie;) dzis sie tak wpieniłam ze nie macie pojęcia pojechałam do szczytna do powiatowego centrum orzekania niepelnosprawnosci złozyc wniosek o stopien niepełnosprawnosci bo mi sie juz skonczył i wyobrazcie to sobie siedziała taka młoda kobitka i tak wszystko przeciagała z odbiorem papierów zgrywała wielka dame myslałam ze wujde z siebie jej sie nie spieszyło taka była kolejka a ta nic sobie z tego nie robiła ale troszkie na koniec ja zdenerwowałam sobie mysle jak ona tak to ja tez bende jej dogryzac hi jak tam uwas dziewczyny nastroje juz wekend mamy i troszkie odpoczynku sie nam nalezy ja to chodze od wczoraj w domu sprzątam ale powiem wam ze niemam tyle siły co operacji nieiwem czym to jest spowodowane anajgorsze jest to ze strasznie czuje sie opuchnieta n atwarzy schociaz biore hormony sie zastanawiam od czego jest to spowodowane i tyje nie samowicie nieiwem co to bendzie jak ostawie hormony mówili ze od tych hormonow sie nie tyje a umnie jest tak ze tyje proboje sie p[owstrzymac od smakołyków ale nie radze sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska siemka dawno Cię nie było hihi. dobrze, że masz dużo pracy i nie myślisz o jodzie no i super, że nastawienie i podejście do sprawy jest prawidłowe :-) Jeśli chodzi oo mnie to dobrze się czuję i nie mam żadnych dolegliwości, no chyba tylko pogoda robi swoje bo czasami spać mi się chce ale mąż mówi że ma tak samo hihi. Pamiętaj, że nawet jak tyjesz to nic strasznego, zbędne kg można zrzucić a zdrowie jest jedno i warto powalczyć o nie.Szczerze przyznam że po odstawieniu hormonu mi też 3-4 kg przybyło no ale cóż trzeba będzie powalczyć z nimi, chociaż już biorę hormon to samo wszystko zacznie się normować. Mam pytanko czy kupiłaś sobie jakąś herbatkę moczopędną by pić. Ja głównie zielonej używam bo nawet teraz staram się pić jak najwięcej płynów by pozbyć się jodu.no i możę te dodatkowe kg to też i wina okresu który mam i przyznam, że leci mi że szok hihi:-)już dawno tak obfitego nie miałam i dobrze że się już kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza u mnie bylo napisane to samo co u Ciebie :) tylko nic nie pisalo o czestej zmianie bielizny :) u mnie pisalo ze wszystkiego musze przestrzegac przez tydzien a u Ciebie pisze ze wszystkiego musisz przestrzegac az przez 3-4 tygodnie ? (chodzi tutaj 3-4 tyg od wyjsca ze szpitala ?) to jakos strasznie dlugo hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej dziewczyny:) Jesli chodzi o madzie,to pisala mi na facebooku,ze lekarz potwierdzil,ze to gruczolak.Moglam w sumie na forum napisac,ale wylecialo mi to z glowy. Mam nadzieje,ze w koncu pojawi sie na forum i cos napisze. Jak nastroje weekendowe u Was? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza sprawdz poczte, wysłałam ci swój wypis z jodoterapii i tam jest to rozpisane,misię wydaje, że oni poprostu dali ci takie długie terminy bo nie zmierzyli twojego promieniowania i dali maximum ochrony dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Madzica Japo całym tygodniu pracy po prostu dycham i znowu jestem chora ;/ i znowu na angine, szlag mnie już trafia w pracy full roboty bo za niecałe dwa tygodnie wystawiamy jasełka,a weź naucz 5-latki jasełek ;/ ciężko idzie, ale dajemy powoli rade :) jak już ich nauczę to nagram ich i wam wyślę filmiki jako prezent od siebie dla was na święta :) wczoraj wybuchłam złością do jednej kobiety bo przyprowadziła mi dziecko do przedszkola przed moim przyjsciem no i ja przychodze o 7:30 a ona już na mnie czeka i mówi ze gardełko ją boli, to ja jej temperature zmierzyłam, a ona 40 stopni miała!!!!!nosz kurwa mać jak można takie chore dziecko zaprowadzić do przedszkola, rece opadaja nie dosc ze szkoda dziecka to jak ja mam byc zdrowa???? zadzwoniłam i tak jej nawsadzałam, że w 5 minut przyjechałapo dziecko, sił mi czasem brakuje do tej pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
nastazja Wspolczuje Ci bardzo,pewnie lapiesz te wirusy od dzieciakow:( A jesli chodzi o matke tej chorej dziewczynki,coz,znam pare takich przypadkow.Niektorzy ludzie sa w ogole nieodpowiedzialni.Wola wyslac dziecko do przedszkola,nawet bardzo chore bo sami nie potrafia sie nim zajac w domu.Szkoda slow! co do anginy,straszne dziadostwo.Mnie w nocy znow napadlo,znow gardlo i nie mam pojecia jak sie mam leczyc.Drugi raz antybiotyk?Chyba moj zoladek by mi tego nie wybaczyl. Dzieki bogu dzis temperatura na zewnatrz spadla do 0st.Mam nadzieje,ze w koncu zacznie mrozic i wymrozi te wirusy. Kuruj sie,szkoda,ze na weekend chorujesz:(Zamiast odpoczac i sie zrelaksowac cos Ci dokucza... Co do filmiku z jaselek to bardzo chetnie poogladam,wspolnie z moim synkiem-uwielbia ogladac inne dzieci:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastazja te same kartki dostały wszystkie dziewczyny z jodu, może faktycznie dlatego, że nie miałyśmy pomiaru to dali ogólne zalecenia i już jeśli chodzi o filmik też bardzo chętnie poproszę, moja córcia też uwielbia takie imprezki i napewno z chęcią obejrzymy. nastazja u mojej małej w przedszkolu też takie cuda rodzice robili że wiecznie chore dzieciaki do przedszkola prowadzali nawet takie które na antybiotyku były bo jak mamy twierdziły już się dobrze czują więc mogą chodzić. Nie wiem skąd ludzie biorą takie pomysły i takie zachowania, ale widzę że to jest wszędzie. madzica pamiętam jak moja mała też miała często napady kaszlu zwłaszcza w nocy jak położyła się i złapała temp., podawałam jej różne syropy, psiukałam do gardziułka i nic aż moja babcia co ma 81 lat podpowiedziała mi stary sposób stosowany przez nią, który działa na moją córkę. A dokładnie tak: trochę smalcu i najlepiej aby nie był słony a jak nie masz smalcu to możesz łyżeczką zetrzeć słoninę albo boczek wiesz chodzi o ten tłuszczyk i do tego w takiej samej ilości zetrzyj cebulę na najmniejszych oczkach tarki i wszystko wymieszaj. postaw na kaloryfer i zrobi się postać płynna i ciepła i łatwa do wysmarowania i takim czymś posmaruj sobie klatkę piersiową. ?Nam pomaga ale ta cebula śmierdzi jak cholera ale zarazem inhaluje nos. możesz spróbować napewno nie zaszkodzi a ja zawsze nawet tym mała smaruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Dzieki eweliza:)Jutro na pewno sobie cos takiego zrobie,na pewno nie zaszkodzi wiec sprobowac warto.Mam gdzies w zamrazalce boczek.tu takiego boczku w Norwegii nie uswiadczysz,ewentualnie w Szwecji.Dobrze,ze zawsze mam zapasy z Polski:)Dzieki jeszcze raz,juz naprawde mam dosyc bo nic nie pomaga.A do lekarza nie chce znow isc bo tu zwykle mowia,ze samo musi przejsc.ale ile mozna? Dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastazja przeczytałam to co wysłałaś i faktycznie nie miałaś długich terminów. Ja i tak jestem już w domu więc na spokojnie kontakt z małą przeciągę do trzech tyg. od wyjścia tak aby być pewnym że jej nic się nie stanie a spać będę jak najdłużej sama. Powoli ta sytuacja staje się normalna że mam jest w pokoju i ona jest spokojna jak wychodzę z pokoju do łazienki to ucieka do innego pokoju, jednym słowem unikanie siebie wchodzi nam w krew hihi :-) nastazja na anginę nie znam domowych sposobów bo nigdy nie chorowaliśmy na to i jest mi bardzo przykro, że znowu Cię złapało. Brata córka zawsze anginę łapała jak zaczynały się wakacje to była złota zasada początku wakacji i jeszcze zawsze bardzo wysoko gorączkowała do tego. Nie dawaj się chorobie a przez weekend wskakuj pod cieplutką kołderkę i się wygrzewaj a na gardziułko herbatka malinowa i niech teraz twój mężczyzna się Tobą zajmuje. Madzica i nastazja wam obu życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska:(
Cześć dziewczyny:) eweliza powiem ci że nie kupiłam bo ja nie potrafie pić takich herbatek bo mi sie zaraz wymiotowac chce ale powiem ci ze ja przytyłam tyle jak jeszcze zazywam hormony to jest dlamnie dziwne dopierku hormony odstawie 12 grudnia wtedy to sie roztyje no ale coz jak to piszesz wazniejsze jest zdrowie, ciesze sie ze juz się dobrze czujesz:) nastazja85 jak się dzis czujesz powiem ci ze ja codziennie wstaje i mnie gardło boli chyba naprawde mam osłabiony organizm a to prawda ze p[o jodzie ma sie osłabiony organizm czy to tylko wymysły mojej znajomej,zdrowiej szybciutko:) madzica tak czytatm z twoich wypowiedzi to ty tez czesto chorujesz a mam pytanie poza tarczycą chorujesz jeszcze na cos? miłego wekendu dziewczyny zdrowiejcie i wygrzewajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej:) asia Jesli o mnie chodzi to moze nie choruje,ale ciagle mam jakies niemile niespodzianki i ciagle laze po lekarzach. Od dziecka mam problem z kregoslupem.Rok temu wykryli mi jakies zmiany na szyjce macicy,pobierali wycinki itd.Na szczescie okazalo sie,ze to byly bardzo malutkie zmiany,potem kontrolna cytologia i wyszlo ok.No i jeszcze z zoladkiem mialam bardzo duze problemy,zostalam skierowana na gastroskopie i chyba o mnie zapomnieli bo ciagle czekam,juz od czerwca.Odpukac,na razie zoladek w miare ok.Postanowilam,ze jak uporam sie z tarczycca to zadzwonie i sie przypomne.Na razie jednak nie bede sie przypominac bo za duzo tych "przyjemnosci"by bylo. Tak wiec widzisz,tez cos ciagle u mnie sie dzieje,nie mam spokoju. Nie zdziwilabym sie,jak po tym calym zamieszaniu z tarczyca zas by sie cos przyplatalo... Nie martw sie tym jodowaniem,widzisz,ze dziewczyny zniosly to dobrze.Z Toba bedzie tak samo:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzica jak to mówią jak nie urok to sraczka, widzę, że naprawdę ciągle się Ciebie coś czepia, ale na szczęście wszystko dobrze się kończy i oby było tak z tarczycą. A raczej jestem pewna, że tak będzie. Powiedz we wtorek na którą lecisz na badania??? nastazja jak Ty dzisiaj się czujesz???? sylwia A ty co porabiasz:-) jakiś spokój tutaj na weekend zapanowała hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aska spokojnie , wrócisz do formy po jodzie. Może to wszystko co się z Tobą dzieje to poprostu stres ( tyjesz, puchniesz itd. ) Każdy organizm jest inny i może Ty właśnie tak to wszystko przechodzisz ja mam tak, że jak się stresuje to zaraz łażę za jedzeniem hihih a potem jestem zdziwiona że przytyłam hihihihihihihih :-) Ale tak jak pisałam wrócisz z jodu cała w skowronkach i odetchniesz i wtedy pomyślisz jak wrócić do formy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej:) eweliza We wtorek mam sie stawic na badanie o 9.30.Musze wczesniej wyjechac bo jade do sasiedniego wojewodztwa,jakies 60km.Nie jest daleko,ale szkoda,ze nie robia tych badan na miejscu.Szpital tutejszy juz znam bo rodzilam tu i bardzo mili ludzie tam pracuja.Pewnie byloby mi razniej.No ale jak trzeba jechac...To jakis oddzial,ktory zajmuje sie wlasnie chorobami tarczycy.Oby do wtorku,potem jeszcze czekanie na wynik.Nie mam pojecia jak dlugo trzeba czekac? Poza tym dzis zrobilismy naszemu szkrabowi Mikolaja.chlopak sie przebral...Ale bylo smiesznie:)Maly byl przerazony!Odpowiadal na pytania,potem wierszyk mowil,ale koncowka to juz byl szept i szybko lecial do mnie zeby sie przytulic:)Usmialam sie jak nigdy:) Pozdrawiam i milego dnia,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzica napewno będzie dobrze. Będę ostro trzymać kciuki a Ty pamiętaj, że jak wrócisz to napiszesz co i jak :-) No i masz rację potem na wyniki to się czeka strasznie, człowiek cały czas się zastanawia co może wyjść i boi się strasznie. Ale trzeba być dobrej myśli by nie zwariować. nastazja mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko czy po powrocie z dużego jodu nadal dużo piłaś czy już trochę mniej niż w szpitalu. Czy teraz też mam jakiś wpływ na to jak ze mnie będzie schodził ten jod. gosiaczek jak się pojawisz to napisz czy jak wychodziłaś z jodu to mierzyli Ci promieniowanie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mdzica myślę, że rozbawiłaś się sytuacją z synkiem. Nasze pociechy takie są. Też pamiętam jak kiedyś za mikołaja przebrał się mój brat i moja miała 3 lata jaka była spanikowana sytuacją. On ją maglował a ona odpowiadała na pytania i śpiewała a potem już tak się oswoiła, że przestać nie mogła tylko mu śpiewała i śpiewała a my myśleliśmy, że padniemy bo nie mógł się jej pozbyć w żaden sposób hihi. takie chwile są bezcenne i zawsze się je pamięta hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) eweliza u mnie nic ciekawego. wlasnie wstalam i tak sie zastanawiam co by tu porobic :) fajnie macie z tymi waszymi brzdacami :) ja tak sie czasem zastanawiam kiedy ja bede miala bobasa (chce ale sie boje hihi) Madzia30 wiesz co ja mialam podobne problemy co Ty kiedys mialam straszne problemy z okresem (mialam go caly czas!!!) badania byly robione w kierunku sprawdzenia czy mam raka :/ naszczescie wszystko wyszlo ok :) tak mnie wyleczyli ze dzisiaj znam dzien a nawet godzine kiedy dostaje okres hahaha jak to sie mowi -co nas nie zabije to nas wzmocni hihi :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia z bobasami tak jest i świat staje się zupełnie inny. Ja starałam się z mężem o bobasa ze trzy miesiące i nic. Potem zmarł mój tata i mi było wszystko jedno a mó mąż nadal chciał i nagle ni z grzywki ni z pietruszki okazało się że jestem w ciąży. Pamiętam do dzisiaj ile mi myśli przeleciało wtedy przez głowę ( czy dam radę jak to będzie, wszystko się zmieni itd. ) A teraz wiem, że w życiu nie ma nic lepszego niż dziecko. Świat jest inny i to co kiedyś było ważne okazuje się niczym wobec dziecka. Napewno będziesz mieć swojego bobasa i wtedy napiszesz nam jakie to szczęście mieć taką istotkę :-) A strach zawsze jest i będzie hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej:) eweliza Wiadomo,ze jak tylko wroce z badania to zaraz wszystko opisze:) Co do mojego brzdaca,to faktycznie super wspomnienie bedzie:) sylwia Czego sie boisz?Teraz jestes zdrowa,jesli tylko nie ma przeciwskazan to do dziela:) Najgorsze jest to zeby sie zdecydowac. U mnie to w ogole bylo wyzwanie.Lekarze mowili,ze ciaza owszem,ale pewnie bede musiala lezec i odpoczywac bo kregoslup nie wytrzyma.A co do porodu to jedynie cesarka.Poszlo jednak calkiem inaczej:)Ciaza super,zero bolu kregoslupa,gonilam do ostatniego dnia.Porod naturalny:)Nie mialam zadnych problemow.Dlatego teraz zaluje,ze tak dlugo zwlekalismy z bobasem(jestesmy ponad 10 lat ze soba).Niestety strach byl wiekszy... Nie ma sie czego bac!!!To najpiekniejszy dar od zycia:) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dzisiaj niby lepiej, gorączki już nie mam ale gardłomocno boli , że nic jesc nie moge ;/ eweliza ja nic nie piłam nie potrafie sie zmusić zeby pic duzo płynów,przestan, nie ma co szaleć, co najgorsze to już napewno z ciebie zeszło wiec juz teraz to pij tyle ile uwazasz ze potrzebujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastazja dzięki za odpowiedź i super ,że chociaż trochę lepiej się czujesz. Wiesz co wkońcu sobie też tak pomyślałam, że gdyby to wszystko nie było dobre to nie wyszłabym do domu. wkońcu 15 razy lekarz mi powtarzał, że odrazu mogę wrócić do domu do dziecka i tylko zachować odstęp 2 m. Przecież wkońcu wie co robi i mówi, sam stał koło mnie kilka minut bardzo blisko i nie zrobił nawet małego kroczka w tył a zresztą z każdym dniem jest we mnie tego mniej. też nie wolno dać się zwariować hihi. Wiecie co teraz do mnie dochodzi jaka ze mnie panikara hihi, jak to łatwo komuś radzić a sama pokazuje jak się panikuje hihi. pozdrawiam was wszystkie i dzięki za rady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny :) ach piszecie tak o tych dzieciach ze sama chce juz je miec :) Madzia wiem ze jestem zdrowa i nie boje sie o to :) nawet moja lekarz mi powiedziala ze jak chce dzidzie to moge nawet teraz sie o nie starac :) a czego sie boje hmmm...chyba tego czy sobie poradze, czy nie bede zalowala i wogole jak to bedzie pozniej :) 12 Grudnia bedzie 5 lat odkond jestem z chlopakiem wiec mysle ze juz moge myslec o malenstwie :):) :) a jak tam u Was dziewczyny nie chcecie wiecej dzieci ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia cały świat się przekręca o 180 stopni jak pojawia się dzidzia. Nic nie jest już takie same jak było przedtem. Ale uwierz mi jest dużo lepiej, masz na świecie kogoś kogo kochasz ponad wszystko, kogoś kogo nosiłaś w brzuchu 9 miesięcy, kogos kto jest całym twoim światem i kogoś kto zawsze będzie najważniejszy dla ciebie. a takie pytania czy sobie poradzę to zawsze się pojawiają, a nawet codziennie jak dziecko rośnie . ?Najważniejsze to wiedzieć czy się chce mieć dzidziusia a potem wszystko się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×