guz tarczycy

Dziewczynki, a ja juz za 10 dni na duzy jod lece. Na razie bez hormonku daje rade. Mam juz skierowanie, wynik scyntygrafii maja mi z Wolowskiej przeslac poczta. Bylam 25 wrzesnia w poradni u Dr K. Ciekawe czy w poczekalni byla Kasiula. Zagadka! Nie pytalam o to, a pare kobitek tam bylo. Jednego zaluje: ze nie przenioslam sie od razu w maju!!! Juz mialabym po wszystkim......... . No ale tutaj mnie zwodzili. Kasiula Slyszalas o tym ze i poradnia moze byc tam zamknieta? Ja mam wizyte na grudnia i powiedziano mi, ze nie koniecznie sie odbedzie.

Jedna z pacjentek , ktora sie zglosila 25.09 na duzy jod wlasnie zostala odeslana do domu. Prawie plakala, bo byla z poza Warszawy i musiala wracac z bagazem, bo nikt nie byl uprzejmy odwolac jej pobytu telefonicznie. A ja wlasnie dostalam tel z Szaserow, zeby potwierdzic na 10.10 duzy jod :) Eweliza calusy!!!

Kurczaczku ;) Dzięki za pamięć :) Ja byłam w poradni 25-ego dokładnie o 11:45 i nikogo nie było w poczekalni :( Wpadłam na chwile do Pani Marty zapytać gdzie mam się kierować bo ja tam się nie umiem odnaleźć no i wylądowałam w pokoju 5 a ;) Pani K była bardzo miła-szok normalnie ;) Pierwszy raz od dawna nie mam anemii !!!! Jupi :) Tsh mam 0,127 i wszystko jest ok.Mam tylko problem z okresem dostałam z opóźnieniem i to 2 tyg już test robiłam... Ja nic nie wiem o tym ze zamykają poradnie !!! kurcze mam wizytę 4 grudnia :( nie wiem co zrobię gdy mi ją zamkną :(

Kasiula Powiem Ci ze ja tez mialam takie wrazenie, ze jest wyjatkowo mila. . Ja bylam ok. godz 10:30. Tam mi sie wlasnie podoba , ze nie ma duzo pacjentek, nie trzeba czekac. To super, ze masz tak szybko taki poziom TSH. Mnie nawet na zapas recepty dala, zebym miala wrazie czego jak juz jej nie bedzie. Tak ona jest zawsze w pokoju 5. No bedzie problem jak zamkna poradnie. Jak bede na Saszerow to zrobie rozeznanie. Eweliza mowila, ze tam nie ma takiej poradni, ale mnie sie wydaje ze cos tam widzialam. Moze uruchomili teraz.

diewczynki ale jeszcze lekarz nie powiedzial ze basmatti ma raka - wiec jak to nie rak to jodu nie podadza ja stawiam tu na guza lagodnego - skoro tak szybko odrosl to bardzo prawdopodobne ze to lagodny guz co do biopsji - ktora wykryla raka - i badania hosto (ktore nie wykrylo raka) - to prawda zdarzaja sie takie przypadki slyszlaam juz o nich pare razy - ze biospja wykazala raka a potem po operacji okazywalo sie ze to nie rak - pamietajmy ze biopsja nie jest 100% a badanie histo tak basmati mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie - pisalas ze cala tarczyca zostala usunieta - czyli ona tez odrosla ? bo guz musial gdzies byc kurde kochana wpolczuje Ci ale dla mnie to wszystko jest niemozliwe - a jednak Ty masz to wszystko :/ tak czy siak wszystko bedzie dobrze - i spokojnie nie nastawiaj sie jeszcze na raka - to bo moze byc inny guz

basmati bardzo Ci współczuję, ale jestem pewna że u dr Stachlewskiej dowiesz się wszystkiego i na pewno wyjdziesz zadowolona z wizyty. kurczak :D :D :D wiesz co tam chyba jest jakaś przychodnia ale kolejki mega, mega, mega.... Była ze mną na dużym jodzie Pani co jej córka pracuje w szpitalu i dowiadywała się jak z tą poradnią tam jest i jedno wiem że terminy są bardzo odległe i w ogóle się przestałam interesować jak to działa. Ale przyznam że jak byś zrobiła rozeznanie to bardzo bym się ucieszyła jak byś napisała jak to wszystko działa. Trzymam kciuki byś w dobrym samopoczuciu wytrzymała do 10 października :-)

Eweliza Cala przyjemnosc po mojej stronie :) Dowiem sie napewno i napisze jak to jest teraz. Ja juz mialam ochote sie przeniesc do Magodentu na Ostrobramska. Tam pracuje jakis lekarz z tego szpitala na NFZ. Dzwonilam, tez sa duze kolejki. Ale moze warto przeczekac. Wiesz sama, to w koncu do konca zycia jest potrzebne. Niech sie cos zadzieje i czlowiek zostaje z reka w nocniku. Ciagle prywatnie biegac z jakiej racji.

Dobry wieczór kafeterianki i kafeterianie :) Czy ktoś miał robiona operacje z udziałem gamma findera? Czy jest jakiś ośrodek ,który to robi?

Basmatii Masz juz wynik biopsji moze? Czemu reoperacja znowu chodzi Ci po głowie. Ja bylam operowana przez dr Stachlewska w Centrum Damiana : "W Szpitalu Damiana wykonywane są również unikalne zabiegi z pogranicza urologii i chirurgii rekonstrukcyjnej oraz operacje onkologiczne przy użyciu Gamma Finder – urządzenia służącego do poszukiwania węzłów wartowniczych przy operacjach piersi." To zdanie to cytat z : http://www.rynekmedyczny.pl/Szpital,Warszawa,Wa%C5%82brzyska,ZOZ,1614571,1614572,1614575 . Czy akurat dr S uzywa przy operacji tarczycy tego sprzetu to Ci nie powiem, ale jak dr S operuje to masz 100% gwarancji powodzenia, wiec spoko. Po prostu spytaj ja o to na wizycie.

Witam, mam pytanie, ponieważ moja młodsza siostra była na małym jodzie, w scyntygfrafii nic nie wyszło, ale ma podwyższony poziom markera, dlatego będzie miła robiony tomograf w poniedziałek.Czy ktoś z was miał taką sytuację? Jak wygląda przyjęcie itd? Czy trzeba się zarejestrować, jeśli tak, to gdzie? A może rejestracja jest tam, gdzie rejestruje się na wizytę kontrolną jednodniową? O której najlepiej byćb, żeby się odpowiednio zarejestrować? Siostra mi podpowiada że mówili, że tomograf będzie mieć o 10. Mam nadzieję, że pytania napisałam sensowne;) Proszę o każdą informacje:) Z góry wielkie dzięki;) Pozdrawiam.

karotkakz No troszke malo sensownie, :) bo nie napisalas z tego wszystkiego gdzie sie leczysz? Chodzi Ci o Gliwice? Ja mysle, ze najlepeij jak zadzwonisz tam i zapytasz konkretnie. Pewnie badanko i do domu. A swoja droga napisz jak wrocisz to sie przyda taka informacja na forum.

karotkakz z tego co mi lekarz mowila badanie scyntograficzne jest najbardziej dokladne wiec jestem pewna ze siostra nie ma przerzutow :) slyszalam kiedys ze czasami tak byla ze u pacjenta ktory mial raka marker jeszcze jakis czas po leczeniu moze utrzymywac sie w gorze - opada powoli jestem pewna ze wszystko jest ok skoro badanie nic nie wychwycilo :)

Sylwia Wszystko jest tak jak piszesz w momencie kiedy jest jodowychwytnosc. Niestety, jest ok 5 % przypadkow, kiedy jej nie ma podczas scyntygrafii. Dlatego sa potrzebne bardziej szczegolowe badania. Ja tez myslalam, ze jod zalatwi sprawe za pierwszym razem ale znalazlam sie w innej grupie, kiedy zbyt malo jodu wychwycily resztki tarczycy. Wlasnie sie bardzo zaczynam martwic, zebym nie byla przypadkiem, w ktorym scyntygrafia nie wykazuje nic a marker zostaje, a lekarz nie reaguje w pore zleceniem dodatkowych badan.

kurczak nie musisz się martwic bo u ciebie jod działa i marker masz już naprawdę niski w porównaniu do początku leczenia. Jestem pewna że jesteś standardowym pacjentem, i druga dawka jodu zadziała jak należy. Ale czytałam i słyszałam o przypadkach gdzie ludzie po leczeniu mają podwyższony marker i wszystko jest ok. Jeśli U siostry karotkakz tomograf nic nie wykaże to pewnie będzie dalej już tylko kontrolowanie. Zresztą to są nasze tyko przypuszczenia i domysły. Fajnie było by gdyby karotkakz napisała cościk więcej na temat swojej siostry i jej leczenia, co w takim przypadku mówią lekarze i jakie mają wobec niej dalsze plany.

Eweliza Dzieki za wsparcie. Ja im blizej to mam coraz wiekszego pietra. Staram sie o pozytywne myslenie, ale sama wiesz ze nie latwo. Dluzszy czas tez myslalam, ze z tym rakiem to takie hop-siup i juz, ale juz teraz znam takie przypadki ( szczegolnie po 50 roku zycia, ze to nie jest takie proste. Przy prostych przypadkach scyntygrafia wykazuje (przy odpowiednim wychwycie jodu) w razie czego przerzuty powyzej 1 cm, natomiast Tomograf i PET stosuje sie jak scyntygrafia nie jest w stanie wychwycic nic a marker jest duzy. Ja wiem , ze w moim przypadku byl maly marker i jest jakas tam jeszcze jodowychwytnosc. Wiesz jak to jest, mysle o tym i o tamtym, ze minelo troche czasu......, ze jaki ten marker jest teraz itp itd.

kurczak ale Cię kopnę !!!!!!!!!!!! wytłumaczę Cię że to z powodu braku hormonu bredzisz takie głupoty. dostaniesz drugi jod i wszystko będzie ok. Ja powiem Ci że jestem pewna że na następnej kontroli twoja scyntygrafia nic nie wykaże a marker będzie możliwie najniższy czyli niemierzalny, i jak przypomnę ci co wypisywałaś to sama będziesz się śmiać. dobrze że już niedługo śmigasz na oddział i zaczniesz końcówkę swojego leczenia. Masz w planie zabrać ze sobą laptopa ??? bo u nas można mieć i jest dostęp do internetu :-)

Eweliza No wlasnie nie mam laptopa niestety, a nie chce pozyczac. Ale mi dokopalas :) . No fakt, ze takie kopniaki mi sa potrzebne szczegolnie w tych dniach podczas pobytu. Jestes jak zwykle nieoceniona!!! Ciagle ostatnio mialam wrazenie, ze dlatego tak sie stalo, ze brak mi bylo pokory w tej chorobie. Ale bede balowac jak sie okaze, ze bedzie git..ara. W domu nie jęcze nikomu oczywiscie, ale tam w srodku sie lamie czasem.

Kurczak Ja również dołączam się do słów Ewelizy !!! Na pewno wszystko będzie w porządku i tak jak ja po tym wszystkim odżyjesz !!! Przed badaniami wiesz jak bardzo się przejmowałam tym wszystkim - problemy z sercem, ciśnienie i inne dolegliwości pojawiły się z nerwów:( Teraz czuje się jak nowo narodzona -opiłam ze 3 razy te wyniki ;) Wpadłam w wir pracy i zajęć w domu i jest wszystko ok- u Ciebie też tak będzie !!! Po miesiącu zapomnisz co Ci po głowie chodziło i jakie miałaś negatywne podejście i uśmiechniesz się sama do siebie :) Głowa do góry jesteśmy z Tobą całym serduchem !!!!

Kasiula Wielkie dzieki!!! Bede miala te slowa od Was w pamieci w szpitalu. Na swietowanie bede musiala zaczekac do nastepnej diagnostyki, niestety ale musze sobie wbic do glowy, ze ten dzien nadejdzie!!! Na razie trudno mi to zrobic, ale bardzo mi pomagacie. Badzcie ze mna w tych dniach myslami czasem kiedy jod ma najwiecej do powiedzenia, dziewczynki prosze.

kurczak Będzie dobrze - zobaczysz !!!!! Nie ma innej opcji. Mam nadzieję że w szpitalu dostaniesz Powera i staniesz na nogi, i jak wyjdziesz to będziesz spokojniejsza. Jak będziesz pierwszy dzień w szpitalu to będziesz mieć wywiad z lekarzem, wypytaj o wszystko co Cię dręczy. Musisz wbić sobie do głowy że to ostatnie leczenie i pozbędziesz się nieproszonego gościa na zawsze. A potem śmigniesz na diagnostykę by mieć to wszystko na papierze :D. Wiem, ze jak czarne myśli nas dopadną to ciężko się od ich uwolnić ale trzeba zrobić wszystko by jak najmniej o tym wszystkim rozmyślać. trzeba się cieszyć życiem i korzystać jak najwięcej z niego. Tak jak pisała kasiula - ty też niedługo będziesz tętnić życiem - zobaczysz :D

kurczak bedzie ok zobaczysz :) ja mam kontrole w srode - jak narazie sie nie stresuje ale coraz czesciej o niej mysle

Kurczak będzie dobrze, drugi jod dobije resztki :) może weź ze sobą radio? i książki i gazety, jakoś zleci. ciekawe czy będziesz sama w sali, czy z kimś. Trzymam za Ciebie kciuki!!!

Sylwia Dzieki. Ty teraz nie masz pelnej diagnostyki , prawda? TSH i takie tam. Marker tez Ci robia bez odstawiania hormonu? Ty to juz masz wyczerpany limit klopotow na ten rok, wiec napewno bedzie OK! Alutka Juz mam spakowana ksiazke, gazetki i krzyzowki. Jest tam TV, wiec jakos musze dac rade. Pewnie bede sama. Dziekuje Ci kochana.

kurczaku zrobilo mi sie bardzo przykro jak cie czytam niedlugo bedziesz miala to za soba i powoli wrocisz do rownowagi fizycznej i psychicznej co do jodochwytnosci to juz sama nie wiem co o tym myslec po drugim jodzie jodochwytnosc po 24 h mialam 0% a jod drugi podali czy mam rozumiec ze nie jestem jodochwytna slyszalam czym mniejsza jodochwytnosc tym lepiej czy ktos dokladnie wie o co tu chodzi

Gutus Dziekuje za wsparcie!! Nie moge tego troche rozgryzc co piszesz : "po drugim jodzie jodochwytnosc po 24 h mialam 0% a jod drugi podali ". Jodowychwytnosc badaja po malym jodzie, zeby wiedziec co sie dzieje i ile go podac jako duza dawke. Po duzej dawce badaja juz tylko na koniec jakie jest stezenie promieniowania. Jesli na diagnostyce ma sie 0% jodowychwytnosci i marker bliski zeru to HURRA!!! Mialas taka sytuacje, ze marker byl wysoki a jodowychwytnosc zero? Wiesz, teoretycznie im wieksza jodowychwytnosc tym gorzej, bo znaczy ze cos tam jeszcze jest, ale mozna to jodem dobic i spoko.

Witam Mam już opis biopsji - troszkę mi lepiej - nie ma komórek raka brodawkowatego ( taki miałam wynik rok temu). Ale mam coś innego: " grupy i płaty komórek pęcherzykowych tarczycy z nieznaczna anizocytozą , liczne limfocyty , nieliczne jedni i wielojądrowe makrofagi oraz skąpy koloid .Obraz cytologiczny świadczy o przewlekłym zapaleniu w odszczepie tarczycy." . Skonsultuje to z dr. Stachlewską .Ciekawe czy ktoś z Was miał coś takiego?

Basmatii Ja mam raka brodawkowatego, ktorego w biopsji jest prosciej wykryc niz pecherzykowatego. Moze wlasnie dlatego tyle zamieszania z Twoim guzkiem. Wiekszosc tych komorek pecherzykowatych to guzki lagodne, ale zdarza sie ze to rak pecherzykowaty, wiec dlatego sie to operuje i ustala w wyniku histopatologicznym. Dr Stachlewska napewno podejmie trafna decyzje. Zalezy pewnie jaka wielkosc jest tej pozostalosci po operacjii. Mysle, ze sprawa nie jest jasna i dlatego pisalam, ze lepeij byloby te resztki poddac dawce jodu. Przedyskutuj z nia taka opcje. Napisz prosze po powrocie jaka jest decyzja dr Stachlewskiej. Ja juz mam nadzieje bede w domu do 17.10. No i jeszcze moja prosba do Ciebie: bedziesz w dobrych rekach od tej pory, wiec niczym sie nie martw dziewczyno!!!!

Eweliza Mam jeszcze pytanie do Ciebie: okrycia wierzchnie w , ktorych sie przychodzi mozna w sali miec? dosyc duzo mam w duzej torbie, to wszystko mozna trzymac tam w pokoju? jest jakas szafa? Na wolowskiej mozna bylo wszystko w torbie trzymac.

kurczak wiesz chyba w budynku izotopów jest jakaś szatnia na dole ale ja zawsze wszystko zabieram ze sobą na salę. Nikt o nic się nie czepia także co masz ze sobą to targasz do swojej sali i korzystasz z czego chcesz :-) Pamiętaj nie bież drugiej sali po prawej stronie bo tam nie ma telewizora hihi w pozostałych jest. Mam nadzieję, że będzie ci tam dobrze. Duży jod trwa 5 dni. W poniedziałek rano będziesz mieć scyntygrafie i koło południa dostaniesz wszystkie badania i wypis. Tylko marker będzie za dwa tygodnie. Możesz odebrać osobiście albo weź kopertę ze znaczkiem to Ci przyślą.

Dzieki Eweliza. Mam nadzieje, ze nie trafie do tej bez TV bo juz po mnie. Chyba jestem z lekka uzalezniona, ale bez TV nie dam rady sama w zamknieciu.