Gość gość Napisano Październik 17, 2015 proszę o pomoc, jak wygląda pobyt w Gliwicach na jodzie, jestem po usunięciu tarczycy, mam raka tarczycy brodawkowego, na jod jadę w lutym, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akloj3 0 Napisano Październik 20, 2015 witam -miałyście rację kobietki dr.w Gliwicach potwierdziła popromienne zapalenie slinianek,dzieki raz jeszcze, wasze słowa bardzo mi pomogły po wizycie u laryngologa byłam całkowicie zdołowana .Teraz czekam na wynik TK Gość-nie wiem czy odstawiasz hormon czy nie,jesli dostaniesz zastrzyki to pierwszego dnia jest pobranie krwi ,usg drugi i trzeci dzień zastrzyki ,przebywasz na oddziale otwartym tzn. że możesz być w swoich ciuchach,wszędzie chodzić.4dnia rano pobranie krwi ,pakowanie sie na oddz.zamknięty ,przebranie w szpitalne ciuszki kapsułka do połknięcia i izolatka.Pokoje sa 1i2 osobowe jest telewizor radio czajnik i kamery .To tak bardzo ogólnie, zadaj konkretne pytania wtedy łatwiej odpowiedzieć a przede wszystkim nie martw się ,nie jest to takie straszne jak sie wydaje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anulacz Napisano Październik 20, 2015 Akoj to dobrze, ze wszystko sie wyjasnilo. Ja tez jestem w Gliwicach juz po 2 zastrzykach, jutro tabletka i czekanie do piatku na badania. Szkoda ze nie ma zadnego telewizora na oddziale bo troche nudno,dobrze ze wzielam tablet. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akloj3 0 Napisano Październik 20, 2015 anulacz jak byłam w maju na salach były telewizory ,może wczoraj się gdzieś mijalismy ja na oddz. byłam ok. 13,pod gabinetami i na poczekalni siedziało jeszcze kilka osób czekających na przyjęcie. Szkoda że pogoda się psuje ale spróbuj pospacerować po parku jest tam mały stawik z rybkami,pogadaj z nimi niech spełnią twoje trzy życzenia przede wszystkim super wyników ,pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Zoska Napisano Październik 20, 2015 Akloj To super,że to tylko zapalenie.Też czekam na wynik tk.Denerwuje się ,kurcze spać nie mogę.Kazali mi dzwonić przed wizytą,jak wynik będzie ok to nie będę jechać.Dziś dzwonię caly dzień i nikt nie odbiera :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Październik 20, 2015 akloj Ciesze sie, ze juz masz czarno na bialym. Super. Wyleczysz zapalenie i zycze zdrowka. Widzisz, pewnie laryngolog zielonego pojecia nie ma o raku tarczycy. anulacz no przykre to siedzenie bez telewizorka jest. Ja tez sie tak meczylam. Zleci szybko a najwazniejsze zdrowie. Trzymam kciuki caly czas. alutka Wywoluje Cie do tablicy!!! wynik biopsji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZoska Napisano Październik 21, 2015 Kochani,wynik TK dobry :-) kolejna wizyta dopiero w sierpniu!Cieszę się jak cholera,żyć mi się chce!!!!!caluski dla Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Październik 21, 2015 goscZoska Ale superowo!!! Pewnie ze ciesz sie zyciem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alutka13 0 Napisano Październik 21, 2015 Sorki, już jestem. Otóż u mnie wszystko ok, biopsja nic nie wykazała złego☺☺☺ a co tam napisane to nie wiem, bo telefonicznie mi podała. Mam wizytę 6 lis to odbiore wyniki. Kurczak a Ty kiedy jedziesz? Akloj super! Anulacz trzymaj się tam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alutka13 0 Napisano Październik 21, 2015 Zośka cieszę się razem z Tobą :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZoska Napisano Październik 21, 2015 Dzięki dziewczyny :-) no po prostu dostalam takiej energii,że mogę góry przenosić :-) Tak niewiele i tak wiele do szczęścia potrzeba :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Październik 23, 2015 Alutka Na taka wiadomosc czekalam oczywiscie :D Ja teraz do niej ide 9 grudnia i wtedy znowu dostane skierowanie na badania i robie je w styczniu. Takze w sylwestra baluje jak ta lala :D . W styczniu trzymam sie zerowego TG ( to najwazniejsze dla mnie !!!) i zapisuje sie na disgnostyke w polowie roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana88a Napisano Październik 23, 2015 Witam wykryto u mnie guz hyoechoniczny o wym 23x13x31 skąpe unaczynienie obwodowe, bez zwapień oraz wezły chłonne bez zmian wyniki tsh ft3 i ft4 w normie biobsje mam dopiero w przyszłym tygodniu co to oznacza ze guz jest unaczyniony obwodowo proszę o rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Październik 23, 2015 zalamana88a Nie ma wyniku USG, ktory jednoznacznie odpowie na pytanie co tam jest w srodku. Moga byc bardziej podejrzane zmiany lub mniej. Guzek jest duzy co raczej swiadczy o tym, ze jest lagodny, bo tak duzy guzek przewaznie dalby juz jakies" znaki"w wezlach, a one sa czyste. Bez zwapnien to tez dobrze wrozy. Nie masz tez stwierdzonych nierownych brzegow guzka- to tez dobry znak. Nie denerwuj sie na zapas. Idz na biopsje spokojnie i wydaje mi sie, ze to nic zlego. Powodzenia Wkleje tutaj odrazu jako ciekawostke cos co znalazlam w necie: diagnostyka guzkow tarczycy okiem ultrasonografisty : OBRAZ RAKA BRODAWKOWATEGO: hipoechogeniczny, 8% % 0 53% Nieregularne brzegi 55% 76% Mikrozwapnienia 50% 85% Unaczynienie 2B i C 67% 81% Brak otoczki typu „halo” 66% 54% OBRAZ RAKA PECHERZYKOWATEGO Lity 70% Jednorodny 70% Hiperechogeniczny z obwódką hipoechogeniczną 80% Elementy płynowe rzadkie Dobrze unaczynione / typ III/ Różnicowanie z gruczolakiem tylko na podstawie badania histopatologicznego Rzadziej naciekanie i mikrozwapnienia Jasno z tego widac, ze nie ma nigdzie 100 % cech w USG stwierdzajacych rodzaj guzka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulacz 0 Napisano Październik 24, 2015 Cześć wszystkim Wróciłam wczoraj wieczorem, w scyntografii czysto, tg<0.04 niby wszystko ok, ale musi być jakieś ALE. W usg szyi po stronie lewej (w lewym płacie miałam raka) bocznie od naczyń u podstawy szyi i stycznie z żyłą obszar hypoechogeniczny 6*5*13 mm do obserwacji, węzły nie powiększone. Pani doktor powiedziała ze to zmiana "raczej" nie podejrzana bo w scyntografii by świeciła, ale trzeba to obserwować. Ze wygląda to jej na węzeł albo torbielkę nie jest pewna i w związku z tym kontrolne usg za 3 miesiące i ewentualnie biopsja. Trochę się podłamałam nie wiem co o tym sądzić, mam nadzieję że to jakaś wznowa się nie wykluwa. Miał tak ktoś. Pozdrawiam A. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akloj3 0 Napisano Październik 25, 2015 witaj Anulacz -gdyby to była wznowa to by świeciła i tg by wzrosło a ty wyniki masz super ,staraj sie myśleć pozytywnie.Wiem że nie jest to łatwe .Nie proponowali ci TK?Ja właśnie czekam na wynik,tez mam taką niewyjaśnioną zmiane w śródpiersiu i też się chwilami nakręcam.Mam wrazenie że i lekarzy ta choroba zaskakuje i nie zawsze wiedzą co nam jest mimo tak doskonałej techniki przynajmniej w naszym przypadku -może węzeł może grasica u mnie, a u ciebie może torbiel może węzeł .Może i dla nas kiedyś zaświeci słońce,pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulacz 0 Napisano Październik 25, 2015 Akoj 3 Nie proponowali TK. Pani doktor powiedziała że zmiana jest fatalnie ułożona pomiędzy dużym naczyniem krwionośnym a dużym nerwem i że na razie nie będą tego ruszyć. Za 3 miesiące mam jechać na ponowne usg i wtedy zobaczą czy zmiana się powiększa i zdecydują o ewentualnej biopsji. A Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alutka13 0 Napisano Październik 25, 2015 Kurczak znowu jod diagnostyczny dostaniesz?? Ciekawe kiedy u mnie diagnostyka, mam nadzieję, że za 5lat. Nie wiem już jak to jest? Eweliza oswiec mnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 26, 2015 Akloj, to niestety nie jest takie piękne: "gdyby to była wznowa to by świeciła i tg by wzrosło". Musimy wszyscy tu wiedzieć, że to tak nie do końca działa. Ze mną na diagnostyce była dziewczyna, która miała zerowe TG i nigdzie nie swieciła. Niestety miała zmianę w szyi, zrobili biopsje i umówili termin operacji. Po 6 latach. Wykryli komórki raka, które się zmutowały i nie działał na nie jod. Tg też nie wrosło. Nie chcę tu nikogo straszyć, ale musimy wiedzieć, że nic nie można bagatelizować i myśleć, że jak TG niskie to jest dobrze. Ja mam podwyższone TG cały czas i powiedzieli, że to tylko białko przetwało biochemicznie u mnie, i przez lata tak moze być. Cokolwiek to znaczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Październik 26, 2015 Jowita, zapomnialam się zalogować:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulacz 0 Napisano Październik 28, 2015 Jowita To mnie pocieszyłaś... W opisie usg mam napisane: wznowy w loży tarczycowej nie stwierdzam. Po stronie lewej bocznie od naczyń u podstawy szyi i stycznie z żyłą obszar hypoechogeniczny 6*5*13 mm do obserwacji. Węzły chłonne szyi nie powiększone. Kontrola 11.02.2016 wówczas kontrolne usg i ewentualnie BACC. wizytę u m ojego endo mam dopiero w styczniu i nie wiem czy próbować się do niego wcześniej dostać żeby to skonsultować czy to nie ma sensu. A Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Październik 28, 2015 Anulacz lepiej wiedzieć wszystko niż żyć w nieświadomości. Po prostu trzeba być czujnym. I poczekać, wznowy brak, poobserwują, moze to zupełnie nic groźnego, jak moje zapalenie ślinianek. Zaden lekarz nie wiedział co mi jest, też myślałam, że wznowa. Teraz ciągle będziemy żyć na bombie zegarowej i trzeba się przyzwyczaić. Ja poszłabym jednak do Endo, zawsze lepiej, jak wiecej osób się wypowie. Ja zawsze konsultuje wyniki z Gliwic, ale zawsze też Endo się ze wszystkim zgadza. Ale przynajmniej mi dokładnie wytłumaczy, o co chodzi, bo Gliwice to straszny pęd. Więc warto chyba iść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Karola Napisano Listopad 1, 2015 Witam wszystkich serdecznie. mam pytanie czy ktoś z Was był na jodzie w Centrum onkologii w Warszawie ul Roentgena? w większości tego co tu wyczytałam dowiedzialam się jak to mniej wiecej wygląda:) co należy ze sobą zabrać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Eliza Napisano Listopad 1, 2015 Bulka601 bede miała wyznaczony termin a ciecie tylko powiedz mi jak do szpitala sie przygotować co wziac i cz od razu bede mogla chodzic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Karola Napisano Listopad 1, 2015 Witaj gość Eliza. Jeśli mogę pomóc to napiszę ze swojego doświadczenia. Zabierasz ze sobą kosmetyki typu żel, szampon, pasta, szczoteczka. Ręczniki (mały i duży),klapki, warto jest mieć też szlafrok. Do spania zapobiegawczo wez dwie piżamy ja osobiście po operacji bardzo mocno się pociłam w nocy. W ciagu dnia może byc na przykład jakiś dresik. Jakąś lekture jeśli lubisz czytać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Karola Napisano Listopad 1, 2015 dobę po operacji spędzisz na sali pooperacyjnej, z każdym kolejnym dniem siły wracają, ale w sumie to sprawa indywidualna:) mi wszyscy mówili, że nie będę mogla np mówić jakiś czas po operacji (ku wielkiej radości bliskich;P) . A ja zaraz po wybudzeniu już paplałam hehe. Nie będzie zle:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bulka601 0 Napisano Listopad 1, 2015 Gość Eliza tak jak koleżanka powyżej ci napisała to będzie dobrze. Co do chodzenia to tez jak jak powyżej. Rzecz indywidualna. Średni pobyt to ze trzy dni w szpitalu jak się nie mylę. Co do chodzenia to zależy od ciebie na ile będziesz miała sił. Ja się nie bede tu w tej kwestii zbytnio udzielać bo ja to byłam przepadek super ekspresowy i u mnie to wszystko inaczej było. Pozdrawiam będzie dobrze nie taki diabeł straszny. A tak swoja droga to szybko sie zdecydowałaś. Miałaś dylemat czy dzidziusia odchować najpierw, ale uważam ze dobrze zrobiłas podejmując decyzje o operacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Karola Napisano Listopad 2, 2015 hej:) u mnie też wyszło wszystko przez przypadek. Moja mama wyczula u siebie guza i zapisala sie do endo, a przy okazji mnie tez tak kontrolnie. Ja żadnych objawów wszystkie wyniki dobre. Na usg okazało sie, że tez mam guza. Jednak stwierdziliśmy że to niemożliwe żeby było coś złego no bo jak to obie? wysłali nas na biopsje. Po kilku dniach mama dzwoni że już są wyniki mamy sie stawić do endo. strasznie się zmartwiłam głównie mamą. Na wizycie okazalo się że to ja mam gorsze wyniki. Zdiagnozowany złośliwy rak brodawkowaty. Dziewczyny (i Panowie) uwieżcie mi głupia reakcja, ale zaczęłam się śmiać bo idziesz kontrolnie wychodzisz z rakiem. u mojej mamy troche lepiej, na poczatku. po miesiacu miałyśmy operacje. Z wyników histo wynikalo, że był przerzut na węzeł. teraz na usg tez widać jakiś węzeł, ale mam nadzieję że to nic takiego. W środę ide na zastrzyki w piątek mam podanie jodu. Natomiast u mojej mamy wyniki histo masakra. w 30% jakis rak niskozróżnicowany. Radioterapia. Ten tydzień na szczęscie juz ostatni. wierzę, że wszystko bedzie dobrze bo inaczej być nie może:) pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Karola Napisano Listopad 2, 2015 hej:) u mnie też wyszło wszystko przez przypadek. Moja mama wyczula u siebie guza i zapisala sie do endo, a przy okazji mnie tez tak kontrolnie. Ja żadnych objawów wszystkie wyniki dobre. Na usg okazało sie, że tez mam guza. Jednak stwierdziliśmy że to niemożliwe żeby było coś złego no bo jak to obie? wysłali nas na biopsje. Po kilku dniach mama dzwoni że już są wyniki mamy sie stawić do endo. strasznie się zmartwiłam głównie mamą. Na wizycie okazalo się że to ja mam gorsze wyniki. Zdiagnozowany złośliwy rak brodawkowaty. Dziewczyny (i Panowie) uwieżcie mi głupia reakcja, ale zaczęłam się śmiać bo idziesz kontrolnie wychodzisz z rakiem. u mojej mamy troche lepiej, na poczatku. po miesiacu miałyśmy operacje. Z wyników histo wynikalo, że był przerzut na węzeł. teraz na usg tez widać jakiś węzeł, ale mam nadzieję że to nic takiego. W środę ide na zastrzyki w piątek mam podanie jodu. Natomiast u mojej mamy wyniki histo masakra. w 30% jakis rak niskozróżnicowany. Radioterapia. Ten tydzień na szczęscie juz ostatni. wierzę, że wszystko bedzie dobrze bo inaczej być nie może:) pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Listopad 2, 2015 gosc karola Rzeczywiscie , niesamowita historia. Super sie orientujesz w tym wszystkim. To bardzo dobrze. Ty masz jasna sprawe, jestes mloda osoba i jod sobie bez problemu poradzi. Mam miala wynik histopatologiczny, wiec oprocz tego ze to niskozroznicowany rak niz wiecej nie wiecie? jak to rodzaj? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach