Sprzedaje mieszkanie czy mam dać działkę bratu bo było to TAK

10 lat temu rodzice kupili nam mieszkania, bratu 1 pokojowe, mi 3 pokojowe. Oczywiście jego kosztowało o wiele mniej niż moje. Dziś rodzice nie żyją. Ja swoje sprzedaję, bo wyszłam za mąż i mamy z mężem dom, mąż uważa, że powinnam dać bratu chociaż 10 tys.Sama nie wiem czy to dobry pomysł. Mąż mówi, że tak . Jakie są wasze zdania na ten temat.

To powinna być tylko toja decyzja ale pytasz więc ci powiem....ja bym dał.Dlatego, że rodzice jakoś dziwnie postapili kupując mu mniejsze lokum...

Na kogo było zapisane mieszkanie? Tzn, czyje nazwisko widniało na rachunkach itp? Jeśli twoje, a nie brata, to nie ma on ŻADNYCH praw by brać od Ciebie pieniądze - tak stanowi prawo. Jeśli czujesz się nieswojo, to zaproponuj bratu wykup swego mieszkania z 20% rabatem... Ja wiem jak wyglądają sprawy spadkowe, tu nie ma miejsca na sentymenty, niestety...

ja jednak twierdzę, że mimo wszystko te 10 tys. bym dał. masz ok. męża. Głupie parę groszy a zobaczysz poczujesz się lepiej a i brat uzna to za dobry i wspaniały gest

też twierdze że jest ok. i zgadzam się z tym co powiedział

daj mu te pieniążki może dołoży sobie do nowego i większego mieszkania

postaraj sie bratu zrekompensowac to, czego nie dostal skoro masz taką mozliwosc mnie bardzo poroznia wlasnie sprawa spadkowa, rodzice nie pomysleli i efekt byl taki, ze gdy wpadlam wklopoty moj brat odczekal i powiedzial : "czekalem az wpadniesz w dolek" ja wy sie nie pogodzicie to nikt tego za was nie zrobi

W koncu z bratem wiaza Cie wiezy krwi... a z mezem nie :P Moja mama tak mowi zawsze, ze rodzice i dzieci to rodzina, a maz to w sumie nie... :P Zart ;) Jak najbardziej wydaje mi sie, ze powinnas Mu cos odpalic :)

wiele chyba tez zależy od tego jakiego masz brata bo jeśli różnica w cenach zakupu tych mieszkań była sporo większa niż 10 tys. zł, a z bratem nie masz najlepszego kontaktu, to dając mu te 10 tys. może jeszcze Ci powie, że dostał jakieś ochłapy i należy mu się więcej - możesz tylko wszystko pogorszyć, lepiej byłoby uznać, że taka była wola rodziców i jest OK tak jak jest teraz natomiast jeśli brata masz w porządku, to na pewno mu się przydadzą te pieniądze, a z Twojej strony będzie to miły gest :)

dziewczynie w zyciu jest trudniej, ale nie wiadomo czyb Twoj brat tp zrozumie

no własnie - jeśli masz brata ok-to kasa mu sie przyda. Gorzej jesli stwierdzi, że to za mało..:( Ja swojemu też odpaliłabym działkę gdyby zaistniała taka sytuacja. U nas jest odwrotnie - brat dostał większa kaskę od rodziców o ponad 50 tys. Ale z mężem dobrze sobie radzimy i nie chciałabym by brat "rekompensował" wolę rodziców. Gdybym była potrzebująca to czemu nie;) a tak nie ma potrzeby więc pieniędzy bym nie wzięła. Gdyby się uparł to niech założy jakąś lokatę dla swojego chrześniaka (a mojego syna).

dziwna sprawa.... ja powiem tak... zapewne niesprawiedliwie, że Ty dostałaś wiecej jak brat ale nie wiem czy 10ts mu to zrekompensuje. To jest duza suma ot tak, ale mała w obliczu sprzedaży mieszkania 3-pokojowego za które 300tyś masz jak nic. moze sprzedaj mieszkanie brata a On niech sie przeniesie do Twojego. z dopłatą lub bez.

a dlaczego ty dostalas trzy pokojowe a brat tylko jedno pokojowe? Rodzice powinni po rowno was podzielic zeby pozniej nikt nie mial zalu i nie bylo glupich sytuacj.Twoi rodzice postapili niesprawiedliwie.

nie wolno nam oceniać tego, co zrobili jej rodzice. Może mieli kasę i kupili 3-pokojowe, a potem na równie duże już nie starczyło. Różnie się w życiu układa. Ja uważam, że w i tak super, że oboje dostali po mieszkaniu. Mojej mamy nie stać nawet na ułamek tekiego podarku...i żyję

Szkoda,że nie napisałaś nic więcej o waszych mieszkaniach. Przecież 1 pokojowe w centrum np. 40 m może być warte tyle samo co 3 pokoje na obrzeżach miasta. Jeśli różnica wartości waszych mieszkań wynosi np.100 tys. to powinnaś dać mu połowę/pod warunkiem, że rodzice nie dali bratu innych pieniędzy na założenie firmy lub na remont mieszkania/.Jeżeli dasz mu działkę symbolicnią to licz się z tym, że nie weżmie i nie będzie chciał się z Tobą kontaktować. To ma być uspokojenie sumienia, bo wiesz, że rodzice skrzywdzili brata? Zostało wam jakieś mieszkanie po rodzicach to podzielcie je między siebie tak żeby wyrównać to co rodzice zrobili nie całkiem sprawiedliwie./rozumiem, że mogli nie mieć pieniędzy na dwa równie duże mieszkania/

Masz bardzo sprawiedliwego męża, widać nie jest mu obojętny os Twojego brata i Wasze stosunki które swoim zachowaniem mogli zaburzyć rodzice. Wielki plus dla chłopa!!

Moim zdaniem nie powinnaś dawać bratu pieniędzy ze sprzedaży swojego mieszkania. Wasi rodzice rozporządzili tak swoim majątkiem i uszanuj ich wolę.