uprawianie sexu w biurze

W biurze nam sie to nie zdarza. W domowym zaciszu owszem ;-) W pracy radzimy sobie innymi sposobami, rączki, języczki, czasem biurko bardzo się przydaje ;-) Choć potem nie moge spojrzeć szefowi w oczy jak przy nim siedzi (ma największe biurko i czsem sobie je "wypożyczamy" ;) ) bo dostaje ataku śmiechu ;)

żeby to uwiarygodnić opiszę ostatni raz, miałem od niej telefon że jej szef poszedł do domu, że nikt już się nie kręci, zaszedłem jak zwykle na kawkę, i siedziałem tam trochę, nagle ni z tego ni z owego, ona zamknęła drzwi, stanęła nade mną nad fotelem, obróciła się, ściagnęła spodnie, została w górze ubrana, ściągnęła majtki do kolan, ja zacząłem ją tak lizać, lizałem ją całą, potem ona mnie chwilę ssała, na klęcząco a potem stanęła tak jak przedtem, stanąłem za nią i włożyłem jej w pupę na ślinę, trwało to chwilę, dokończyłem w jej pupie, potem otworzyła drzwi

a co ciekawska, marzy ci się coś takiego? wystarczy się tylko dobrze rozejrzeć zapewniam cię

tomaszek, ale zanim otworzyła drzwi to założyła chociaż spodnie..?

poza tym słuchajcie, nie wierzę że na jakimś spotkaniu, nie łapiecie nagle spojrzeń mężczyzn, jak nagle ściągają wzrok z was, sex i pożądanie to nieodłączny element pracy, jeśli ktoś lubi to bardziej niż raz w tygodniu, to wiadomo że patrzy pożądliwie na koleżanki, szczególnie że te często są pracy bardzo seksowne, a od tego to tylko chwilka do wyuzdanego seksu, wiem że wy kobiety często o tym też marzycie, w końcu niczym się nie różnimy, potrzeby mamy takie same

biedaczek:D:D:D na sline to ty sobie mozesz palec do nosa wlozyc, no chyba ze ta twoja koleznaka ma "wyrobiony" odbyt

oj dajcie spokój...nudne takie pieprzenie

nie nie założyła spodni, dlatego zwróciłem na nią uwagę kiedyś, bo to jedyna osoba która chodzi w biurze tylko w marynarce, na dole nic nie ma

nie nie założyła spodni, dlatego zwróciłem na nią uwagę kiedyś, bo to jedyna osoba która chodzi w biurze tylko w marynarce, na dole nic nie ma

A i dzięki temu można pokochać swoją prace i przychodzić do firmy z uśmiechem na ustach ;)

marzenia tralalala....nie,nie marzy mi sie na razie dobrze mi robi mąż

fajne biuro, zadroszczę U mnie tylko WC ma klucz w drzwiach i wszyscy poubierani kompletnie. Nuuudy

często robimy to na ślinę, jeszcze nie mam nawyku chodzenia z do koleżanek na kawę z wazeliną w ręce no i moja panna nie ma jeszcze wyrobionego odruchu, żeby na pośladku mocowała sobie na plaster zawsze co rano saszetkę z wazeliną, czasami nie jest to pod ręką, to trwa naprawdę krótko ludzie

u mnie właśnie jest to możliwe, duża firma, zakamarków co nie miara, każdy zajęty swoimi sprawami, bez większych trudności, widzicie znudzona czai bazę, a wy tylko krytykujecie i niedowierzacie, typowi malkontenci

jakoś mi nie starcza, chociaż w domu wszystko w porządku, z pewnością nic nie podejrzewa, a dałbym sobie jaja uciąć, żeby się nie dowiedziała, nie zraniłbym jej tak, to świetna kobieta,dlatego opcja seksu w pracy musi być z zaufanym partnerem, który tylko tego chce totalnie bezpiecznie zero uczuć zawsze szczerość i najlepiej seks sprawadzić do właśnie przedmiotowego aktu, żeby nie było wątpliwości o co tak naprawdę tu chodzi

ruchacz:(

nadmieniam że nie jestem egostą, ta laska ma czego chce i staram się dawać jej to z całych sił, czasami dosłownie

uprawianie sexu w biurze to bylo na topiku ktory przeczytalem przed chwila http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3210756

ile lat ma ta panna z biura? nie skonczyla pewnie 25ciu?

pozniej wyjdzie na jaw. wiec smiało mozesz uciac sobie jaja juz teraz:O

także dziewczyny miejcie się na baczności, jak się schylacie do dolnych szuflad, z pewnością faceci robią w marzeniach to co ja na jawie, musicie to często czuć i z pewnością was to podnieca, tylko nie macie śmiałości żeby to stało się faktem i ja to doskonale rozumiem, czasami czuję się podle to fakt, na razie wygrywa seks, ale wiem że generalnie będę tego kiedyś żałował, wspomnienia wspomnieniami, ale jednak każdy ma swoją moralność

oczywiście gumka, bezwzględnie, poza tym unikamy kończenia tam, raczej mnie wypija jeśli już, ewentualnie pupa, ja totalnie uważam żeby nie zaszła w ciążę, zero spontonu pod tym względem, laska jest po 30 i też ma męża

bo ty pusty jestes jak beczka i musisz czyms to wypelnić w dupe jeszcze w zyciu nie dostales

sorry, ale temat mnie odrzuca, nara

nie, jakoś mnie to nie kręci, ale spełniam jej wszelki zachcianki też, a to że ona jest mocno zafascynowana męskimi członkami wychodzi na plus dla mnie, bo nie muszę specjalnie prosić o jakieś rzeczy, bo ona lubi się skupiać na moim penisie, dodam że jej piersi to D, także ona jest boska

masz dzieci?

nie, dobra analizujcie sobie do woli moją moralność, a i tak większości z was chodzi to po głowie, a prawie większość zrobiłaby to mając taką okazję

nie, dobra analizujcie sobie do woli moją moralność, a i tak większości z was chodzi to po głowie, a prawie większość zrobiłaby to mając taką okazję

Oj tomaszek12345678, ja takie fantazje miałem aż nie przeżyłem pierwszego razu w wieku lat siedemnastu.

ka dała poźniej wracasz do domu, przytulasz sie do zony, mówisz kochanie jak ci minął dzien całujesz w policzek a nastepnie kochasz sie znią?