uprawianie sexu w biurze

dokładnie tak, i jest to szczere, tamta dziewczyna spełnia moje fantazje erotyczne, ale nic totalnie do niej nie czuję

iwań? nie rozmawiacie o swoich pragnieniach?

no dobra trafiłem na topic erotyczny, a widzę że to jakiś kościół niepokalanego poczęcia, nudno tu, umaralniać to najpierw zacznijcie siebie, a potem bierzcie się za innych

żona jest cudowną osobą, jest demonem seksu, mądrą i kochaną osobą, ale mi to nie starcza, może jestem chory, może, ale potrzebuję jeszcze i inaczej, ot co

ktorą zabolalo Twoje sk..ynstwo? zawsze mowiles, ze masz zonę?

prawić ci kazań. tylko pytamy

w waszej rodzinie jest ta, ktora robi karierę

jestem szczery do bólu, potrafię zapytać nawet w trakcie czy aby na pewno wszystko w porządku i tego chce, nigdy nie okłamałem tej panienki, wie że nic między nami nigdy nie będzie, wystarczy jej jedno słowo i dostanę totalnej amnezji, taki mamy układ, zero prezentów, żadnych wyjazdów, tylko zwyły seks czasem może trudno w to uwierzyć że kocham żonę bardzo i jestem z nią bardzo szczęśliwy, może to że tak odreagowuję nie rodzi moich frustracji i przez to mam siłę żeby była ze mną szczęśliwa, może to jest to, może to idiotyczna i egoistyczna teoria, ale każdy ma swój sposób na życie, ale żona jest dla mnie bardzo ważna

karierę robimy oboje, choć inaczej, nie da się tego porównać, ale jesteśmy zawodowo spełnieni i niezależni totalnie finansowo

umiesz dawac czy tylko brać?

Ciekawy z Ciebie przypadek :)

to puste słowa jeśli powiem że tak, ale nigdy nawet tej laski nie traktowałem tak czysto instrumentalnie, mógłbym ją zranić, zawsze jest to partnerski układ, przyjemność dla nas obojga, pewien układ polegający na dawaniu przyjemności obu stronom. Co do żony to wydaje mi się że jestem kochanym mężem, której koleżanki jej zazdroszczą, mam tylko inną twarz, ale wolę z tym skończyć niż narazić rodzinę na szwank, na razie się jakoś udaje

najdziwniejsze jest to że mógłbym być mężem każdej z was i nie domyśliłybyście się

zjadło mi cały tekst. wybacze że wale tak prosto z mostu:) Od dłuzszego czasu szukam kochanka, własnie takiego jak ty. Do tej pory trafiałam na facetów ktorzy oczekiwali czegos więcej niż tylko sexu.Mam ułozone życie, nie chce go komplikować. jeśli jesteś zainteresowany daj znać:)

ale czy wogóle kiedykolwiek miales poczucie, ze kogos zraniles? czy nigdyt tak sie nie stalo?

A skąd jesteś?

a można się z tobą umówić podaj maila, pogadamy zobaczymy, nr g g cokolwiek

oczywiście że mam takie poczucie, to mnie odróżnia od zwierzęcia myśl że zranię żonę mnie paraliżuje

trójmiasto

zainteresowana99@onet.eu :) można pisac:)

nie traktujmy tego jako mojej zgody na seks, po prostu fajnie mieć kontakt z ludźmi którzy myślą podobnie, co dwie głowy to nie jedna

spoko, pogadać zawsze można:)

Wstepnie zainteresowany skad jestes?:)

ja się produkuję, a wy nic, oj oj

kobiety o podobnych poglądach, gdzie się podziewacie

Jestem z Warszawy. Rok temu poznałem na tym forum pewną mężatkę (ale nie ze stolicy) i było kilka spotkań (seks), ale ona się we mnie zakochała i to było powodem zakończenia znajomości.

spoko, wiec napisz adres juz znasz:)

wstępnie zainteresowany najgorsza opcja, czasami można poznać że z tą kobietą nie ma sensu wchodzić z jakiekolwiek układy, choćby była najatrakcyjniejsza nie jestem w stanie nic zdziałać, bo ja widzę od razu koniec tej historii i łzy, to bez sensu, po co ranić kobietę, która nie wie czego chce, także ja od razu nie wchodzę w takie układy

Zresztą nie była pierwsza kobieta (mężatka) poznana przez internet, z którą uprawiałem seks. Było ich kilka w przeciągu ostatnich 6 lat, ale zawsze unikałem seksu z kimś w pracy. Wolałem sobie nie komplikować życia, bo to jednak różnie bywa. :)