Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajka24

bezrobocie po studiach ekonomicznych

Polecane posty

Gość bajka24

Właśnie kończę studia na Akademii Ekonomicznej i....dochodzę do wniosku, że podjęłam najgorszą dezyzję w życiu 5 lat temu :( Teraz kiedy cenieni są specjaliści, inżynierowie ,fachowcy.. uważam że po studiach ekonomicznych nie ma się zawodu :( jest to porażka... Gdybym mogła cofnąć czas to wybrałabym chyba zawodówkę.. prowadziłabym wózek widłowy i miała ful pracy :( A jak tam sytuacja waszej pracy ludziska właśnie po takich studiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwna sprawa, a ja uwazam zupelnie odwrotnie. Szukam od dwoch miesiecy ludzi z wyzszym wyksztalceniem i albo ktos sie umawia i nie przychodzi na rozmowe albo dojazd za daleko (to samo miasto) albo cos jeszcze. Ja juz nie wierze w to 20% bezrobocie Poza tym tez jestem po studiach ekonomicznych i pracuje juz dlugo w zawodzie i nie zauwazylam zeby byl jakis problem ze znalezieniem pracy, gorzej jest ze znalezieniem dobrego pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka24
eh, ja jestem z Krakowa.. juz szukam pracy pol roku, ale nie moge znalesc:( Nawet w międzynarodowych firmach przeszlam rozne testy na inteligencje, matematyczne itp .byli bardzo zadowoleni.. akoniec końców.. nie przyjeli mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobocie
ja uwazam odwrotnie tzn jestem mgr inz. a pracy szukalem i nie moglem znalezc dlugo bo nie ma pracy dla absolwentow wszedzie chca z doswiadczeniem a poza tym takich po zawodowkach to szukaja wszedzie. Murarzy, dekarzy, tynkarzy, piekarzy, slusarzy, cukiernikow i tp ale dla inzyniera po studiach nigdzie nie ma pracy i to na slasku gdzie mnostwo zakladow ewentualnie jak juz ogloszenie pasuje to sie nie odzywaja ale najczesciej to jest wtedy dojazd za daleko tzn miasto oddalone o 50 km wtedy to wiadomo ze sie nie oplaca taki kawal jezdzic. I potem sie ludzie dziwia ze wsrod absolwentow jest najwieksze bezrobocie. A jak juz taki absolwent znajdzie cudem robote tak jak ja teraz w koncu znalazlem i na pierwszej w zyciu rozmowie kwalifikacyjnej sie dostalem to jest to wtedy praca za niewielkie pieniadze bo nikt na starcie nie da np 1500 na reke a wszystko ponizej to nie jest za wysoko tak zeby z tego wyzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyjnie
i to prawda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyjnie
ale ja juz znalazlam prace, cudem, bo cudsem w tym samym miescie, za ponizej 1500, ale za nic nie place bo mieskzam z rodzicami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry Bajka ale ty po prostu nie masz chyba pomysłu na to co byś chciała robić zawodowo,a 5 lat temu liczyłaś,że po studiach od razu zaproponują ci stanowisko kierownicze w jakimś banku.Uważam,że wykształcenie ,które masz daje dość duże możliwości na prowadzenie własnego interesu.Zacznij chcieć i pomyśl.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra mysle
staram sie, ale na czym mzona zrobic pieniazki... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka po zarzadzaniu i marketingu szczesliwie znalazla prace w serwisie samochodowym swojego wujka. druga po ekonomii i z dyplomem z finansow pracuje w tepsie przez agencje (szczesliwie po 2 latach poszukiwan). koledzy po polonistyce - czarna rozpacz. najbardziej wkurzajace jest to ze wszyscy dookola zawsze powtarzaja mlodym ze bez studiow zyc sie nie da i ze to wielka nobilitacja miec magistra itp. a jak przychodzi co do czego to papierkiem mozna sobie tylek wytrzec bo lepiej miec zawod kucharza i doswiadczenie zdobyte na praktykach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyjnie
moze znalazla prace po zarzadzaniu, bo wujek ją przyjął , hę? ciezko jest po studiach znalezc prace - to prawda...się przekonalam, ze te wszystkie staze i praktyki g.o dają...bo calkowicie Cie inaczej traktuja jesli przerobisz gdzies nawet tylko rok, ale jako normalny pracownik. Bo na tych stazach to jest taKIE: przyniesc, zanies, pozamiataj i potencjalni pracodawcy to wiedza i sami tak robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myhorekl
Ze smutkiem musze sytwierdzic ze szkoły produkuja bezrobotnych czyli marketingowców i ekonmistów.Jetsem po inż srod.i kazdy kto skonczył u mnie na uczelni ma zatrudnienie. Tylko kwestia jest taka ze nas skonczyło ok 60 osób a ekonmistów uczelnia wyprodukowała w tysiacach :O Szkoda czasu na takie studia ale jak ja zaczyłam 6 lat temu to wszytsko szło owczym pedem na ekonomie i marteting i teraz sa tego skutki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze smutkiem musze sytwierdzic ze szkoły produkuja bezrobotnych czyli marketingowców i ekonmistów.Jestem po inż srod.i kazdy kto skonczył u mnie na uczelni ma zatrudnienie. Tylko kwestia jest taka ze nas skonczyło ok 60 osób a ekonmistów uczelnia wyprodukowała w tysiacach :O Szkoda czasu na takie studia ale jak ja zaczyłam 6 lat temu to wszytsko szło owczym pedem na ekonomie i marteting i teraz sa tego skutki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale ja sie wlasnie zastanawiam, DLACZEGO ludzie idda na te wszystkie pedagogiki, jak w kazdym srodku przekazu trąbią, że NIE MA PRACY po tych kierunkach i ludzie wyjezdzaja za granicę. wytlumaczcie mi CZYM SIE SUGERUJĄ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W ogłoszeniach proszą się
o budowlańców,kafelkarzy,malarzy,mechaników,lakierników,kucharzy ! No ,ale pan ZAWSZE TEORIA Balcerowicz kazał ludziom iść na studia,bo bez nich nie ma pracy ! Tylko czemu na Zachodzie wystarczy mieć fach po zawodówce ,czy technikum i można mieć jacht i dobrze żyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakonicznie
ja skonczylam ekonomie i co patrzac na zapotrzebowanie jakie jest na rynku pracy zaluje tych 5 lat. trzeba bylo isc na fryzjerke ;( serio ich zawsze potrzebuja. tak patrzac na ludzi z ktorymi studiowalam ekonomie moze skonczyc nie obrazajac nikogo najwiekszy debil :( ale to swiadczy raczej o poziomie edukacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klecki
przecież kurs zawodowy zawsze możecie zrobić - na fryzjerkę, murarza, dekarza itp., więc w czym problem, to że skonczyliście studia, to przeciez nie zamyka wam drogi, aby robic jakiś kurs zawodowy (o ile chcecie), a poza tym ekonomisci beda zawsze potrzebni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego ja dorywczo
pracuje fizycznie zeby zarobic na wyjazd za granice... polske zostawiam politykom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej maja absolwenci bez
doswiadczenia zawodowego czy to po ekonomii,prawie czy jakiejs tam inżynierii np.materiałowej itp. ale gdzie i kiedy mamy zdobyc to 5 letnie doswadczenie??? na zaocznych to jeszcze rozmuniem maja mozliwosci ale na dziennych trudno jest pogodzic stała prace -tylko dorywcze zarabianie mozna bo inaczej zawala sie studia i leci na poprawkach czy komisach a to nie jest przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczylam prawo
a teraz tak mysle ze mogłam isc na kucharke tych tez zawsze potrzebuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po kursie to można pracować
przy zmywaczu , a nie jako kucharka ! To samo tyczy się pozostałych zawodów ! Liczą się LATA PRAKTYKI,a i tak nie każdy ma tą smykałkę do danego zawodu ! To nie studia ekonomiczne ,gdzie każdy może się nauczyć !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktykę można zdobyć
do szkoły tez można pojść nie mając już 15-16 lat, każdy zaczynał nie mając doświadczenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blauuu
excuse me, ja jestem po inżynierii materiałowej, proszę mnie tu nie obrażać !!! ;-) bo doswiadczenie w tej dziedzinie mialam juz na 3 roku. Dla chcacego nie ma nic trudnego:) i "jakaś tam" inzynieria mateiralowa jak ja nazywasz daje mi utrzymanie teraz i zycie na godziwym poziomie w POlsce, wiec sobie daruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blauuu
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie wybieram na Akademie Ekonomiczna. I nie wydaje mi sie, ze to kiepska perspektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdfc
ekonomiczne wyksztalcenie w dziedzinie finansow czy bankowosci zawsze daje szanse na prace w branzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrauuuuuuuuuuuuuuu
ludziska co wy wygadujecie...radze sie popukac w głoweczkę nie wmawiajcie, że studia wyższe sa dla debili...to nie średniowiecze no sorry, jezeli chodzi np o kucharza, to moze i oczywiście, że się resteuratorzy o nich biją - ale to wynika z faktu, ze kucharzy z prawdziwego zdarzenia jest malutko, a tacy "eksperci" pozawodówce - no sorry, aler o gotowaniu to sie tak znaja jak świnia na gwiazdach z tym sie po prostu trzeba urodzic, a jesli ktoś mysli, że ugotowanie ziemniaków, schabowego i zrobienie mizerii to szczyt - to ja dziękuje... tak można opisac wszystkoch "specjalistów" po zawodówkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolwent 2009 IŚ inżynie HVAC
witam wszytkich, tak czytam czytam i dzieląc się własnym doświadczeniem muszę stwierdzić, że liczą się tylko znajomości. Nieważne co się studiuję i jakie ma się wyniki na studiach a wiem to z autopsji. Jeśli nie masz znajomści to po każdym kierunku możesz trafić na przysłowiowy bruk. Ja jestem aboslwentem IŚ średnia ze studiów 4.5, bardzo dobry angielski etc., jestem z Lublina (dodatkowa porażka - fabryka studentów - upadający rynek pracy) szukam pracy od października 2009 w całej Polsce i nie tylko w zawodzie ze skutkiem mizernym. To kurcze troche boli że włożyło się tyle lat życia i sporo sporo zdrowia, nieprzespanych nocy a tak naprawde mają Cię w duuupie! bo stanowiska są już dawno obsadzone. Rada: iść na studia - minimum nauki, maksimum kombinowania i może coś z tego będzie póki nie jest za późno i radzę się zastosować jeśli ktoś nie ma mamy albo taty albo wujka, stryjka na stanowisku: PRACY PO PROSTU NIE MA!!! Kurcze tak jakoś trudno po studiach np. zostać malarzem nawet w Anglii. Pozdrawiam wszytkich studentów i absolwnetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×