co zrobic z facertem z ktorym rozmowa wyglada tak--

ehh no robi na zlosc, odacza mi neta przeglada moje listy gg paczki, dokucza, a ja nawet nie mumiem byc dal niego niemila ehhh

Ja nie jestem tego pewna, ale zorientuj się czy on kogoś nie ma (przejrzyj jego gg, komórkę).

to facet czuje sie osaczony! Kobito cos Ty mu zrobila?

to facet czuje sie osaczony! Kobito cos Ty mu zrobila?

nie mam dostepu do jego gg i komorki nie dopuszcza mnei nigdzie komorke nosi caly czas ze soba ehh nie chce sie znim klucic ja nienawidze kłóti chce zyc w zgodzie z kazdym ehhh

a tam osaczony; on mi tu podpada bardzo

No prosze, jakie doradczynie:( A mamusia to was nie uczyla, ze istnieje cos takiegi jak prywatnosc, do ktorej kazdy ma prawo? Wlasnie takich bluszczy boja sie faceci, jak ognia!

no widzimy sie codzien ale 5 dni w tygodniu tylko czesc pa bo oja do szkoly on dopracy i wraca w nocy pozno, tak to w weekendy se widywalismy choc mieszkmy w tym samym domu czym sie mial znudzic jak ja taklube róznorodnosc ?ehh

jakim ona jest bluszczem??? to on jest upierdliwy!!! OLEJ chama;d

Przykro mi Pati, ale skoro tak ukrywa swoje gg i komórkę, to znaczy, że kogoś chyba ma. Teraz tylko musisz jakoś to sprawdzić. Oni tak się własnie wtedy zachowują, znam z autopsji. To tchórze, które nie potrafią się przyznać.

Czy Wy czytac nie potraficie? Przeciez gosc ma jej ewidentnie dosc! Moze czas zaczac zyc wlasnym zyciem? Wyjsc z kolezankami, no i zaczac zyczliwiej patrzec na innych ludzi?

chlopak ma troche racji. skarzysz sie na kafe.. wklejasz cala rozmowe, ja bym byla wsciekla gdyby moj partner wkleil nasza rozmowe na publicznym forum.. to chyba prywatna sprawa, lepiej bylo to strescic

ja patrze zyczliwie na innych ma swoich znajomych wychodze sobie czesto, ehh czego on ma miec dosc?

kobieta bluszcz to kobieta co nie umie sama zyc, nie umie pracy znalezc trzeba ja wpychac, nie umie nic zrobic, ciagle beczy to jets bluszcz jak nie ma innej formy porozmawiania bo np nie widizmy sie i nie dzownimy a wlasnie taki bluszcz mowi mu ze to ja gram, a tak faktycznie to ona gra, to nie ma innego sposobu jak przez forum sily musza byc wyrownane ona moze mu pluc glupoty do ucha?

ehhh a teraz sie pogodzilismy juz niec z tego nie wiem ale ie chce sie klucic heh

Kobieto, nie wiem doprawdy czy warto się godzić z takim facetem. Jesteś z nim od 4 lat, odkąd byłaś szesnastolatką? Nie wiem, czy mam Cię podziwiać, czy współczuć :/.

olej chama! kiedyś brutalnie trzasnęłam facetowi drzwiami przed nosem, bo czekałam na niego, a nie dość, że się spóźnił, to jeszcze z uśmiechem na pysku powiedział: No! W końcu PRZYSZŁEM!

spróbuje ale nie widzialam sie z nim juz dlugo niedzwinie nie pisse fakt moze to cos da zobaczymy

dziecinni.

ale czyemu ja jestem dziecinna ... bo wybaczylam juz jedna zdrade... bo go kocham bo chce tylko eby mnie prztulil dlatego jestem dziecinna?

ale jak nie da, to twoje nagabywanie tym bardziej nie da, wiec nie masz wyjścia nie przejmuj sie byle jakimi wpisami, ktoś wpada na topik, bo go nosi w jego własnym zyciu, bije na oślep i wypada, więc nie bierz sobie tego do serca nie jestes dziecinna, tylko uzależniona i w niedobrym dla siebie związku, bo zamiast radości przynosi ci cierpienie i nie myśl, że ktokolwiek inny zatroszczy sie o ciebie , jeśli ty sama tego nie zrobisz

bądź więc mądra (silna) i trzymaj się :)

Ja bym z takim gościem nie była ani minuty dłużej:o.Przeciez to tragedia jest.Facet jest nudziarz i tyyle.Nie narzucaj sie mu i znajdz sobie lepszy egzemplarz z którym rozmowa faktycznie będzie miała sens...,a nie tak jak tutaj.

juz sie nie bede przejmowac:) bede walczyc o ten zwiazek ale koniec teraa ja judaje obojetnosc zobaczymy co zrobi

no narazie jest dobrze sam dzwoni juz 2 razy narazie nie odbieram tel... jutro pewni przyjdzie do mnie hehe ;)

dziweczyno daj mu spokój! ten chłopak ma jeszcze szanse na normalne życie, ALE NIE Z TOBĄ!