leczenie kanałowe zeba - pytanie

ja sobie nie wyobrażam, żeby mi na bieżąco nie mówił dentysta w jakim stanie są moje zęby. Za to lubię chodzić do Galerii Uśmiechu, że zawsze jest "pogadanka" i wiem dokładnie co i jak.

ja wyczytałem, że teraz nie zatruwa się już zębów, że teraz stomatolodzy mają skuteczniejsze i mocniejsze znieczulenie i nie potrzeba już zatruwać zęba. Jak ostatnio robiłem plombe, to mój dentysta powiedział, że być może będzie potrzebne leczenie kanałowe i kazał zrobić zdjęcie rtg. jak się później okazało - ząb można było wyleczyć bez tego, ale oczywiście ja już spanikowałem, że umrę z bólu przy zatruciu i on mi powiedział, że teraz daje się tak dobre znieczulenie, że można borować zęba, usunąć chorą miazgę i oczyścić kanał bez trucia, na jednej wizycie. Tutaj możecie sobie poczytać o tych nowych metodach: http://denmed.torun.pl//1,76/dzial_endodoncja.html

Też musiałam leczyć kanałowo 3 ;/ Strasznie się tego bałam bo myślałam, że to niesamowicie boli. Jak się później okazało niepotrzebnie. Najbliżej miałam do tej przychodni http://k2dentalgdynia.pl/gabinet-stomatologiczny/endondoncja-leczenie-kanalowe Dali takie znieczulenie, że nic nie czułam :)

Oj ja bede miała chyba takie leczenie. To jest naprawde rzeczywiscie coś co tez i kosztuje i tez boli. I dlatego wole wybrać sie do dobrej Kliniki w której bede mogła liczyć na profesjonalne wyleczenie.

Przed chwilą wróciłem z leczenia kanałowego w Legnicy . Nic nie bolało . Pani miała super sprzęt i super znieczulenie . 20 minutek i po sprawie :)

Też bałam się leczenia kanałowego, bo naczytałam się strasznych historii w necie. Ale trafiłam do świetnego gabinetu z bardzo dobrym specjalistami (tu akurat internet pokazał dobrą stronę bo udało mi się znaleźć lekarza dzięki opiniom na forach) Mieszkam w Krakowie i leczyłam się w Dentestetica.

Hej, nie czytałam wszystkich postów, ale mam podobny problem. Wczoraj miałam poczatek leczenia kanałowego. W ogóle zab 2 tygodnie temu był zatruty czymś różowy i miał rzekomo nie boleć. Wczoraj chciała oczyszczać po usunieciu tego rózowego i myslałam ze z bulu umrę. To dała mi podwójna dawkę zastrzyku przeciwbólowego i mogła oczyszczać dalej. Ale jak znieczulenie działało to mnie nie bolał. Mówiła tez ze nie bedzie bolał bo tam już nic nie ma. No a dzisiaj boli przy jedzeniu i chocby przy dotykaniu żebem o ząb. A w ogóle to mam górna 5 leczoną, bo zapomniałam wspomnieć. Czy tak ma być? Ma prawo boleć mimo wszystko? Następną wizytę mam 29.11. Pomóżcie bo nie wiem co robić.

Witam, 29 listopada byłam u dentystki leczyć górną 2 kanałowo (dentystka powiedziala mi ze leczenie potrwa 4 miesiace), otworzyła mi ten ząb oczyszciła tą jakby igła i włożyła lekarstwo. Następna wizyta w połowie stycznia. Z tego co wiem i jak kiedys miałam leczone kanałowo to wydaje mi się że kolejna wizyta powinna byc szybciej tak po 3 lub 4 tygodniach.. nie chce ryzykować utrata zeba, jak to powinno sie odbywac? Wogle powiedziala mi ze istnieje ryzyko, ze strace moge stracic zab. Prosze o rady :)

Leczenie kanałowe zawsze jest efektem zaniedbań - a wystarczą systematyczne kontrole, u mnie pasta ajona, dzięki temu jest dobrze. Tak naprawdę podstawowa profilaktyka potrafi człowieka ustrzec przed takimi problemami. Czemu tego nie pilnujecie?

Dobrze prawisz - jak boli to ludzie zamiast iść do dentysty, biorą proszka, a później wielkie zdziwienie, że trzeba było leczenie kanałowe zrobić. A co niby innego? Setki lat, a ludzie nawet o zęby sobie nie potrafią zadbać.

Polak jest zawsze mądry po szkodzie - ja również do momentu kiedy zaczęłam chodzić do dentysty systematycznie, po pierwszym kanałowym, kompletnie bym nie powiedziała, że trzeba co pół roku do dentysty przyjść. W tym kraju brakuje podstawowej edukacji.

Ja mialam kanałowe 2 tyg temu... dwoch zebów na raz... powod poprzedni dentysta rozwiercil mi zbyt gleboko i umiescil wypelnienie blisko nerwów... 1 wyzyta usuniecie nerwow i miazgi wypelnienie jakims fleczerem i po tygodniu wypelnienie stale i zostal 2 zabek w piatek wypelnienie nie wolno chodzic ta dlugo z trutka... ja mam jedngo zeba wielce zatrutego tak ze rok juz tak chodze i zab zaczol bolec nie zatrul sie w ogole....

Gdyby nie zatruł się w ogóle, to nawet przy znieczuleniu kanałowe by się bolało, tak więc nie jest to możliwe, żeby trutka nie zadziałała. Po prostu masz wrażenie, że chodzi o innego zęba, a prawda jest całkiem inna.

Mowi sie "chodzi o inny ZAB",a nie "innego zeba" ciecie malinowe.

Mi ostatnio stomatolog tłumaczyła, że leczenie kanałowe trwa krócej jeżeli są zmiany w miazdze, a jeżeli tworzy się już zgorzel to leczenie może trwać nawe rok

U mnie to juz trzy miesiace.Nadal boli.

Dentysty c***otwierdził, że ból pochodzi na pewno z tego zęba? Bo 3 miesiące to się wydaje niemożliwe, ząb musiałby nie być martwy. A jeśli nie jest martwy to nie przeprowadzono leczenia kanałowego. Może odczuwasz, że boli ten ząb a rzeczywiście jest inaczej?

gość "Polak jest zawsze mądry po szkodzie - ja również do momentu kiedy zaczęłam chodzić do dentysty systematycznie, po pierwszym kanałowym, kompletnie bym nie powiedziała, że trzeba co pół roku do dentysty przyjść. W tym kraju brakuje podstawowej edukacji." - to prawda, mi zawsze powtarzano, że raz w roku. To był błąd, bo niestety chodziłam nawet rzadziej, w końcu wylądowałam na leczeniu kanałowym i stomatolog z kliniki Borczyk bardzo sie zdziwiła, kto mi "sprzedał" takie informacje, ze raz do roku wystarczy ... Mój poprzedni dentysta w tym temacie nie mówił nic - jak sie umówiłam na wizytę, to dobrze, a jak nie to nie i tyle. Znajomi kazali mi go zmienić i teraz mam porównanie, jaki powinien byc dobry stomatolog...

to znów ja ;) jestem po dwóch zakończonych kanałówkach prawa dolna 5 i prawa gorna szostka. Co do tego co pisałam wcześniej... Miałam racje z trutką która nie zadziałała w ogóle... Ząb zaczął boleć po odkruszeniu sie trutki. Którą miałam na początku tego roku zakładaną. W piątek 13.12 moj dentysta otworzył zęba... przy jednym znieczuleniu - bolalo. Dopiero drugie zadziałało. Nerwy "żywe"... a co najlepsze podobno dwa... a szóstki maja od 2 do 5 kanałów zazwyczaj 3 lub 4. Co do tamtych zębów nie były zatruwane... Po 2 wizyty. Zdj przed i po... kamerka. A teraz mikroskop.

jakas tu cisza

boli mnie dziaslo,boli mnie zab ,chyba jeden kanal byl nieoczyszczony,tak jak pisalam to juz trzy miesiace w te i we wte co robic?

leczenie kanalowe to sa wszystkie choroby, nikt nikomu tego jeszcze dobrze nie zrobil bo tego nie da sie zrobic, w zebie sa tysiace malych kanalikow a dentysta nie jest w stanie ich wyczyscic, jest to skupisko bakterii, martwy zab rowna sie to utrata zdrowia,powoduja choroby ukladu pokarmowego oddechowego kostnego krwionosnego immunologicznego, wszystkie najgorsze choroby o jakich sie slyszy, dentysta robi ci wszystko zeby cie ten zab przestal bolec i uwaza ze to jest najwazniejsze i cie kasuje za kazdym razem zamiast ci tego zeba wyrwac.pdczas gdy ty jestes coraz bardziej chory

najgorsze chyba co może spotkać, to leczenie kanałowe, ale nie jestem zdania, że tego się nie da dobrze zrobić, ja byłam na takim leczeniu w Dental Services i przyznam, że wszystko poszło bardzo dobrze.

mialam kanalowke na szostce dolnej piec dni temu i nadal mam opuchlizne na dziasle od tej szostki do tylu.Dostalam peniciline na tydzien.Czy to normalne z ta opuchlizna?

Ogólnie leczenie zębów nie należy do najprzyjemniejszych zabiegów. A leczenie kanałowe w szczególności... Zależy jeszcze na kogo się trafi. Ja akurat ostatnio miałem szczęście. Udałem się do http://www.ewabzymek.pl/ i powiem, że obsługa i leczenie: na tak. Profesjonalne podejście. Co oczywiście nie zmienia dalej faktu, że nie lubię chodzić do dentysty ;)

kanałowe... u jednego dentysty to był koszmar i potem na drugie kanałowe poszłam do http://www.j-dent.com.pl/ i było o wiele lepiej. Zupełnie inne traktowanie pacjenta, nie czułam się jak po torturach i do tego nie zdarli ze mnie ostatniego grosza

Witajcie, mam mieć kanałówkę w klinice herckiej w Gliwicach. Odbywa się to za pomocą endodoncji mikroskopowej. Czy może ktoś z Was miał takie leczenie kanałów? Pani doktor co prawda wyjaśniła mi co i jak, ale jestem ciekawa, czy rzeczywiście przebiega to w taki sposób, w jaki ona opisała.

Pierwszy raz leczenie kanalowe mialam ta druga metoda, na miejscu usuwany kanal potem po 2 tyg usuwana tymczasowa plomba i dokonczenie leczenia (czyszczenie + wypelnianie) bolalo troche. Natomiast tym razem nie bylo tak latwo.. Mam zapalenie nerwa, dostalam 2 zastrzyki znieczulajace w tym jeden prosto w nerw ojj bolalo, w koncu musiala zatruc zeba, za kazdym razem gdy go dotykala skakalam z bolu. Po wyjsciu z gabinetu bol byl coraz gorszy.. Ketonal pomogl po godzinie od brania go lecz teraz przechodzi wiec wzielam ibuprofen+paracetamol i modle sie zeby nie wrocil az tak mocny bol. O wiele wiele lepiej jest gdy nerw wyrywany jest na pierwszej wizycie.. Mam nadzieje ze bol zwiazany z trucizna przejszie szybko.

w zębie nie ma żadnych nerwów, z kanałów nie usuwa sie żadnych nerwów a chorą miazgę, mona ja usunąć cała lub w czesci

ja wlasnie dzis mialam zaczete leczenie kanalowe. dalo sie przezyc! Ale 2 godziny po opuchlizna siny policzek no bol byl caly czas i jest.Wrocilam, otwarto mi zab i antybiotyk zapisano doustny. Martwie sie ta opuchlizna. Bl to zab oczny a siniec jest na wysokosci dolnych zebow pod opuchlizna.