wodonercze wrodzone

Hej, to może lekarze dlatego nie chcą zastosować sztucznego moczowodu, w obawie przed jego zniszczeniem i dalszym Twoim cierpieniem z powodu nerki.

Cześć. Zbliża się termin operacji usunięcia nerki.Mam nerwy w strzepkach a z drugiej strony chcę mieć to już za sobą. Nefrostomia daje mi w kość boli mnie cały posladek biodro utrudnia chodzenie. W poniedziałek jeszcze wizyta u profesora no i wynik histopatologicznego .

Mam zdiagnozowane lewostronne wodonercze z przeszkodą w połączeniu miedniczkowo-moczowodowym, w przyszłym tygodniu będę miec wykonywaną uroskopię tk. Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś z was leczył się we Wrocławiu na ul. Borowskiej?

Hej, ja Wrocław, ale szpital wojskowy na ul. Weigla.

Czy ktoś jest na forum kto leczył się na Borowskiej we Wrocławiu?

A jakie mieliście /miałyście objawy przy wodonercze? Jak mam ciągle bóle w boku, w nerce oraz kłucie koło pępka i bóle w podbrzuszu. Czy u Was też tak to przebiegało?

Kolki nerkowe i nigdy nie było wiadomo kiedy dopadnie mnie ból , żadne środki przeciwbólowe nie pomagały. Operację miałam też w wojskowym we Wrocławiu.

A czy ktoś jeszcze może napisać jakie miał objawy? Czy ustąpiły po operacji?

Jestem już trzeci tydzień po usunięciu nerki.Nie czuję się jeszcze całkiem dobrze,odczuwam bóle pooperacyjne.Robilam wyniki kreatynina jest 78 i reszta jest w normie tylko OB 40 ale to chyba normalne przecież w wewnątrz jeszcze jest rana.Łucja ja miałam poďobny problem do Ciebie przed operacją miałam bóle po prawej stronie w dole brzucha niedozniesienia nie mogli lekarze zdiagnozować przez6 miesięcy jaka jest ich przyczyna no i u mnie skończyło się fatalnie.Kochane nereczki trzymajcie się pozdrawiam Was pa.

Dnia 15.06.2018 o 21:10, Gość Lucja123789 napisał:

A czy ktoś jeszcze może napisać jakie miał objawy? Czy ustąpiły po operacji?

Hej. Jestem miesiąc po operacji zwężenia podmiedniczkowego nerki prawej. Wada wrodzona , z którą praktycznie bez objawów żyłam 45 lat. Zaczęli się od ostrego odmiedniczkowego zapalenia nerek i od tamtej pory już 3 lata borykam się z problemem. Wodonercze duże. W kwietniu 2018 pierwszy DJ noszony przez prawie 4 miesiące , który fajnie odprowadzał mocz. Po usunięciu go z moczowodu problem powrócił. W grudniu 2018 operacja wycięcia zwężonej części moczowodu i zespolenie ponowne z nerką i ponowne włożenie DJ na czas gojenia się. Po trzech tygodniach niesamowity ból w prawym boku promieniujący w głąb, zwłaszcza przy nabieraniu głębszego wdechu. Trafiłam z ostrym bólem on urologię. Decyzja o wykonaniu nefrostomii, jednak z powodu zrostów pooperacyjnych i trudności jakie wystąpiły podczas...przerwano zabieg. Następnie usunięto DJ gdyż stwierdzono, że się zatkał. Nowego, który by mógł odprowadzić mocz nie chcą założyć ponieważ jest krótki czas po operacji i utrzymuje się jeszcze spory obrzęk, więc nie chcą tam znowu majstrować.  Po kilku dniach spędzonych w szpitalu wyszłam z dużym wodonerczem i antybiotykiem do domu, boli bardzo. Mam trzymać rękę na pulsie i kontrolować okresowo w USG i w razie ostrych objawów wrócić na oddział. Poradzicie co robić. Tyle się pisze , że to groźne dla zdrowia a nawet życia...a tu taka decyzja lekarzy.

Naprawdę nikt tu już nie zagląda ? U mnie lekarze po pojawieniu się powikłań umywają skrzętnie ręce....co w takiej sytuacji robić dalej... pomóżcie

A mam pytanie, gdzie byłaś operowana? Dziękuję za odpowiedź

Czy ktoś był operowany w Łodzi 

Hejka, AniuC czy zagladasz tu jeszcze?? :) pamietasz mnie ??

Wszystkim forumowiczom zycze duzo duzo zdrowka !!!!!!

Moj syn(13lat) będzie miał operacje zwężenia przedmiedniczkowego.Wodonercze wykryto przypadkiem w pażdzierniku zeszłego roku.Nigdy nie miał zadnych niepokojących objawów ,nic nie bolało,zero zapaleń pęcherza.Był diagnozowany w CZDZ w Warszawie .Niestety operacji nie chcieli zrobic .Tydzień temu trafiliśmy do Dziekanowa Leśnego do dr.Jurkiewicz.Zapadła decyzja natychmiastowej operacji .

Czy  był ktoś z dzieckiem na takiej operacji w Dziekanowie u dr.Jurkiewicz???

Po jakim czasie dziecko może wrocić do szkoły?

 

czy u kogoś z Was przyczyna wodonercza nie była widoczna na USG ? jak tak, to jaką przyczynę wykazały dalsze badania ?