Krostki na udach i ramionach???

mam takie odkad pamietam... :( czy da sie cos z tym zrobic...? sa male, czerwone, glownie na wewnetrznej stronie ud i na zewnetrznej ramion...czy tez tak macie?

posiadasz pewnie tzw rogowacenie przymieszkowe, z którym ja osobiście też walcze od kąd pamiętam. Mam krostki i grudki na ramionach, czasem pojawiaja sie też na dekoldzie ( brrrrrr...) troche lepiej jest latem, kiedy sie opale, ale ogólnie tragedia :-( Codziennie stosuje dosyć mocny peeling, potem tłuste kremy. Próbowałam już bardzo wielu specyfików, generalnie w tym defekcie trzeba znaleźć sobie swoja własną metode która najlepiej działa na skórę. Pozdrawiam i głowa do góry!

ja probowalam roznych masci, rumiankiem nawet przemywalam...latem jest lepiej ale troche denerujące jest to...tak bardzo chcialabym miec gladka skore :(

spróbuj maści z kwasem salicylowym, np maść laboratorium svr (niestety nie pamiętam dokładnej nazwy) lub tańszy hesceral herbapolu. najważniejsza jest systematycznośc i kosekwencja- ja w tej chwili mam najlepszy stan skóry jaki miałam, codziennie dokładnie ją złuszczam i natłuszczam :-) wiesz że ten defekt ma 1/3 społeczeństwa? ciekawa jestem czy jakieś zabiegi u kosmetyczki mogą pomóc? może jakieś złuszczanie kwasami? no i ciekawe ile to kosztuje...

sprobuje hesceral herbapolu...musze sobie postanowic codzienne peelingi a poznie aplikacje tej masci...czasami tez miewalam poprawe po roznych masciach ale zaprzestawalam w regularnosci...szkoda ze nie ma zadnego trwalego efektu :/