domowy wyrób masła

A ja już miałam robić z mleka! Nie da sie? To powiedzcie jak zrobic twarożek, jak tak! Z mleka da się zrobić śmietanę? A jak to jak! Pomóżcie mi pls. Chcę zrobić masło twarożek, albo byle co, byle by było coś wiejskiego i tradycyjnego.

sory że tak wtrącam się do nie odpowiedniego tematu, ale mam wązne pytanie. Wiecie jak się robi śmietanę? Nie wiem, z mleka? czy z czegoś... Z góry dzieki z aodpowiedź i przepraszam.

Temat jak najbardziej pokrewny :) Śmietanę zbiera się z mleka prosto od krowy, sama się zbiera na górze w postaci takiego korzucha. Domowo nie do uzyskania, bo wszelkie mleko jakie da sie kupić w sklepie to mleko z którego większośc tłuszczu (czyli własnie śmietany w zasadzie) jest odwirowana, zostaje w nim marne kilka procent tłuszczu :) Swoją drogą ciekawe pytanie - ile procent tłuszczu może miec takie mleko świeżo prosto od krowy? :D

tuurmo - ale z nas wieśniaczki słuchaj pełna gębą... :D:D

W zasadzie to ja też szkrabem będąc sporo miałam doświadczeń prawdziwie wsiowych... Po mleko się z bańką chodziło, potem śmietanę z niego zbierało... Alez to dawno temu się wydaje ;) Dzisiejsze dzieci to wogóle nie wiedzą, co to korzuch na mleku ;)

stare czasy sie przypominaja :), zawsze z siostra klocilysmy sie kto ma ubijac, oczywiscie na poczatku kazdy chcial, ale pod koniec jak juz reka odpadala to babcia musiala dokonczyc sama, pamietam te pyszna maslanka :D a wiecie moze jaks ie nazywa te drewniane cos do ubijania masla, bo zupelnie mi z glowy wylecialo...

To jest kierzanka :)

u moich dziadków to się maselnicą zwało :)

jako mala dziewczynka.Moja mama "zbierala " mleko,tzn w wiaderku stalo ladnie przykryte ,w zimnej piwnicy.Kiedy bylo go dosc,ustawialo sie "centryfuge" i dawaj do roboty.Przekrecalo sie ta korbka az wszystko mleko bylo przepuszczone.Centryfuga miala dwa lejki,jeden na odtluszczone mleko,drugi na smietane.Uztskana w ten sposob smietane wynosilo sie z powrotem do piwnicy,zeby "zgestniala".Kiedy bylo dosc smietany,na scene wkraczala maselnica,czyli drewniana banka z pokrywka i dlugim kijkiem zakonczonym czyms w ksztalcie kola z dziurkami. Nalezalo ten kijek "tluc" w dol i w gore,az mama stwierdzila,ze maslo jest gotowe,Wtedy tylko wybrac ,umyc,uformowac.maslanke do sloika,maselnice umyc i........mala dziewczynka byla gotowa do powrotu do zabawy podworkowej:D

jejku dzięki ;) bardzo mi pomogliście. sama już nie wiem

no, u mnie to chyba mialo jeszcze inna nazwe, spytam sie babci :D

Jeśli chodzi o to ile ma procent mleko prosto od krowy to ok 4 jak dobra krowa. Zwykle poniżej. Ja preferuję mleko kozie jednak bo zdrowe. Tyle że śmietana niezbiera się tak dobrze jak w krowim. Dlatego szukam takiego urządzenia do odwirowywania śmietany, a potem robi się w tym masło. MOże ktoś wie gdzie to kupić. Wiem że produkują to na białorusi, ale mam daleko :).

Muszę się przyznać, że wczoraj zrobiłam masło korzystając z rad zamieszczonych na tym topicu. Użyłam do tego 0,5l śmietany kremówki i dwie łyżki ukwaszonej 18- stki. Masło zrobiłam w malakserze. Nie wiedziałam jaką prędkość zastosować, więc najpierew przez kilka minut ustawiłam na 2 poziom obrotów. Nie ubiło się ani nie wytrąciło masło, ale śmietana przybrała nieco inny kolor i zmieniła zapach. Wtedy włączyłam najwyższe obroty i masło było gotowe po około 30 sekundach. Bardzo różni się od masła kupowanego w sklepach, jak i od tego, jakie robiła moja babcia. Przede wszystkim wyszło bardzo jasne. W konsystencji i smaku przypomina bardziej krem śmietankowy niż masło. Co nie zmienia faktu, że jest pyszne. Trochę musiałam nad nim popracować łyżką, aby przybrało jednolitą konsystencję. Dodałam soli i jest świetnie. Wyszło około 300 ml. Rozczarowała mnie za to maślanka. Chcoiałam spróbować, ale była zbyt słodka i tłusta abym mogła ją przełknąć.

Gdy się skończy zamierzam zrobić kolejne. Ale tym razem wymieszam 250 ml kremówki z 200 ml ukwaszonej 36 - ki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.