jak macie zamiar dac swojemu malenstwu na imie???

No wlasnie to kazda przyszla mama i tata maja maly dlemat jak dac swojej kruszynce na imie:) Piszcie jak wy macie przyszle mamy zamiar nazwac swoje dzieciaczki i czym sie kierujecie w podjeciu decyzji:)

Belzebub

moja malutka to Agatka

Dziewczynka- Nadia, Amelia, Oliwia. Chłopiec- ??????????????????? Nie wiem co to będzie jak się okaże, że urodzę chłopca:( raczej będzie mały problem, bo nie ma męskiego imienia, które by mi się podobało:( Wybierając imię dla dziecka kieruję się wyłącznie tym, żeby to imię mnie się podobało, żeby nie było ośmieszające, ani staromodne:)

to się teraz strasznie pospolite zrobiło... tak samo jak Julia

patryk

inga

Bianka Liliana Maciej Bartłomiej :D

Milena lub Alan :)

dziewczynka to - Alicja, Iza, Karolina ( nie wiem dokładnie jeszcze ;)) chłopiec to - Marcin:)

moja coreczka 5 mies ma na imie Amelia jak bedzie chlopiec to Alan

Amelia lub Nikola, a jak chłopczyk to Filip

Chłopiec Natan albo Konrad, ale raczej Natan. Dziewczynka Oliwia. Wiem, że to ostatnio popularne imię, ale piękne i subtelne.

dziewczynka - Lena chłopczyk - Tymon

przewiduje nastepujace imoina (ktores z nichwybiore, ale podobaja mi sie wzsytkie) -dziewczynka: Dominika, Laura, Lena, Karolina, Alicja, Rozalia -chlopiec:Wiktor, Julian, Manuel, Dominik,

mi sie podoba bartek,nikola i natalia. ale może waszym zdaniem 11-latka nie ma nic do gadania:)

Wiktor, Natan, Konrad, któreś z tych, bo już wiem, że to będzie chłopczyk. Może pomożecie??

dziewczynka to Lenka chłopiec Filip, Damian

chlopiec: Pawel, Michal albo Maciek a z dziewczynka bedzie wielki problem bo moj maz chce albo Anie albo Kasie, a mi te imiona sie nie kojarza zbyt dobrze... a chcialabym Milene albo Patrycje, ale na te to on sie nie zgadza, no i jest klops :)

normalne imiona takie polskie!!!! Natan.-to polskie imie???? Nikola-to też polskie??? Oliwia??? A może Oksana???? To też nie polskie.Moze komus sie podoba??? Ukrainskie! Ludzie dajcie swoim dzieciakom polskie imiona,a nie wymyslacie.niedlugo beda Keny i Jean. Wpieniam sie,bo przecież żyjemy w Polsce!

To Twoje zdanie, ale mi się np. Katarzyna, Anna i Agnieszka nie podobają. Nie dałabym też dziecku na imię Artur, Jakub czy Sebastian. Oliwia jest bardziej polska od Jessicki, a Natan bardziej polski od Kena.

a moja mala bedzie miala na imie Lena albo Lili:) a dla chlopca jeszcze nie mamy imienia ja chce po tatusiu ale tatus nie chce:(

u nas prawdopodobnie będzie Miłosz

moje dzieci mają na imię.Mateusz (9lat)i Mikołajek(3 miesiące)podobają mi sie Filip,Nataniel,Michał,Fabian Zuzia,wiktoria,Weronika,Amelka,Hania Miłego dnia!!

A ja chcę uniknąć oklepanych imion typu: Kacper, Jakub, Wiktoria, Oliwia, Julia, Amelia. Nie chcę, aby moje dziecko miało w klasie 3 kolegów czy 3 koleżanki o tym samym imieniu. Np. w mojej klasie ze szkoły średniej było aż 7 Kaś - przegięcie. Drażnią mnie obcojęzyczne imienia np. Nikola nadawane w Polsce dziewczynkom, a tak naprawdę na Zachodzie Nikola jest imieniem męskim, drażni mnie Oskar, Alan i zdrobnienie Wiki czy Pati. Nie cierpię też mody serialowej. Z drugiej strony podobają się imienia popularne wśród naszego pokolenia np. Anna, ale obawiam się, że moje dziecko może stwierdzić, że jest zbyt staromodne, jak dla naszego pokolenia Zofia, Maria, czy Władysław. W przypadku chłopca biorę pod uwagę imię Mateusz. Było one modne kilka lat temu, teraz traci na popularności, więc nie sądzę, żeby moje dziecko miało wrażenie, że jest to imię pospolite. Okazuje się, że nadanie imienia dziecku jest trudnym zadaniem dla przyszlych rodziców. Przy każdym imieniu pojawiają się wątpliwości. Moja koleżanka, wiedząc że będzie miała córeczkę wybierała spośród 3 imion. Gdy małą zobaczyła pierwszy raz, do głowy przyszło jej imię, którego nigdy nie brała pod uwagę, stwierdzając że idealnie do dziecka pasuje, że wyczytała to w jej oczkach. Nie żaluje tej decyzji. Z kolei moja koleżanka swoje imię zawdzięcza tylko i wyłącznie ojcu. Jej rodzice wybrali dla niej imię jeszcze przed narodzinami. Szczęśliwy tatuś idąc do USC był w takiej euforii, że zapomniał się i podał inne imię. Koleżanka jest zadowolona z tego przypadkowego wyboru. Czasem bywa tak, że zastanawiamy się kilka miesięcy, traktując wybór jako sprawę bardzo istotną, a kierujemy się w rezultacie impulsem, natchnieniem chwili. Zastanawiam się zatem, czy warto męczyć się nad wyborem imienia? Pewnie, że warto, przecież przy tym jest tyle zabawy i radości, dyskusje nad imieniem sprawiają, że zapominamy o problemam, odrywamy się od codzienności.

Przede wszystkim imię jakie dziecko dostanie jest nadawane przez rodziców, nikt nie ma prawa nikomu mówić, że Natan jest brzydki, a Oliwia oklepana. Skoro ktoś nadaje dziecku imię Marcel widocznie to imię mu się podoba i dziecko może mieć pretensje co najwyżej do rodziców. Poza tym Anna, Katarzyna, Natalia, Monika czyli imiona niby polskie mają swoje zagraniczne odpowiedniki, dlatego też tak polska Monika w Stanach brzmi zupełnie tak samo, więc ciężko określić z którego kraju wywodzi się naprawdę. Nadia jest tak samo polska jak Natalia. Natan jest tak samo polski jak Jakub. Jessica, Kevin, Brad, Denise w Polsce są po prostu śmieszne, a jak wiemy nie należy nadawać imion ośmieszających.

Jakub jest imieniem żydowskim, a nie polskim

Ale nikt tu nikomu nie wmawia: zrezygnuj z tego i tego imienia, bo jest głupie, brzydkie, czy oklepane. Wyraziłam tylko swój pogląd i napisałam, z prywatnym uzasadnieniem, jakiego imienia na pewno nie nadam swojemu dziecku i z jakich przyczyn. Napisałam: nie chcę nadać tego i tego imienia, drażnią mnie imiona takie i takie. Nie napisałam, że ktoś jest głupi, bo podoba mu sie dane imię. My tutaj nikogo nie zmuszamy, ani nie ośmieszamy za wyobraźnię, wyrażamy tylko własne poglądy.

grunt, to nazwać dziecko tak, żeby go nie skrzywdzić, tylko dlatego, że tak się nam podoba; znam dziewczynę, która nazwała córkę Vanessa, inna Virginia. Fajne, dopóki dziecko jest dzieckiem. Tylko rodzice muszą pomyśleć o jednym, ze to maleństwo kiedyś dorośnie i znacznie dłużej będzie dorosłym człowiekiem. Generalnie i nie polskie imiona są ładne, ale po co tak ulegać modzie?? Uważam, ze upodobania rodziców, to jedno, ale rozsądek powinien tu być ważniejszy.