Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamuśka37

Moja 17 -to letnia córka chce brać tabletki antykoncepcyjne!!!

Polecane posty

Gość anii
Wiesz Twoja córka okazała dojrzałość jak powiedziała, że tabletki potrzebne są jej również jako anty, no i to że się dołożą, też jest dojrzałe. Ogólnie nie popieram brania hormonów w tak młodym wieku, no ale jeśli już oni zasmakowali seksu, to już raczej współżyć ze sobą nie przestaną. Myślę, że powinnaś zgodzić się na te tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaaaaaaaaaaaaa................... Jestem z moim chlopakiem od 3 lat,po roku zaczelismy wspolzycie a po tabletki bylam z mama..mialam wtedy 17 lat.Pochodze z kulturalnego i porzadnego domu a zaufanie , ktorym darzy mnie moja Mamus sprawia , ze przestalam ja oklamywac jak kiedys....Na tyle mi pozwala,ze nie potrafie sobie wyobrazic aby wykrecic jejjkis numer........ Mysle, ze jestes mloda matka i powinnas tymbardziej rozumiec mlodzierz....Nie rozumiem czemu wogole czujesz sie skrepowana.LUDZIE APELUJE DO WAS!!!!!!wASZE DZIECI SA DLA WAS NAJBLIZSZE WIEC NIE WSTYDZCIE SIE Z NIMI ROZMAWIAC JAK Z NORMALNYMI LUDZMI!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie rozmowa o seksie nie powinna sprawiac Ci problemu....to naturalne! wazniejsza jest druga strona medalu: radze Ci isc z corka do najlepszego ginekologa w miescie,takiego ktory nie wypisuje tabletek ot tak od reki jak moj................ nie biore juz od roku...a do dzis mam przez to problemy. NIGDY WIECEJ TABLETEK!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka37
verus, czemu miałaś przez tabletki problemy? Co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problemy zdrowotne....poczawszy od zmian nastrojowych,skonczywszy na problemach z zylami(hemoroidy i naczynka popekane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
W wieku 17 lat nie zdaje się jeszcze sprawy do końca, co jest naturalne, że tabletki są szkodliwe również. Może spróbuj ją przekonąć, żeby na jakiś czas pobrała je w celach leczniczych+antykoncepcyjnych, a powiedzmy po pół roku podejmiecie decyzję wspólnie, czy warto je nadal brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja radze nie eksperymentowac bo ja przez to nie zaloze spudniczki do konca zycia:( a wydaje mi sie , ze np globulka i prezerwatywa daja 100% zabezpieczenia upilnuj prosze aby corka byla przebadana pod kazdym katem zanim polknie tabletke!!!!!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
współczuję Verus. nie przebadano Cię dobrze zanim zaczełaś brać? Poza fizycznymi skutkami brania tabletek, dość często słyszę od moich koleżanek, że na psychikę im działają źle, rozdrażnienie i ciągły stan napięcia nerwowego, taże różnie kobiety na tabletki reagują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooooo to to serio pol biedy....wogole czowiek czuje sie jak w uwiezi jakiejs...jak rzucilam po roku to normalnie przez pare dni sie jak na glodzie czulam....od roku korzystam z prezerwatyw i jest ok;p zaluje na maksa,ze bralam tabsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
oj chyba jesteś przykładem osoby, która na pewno nie powinna brać tabsów. mama Ci nie odadzała tabletek? my też używamy gumek i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie...mama mi nie odradzala....moja siora bierze bardzo dlugo i jest ok..moze ja jestem mniej odporna...Dlatego tez ostrzegam mamuske 37 aby przebadala coreczke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka37
no teraz to mnie wystraszyłyście!!! Ja co prawda też jakiś czas brałam tabletki ale tylko pół roku, przestałam bo zaczęłam puchnąć, no ale ja mam trochę latek to jest wszystko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
Nie chodzi o to żeby straszyć, ale takie objawy przy braniu tabsów bywają. Ale bywa też, że kobieta się dobrze czuje przy braniu nawet przez wiele lat. Wiesz osoby które uważam za najrozsądniejsze w moim otoczeniu nie biora tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja ma nieregularne i skape okresy,bo moze mam te policystyczne jajniki:P ale tabletek brac nie bede bo nie chce sie gruba zrobic :O(wzmagają apetyt czasem:O) a zresztą nie zalezy mi czy bede kiedys bezplodna..to nawet lepiej :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LADY_24
Witam, pamietam jak moja mama zobaczyla u mnie tabletki anty...Z tym, ze ja zaczelam wspolzyc w wieku 19 lat i nie uwazam abyb ylo to pozno lub wczesnie. Ludzie nie sa tacy sami. Ale do rzeczy.... zdziwila sie mocno, a poniewaz nie mialam z nia dobrych kontaktow, usiwadomilam ja, ze jesli zaszlabym w ciaze to tylko do siebie powinna miec pretensje gdyz zabsolutnie zadnej wiedzy na temat seksu mi nie przekazala. Sama poczela mnie w wieku 18 lat wiec, ku mojemu zdziwieniu, przyznala mi racje. Co do ceny: warto spytac w aptece albo lekarza (ale nie skorumpowanego z firmami farmaceutycznymi) o inne tabletki, tansze, refundowane o tym samym skladzie chemicznym. Wystarczy przeczytac jaki procent okreslonego skladnika jest w tabletce i dokladnie takiego samego skladu u innych - tanszych szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R.
Biorę anty od jakiegoś czasu... Mam 20 lat służa jako tabletki na poprawę cery, bolesne miesiączki i zapobieganiu ciąży. Nie wykonywano mi żadnych badań po prostu dostałam pierwsze lepsze i to był trafiony wybór. Cera ładniejsza, okres łagodny i seks przyjemny :D Nie przytyłam, a wręcz schudłam :D Biorę Diane-35 sa one starego składu, ale jak pasują mi to po co wymieniać :) Ja bym pozwaliła córce na anty, ale tak jak ktoś na początku powiedział pieniedzy bym jej nie dała... albo odłoży albo zapracuje. Jest za młoda na macierzyństwo straciłaby wiele... Chyba to mniejsze zło. Pozdrawiam i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko że diane 35
to nie są typowe tabletki antykoncepcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanko
nie chodzi mi o morale ani o nic takiego choć uważam że 17 lat to za mało na sex. sama mam 20 lat i mój 1 raz ciągle przede mną choć jestem z chłopakiem od 2 lat. i chyba dlatego czekam bo właśnie mam z mamą świetny kontakt i wiele rzeczy właśnie ona mi uświadomiła. ale z innej beczki.. 17 lat to mało. tzn organizm nie jest do końca rozwinięty. jak dla mnie to wręcz wiek dziecięcy.. nie boicie się, że Wasze córki faszerując się od tak młodego wieku hormonami będą miały w przyszłości jakieś problemy?? ze zdrowiem czy płodnościa?? ja mam 20 lat i zaczynam myśleć o środkach anty i myślę, że nawet dla mnie jeszcze za wcześnie na tabsy.. proszę tylko o Wasze opinie.. bo sama chciałabym przekonać się do tabletek ale niestety im więcej czytam na ich temat tym bardziej nie chcę mieć z nimi do czynienie.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prali
Ehs, dziewczyny, kazda z nas jest inna i kazda inaczej reaguje na hormony! Niektore z nas nie czuja sie po nich dobrze a niektorym wlasnie taka forma antykoncepcji sluzy. Ja walczylam z bolesnymi miesiaczkami bardzo dlugo. I byly dramatycznie bolesne! pierwsz 2 dni cyklu doslownie wyjete z zyciorysu! Hormony w takim przypadku to naprawde dobre rozwiazanie... Pomijajac juz nawet ten aspekt ze sa nejlepszym zabezpieczeniem przed ciaza... Od kilku lat juz stosuje (wczesniej pigulki, teraz plastry). Czuje sie fajnie, wszystko gra. Takze naprawde warto sprobowac, moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ejjjjjjjj
przeciez to niejest znowu taki majatek 20zł na 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamaica17
ja jestem w podobnej sytuacji jak twoja corka - mam 17 lat i od paru miesiecy współzyje z chlopakiem ale w moim przypadku tabletki to by był kompletny niewypał ponieważ widzimy się dość rzadko (on mieszka bardzo daleko) i na te pare dni w miesiącu czasem nawet mniej nie opłaca mi sie codziennie truć, uważam że gumki+globulki+ostrożność i w miarę bezpieczne dni wystarczy. A wracając do twojej córki to lepiej żeby się zabezpieczala niż potem ponosiła tego konsekwencje ale postaraj się aby ta antykoncepcja byla dla niej jak najmniej szkodliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy mialam 17 lat, mama powiedziala mi przy okazji rozmowy na tematy damsko-meskie, ze jesli bede potrzebowala kiedys pieniedzy na tabletki antykoncepcyjne, to nie ma problemu pieniadze sie znajda (a wtedy u nas w domu naprawde sie nie przelewalo). Bardzo zalezalo jej, zebym nie zaliczyla w tak mlodym wieku tzw. \"wpadki\". Nie mialam wtedy nawet chlopaka i nie myslam o wspolzyciu, ale bardzo docenilam i doceniam podejcie mojej mamy. A sam fakt, ze mialam ten konfort, ze w razie co bede miala pieniadze na tabletki tudziez na inne srodki antykocepcyjne, nie spowodowal, ze rozpoczelam wczesniej wspolzycie. Na tego pierwszego mpoczekalam jeszcze jakis czas a dokladnie 3 lata. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka37
Margot, ja też, jak nie miała jeszcze chłopaka tak mówiłam że nie ma sprawy i wogóle, ale zupełnie co innego jest jak już wiesz że Twoja córka to robi. Jak będziesz matką to zrozumiesz, każda matka jest trochę nadopiekuńcza i zaborcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylkaaa
eno ja też mam 17 lat i mam zamiar brać tabletki anty... po 1 ze względu że mam nieregularne miesiączki a po 2 że moim zdaniem za bardzo obfite... ano i wzgląd antykoncepcyjny jest bardzo ważny ;) a chyba woli Pani żeby córka miała lepszą metode antykoncepcji co nie ? ;) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaaaaa
Co za brednie nie ktorzy opowiadaja ;] ja mam 16 lat skonczone. i lekarz przepisal mi tabletki dla bezpieczenstwa.. jezeli chodzi o wiek.. to zalezy od tego czy dziewczyna miala juz 3 lata miesiaczke jezeli tak to nie ma co do tego przeciwsskazan.. kobieta nadal bedzie sie rozwijac..a pozatym juz jest na dośc rozwinieta jezli taki czas miesiaczkuje, glupio za duzo myslec.. bo jak sie dziecko zrobi.. bedzie juz za pozno na myslenie.. hahahaha.. a to ze prezerwatywa danie 100%!!!!!! albo globułki.!!! o nieee... dobicie! bo wam chyba jeszcze prezerwatywa nie pekla i mialyscie farta.. ale nie raz sie slyszalo.. ze snu sie to nie wzielo.. A te globułki.. ehm.. wcale takie dobre nie sa np. te Patentex...... Ginekolog odradzal mi ze wzgledu na ich jakośc.. i 60 % skuteczności..a tak pozatym prezerwatywa ma 80 % ;] antykoncepcja pigułkowa 98-100% ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin nie są najtańsze, polecane najczęsciej przez lekarzy, bo firma Schering dobrze sponsoruje. Ja jestem za każdym razem w szoku, gdy widzę nastoletnie matki, ba - nawet te dwudziestoletnie to zazwyczaj sprawa niezabezpieczenia niż chęci bycia matką. na pewno było Ci ciężko, jak urodziłaś córkę w tak młodym wieku, ja sama nie chciałabym urodzić dziecka bez skończonych studiów i dobrej sytuacji materialnej, bo moja głupota nie może skazywać dziecka na cierpienie. Mądrą masz córkę, jeśli już współżyje, to nic nie zmienisz, może Ci tylko zrobić na przekór. Zgódź się, wspieraj ją, bo jej też na pewno jest ciężko w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśko jeśli liczba
w nicku to twój wiek to lepiej niech ona bierze te piguły przynajmniej w twoje ślady nie pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama jak się dowiedziała, że biore tabletki w wieku 17 lat powiedziała, że zniszczę sobie żołądek. ale jak się dowiedziała o plastrach to w zasadzie nic nie powiedziała .. może dlatego, że miałam wtedy już 19 lat. moje zdanie jest podobne .. czasem myślę sobie, że jak będę miała córkę, to sama wezmę ją do gina po tabl w wieku 18 lat. niektórych rzeczy się nie przeskoczy, a dobrze jest zapobiegać niż potem płakać i zawalić szkołę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadgatii
zazdroszczę dziewczynom, które bez skrępowania mogą pogadać z mamuśką na takie tematy. u mnie nigdy nie było mowy o dojrzewaniu, miesiączce i innych takich. mama wykorzystala to ze lubie grzebac po szufladach i zostawila w jednej z nich ksiązke o dojrzewaniu. sama mam 17 lat i mysle nad "samotna" wizytą u ginekologa, bo mimo ze okres mam dlugo, dlugo, dlugo, to caly czas jest strasznie nieregularny, mam problemy z cera, pms-em, i mysle ze tabsy mogly by mi pomoc... tylko się zastanawiam ile kasy kosztowala by mnie wizyta, czy trzeba robic jakies badania, czy musze koniwcznie isc tam z mamuska :/ itp. pomozecie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na fundusz zdrowia
na fundusz zdrowia możesz iść za darmo, zapytaj w przychodni czy możesz przyjść bez mamy, a jak nie to porozmawiaj z nią, przecież chodzi o twoje zdrowie! Być może Twoja Mama krępuje się rozmawiać o "takich" sprawach, bo tak została wychowana. Ja miałam tak samo, ale jak chciałam iść do ginekologa, to po prostu powiedziałam: - mamo, mam długie, bolesne i nieregularne miesiączki, chciałabym iść do lekarza się zbadać, czy pójdziesz ze mną? I mama poszła ze mną, mniej się stresowałam wizytą, oczywiście nie wchodziła do gabinetu. Prywatnie za wizytę i badania zapłacisz 120-150 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×