Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pieniek1971

dlaczego ludzie boją się siebie ???

Polecane posty

pewnie to nic nowego te moje spostrzeżenie ale zastanawiam się czemu ? Czy każdy został przez kogoś skrzywdzony i się obawi a ponownego bólu, czy to tylko tak na zaś bo ktoś komuś gdzieś zaszkodził i obawiamy się żeby nam się to nie przytrafiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawy temat
:) tak się zastanawiam, hymm.. w sumie nikt mnie nie skrzywdził, bo nikomu nie dałam takiej szansy ;) chyba boję się ludzi bo nikomu nie mogę nic ciekawego z siebie zaoferować, nawet rozmowy :( to wolę się do nikogo nie zbliżać, unikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego tak uważasz? opowiedz coœ więcej o sobie , może pogadamy na GG 225296. Każdy ma coœ do zaoferowania innym , tylko inni nie zawsze to zauważajš.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wireless
czasem daliśmy więcej niż było warto...teraz nie ma już nic...czasem zawiedlismy się o jeden raz za dużo... brakuje juz NADZIEI na spotkanie CZŁOWIEKA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie tyleludzie się siebie boją, ile nie wykazują chęci na bliższe zainteresowanie się drugim człowiekiem, jego troskami, radościami... wydaje mi się, że żyję w społeczeństwie, gdzie inni racezj będą się cieszyc, gdy mi się nie powiedzie, w najgorszym wypadku nie będzie to nikogo obchodzić...z kolei gdy mi się coś uda, bądź przejdzie to bez echa, bądź będę narazona na złośliwe komentarze:oa może przesadzam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ciekawy temat ---> \"chyba boję się ludzi bo nikomu nie mogę nic ciekawego z siebie zaoferować, nawet rozmowy to wolę się do nikogo nie zbliżać, unikać\" Mam podobnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się boje siebie :( nawet luster nie mam już w domu bo zawał gwarantowany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm123
bardzo ciekawy temat-- ja mam tak samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
ja tam mam lustra, i tak się w nich nie odbijam ;DDD xaxaxa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie są źli
!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu małe dzieci boją się obcych? chcą być tylko z mamą. czemu? coś w tym musi być, jakis sens. boję się ludzi, bo wiem, jakim człowiekiem jestem sama. potrafie skrzywdzić, zranić, wyśmiać - zakładam, ze inni też to potrafią i dlatego się boję. oceniam ludzi i boję się, bo wiem, ze oni coeniają i mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZYNKA 87
Poniewaz zapomnieli o uczuciach zasadach dla kazdego liczy sie tylko własne szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BESKIDZANKA
Boje sie ludzi, nie dlatego ze krzywdza tylko dlatego ze nie zauwazaja ze krzywdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liselle
"chyba boję się ludzi bo nikomu nie mogę nic ciekawego z siebie zaoferować, nawet rozmowy to wolę się do nikogo nie zbliżać, unikać" nie mozna tak z gory zakladac przegrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak...czasem zastanawiam sie z czego to wynika, moze boje sie odrzucenia...moze z barku pewnosci siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liselle
moze boje sie odrzucenia...moze z barku pewnosci siebie... kazdy tak ma, ale z sercem w gardle daje sobie i komus szanse, inaczje zawsze tak bedzie:) ja mysle, ze strach nie moze byc jak kloda pod nogami do szczescia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone jabluszko
bo ludzie boją się, ze cos od nich będziemy potrzebować jesli nie umiemy się "pokazać" jak to inni maja w zwyczaju to rodzi się podejrzenie, ze potrzebujemy coś od kogoś z reguly wiekszosc ludzi jest tak zalatana, ze nie ma czasu na przypadkowe znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam 1
zgadzam sie, ze ludzie sa strasznie zabiegani gl. przez prace, ktorej w dzisiejszych czasach trzeba sie poswiecic, niestety nie wszystkich to dotyczy! - jesli chodzi o mnie- mam wolnego czasu full .... i wrecz brak mi znjomosci, bycia z ludzmi niestety obawa, przed osmieszeniem mnie przerasta, zadlugo bylam sama, bym teraz wyszla na ul. i kogos zaczepila, bodz wymienila z kims kilka zdan, chocby w odpowiedzi ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie fakt, wszyscy są zabiegani ale to nie zmienia faktu że weekendy w większości mam nadzieje przypadków mamy wolne i co obserwuje ......dzwonie do znajomych i pytam czy się spotkamy a oni na to jedziemy na zakupy ..........do supermarketu gdzie godzinami się szwendają po czym wracają z siatką żarcia które mogli kupić w 15 minut w sklepie 100 m dalej (ale bez promocji-taka głupkowata moda). No więc dzwonie w tygodniu może wpadniecie wieczorkiem ? a w odpowiedzi słyszę e.......nie w tygodniu bo idą spać o 19.00. Pracowałem 13 lat przez 7 dni w tygodniu i więcej czasu poświącaliśmy na spotkania ze znajomymi niż teraz choć mamy wolne weekendy, po prostu nie ma z kim...... Ktoś kiedyś na forum zasugerował że jestem zbyt wylewny i się narzucam ........może to i prawda. Coraz cześciej obserwuje jak ludzie naokoło się od siebie (nie chodzi tu tylko o nas ) odsuwają i izolują , pogrążają się w pogoni za niewiadomo czym zapominając że statystycznie żyjemy znacznie krócej niż żółwie i może nam na wiele spraw istotnych nie wystarczyć czasu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sami wiecie kto ... mam malutkie lusterko, w sam raz by do \"kogoś\" pić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praacoholiczkaa
bo pieńku kochany jak my w czyjąś stronę robimy jakiś gest, to ktoś myśli sobie czasami "a co on/a ode mnie moze chcieć, ze taka dla mnie dobra jest" nie jest tak? a gdzie mieszkasz - w miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Patrzymy przez pryzmat doświadczeń i jeśli nie są one dobre, to zaczynamy się coraz bardziej obawiać. Ostatnio usłyszałam z ust kolegi, że nie musi być szczęśliwy, wystarczy, żeby nie byl dokuczliwie nieszczęśliwy , a to może mieć bez kobiety - smutne........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat bardzo ciekawy, tylko odpowiedź nielatwo znaleźć. Mi się wydaje że to duża zasluga obecnego \"zdziczenia\" obyczajów i materialistycznego nastawienia ludzi (oczywiście nie wszytkich). Możliwe też że ci wrażliwi, których często różne nieprzyjemności ze strony bliźnich spotykaly zastanawiają się nad tym probleme zaś bardziej \"wyluzowana\" i \"rozrywkowa\" (w większości) część spoleczeństwa wogóle się nad tym nie przejmuje i nawet w razie jakiś nieprzyjemności ze strony bliźnich mają to w dupie i wszystko splywa po nich jak - za przeproszeniem - po kaczce... To tak na wstępie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat bardzo interesujący, ale troszkę przygnębiający... Ludzie oddalają sie od siebie, nawet w rodzinach coraz rzadziej sie spotykają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Strach to problem ludzi wrażliwych, to prawda. I ten strach zaczyna nas ograniczać, i zamykamy się w skorupie. Lepiej żyć w samotności niż dać się skrzywdzić - do takich wniosków dochodzimy, do takich wniosków ja dochodzę niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×