Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość truskawwkaa

CZY KOCHANKI CIERPIĄ ????????

Polecane posty

Gość k_och
Co wy tak uczepiliscie sie tego CZEKANIA. Ja na niego nie czekam. Mozna powiedzieć ze tak samo wykorzystuje go tak jak on mnie. Jestem teraz wolna i mam stałego faceta na seks. A co to kobieta nie moze się też "urzadzić"? Mają tylko faceci do tego prawo? Ja lubie seks i jest to dla mnie idealny układ....Za duzo naczytałyście sie prasy kobiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpią
Fakt, dlatego na miejscu zdradzanej żony mężusiowi wybiłabym wszystkie zęby, a jego kochance tylko przednie. :classic_cool: Wkurza mnie takie zwalanie odpowiedzialności na kolesia. To, że jest winny nie ulega wątppliwości, ale Ty mu w tej zdradzie pomagasz. Więc nie ma co zgrywać niewiniątka, bo to obrzydliwe. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok Agata.Ale widze,ze Cie to bawi.Dlaczego oceniasz ją,ja nie bronie żony i nie bronie Ciebie.Ale zrobiliscie z tego istne piekło ,bo nie wierzę ze jest tak Ci z tym dobrze,ze musisz komore wylanczac.I jeszcze raz powtarzam to,jak czytam te wypowiedz Twoja to mam wrażenie ze facet jest pierd....ty. Chyba tak Ci dobrze i nie stać Cie na faceta wolnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrrrrrrra
pytam teraz żon >>>>>>>>>>>> masz rację, żony potrafią się kosmicznie poniżyć żeby tylko zdradzający palant z nią został, nagle ich apetyt na sex wzrasta, nagle wszystko wybaczają, nagle stają się cudownymi kochankami i kucharkami a wcześniej zaniedbane szare myszy z dużymi bebechami i szerokimi dupami żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiniątko
jakiego niewiniątka kochanka jest kobietą wolną i robi co chce ma przestrzen nie ma obowiązków, patrzy na swoje dobra widocznie to jest zgodne z jej sumieniem, każdy ma inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiniątko
sandrrrrrrra chyba przesadzasz i uogólniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpią
demagogia. :O Sypianie z żonatym facetem jest złe. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata........27
fina fina - ja nie wiem skąd w tobie takie przekonanie że każda kobieta na siłę szuka miłości i męża tak, dobrze mi w tym układzie, on jest fajnym człowiekiem, lubię z nim przebywać, cudownie nam w łóżku, obiecnie i tak nie chcę wychodzić za mąż, mam zbyt absorbującą pracę, więc ten układ jest mi idealnie na rękę, a on wie że ja nie wymagam żadnego rozwodu a czy mnie to bawi? tak, bawi mnie to jak się poniża. Wyłączam komórę na noc bo muszę się wyspać no przepraszam cię bardzo ale ja nie będę zrywała satysfakcjonującego MNIE układu dla jakiejś OBCEJ kobiety. bo co? Solidarność jajników? A gówno mnie ona obchodzi. Jest dla mnie obcym człowiekiem. Wiem że jest krzywdzona. Ale przez męża, a nie przeze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k_och
sandrra... w pierwszej czesci Twojej wypowiedzi zgadzam sie, w drugie troche mniej. Zona mojego kochanka to naprawde fajna babka i tylko dwa lata starsza ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra.........
z wąską dupą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Agata........27
i dookladnie tak zgadzam sie w 100% nikogo nie obchodzi jakas obca kobieta to jej broszka ze związała się z kimś kto ją okłamuje i zdradza, to jej wybór jej błąd jeśli chodzi o niego..nie ta to inna a dlaczego odbierać sobie piękne chwile , życie jest zbyt krótkie jeśli to malżeństwo jest do bani to skad ma taka kochanka pewnosc ze jego zona tez nie ma kogos na boku kazdy ma swoje zycie i zyje tak jak lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd stereotyp ze zona: to tłusta,niedomyta ,zaniedbana baba.I Mysza szara na dodatek.A kochanka ma byc młoda,miła i pachnąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maskottka
żony, kochane żony, powiedzcie mi, po co chcecie zatrzymać przy sobie kutasa który was oszukuje i zdradza, po co? jeśli nawet on po jakimś czasie zakończy swój romans, co dalej? wybaczycie? sądzicie że na nowo się w was zakocha? a że wy zapomnicie? i tak w was to będzie siedziało jak zadra, już nigdy mu nie zaufacie zadaliście jakiejś tam dziewczynie pytanie "czy nie stać cię na wolnego faceta że musisz zadawać się z żonatymi?", a ja zadam to pytanie żonom - "tak nisko się cenicie że oddacie wszystko żeby facet który przysięgał wam miłość a teraz zdradza na prawo i lewo został z wami? nie stać was na jakiegoś porządniejszego, tylko na dwulicową żmijkę? poświęcicie resztę swojego życia człowiekowi któremu już nigdy nie zaufacie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k_och
Uwazam, ze kazda kochanka wie że źle robi. Ja nigdy przenigdy nie sądziłam, ze sama nią bede. Brzydziłam sie słowem "kochanka". Życie bywa jednak przewrotne i roznie sie układa. Ja tez miałam na początku gdzies zone mojego kochanka. Totalnie ją olewałam. Do momentu az ją zobaczyłam na zdjęciach. Przestała byc anonimowa. Zobaczyłam kobiete z krwi i kości i cos mnie w środku "ruszyło". Wiem, ze gdybym sie z nią spotkała twarza w twarz i ona by wiedziała o zdradzie to chyba spaliłabym sie ze wstydu. Jestem jednak chyba zbyt duzą egoistką skoro nadal ciagne ten układ. Jedyne czym sie pocieszam to to, ze nie wiaze nadziei z kochankiem na cos powaznego i nie mam zamiaru rozwalać jego rodziny. Boje sie tego, ze gdyby ona sie dowiedziała i sama odeszła (choc niewiele zon tak robi) to nie wybaczyłabym sobie do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k_och
Maskotka... zgadzam sie z Tobą w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xonka
czasami mam wrażenie że bitwa w takim trójkącie to już tylko walka między kobietami, facet zostaje odstawiony w cień życie mi się tak przewrotnie ułożyło że byłam i na miejscu kochanki i na miejscu żony która jest zdradzana w obu przypadkach obudził się we mnie "wojownik", chciałam utrzeć tej drugiej nosa, pokazać że wygram, że jestem lepsza, to była typowa konkurencja, zawody, wyścig - w tym przypadku mniej mi już zależało na facecie, chodziło mi tylko o to żeby wygrać z kobietą, facet stawał się mniej znaczącym trofeum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każda zona wybaczy zdrade.Sa takie które biora rozwód np. jak nasza truskkawwka . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXI wiek kobieta
Sam tytuł tego topiku jakos trąci żenadą.Ale mam wrażenie ze to pytanie zostało tak skonstruowane by dokopac kochankom.Żona, kochanka to statusy a nie prawda o człowieku. Nie zawsze facet czy babka zdradza bo tak i juz.Sa niestety powody.Połowom zdradzanym cięzko to pojać,bo to zawsze jest jakis tam szok. Jeśli facet czy babka zdradza a połowa dowiaduje sie o tym rok później czy 2 lata, to jest zwyczajne świństwo. O takich sprawach nalezy powiedziec wprost,bez chowania głowy w piasek.Ból i tak jest zawsze duży. Jeśli wiec odwaga była sie zwiazac z innym człowiekiem to i trzeba miec odwage powiedziec o tym.Co niniejszym zrobiłam.Powody równiez miałam.Możecie sami sie domyślec jakie.Pisac o tym nie bede bo byłaby gruba kniga.A nie oto chodzi.Kochanki jak kazdy człowiek cierpia , dokładnie tak samo jak żony.Trzeba to przejśc żeby zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeeeeeeeeeaaaaaaaaaahhhhhhhh
dobra, koniec żarcików: Kochanka to ZAWSZE piąte koło u wozu! ZAWSZE:P A jak kochanka ma ochotę na faceta to niech przynajmniej nakłoni go do rozwodu i do ponownego ożenku... ale już z nią kochanką. Wtedy będzie kołem drugim albo czawrtym:P Tak, toczy się batalia o faceta, rzecz jasna:-D Nie wszystkie żonki są idealne, więc facet szuka pocieszenia tudzież ideału. Nie wszystkie to spasione babsztyle. Dużo jest pięknych, mądrych, atrakcyjnych, odnoszących sukcesy. Wiele to panie domu, opiekuńcze i troskiliwe. Ale wiele to też jazgotliwe i roszczeniowe baby z papilotami i w szlafroku o 12 w południe:P Ale taka czy inna żonka to NIGDY piąte koło u wozu. W końcu to jej facet ślubował wierność i uczciwość małżeńską, a NIE kochance:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeeeeeeeeeaaaaaaaaaahhhhhhhh
a wracając do tematu: Cierpią, cierpią to w końcu też ludzie. Bez honoru, ale ludzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zony
to niby maja honor? Upokorzone, zdradzone i dalej tkwią w gównianym małżeństwie udajac ze wszystko jest ok i co najgorsze... usprawiedliwiaja męzusia tekstem 'jak suka nie da to pies nie wexmie" (to ich ulubiony tekst)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeeeeeeeeeaaaaaaaaaahhhhhhhh
Żony mają honor. Bo to nie one kradną komuś szczęście, nie kradną komuś męża. Walczą po prostu o coś co im się należy - ślubowano coś im w końcu w kościele:P To "coś" to wiernośc, miłośc i uczciwość małżeńska:P A honoru kochance brak, bo to zwyczajna złodziejka. Mężus tez nie honorowy! Bo okłamuję żonę, a kochankę pewnikiem mami jakimiś swoimi wizjami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zony
"nalezy im sie" dobre hahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeeeeeeeeeaaaaaaaaaahhhhhhhh
facet to świnia jak to było w pewnej piosence:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXI wiek kobieta
Skoro taka jest mocna yeeeeeeeeehhhhhh to prosze bardzo--pisz kim jestes zona,kochanka,żona zdradzona, a moze zdradzona kochanka.A moze zwykła siksa,która udaje ,ze cos wie;-) A niejeden rozwiódł sie bo zmądrzał własnie!!!Idź do bylejakiego sądu okręgowego i poptarz posłuchaj wtedy moze cóś zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zony
skoro zona ma faceta bez honoru to po co z nim siedzi i na dodatek walczy o niego i idaje lepszą zonke? bo nie ma honoru. Zona z honorem wystawiłaby walizki męza przed drzwi, albo kochance wysłała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXI wiek kobieta
yeeeeeeeeeeehhhhhhhh nie przyklejaj ciagle tego swojego zdjecia, wiemy juz jak wygladasz!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeeeeeeeeeaaaaaaaaaahhhhhhhh
Ehhh nie ma już z kim dyskutować :-O Żona i mąż - taaa, ślub - taaa, przysięga do czegoś zobowiązyje obie strony! Zarówno mężowi jak i żonie NALEŻY się to co się ślubowało. Ale złodziej to złodziej, niewiele zrozumie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXI wiek kobieta
no to jednak siksa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k_och
yyyaaaahhhh... czy jakos tak... odnosze wrazenie ze kompeltnie nie jestes w temacie i wypisujesz bzdety gdzies zasłyszane. Co ty chrzanisz o tym piatym kole u wozu. Wiesz w ogole co to pojecie znaczy? Raczej nie... bo porównanie kochanki do piatego koła u wozu jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×