Johnson Johnson, Holiday Skin -polecam

Hej, chcialam wam poradzić wam ten super balsam:) uzywałam wiele samopalaczy i jak do tąd ten jest rewelka :) Przedzastosowanie radze zrobic peeling, nasmarowac zwyłym balsamem nawilżającym i po 5 min nasmarować się Johnsonem ,wetrzec dokladnie :) Opalenizna super !

poradzic -doradzic :D

nom też go mam :D kupilam w angli i jestem baaaaardzo zadowolona:) ale zrobie tak jak ty zeby efekt byl lepszy:) pozdro!

????????????????????

niet ,super lekko brazowa:) on stopniowo opala ,wiec po 1 nasmarowaniu nie licz na ciemną opalenizne:)

cześć dziewczyny ten balsam daje naprawde supre efekt również polecam

ale po co sie smarujesz przed nim balsamem???To jest przeciez balsam brazujacy!!!Balsamem cialo smaruje sie przed samoopalaczem!

ja juz nawet do solarium nie chodze:P

czy tez moge go uzywac,czy nie bede zolta?

eeee ale ja przeciez napisalam ze smaruje sie balsamem nawilzajacym przed johnsonem:P tak mi kosmetyczka dordzila z reszta to chyba powszechne jest :)

tez jestem "bylam " blada:) wiec smialo :P

a ile ona kosztuje i ile go jest??

no wiem zrozumialam Cie.Ale nie wiem po co tak robisz?Jak wczesniej pisalam tak sie robi przed samoopalaczami!Ale jak ktos ma dzuo czasu to mozna tak robic.Ale mi by sie nie chcialo..

http://www.boots.com/images/product/1060953/ehero.jpg 250ml- ja zapalcilam ok 24 bo w opakowaniu byl tez płyn do kapieli:) ale sam podobno kosztuje ok 14 zł?:)

kosztuje ok 16 zł mozna go kupic w kazdym sklepie kosmetycznym.tez mam jasną karnacje i nie jestem żółta to naprawde działa

to super za 2 godzinki lece kupić w drogerii :)

ja nie polecam tego balsamu :/ dla mnie jest fatalny i na dodatek dziwnie pachnie

u mnie w tesco kosztuje 9,99 zeta:P smaruje sie juz tym dobre 2 tyg:)po 1 tyg zaczelo mi schodzic ale dalej sie smarowalam i juz jest OK:)

kiedyś sie nasmarowałam balsamem sopot i później brzydko "pachniała" mi skóra. Czy po tym też sie tak dzieje?

Ja stosuję dopiero 3 dni i już widać efekt... skóra jest już lekko brązowa a dodam, że mam jasną cerę. Mam tylko jeden problem... smarowałam całe ciało do szyi... i widać właśnie różnicę między szyją a twarzą i teraz nie wiem co robić... Może jakoś pomożecie dziewczynki... Proszę...

a mnie on potem brzydko schodzil, walkowal sie :o nie znosze tego, chyba jednak pozostane przy solarium...

ktoras Dove? nie mogę się zdecydować ktory kupic ;)

Moja kolezanka ma i chyba lepszy niz Johnson

Wiem, że jest krem Johnsona do twarzy też opalający... widziałam w Rossmmanie... ale sama nie wiem czy go kupić i zastosować bo generalnie mam jasną cerę a do tego problemy z cerą i używam jasnego podkładu do makijażu... no i jak to bedzie wygladalo kiedy beda miala brazową bużkę z jasnym podkladem... juz sama nie wiem... Teraz pewnie, żeby zakamufolowć różnicę między twarzą a szyją kupię ciemniejszy podkład... Proszę o dobrą radę... Pozdrawiam

CZy to jest balsam brązujący czy samoopalacz? Trochę sie obawiam tej firmy, bo po oliwce dostałam uczulenia. Obecnie stosuję samoopalacz Dax w piance i jestem wzglęnie zadowolona. Czy dobrze się rozprowadza ten J&J? bo nie ma nic gorszego niż nierówna opalenizna.

Jest to balsam brązujący... jest naprawdę niezły... powiem nawet, że nie spodziewałam się takiego efektu tak szybko... dla mnie naprawdę super. A jeśli chodzi o samoopalacze to nigdy nie stosowałam ze względu na zacieki itp. przy smarowaniu. W przypadku tego balsamu nie ma takich niespodzianek...

spóbuję więc, dzięki :)

No mi tez sie rozprowadzal super, ale jak schodzil to sie walkowal i sie porobily plamy... musialam sie szorowac :o

Dziwne z tym wałkowaniem... Poza tym to chyba balsam nie schodzi tylko naskórek. A jeśli chodzi o J&J to jest balsam brązujący, który stosuje się jak normalny balsam. Nie brudzi ubrań, nie robi plam i zacieków na skórze. Urzywam go juz od 2 lat (odkąd się tylko pojawił na półkach w hurtowniach) i jestem z niego bardzo zadowolona, bo normalnie to mam skórę białą jak śnieg, a po balsamie i odrobinie solarium (ok raz na miesiąc-dwa) mam ładną złocistą opaleniznę, ale nie za ciemną, tak w sam raz. Poza tym balsam jest w dwóch rodzajach, do jasnej i ciemnej karnacji. A jeśli chodzi o twarz to też troszke daję, ale dosłownie kropelkę rozcieram na paluszkach i delikatnie po twarzy i nie ma różnicy między twarzą a szyją, ani nic mi się nie robi na twarzy nieprzyjemnego. Choć teraz kusi mnie tez Dove :D Zobaczymy jakie będą opinie o nim...

no skora z brazowym balsamem sie walkuje i sa plamy.... po balsamie Soraya brazujacym tak nie mialam, chyba czas do niego wrocic :)