Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

padlinka

złośliwe komentarze...dlaczego..

Polecane posty

Zastanawia mnie dlaczego jest tyle złosliwosci na swiecie... I nieprzemyslanych komentarzy.. Ja w mojej pierwszej ciązy wysluchalam kilka komentarzy typu \"o!jaki maly brzuch! jestes pewna ze z dzieckiem wszystko dobrze?\" a w tej ciazy takie komentarze, mniej lub bardziej delikatne slysze caly czas prawie..dodam ze z pierwsza cor przytylam okolo 16 kilo w ciagu calej ciazy a teraz do konca 28 tyg. tylko 2,5 kilo..jestem troche juz tym zmeczona..zaczynam miec schizy ze dziecko bedzie chore, z niedowaga, albo cos tego typu... Kolezanka za to przytyla duzo i ciagle musiala znosic komentarze, jak to musi uwazac i dlaczego ona sie tak objada (a je dosyc malo, tyle ile trzeba) ze przeciz powszechnie wiadomo ze nie jada sie w ciazy za dowje tylko dla dwojga, ze na pewno bardzo bedzie po proodzie roztyta i \"uwazaj, pilnuj meza\".. grrrrrr...😠 Nie wiem czy to sa tylko moje spostrzezenia..sczerze mowiac mam nadzieje ze Wy sie z czyms takim nie zetknelyscie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to wcale nie muszą byc złośliwe komentarze ponieważ 2,5 kilo na tym etapie ciąży to rzeczywiście trochę mało ale jeśli upewniałaś się u lekarza,że dziecko rośnie prawidłowo to po prostu ciesz się,że nie będziesz miała problemu z wagą po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barsaaaaaaaa
no, no przytyc zaledwie 2,5 kg do 7 miesiąca ,,,,, ja bym odwiedziła kilku lekazy i sie dokładnie przebadała...przeciez to troche dziwne samo dziecko wazy napewno 1,5kg, a gdzie wody, łozysko, piersi i ogólnie to zadziwiajace i niepokojące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również spotkałam się z takimi komentarzami. Mały brzuch, małe dziecko, duży brzuch dziecko duże itp. Chyba juz taka natura ludzi, że swoje zawsze muszą powiedzieć, pomysleć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barsaaaaaaaaaa
a szczególnie upirdliwe są pielegniarki na ginekologii.....i pytania a czemu ty masz taki mały brzuch....no jak tak mozna szczyt durnoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barsaaaaaaaaaa
a szczególnie upirdliwe są pielegniarki na ginekologii.....i pytania a czemu ty masz taki mały brzuch....no jak tak mozna szczyt durnoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no do tej pory wszystko bylo ok, ruchy czuje normalnie (a nawet intensywnie ;-) ), lekarze mowia ze brzuch ok, i karza sie nie martwic... chodzi mi o tych wszystkich, ktorzy niepotrzebnie denerwuja ciezarne glupimi proroctwami, ju pomijam kwestie straszenia porodem i komplikacjami..po prostu takie zmeczenie mam sytuacja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
padlinka-a moze schudłas na poczatku ciazy? a liczysz od własciwej wagi? w sensie ze ja przed ciaza wazyłąm 55-pozniej schudłam do 50 -na poczatku ciazy-wiec nie liczyłam tych 5 kg dopiero od 55 teraz wiem ze wtedy zle liczyłam a moze waga szwankuje?? wazysz sie w domu czy u lekarza? a badania masz ok? anemia etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego --------------od poczatku ciazy moja waga wyglada tak: 59,5 60 59,5 ....wiadomo pierwszy trymestr, zyganko itp, heheh 60 61 61,5 62 kg. takze tyc tyje, tylko po malutku..jakos nie martwilam sie tym dopoki nie zaczely sie te komentarze..eh..bywa szymcia, to pocieszajace nawet..mam nadzieje ze u mnie nie zacznie sie teraz wiiiieeeeeeeeelkiiiiiee tycie, bo skora mi popeka, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snupa
Ja jak kupowalam w 6 mies rajstopy przeciwzylakowe dla ciezarnych to sie aptekarka smiala ze to niby dla mnie.Urodzilam terminowo dziecko dosc male bo 2650g ale zaczelo przybywac na wadze piernikiem po 1200/miesiac i teraz przegonilo rowiesnikow.Jakmlekarz mowi ze jest ok to olej madralinskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka ..ty sie nie przejmuj ,moja siostra w pierwszej ciąży przytyła 30kg!!! a w drugiej zamiast tyć schudła przez cała ciąże 8 kg..Poważnie ,fakt ,że apetyt miała tylko na zdrowe rzeczy i głównie owoce.Dzieciak urodził sie 3.5 kg (śliczny zdrowu chłopczyk) I co na to powiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinko nie słuchaj tych głupot. Ja w ciąży przytyłam 5 kg a dziecko urodziło się zdrowe, o czasie i ważyło 3550 gram. Widać taka nasza uroda i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość breaker2
zona mojego kuzyna wymiotowała cała ciaze-nawet w 9-cu!!!siła rzeczy nic nie przytyła wrecz przeciwnie-straciła na wadze-ma pieknego zdrowego synka jezeli lekarz nie ma zastrzerzen to sie nie martw a komentarze olej z gory na doł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinko.. nie przejmuj sie tak tymi pytaniami..komentarzami... Ludzie po prostu nieraz chlapna jezorem zamiast pomyslec.. Znajoma moja schudla na poczatku cizy 7 kg.. i potem wrocila do wagi.. a ogolnie przybylo jej tylko ze 3kg.. Dziecko urodzila zdrowe i silne.. Mysle ze to zalezy od organizmu kobiety.. Naprawde nie masz sie czym przejmowac... Przytyjesz tyle ile bedzie potrzeba... Jedne kobiety tyja 5 inne 25 kg i wszystko jest norma.. a przynajmniej powinno byc.. Tyle ze bardziej normalne sie wydaje wszystkim jak kobieta przytyje 25 kg a nie jak 5.. Bo przeciez trzeba jesc za dwoje ;) Glowa do gory 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie potrafie tego wytłumaczyć.Sama będac w ciązy słyszałam różne komentarze i od osób bliskich i tych z ulicy.Żebym nie żarła dużo bo będziesz gruba póxniej (kilka lat temu byłam osobą puszystą ale schudlam i jestem z tego dumna.Jakoś mnie to bolało) że mąz odejdzie do innej, a ty to pewnie będizesz miała bliźniaki-moja odp zawsze była NIE PIĘCIORACZKI!!!! a mówią że osoby w błogosławionym stanie nie można denerwoać.Ach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumem cie :) ja mialam bardzo malutki brzuszek, wogole dopiero w 7 miesiacu zaczal bnyc zauwazalny!!! nroamlnie chodzilam do gina i nikt nie podejrzewal mnie o ciaze :) dodam ze do 7 miesiaca duzo nie przytylam, dopiero jak zaczely sie problemy z cisnieniem to hoho mi przyszlo :) w sumie ciaze zakonczylam z waga 20 kg na + a maly wazyl 2970 ;) mopja cicocia za to przez cala ciaze przytyla niecale 5 kg (byla pod scisla kontrola lekarzy, podejrzewali u dziecka ze za wolno sie rozwija, ale nie z powodu jej malego przytycia, tylko wynikow usg) a urodzila syna z waga 3400 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinko moge sie pod Toba podpisac...jestem w 26 tygciazy i przybylo mi 2 kg...kazdy mowi ze mam za maly brzuch ipowinnam biec szybko do lekarza i sie zbadac bo dziecko pewnie nie rosnie :o juz mam dosyc tego gadania...tak zle i tak niedobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaneczka1234
ja tez wiem cos na temat zlosliwosci ludzkiej..nie dosc ze przytylam duzo, to jescze z powodu zatrucia ciazowegop bylam bardzo spuchnieta..wygladalam..zle...i ciagle musialam sluchac przytykow ze po co tyl;e jadlam, ze maz moze tego nie akceptowac, a nawet raz na imieninach kolezanki uslyszalam taki tekst "zobacz jak twoj J. patrzy na te U...uwazaj, jak bedziesz sie dalej tak zapusszczala to cie rzuci" poryczalam sie, maz jak sie dowoedzial o co chodzi tamta kumpele op..l i wyszlismy. Do dzis nie utrzymujemy z nimi kontaktu (mi przeszlo ale maz jest dalej wsciekly) a ja schudlam i waze nawet mniej niz przed zajsciem w ciaze! takze nos w gore, ignorujmy palantow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agisek27
Droga Padlinko. Jak przeczytałam Twoją wiadomość to poczułam się tak jakbyś pisała o mnie. U mnie jest dokładnie ta sama sytuacja co u Ciebie, Jestem teraz w 20 tygodniu, nie przytyłam nic a brzuszek prawie wcale mi nie rosnie. Ciągle słyszę komentarze, czemu jestem taka chuda, czemu nie mam brzucha, czemu jestem blada, pewnie nic nie jem i zagłodzę dziecko jak tak dalej będzie. Oczywiscie to nieprawda. Jak zaszłam w ciązę strasznie schudłam, poniewaz ciągle męczyły mnie wymioty i inne tego typu. teraz jem normalnie, ale wcale nie tyję. a ludzie mnie biora za potwora który głodzi dzidziusia. Natomiast pracuję z kolezanką która równiez zaszła w ciąże mniej wiecej w tym samym czasie co ja (oczywiście ludzie to odebrali za zmowę, ze umowiłysmy sie razem ze zajdziemy w ciążę zeby nie pracowac). MOja kolezanka przytyła sporo, brzuch ma duzy a tez je normalnie. Po prostu taka jej uroda. Ale i ona słyszy przytyki dlaczego tyle je, dlaczego tak tyje itd. Dlatego mnie tez męczą juz tego typu uwagi i doskonale rozumiem co czujesz. LUDZIE ZASTANÓWCIE SIĘ ZANIM COKOLWIEK MOWICIE, WASZE SŁOWA NAPRAWDĘ RANIĄ. Lekarz mi wyraźnie powiedzial: każda kobieta jest inna, jedna ma brzuch duzy, druga mały, ale to nie znaczy ze ja urodzę chucherko a kto inny kolosa. Tak ma byc i już. to jest natura. Pozdrawiam i zyczę spokoju i pogody ducha. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, ludzie- czytam o sobie... Tyle, że u mnie poszło w drugą stronę- przytyłam b. dużo, ale nie przez obżarstwo, a przez wodę, zatrzymaną w organizmie (podobnie było w 1-szej ciąży). Komentarzy możecie się domyślić :P. Ludzie b. chętnie wścibiają nos w nie swoje sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daraaaaaaaaaaaa
popieram ....KOBIETKI NIE PRZEJMOWAC SIE I JUZ.....nic na to sie nie poradzi ludzie bdza gadac ...tak jest nasz swiat ułozony...przeciez to sprawia niektorym wielka przyemnosc cos dociąć bo inaczej chyba by sie skrecili jak by nic nie powiedzieli to cieszcie sie ze maluszki w brzuszki rozwijaja sie dobrze i ze po urodzeniu nie będziecie musiały sie katowac dietami USZY DO GORY.....pozdrawiam asiula lat 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agisek27
ja mam jeszcze jeden problem.. moja szefowa. Ona nie akceptuje zwolnień w ciąży. Twierdzi ze pieszczę się ze sobą. Ze ciąża to nie choroba i powinnam pracować do ostatniego dnia. Ja naprawdę ciężko przechodzę ciążę, ale męczę się na razie, bo nie mam zastępstwa na swoje miejsca. Ale jesli tylko lekarz powie: zwolnienie!! to pojdę. Ale się wtedy nasłucham... az sie boję myslec. pewnie od razu zadzwoni do mnie zeby robic mi wymówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×