Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie cierpię wesel

Nie cierpię wesel, szczególnie po północy

Polecane posty

Gość Wujek kurczę_
wygadane to to a kiedys siadała wujkowi na kolanach (dodam że nieletnia była)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę_
wujek.... to się pod paragraf kwalifikuje :O My tu o weselach a nie o "wujkach" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da capo al fine
ufam że macie świadomość że dziś Ci młodzi małżonkowie kiedys zmienią się w podpitych wujków na słubach siostrzenic na które nigdy nie zostana zaproszeni ? (nie żebym był za kultywowaniem tradycji) ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delila
da capo al fine---> pewnie czesciowo tak ale nie badz taki pesymistyczny, sa jeszcze porzadni ludzie na tym swiecie. ulubienica--->udało ci sie, nie wierze jednak ze nikt nie wypil za duzo, może bylas tak zajeta i przejeta ze nie zauwazylas. Tak juz jest ze jedni wola sie weselic stadnie, w towarzystwie ludzi prawie obcych, cioc i wujkow widzianych raz w roku, przy akompaniamencie wiejskiego [w znaczeniu kiczowatego] zespolu a drudzy wola weselic sie ze swoimi najblizszymi, z rodziną i z przyjaciólmi, właczyc płyte z ulubionymi utworami, bawic sie i weselic z ludzmi, ktorzy naprawde cos znacza w naszym zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×