Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pochwal sie jakie

smieszne smsy, pomyłkowo wysłane

Polecane posty

Gość jhgjkb
he hedobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolta kaczuszka
ja dostalam od ery (bedac w polsce) : witamy i zyczymy milego pobytu na białorusi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolta kaczuszka
i kiedys w srodku nocy dostalam "graluluje siostrzyczko !" ale to nie od rodzenstwa bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepeij dwoch osob np chlopaka i szefa nie miec obok siebie w ksiazce telefonicznej ani mamy i swojej dziewczyny ja juz zaliczalam takie wpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bylo w walentynki raniutko bylam zaspana i napisalam \"kocham Cie\" i zamiast wyslac do mojej dziewczyny....wyslalam do faceta z ktorym bylam ale juz wiedzialam ze od niego odejde (tak prowadzilam podwojne zycie) jak zobaczylam ze dostarczono do faceta to szybko dopisalam \"pomylka\" i tez mu to wyslalam -musial sie niezle wkurwic ale nalezalo mu sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamtime
Wiki, dobre :-) "Kocham Cie.Pomylka" :-) Ja notorycznie zapominam włączyć blokadę klawiatury na komórce po napisaniu smsa i ten sms się tak wyświetla a przy wciśnięciu joisticka jest kolejno: wyślij, zatwierdzenie pierwszej osoby z książki adresowej i ok, i się wysyła. Kiedyś pisałam do swojego faceta mniej więcej: "Kotku, wiem, że Ty nie wiesz, bo ciężko mi okazywać uczucia, ale naprawdę Cię kocham i mam nadzieję, że Ty też coś pozytywnego do mnie czujesz. Musiałam Ci to napisać". Wysłałam, nie zablokowałam klawiatury, włożyłam do torby i wysłało się do mojego kumpla z grupy na uczelni :-P Bo miał na imię Adam i był pierwszy w książce adresowej :-D Jak go spotkalam na następny dzień to nie mogłam powstrzymać śmiechu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fałka
a ja kiedyś k... przez omyłkowego smsa ...straciłam prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tez znam ten bol z wysylaniem smsa do pierwszej ososby na liscie ale mozna wpisac tam swoja ukochana osobe przez dodanie aaa ja czesto po wyslaniu pikatnego smsa nie kasuje go i jest on widoczny na ekranie komorki....powinnam bardziej uwazac na kolegow w pracy bo jak ktorys odczyta to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalla
niezla sztuka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamtime
Dokładnie, już teraz też mam to aaa, tyle że wstawiłam jako pierwszy mój własny nr. Kiedyś dostałam od siebie w ten sposób 7 jednakowych smsów treści pikantnej i cieszyłam się, że tym razem to już nie do Adasia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusgsm
miałam kiedyś nowy tel. w Plusie i cały czas wydzwaniali do mnie ludzie prosząc pana X prezydenta miasta X .Po jakims czasie wkurzona tym tłumaczeniem, ,że pan X już nie ma tego numeru, na taki telefon odpowiedziałam, że pan X nie może podejść do tel. ,bo mu właśnie jest pod prysznicem po bzyk...(była godz12 w połud.). Niezła musiała być konsternacja......a po jakimś czasie zobczyłam tego pana w tv. i umarłam ze śmiechu Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ja to narobiłam..
Przez takie stek smsow z netu(a było ich chyba z 5) pisałam do przytjaciółki, jaki mój facet daremny, wywlekając sprawy łózkowe itd.. :) oczywiście poszło do niego :o ale i tak miała z nimzerwać, więc nie było to takie straszne, tylko chciałam odejsć z klasą :D A teraz kolei ciagle dzwoni pomyłka jakaś i pyta, czy "zastałem pana Ibrahima'? Nawet z Ambasady dzwonili i pani łamanym poslkim chciała z nim rozmawiać i z niedowierzaniem kończyłą rozmowę..byłą przekonana, że ukrywam Ibrahima albo coś... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusgsm hahahaha nie moge no! :D:D:D Ibrahim też świetny :D Do mnie co jakiś czas dzwonią jacyś ludzie i pytaja o jakiegoś Marcina. Albo biorą mnie za jakąś Iwonke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka smsuje co slychac z tym nowy kolesiem co sie spotykam ja odpisuje: Wiesz co niby fajny jest ale musze sobie troche odpoczac i jak dzisiaj zadzwoni to go jakos splawie Nie musial dzwonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze. Gdy rodzice mojego chlopaka wyjechali nad morze wysylali do niego smsy. Gdy wrocili byli zdziwieni dlaczego nie odpisywal. Okazalo sie ze wszystkie szly do mnie. a juz myslalam ze jakis chory jest bo podbisywal sie synek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj ojciec
dostal kiedys essa takiej tersci: "Mam wolna chate, sprawdzam numer. Czekam na Ciebie. Twoja Blondi :*". Oj mama sie usmiala... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbekuczka
a do mnie na domowy kiedys chyba z 3 razy dzwonili pytajac o jakiegos krzyska... ja mowie -nie, nie mieszka tu zaden krzysiek! -ale na pewno? nie ma tam zadnego krzyska? niezla polewe z tego z qmpela mialysmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa lata temu w Walentynki - wypisałam bardzo zbereźnego SMS-a i posłałam koledze z pracy , ze skąpstwa użyłam tańszego połączenia w tzw.\"sieci korporacyjnej\" - czekam na odzew - a tu nic,Pytam - dostałeś moja wiadomosć? _On zdziwiony że nie.Sprawdziłam.O matkoCórko!!!!w spisie wyżej był szef który słynie z braku poczucia humoru!!!! I to ja jemu właśnie wysłałam!!!!Długo schodziłam mu z drogi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisałam
kiedyś smsa w sprawie sesji "Ewa kurcze ile tego jest z logopedii!!!A wiesz na jakiej podstawie Malcowa bedzie wystawiac oceny?" I zamiast do kolezanki Ewy wysłałam go do szefowej Ewy:o. Ale to ekstra babka i odpisała mi" Pani Kasiu, ja nie mam pojecia jak Malcowa to zrobi, ale wierzę w jej moc. Powodzenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez miałam mały obciah.... Chciałam odpisać do swojej kumpeli, ale że non stop esemesuje ze swoim facetem, to przy wysyłaniu wybrałam jego numer. Poleciał es o treści :\"(...srattatattatta) wszystko ok, ale ten Łukasz cos mnie wkurwia osoatnio, taki niezdecydowany\". Oczywiście Łukasz to mój facet:/ .... już nie pamiętam, jak to odkręcałam, bo to dawno było i wtedy się dopiero ze 3 miesiące spotykaliśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z czatem moze byc
Mojej siostrze padlo GG, a ze mialysmy pilna srawe do obgadania, wskoczylysmy na chat i priv. wybralam sobie jednak tak nifortunny nick, ze co chwile ktos sie do mnie dobijal. za ktoryms razem napisalam "ale wymyslilas, z tym czatem, same napalone pajace, a ja musze ich splawiac!" Wyslalam i zamarlam....:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja przyjaciolka poklocila si
sie ze swoim facetem i napisala mu "pocaluj sie w dupe i wsadz sobie tam te twoje pieniadze" na co odzwonila pani która oznajmila mojej przyjaciolce ze ona juz dawno wiedziala ze jej mąż ma kochankę ale zeby miec taki tupet jak ona i ze wnosi sprawe do sądu o to ze moja przyjaciolka ją obraziła:D oczywiscie moja przyjaciolka przekrecila jedną cyferkę w numerze :D a jesli chodzi o mnie to mialam dosc długo adoratora który dzwonil do mnie po nocach, jak mnie ktos obudzi to ja gadam calkiem sensownie ale pozniej tej rozmowy nie pamietam :D no i zadzwonil do mnie chlopak, ja do niego mowie takim ponetnym zaspanym głosem ze musze sie wyspac zeby w koncu przestal do mnie wydzwaniac po nocach i facet zakochal sie chyba:D dzwonil jeszcze przez rok zeby tylko uslyszec moj głos w dzień , zaproponowal mi wspolny wyjazd nad morze :D a potem zmienilam numer bo az taką "romantyczką" nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha niezle
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Hej! Jak mi sie pierdoli w głowie a muszę na prakcie zadupiać do piątej. Idziemy dzisiaj do kaskady?\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xXx P
To było w Mikołajki. DOstałam od przyjaciółki pluszową maskotkę, takiego dinozaura, śliczny :D Wieczorem nie mogłam zasnąć i napisałam smsa do niej: Hej Madziu, nie mogę spać. Leżę ze swoim dinusiem. CHyba nazwę go Mateusz :*... Leżę i tęsknię za moim Mateuszkiem...:(" I wysłałam... a że Madzia i Mateusz maja podobne numery- pomylilam sie. Byłam zdziwiona, ze nie odpisala, ale poszlam spac. Na drugi dzien pytam, czemu nie odpisała... a ona, ze nie dostala zadnego smsa... goraco mi sie zrobilo... weszlam w skrzynke nadawcza, a tam sms do Mateusza.... Unikalam go, ale dorwal mnie i powiedzial, ze bardzo mu sie podobal ten sms... Ale burak ze mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badagus
ja czasami wysyłam różne sms-y (NIEOMYŁKOWE!!) do super przystojniaczków wieczorem typu: "kochanie śpij dobrze. mam nadzieje, że się jutro spotkamy". potem piszę do niego "sorki, pomyliłam numery, ale Tobie też życzę słodkich snów. a może też się kiedyś wybierzemy na kawę?" jak ma odpowiednie poczucie humoru i jeszcze nie spał to jest trafiony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badagus
a kiedyś (jak miałam wspólny numer z mamą) podczas pracy moja matka dostała sms-a od mojego kumpla "właśnie siedzę u fryzjera. a co u Ciebie, kochanie? paweł" a ona odpisała (jak to moja matka) "właśnie siedzę w sklepie i pracuje, cukiereczku. mama agnieszki". do dziś mój kumpel się z tego nabija :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menu
zdecydowalam uciec od pana A (z ktorym nam sie nie ukladalo od 2 lat) do austrii. Powiedzialam ze jade do pracy I ucieklam do pana B, nie mowiac panu A ze tam jest pan B. Ktoregos dnia napisam smsa: "B! Utknęłam tu na dobre, zaraz padne z głodu. Przynieś mi coś do jedzenia!" ....i wyslalam oczywiscie do pana A.... 2 dni póżniej pan A przyjechal po mnie. straszna chryja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra
to teraz ja - napisałam długiego smsa z internetu, bo miałam mamie wysłać instrukcje hodowania kwiatka doniczkowego :) A następnie wysłałam kumplowi. Dostałam od kumpla smsa: ale ola...dlaczego mam to robić ? :D A w smsie było ; kup ziemię taką i taką, podlewaj często, itd itd... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×