Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anisik

Poród w Trzebnicy

Polecane posty

Gość oszczerstwa
Uważam, że wyrażanie opini na podstawie tego co ktoś mówi, może nie być zgodne z prawdą.Jeśli się nie zaznało od kogoś krzywdy, nie powinno się go oczerniać. Ja akurat mam pozytywne wspomnienia, pisze o tym jak MNIE potraktowano. Jeśli poczułaś się urażona, to naprawde nie mialam tego na celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.C.
do oszczerstwa-spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczerstwa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaklak
czesc, ja tydzień temu urodziłam swoją pierwszą córeczkę. Rodziłam w Trzebnicy, bo na Kamieńskiego nie chcieli mnie przyjąć do szpitala. Opieka w Trzebnicy rewelacyjna, położne wspaniałe, opikuńcze , ciągle przychodzą i pytają o samopoczucie. Ja już na sam poród trafiłam na świetną połóżną, która kazała tylko słuchać co do mnie mówi i zapewniała ,że jak będę robić to co mówi to pójdzie szybko. I faktycznie urodziłam w 1,5 godz licząc od od odejścia wód i pierwszego skurczu. Po porodzie opieka również super. Położne bardzo pomagają przy dziecku, można je o wszystko pytać. Same przychodzą , nawet w nocy i pytają czy sobie radzimy. Poza tym w szpitalu jest czyściutko , sale są 2 osobowe i na dwie sale przypada prysznic i toaleta. Ja akurat leżałam sama i miałam sama do dyzspozycji wc i natrysk, także naprawdę SUPER. Jeśli mogę Wam polceić lekarza- to polecam dr Anna Orzeszko, która pracuje w tamtym szpitalu a oprócz tego przyjmuje w CM LIM w galerii dominikańskiej we Wrocławiu. Jest świetnym lekarzem. pozdrawiam Was Mamuśki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaaaaaaaaaakkkka
ja nie ale moja kuzynka rodziła swoja 2 córeczke w ttzrbnicy i bardzo zadowolona poza tym slyszałam wiele dobrego o tym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniuś1111
ja niecały miesiąc temu urodziłam synka w trzebnicy w szpitalu i jestem bardzo zadowolona bardzo dużo pomogła mi położna bez niej chyba nie dała bym sobie rady lekarz ktory odbierał moj poród tez był w pożadku rowniez w trzebnickim szpitalu pracuje lekarka ktora prowadziła moja ciąze i rowniez jestem zadowolona z niej co do pobytu poporodzie w szpitalu to rowniez nie bylo najgorzej naprawde polecam ten szpital warto tam rodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dortild
ODRADZAM Dlaczego? Ze względu na totalny brak opieki poporodowej. Owszem, Trzebnica ma swoje plusy - jest czysto, nie ma tłoku (pewnie zależy od dnia). Ale nikt nie interesuje się co sie dzieje ze swiezo upieczona mamą: - czy ma coś do picia (jeśli nie zabrała, pozostaje woda z kranu - szpitala chyba nie stac na podanie szklanki wody (podczas porodu takze) - czy umie nakarmic malenstwo (kobiety nie rodza sie z ta umiejetnoscia a pokarm nie kazdemu leci strumieniami) Ponadto: - trzeba miec wlasne sztucce bo nie daja (nie chce im sie myc) - nalezy miec wlasne podklady, a zakrwawione przescieradlo jest wymieniane na usilne prosby - lozka sa tak wysokie, ze trudno z nich zejsc i sie na nie wdrapac (ale to pewnie w kazdym szpitalu) Generalnie czulam sie nieco zapomniana i gdyby nie rodzina i przyjaciele, nikt by sie mna specjalnie nie zajal, a bobas by glodowala. Nie sądzę, zeby inne polskie szpitale dorownywaly standartom Europy Zachodniej, ale jesli ktos ma wybrac Trzebnicę, niech się dwa razy zastanowi, badz przyszykuje na bojowe warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dortild
Widziałaś kiedyś państwowy szpital w któym dają wodę za darmo? Sztućce zazwyczaj trzeba mieć swoje i kubki, byłam w kilku szpitalach i zawsze tak było. Chyba trochę za duże masz wymagania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johar
Ja rodziłam w Trzebnicy w maju 2009. Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na poród. Choć skończyło się cesarką to przeszłam przez pierwszą fazę porodu naturalnego i mogę się wypowiedzieć. Rodziłam razem z mężem w sali porodów rodzinnych (płatne 250PLN) Położne miłe pomocne, doradzały pozycje łagodzące ból, sprawdzały jak się czuję. Lekarze również wszyscy super. Gdy okazało się ze poród nie postępuje i są zielone wody raz dwa i cesarka zrobiona. Mała trafiła zaraz na ręce tatusia. A najlepsze w szpitalu okazały się pielęgniarki na oddziale poporoddowym. Polecam wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humo
Hej, a to dziwne, pierwszy raz się dowiedziałam, że w Trzebnicy jest sala rodzinna odpłatna... Moje znajome rodziły z mężami ale mówiły, że nie płaciły nic. Czy ktoś wie czy w Trzebnicy normą jest nacinanie krocza? Moją koleżankę tam nacięto bez ostrzeżenia, ale poza tym incydentem (kto wie, może potrzebnym, ale podobno rana się źle goiła) poród i pobyt w szpitalu trzebnickim wspomina bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinag
czy w szpitalu w Trzebicy wymagają wynioku z badania GBS (wymaz z pochwy na bakterie)? ???ponoc takie badanie sie robi w ostatnich tygodniach ciąży ale mój lekarz nie zlecił mi tego. poza tym jednym badaniem wszystko miałam robione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_ines
Ja rodziłam swojego pierwszego synka w 2007 w Trzebnicy ponieważ na Kamieńskiego oddział był zamknięty z powodu gronkowca. Opiekę na porodówce oceniam średnio za to opieka po na oddziale była rewelacyjna. Miałam cesarkę z powodu braku postępu porodu, bo mały się źle ułożył i najgorzej wspominam badania co godzinę - bolały!!! Teraz spodziewam sie drugiego dzidziusia i stoje przed lekkim dylematem gdyz Kamieńskiego jest w remoncie ( znowu z powodu gronkowca! ) a w Trzebnicy nikt nie zagwarantuje porodu rodzinnego z powodu dostępnej jednej sali - żeby tam trafić trzeba mieć rozwarcie na ok.5cm - no i trochę szczęścia - chyba że ktoś wie coś więcej w tym temacie? Czytałam że nadal płaci sie w Trzebnicy za poród rodzinny.. A podobno nie jest to zgodne z przepisami NFZ-u...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johar
Płaci się niby nie za poród rodzinny tylko za ubranie dla mąza itp :) komedia ale nie ma wyboru. Ale 200 PLN warto wydać. Za to dostaniesz bezprzewodowe KTG czyli można chodzić, co jest nieocenione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_ines
Jestem już po...:-) rodziłam w Trzebnicy, udało się urodzić naturalnie mimo że pierwszą miałam cesarkę - poród rodzinny - razem z mężem jesteśmy zadowoleni, udało mi się nawet trafić na ta samą salę na oddziale położniczym, leżałam sama więc warunki super. Małą oddali mi zaraz po porodzie jak tylko emocje opadły, pomoc była - wystarczyło zapytać, poprosić - jeśli zdecydujemy się w przyszłości na kolejną dzidzię to na pewno wybiorę się do Trzebnicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiiiiaaa
Poród rodzinny w Trzebnicy kosztuje obecnie 20zł ( Koszt ubrania dla osoby z rodziny rodzącej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamija22
Cześć dziewczyny. To jak to jest z tą opłatą za poród rodzinny w Trzebnicy, bo tu jakieś sprzeczne opinie są 200zł, czy 20zł bo to znaczna różnica jest. I jeszcze coś, czy jeżeli jestem z Wrocławia ktoś będzie się dziwił że tam przyjechałam, albo namawiał mnie na poród jednak we Wroc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia12
Witam.Poród rodzinny w Trzebnicy kosztuje obecnie 20 zł,zmieniło się to w ostatnim czasie.Pojawiła się też szkoła rodzenia,mała,kameralna.Znajduje się przy Centrum Rozwoju Dziecka Czerwony Balonik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiiiiaaa
Dziewczyny poród rodzinny w Trzebnicy to koszt 20zł tak jak już pisałam!!!Jeżeli jednak mieszkasz we wrocławiu lub dalej najpierw zadzwoń do szpitala w trzebnicy i upewnij sie czy są miejsca dla rodzących Zawsze na pierwszym miejscu jest dobro dziecka i matki a to że trzebnica ma dobrą opinie to się absolutnie zgadzam ale nie ryzykuj zadzwoń najpierw!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiiiiaaa
A co myślicie o położnych z oddziałów położniczych w Trzebnicy!!!O opiece przed porodem????bo dla mnie to rewelacja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama córci
Witam! Chciałabym napisać kilka słów o szpitalu w Trzebnicy, ponieważ wiem jak rozpaczliwie szuka się informacji o szpitalach, w których można po ludzku rodzić. Rodziłam w Trzebnicy na początku czerwca tego roku. Trafiłam do szpitala ze skierowaniem, ponieważ poród opóźniał się ponad tydzień czasu. Na oddziale ginekologii i patologii ciąży zdziwiło mnie podejście położnych, personelu sprzątającego i lekarzy. Nigdy w szpitalu nie spotkałam się z taką życzliwością i pomocą. Można było poczuć się jak w szpitalu w Leśnej Górze, tym bardziej, że szpital trzebnicki położony jest w malowniczym miejscu i otoczony jest zielenią. Wszyscy byli bardzo życzliwi. Nawet kobiety, które przynosiły nam jedzenie. Na patologii leżałam w sali 3-osobowej, ale była ze mną tylko jeszcze jedna dziewczyna. Na dwa pokoje jest łazienka. Wszędzie jest naprawdę czysto. Salowe sprzątają nawet w niedzielę. Co 3 godziny dziecko jest osłuchiwane. Trzy razy dziennie podłączone miałam KTG, aby sprawdzić czy u dzidzi wszystko dobrze. Mierzono mi ciśnienie, temperaturę. Co jakiś czas zaglądała położna i pytała jak się czuję. Na tym oddziale leżałam 4 dni i spotkałam różne położne. Wszystkie były bardzo serdeczne. Na sali przedporodowej także napotkałam bardzo życzliwy i wesoły personel. Panie położne potrafią rozładować napięcie i były bardzo pomocne. Poród miałam wywoływany przez dwa dni więc także tam spotkałam różne kobietki i wszystkie były ok. Co do lekarzy to styczność miałam z dr Orzeszko (bardzo fajna kobietka), dr Pasławskim (wesoły lekarz, który ma podejście do pacjentek) oraz jeszcze z jednym lekarzem w okularach, ale nie znam nazwiska. Oprócz tego, codziennie na obchodzie było całe konsylium, włącznie z ordynatorem. Wszyscy bardzo sympatyczni. Poród odbywał się przy położnej Dorocie Pasierbskiej, która bardzo mi pomogła i za co jej serdecznie dziękuję. Tak naprawdę wystarczyło jej bardzo uważnie słuchać i poród przebiegał sprawnie. Niestety lekarzem przy porodzie była dr Miturska - chyba najmniej lubiana przez pacjentki i sam personel. Trafiłam akurat na nią i niestety moje krocze było bardzo źle zszyte. No ale już jest ok, dzięki pomocy położnej środowiskowej. Jedzenie w szpitalu ok, chociaż jak ktoś lubi sobie podjeść to może być mało. Zwłaszcza, że kolacja jest bardzo wcześnie (około godziny 16-17). W szpitalu trzeba mieć swoje sztućce, ale jeśli ktoś zapomni to nikt nie robi problemu i dostaje się sztućce kuchenne. Tak samo jest z pieluchami dla malucha i podkładami poporodowymi dla mam. Dobrze jest mieć wszystko swoje (majtki jednorazowe, mega podpaski, podkłady higieniczne na łóżko), ale jeśli ktoś zapomni to dostanie się wszystko w szpitalu. Po porodzie leżałam w sali 2-osobowej. Tam także była jedna łazienka na dwa pokoje. W sumie korzystałyśmy w trójkę z łazienki i toalety. Odwiedziny są od rana do 19-tej. Położne przychodzą i pomagają przystawiać dziecko do piersi, pomóc ubrać, przewinąć i takie tam. Co prawda trzeba się trochę tego domagać, ale wszyscy jak tylko o coś zapytałam byli bardzo życzliwi. Ja rodziłam pierwszy raz i chociaż poród się opóźniał, był wywoływany i bardzo ucierpiałam z powodu dużej córeczki i zbyt szybkiego postępu porodu, jestem bardzo zadowolona z pobytu w Trzebnicy. Z czystym sercem mogę polecić ten szpital każdej kobiecie, która zastanawia się nad wyborem miejsca rodzenia. Powodzenia kochane kobietki! Aha! Pamiętajcie o właściwym nastawieniu się do porodu i szpitala, a wszystko będzie ok! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama córci
Chciałabym jeszcze dodać, że koszt porodu rodzinnego to 20zł - koszt fartucha jednorazowego dla męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azr
dodam tylko, że KTG w Trzebnicy kosztuje teraz 30 zł i można zrobić od ręki. ja właśnie robiłam około południa - tak mi polecił gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azr
oczywiście chodzi o ktg zanim Cię przyjmą, takie np w 39 tc, kontrolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azr
Dziewczyny, ja tez rodzilam w trzebnicy i baardzo polecam. wody odeszly mi w niedziele i balam sie niedzielnego dyzuru. pród odbieral mi dr Symonowicz - to złoty czlowiek, pełen zrozumienia, ciepły i psychicznia bardzo pomocny. życzę każdej takiego lekarza! zszył mnie tak, ze juz w 5-6 dobie biegalam po schodach w domu i nie mam prblemów, żeby si schylać i inne takie jak ja lezeałam na przedorodowej, to było nas tylko 2 i nie było porblemu z sala do porodow rodzinnych - nie da sie tej sali "zarezerwowac" - jak jest wolna, to można skorzystać. a jak nie, to nie. potwierdzam koszt 20 zł za fartuch. innych kosztów nie ma. chyba ze chcesz znieczulenie "mama tens" - samo znieczulenie jest bezplatne, tylko trzeba sobie kupic taki koncówki - to chyba ok60-70 zł. opinie sa podzielone an temat efektywności - uwazamm, ze nie da sie tego porwnac, bo kazdy porod jest inny a wiadomo, ze drugi z definicji jest lepszy chocby o to, ze wiesz, czego sie spodzieac, i z reguły jest krótszy. a jesli nie masz bulu w plecach, to juz wogole to chyba nie warto. ja nie wzielam. pani polozna z poczatki zdawala sie byc "rzeczowa", zeby nie powiedziec oschla,ale dla mnie to nie mialo znaczenia - mowila, co robic, zeby ulżyc w bulu, a że nie trzeyma za ręke - tego nie maja w obowiązkach. choć fotele porodowe są prawie leżące, to położna próbowała ze mną różnych ułożeń. ogółnie miałam caly czas rwazenie, że wszyscy chcą mi pomóc i ulżyć w bulu. łącznia z tym, że rzciągali mi nogi, gdy zlapał skurcz (nie ten porodowy;) ogólenie potwirdzam obszerna wypowiedz "Mamy córci" o tym, co trzeb miec i o tym, ze jak ni masz, to ci dadza - im np nie w głowie było w pierwszej dobie przebirac córcie we własne ciuszki ie było prblemu. na noworodkach opieka była super. co chwilę prychodziły pielęgniarki sprawdzić, czy sobie radzimy. były bardzo sympatyczne i na wszystkie pytania udzielały wyczerpujących odpowiedzi. jedyny chyba minus to jedzenie (marchewka z marchewką z dodatkiem marchewki), ale to pewnie we wszystkich szpitalach, a poza tym najmniej ważne,kiedy masz u boku cud świata ktos pisał o porach posiłków - ja jak bylam, to były nieragulerne. a sztućce też mi dali, jak nie mogłam wsatć do walizki po swoje. to samo kubek. odwiedziny 11-19. i też napiszę to - dziweczyny, jak sie współpracuje z położna i lekarzem, to naprwdę jest lżej. i wcale nie uważam, ze krzyczenie pomaga - człowiek sie odruchowo spina, gdy boli, ale to tylko pogarsza. teraz jestm taka mądra, a w praktyce też zdarłam trochę gardlo ;) lekarz i połozna naprwdę są tam po to, żeby ci pomóc przez to przejśc i moje doświadczenie jest takie, że w trzebnicy pomagają. a i tak jak już dostaniesz dzicko na brzuch, to o wszystkim sie zapomina - ja byłam pewna, ze mnie nie łyżeczkowali, a na wypisie jak wół napisane. takie rzeczy sie dzieją, jak zostajesz mamą, że o bożym świecie zapominasz. w trakcie porodu też krzyczałam, że już więcej dzieci nie chce. a zaraz potem nie wiedziałm, czemu ;) powodzenia kobitki! jeszcze jedno - też planowałam,ze może ine będę dzwonić po męża, ale teraz nie żałuję, że urodziliśmy córcię razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super relacje i rzeczowe informacje!No i przede wszystkim aktualne. Chciałabym sie jeszcze dowiedzieć, czy można rodzić w różnych pozycjach, czy obowiązkowo na łożku porodowym, i czy nacięcie krocza jest wykonywane tam rutynowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly-bell
Witam, A ja mam pytanie czy miał tam ktoś przeprowadzaną cesarke ? Jestem w ciązy z bliźniakami. Czy jeśli coś sie dzieje z dziećmi albo wymagają dłuższej hospitalizacji to ten szpital się spisuje czy trzeba bedzie jechać do innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze zazdroszcze wam, ze tam wlasnie rodzicie ;( Niestety nie mam takiej okazji ;( szpital w Trzebnicy to jeden z najlepszych szpitali w Polsce. Polecam, moje znajome tam rodzily i kazda sobie chwali ... Pozdrawiam rodzinne strony-Trzebnica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja55140
witam,mam pytanko mam skierowanie na cesarke.nie chodze prywatnie do zadnego lekarza z trzebnicy tylko z poza.czy jak pojade wczesniej do szpitala zeby sie umowic na termin porodu to bedzie bez problemu>czy któras z was tak miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja55140
dajcie znac czy ktoras z was miała skierowanie na cesarke i rodziła w trzebnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj 2 razy rodzilam tam [ostatnio w styczniu] i tez cesarke mialam planowana.2 tygodnie przed terminem porodu pojechalam i wyznaczyli mi termin cesarki bez problemu tylko musisz miec skierowanie i zaswiadczenie z jakiego powodu cesarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×