Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anisik

Poród w Trzebnicy

Polecane posty

A tak na marginesie to porod zaczal mi sie w domu dzien przed planowana cesarka i jak sie zjawilam w szpitalu to zrobili mi bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja55140
dzieki za odpowiedz,troszke mnie uspokoiłas,a powiedz jesli mozna wiedziec do jakiego lekarza chodziłas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja55140
a skierowanie to rozumiem do szpitala, od mojego ginekologa a zaswiadczenie o cesarce od swojego specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej alicjo nie mam za bardzo czasu regularnie tu zagladac ale mam nadzieje ze przeczytasz.Z tym skierowaniem to dokladnie jak piszesz od swojego gina a zaswiadczenie od specjalisty.Ja do lekarza chodzilam we wroclawiu do Dolmedu do doktora Jankiewicza,takze z zadnym lekarzem z trzebnicy nie mialam wczesniej doczynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam 2 razy w Trzebnicy. Pierwszą miałam cesarkę a drugi poród naturalny. Cesarka była z zaskoczenia bo łozysko zaczęło mi się odklejac. Teraz też jestem w ciąży i chciałabym miec cesarkę tylko nie wiem do jakiego specjalisty się udac aby dostac skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja55140
KSENNA dziekuje!!! to mnie uspokoiłas,bo ja rowniez nie znam nikogo z trzebnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja55140
no i jeszcze mam pytanko do was babeczki czy tez miałyscie taki twary brzuch??? lekarz przepisal mi leki i biore,ale i tak sie martwie a dopiero w poniedziałek do kontroli..... a co do cesarki i zaswiadczenia to ja mam powazna wade wzroku,jestem po operacji i dlatego nie moge rodzic naturalnie.czy to lepiej ???? okaze sie,bo to nasz pierwszy dzidzius!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernia wydaje mi sie ze musisz porozmawiac ze swoim ginem na temat cesarki bo jesli o specjaliste chodzi to musialabys miec jakas konkretna ,chorobe zeby ci specjalista wystawil zaswiadczenie. Alicjo to zalerzy w ktorym tygodniu ciazy jestes,bo pod koniec ciazy napinanie i twardnienie brzucha jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja55140
jestem w 31 tyg ciazy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja55140
dzisiaj bylismy z naszym malenstwem u lekarza i jest wszystko ok ;) a brzuszek czasami twardnieje...a mały szaleje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka011
Witam 2 poród w Trzebnicy i przez 3,5 roku nic się nie zmieniło W 100% polecam ten szpital obsługa na najwyższym poziomie. Wszystkie szpitale we Wrocławiu mogłyby się uczyć od Trzebnicy. POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aeaeaeaea
podnosze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susan1
Planujemy z mężem 2 dziecko. Pierwsze urodziło się w stanach i opieka była... no cóż genialana. Lekarz do którego chodziłam przez całą ciążę, położna cały czas przy łóżku i najważniejsze znieczulenie zewnątrz oponowe. Jak wygląda sprawa znieczulenia w Trzebnicy? Nie wyobrażam sobie porodu bez niego. Chodzi mi o możliwość i ewentualny koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątek nieco zapomniany, ale sama jeszcze miesiąc temu bardzo poszukiwałam informacji na temat szpitala w Trzebnicy i może moja opinia komuś pomoże:) Moja córcia ma 5 dni, urodzona właśnie w rzeczonym szpitalu. Co mogę powiedzieć? ZDECYDOWANIE POLECAM. Opieka na każdym etapie bez zastrzeżeń. Lekarz (trafiłam na doktor Orzeszko), położna (pani Ewa Białas) - wspaniałe. Informowały o wszystkim, były bardzo życzliwie nastawione ale też konkretne. Jedyna sprawa, która jest dla mnie dziwna, to sposób przebiegu porodu rodzinnego. Chciałam rodzić z mężem i na I etapie porodu (wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebny) nie mógł do mnie wejść, mimo że oprócz mnie rodziła tylko jedna dziewczyna i przebywała w osobnej sali. Maż został wpuszczony na "finał" i niestety ... widział wszystko, bo mimo tego, że stał przy mojej głowie, "wszystko" odbijało się w szybie... No nic, przeżył to jakoś:) Dlatego polecam sprawdzić zasady porodu rodzinnego, ponieważ ja tego wcześniej nie zrobiłam; nie mogę mieć pretensji. Koszt porodu rodzinnego - 20 zł (opłata za fartuch dla męża). Po porodzie opieka bardzo dobra. Pielęgniarki fantastyczne, miłe, pomocne, tolerancyjne, odpowiadały z uśmiechem na najdurniejsze pytania. Do domu, gdy wszystko w porządku wypis po 2 dobach, cesarka po 3. Podsumowując mój wpis, Trzebnica naprawdę zasługuje na wszystkie dobre opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeszek felix
A jakie znieczulenia stosuja w Trzebnicy>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susan1
Wiem, że wprowadzili gaz. Z tego co w gazecie pisali zrozumiałam, że na życzenie. Mnie interesuje znieczulenie zewnątrzoponowe. Czy dają je na prośbę każdego, czy tylko przy cesarkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie słyszałam o żadnym znieczuleniu ani gazie. Fakt, że o to nie spytałam, ale z mojego wcześniejszego wywiadu wynikało, że takich udogodnień jeszcze tam nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie to może ja dostałam gaz?:) pani położna mówiła, że podaje mi tlen... chociaż, zastanawiając się nad tym, raczej musiałaby mnie poinformować o tym, że to gaz (jeśli byłby to gaz) Nie chcę wprowadzać zamieszania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeszekfelix
Super, ze wprowadzili gaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayada
Cześć Dziewczyny! Ja rodziłam w Trzebnicy na początku lutego i jestem bardzo zadowolona. Poród przebiegł jak marzenie, szybko i sprawnie:) Przemiła położna odbierała mi poród, lekarz -dr Pasławski też był super.Jedynie nie jestem za bardzo zadowolona z niektórych położnych, które jakby z łaski miały cokolwiek pokazać. Rodziłam pierwsze dziecko i nie wiedziałam dokładnie jak przewinąć dziecko, więc poprosiłam położną, żeby mi pokazała jak to zrobić, a ona stwierdziła, że ma coś ważniejszego do roboty. Na szczęście zaraz potem przyszła bardzo fajna kobietka i mi pokazała co i jak. Tak naprawdę, to gdybym wcześniej nie popytała jak pielęgnować bobaska, tzn. czym myć, nawilżać, to w szpitalu niczego bym się nie dowiedziała. Położne też rzadko przychodziły z zapytaniem, czy sobie radzę. Powiem tak, kilka jest naprawdę spoko babek, ale jest też sporo zołz. Nawet na wyjście ze szpitala nie dostałam żadnej paczki z próbkami a słyszałam, że wszyscy dostają - wszystko zależy od tego, kto jest na dyżurze i o której godzinie jest wypis.Ogólnie mówiąc poród w Trzebnicy bardzo polecam, natomiast pobyt w szpitalu należy potraktować jako przetrwalnię i mieć dystans do wszystkiego. Pod tym względem dobrze, że trzymają tylko 2 doby:) Jednak co w domu, to w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaqu
Rodziłam w Trzebnicy pod koniec zeszłego roku. Bardzo bardzo polecam :) Poród miałam wywoływany, także w szpitalu spędziłam tydzień. W tym czasie miała okazję spotkać wiele położnych i kilku lekarzy - wszyscy byli bardzo życzliwi. Jedyny minus, to badania, które miałam codziennie - były bardzo bolesne i krwawe.. Sam poród poszedł dość sprawnie - miałam rewelacyjną położną - Panią Małgosie Kwiatkowską, która była zarazem ciepła i stanowcza. Jestem przekonana, że to dzięki jej wskazówkom np. co do oddychania mój syn urodził się bardzo spokojny, przytomny i rześki :) Porodówka jest wyposażona w worek sako, piłkę, drabinki, natrysk można rodzić w różnych pozycjach (o ile nie jest się podłączonym do KTG). Ja rodziłam przez jakiś czas w pozycji kolankowo-łokciowej i to przyspieszyło bardzo koniec. Sam finał odbywa się już w fotelu w pozycji siedzącej (mnie włożono jeszcze za plecy poduszkę). Dostałam również gaz, który nie zniósł bólu, ale jakby go zamazał (czułam się po tym gazie jakbym wypiła pół litra:) Dodatkowo wdychanie gazu wymusza prawidłowe oddychanie, co jest baaaardzo trudne w momencie silnych i częstych skurczów, ale bardzo ważne dla dziecka. Lekarz, który był obecny przy porodzie - dr Krzysztof Ćwiklicki, to bardzo ciepły i taktowny człowiek. Myślę, że to dzięki niemu fizycznie bardzo szybko do siebie doszłam, bo już tydzień po porodzie mogłam spokojnie siedzieć, chodzić i się schylać (dodam tylko, że byłam dość mocno nacięta, dodatkowo pękłam, kiedy synek witał się ze światem). O znieczuleniu zewnątrz oponowym raczej nie ma mowy. Opieka poporodowa też jest bardzo dobra - pielęgniarki bardzo często przychodzą i doglądają, obowiązuje system room in, czyli dzieci są przy matkach (ja swoje dziecię "odesłałam" zaraz po porodzie na oddział, gdyż przez pierwsze kilka godzin nie można wstawać i nie byłabym w stanie się nim zająć), sale są dwuosobowe. Serdecznie polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopera
jak ktoś szuka dobrego ginekologa do prowadzenia ciąży to polecam dr Świdraka z Wro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaMK
Ponawiam pytania o poród w Trzebnicy bo co nieco obiło mi się o uszy , że tam niby coraz gorzej jest. więc może mi ktoś pomoć, kto rodził tam w przeciągu roku? Wspomne, że moją ciąże prowadzi dr Tylko, który tam pracuje, ale czy on w ciagu dnia tez tam jest, czy ma większość nocek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzilam w maju 2012 r. i musze przyznac ze bylo roznie... na szczescieskonczylo sie cesarka i wielkie dzieki za to. wody deszly dwa dni wczesniej a o cesarce nie bylo mowy, jednak sytuacja do tego zmusila. polecam ten szpital chociaz uwazam ze NIE MOZNA czekac po odejsciu wód az tyle. synek jest zdrowy, chociaz dostal wpierwszej minucie 6 pkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_ines
witam, ja rodziłam w Trzebnicy 2 razy (raz przez cesarke - syn miał wysokie proste stanie główki) a córcię naturalnie. Teraz spodziewamy sie 3 bobaska i tez wybieram się do Trzebnicy. Z mojego doświadczenia powiem że wszystko zależy na kogo się trafi, pierwszy poród wspominam słabo (2007), opiekę po znacznie lepiej. Przy drugim porodzie (2009) było znacznie lepiej na porodówce, opieka po bez zmian. Ostatnio (09/2013) znajoma rodziła tam swoje drugie dziecko i niestety trochę mnie nastraszyła, tzn. akurat natknęła się na "gorszą" ekipę. Przy przyjęciu pielęgniarka nie założyła nawet rękawiczek do pobrania krwi!!!!! Jeśli ktoś ma równie świeże doświadczenia to proszę aby się podzielił, rodzę za 1,5 miesiąca!!! z góry dziękuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia i Jagoda
Jak rodzić to tylko w Trzebnicy!!! Właśnie wróciłam z córka z oddziału.Poród był długi ,5 godzin, ale dzięki dwóm położnym Pani Kasi i drugiej Pani Kasi dałam radę. Miłe ,pomocne, rodziłam pierwszy raz , a Panie położne powoli rzeczowo objaśniały co się będzie działo co będę czuła co będzie się działo. Mąż był ze mną cały poród ,podawał mi gaz a w pewnym momencie pomagał mi przyjmować pozycje która przyśpieszyła finał.Lekarz Pan doktor Ćwiklicki bardzo miły i ciepły człowiek. Sprawnie i fachowo wykonał swoje zadanie, przy czym był bardzo wyrozumiały, uprzedzał kiedy wiedział że coś mogę poczuć. Nacięcie krocza w ostateczności tylko w przypadku koniecznym. Ja ma tylko dwa szwy z powodu nacięcia. Po porodzie opieka bardzo fajna, można pytać wszyscy pomogą.Położne pomagają uczą , pediatra bardzo dokładna , nie żałuje czasu aby obejrzeć maluszka. SUPER NA 6. Jeszcze raz serdecznie dziękuje wszystkim za pomoc i zaangażowanie w ten szczególny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Ja mam skierowanie na cc za miesiąc i zastanawia mnie jedno - czy po cesarce dziecko jest cały czas z mamą czy zabierają do sali noworodkowej (jak we Wrocku na Chałubińskiego)? Prosze o odpowiedź Panie, które miały w Trzebnicy cesarskie cięcie. Z góry dzięki za wszelkie informacji, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za ten szpital rok temu zmarło mi tam dziecko takich maja z******tych lekarzy i to z zaniedbania. Żadnego sprzętu do ratowania noworodków śmiech na sali i tyle. Szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×