jak uratowac pedzel do pudru?

Cześć! jestem załamana, powiedzcie co zrobić... Mój pedzel do pudruu, który był mieciutki i sprawował sie genialnie po pierwszym myciu stwardniał... nie dość ze robi rysy na pudrze (w kamieniu) i bardzo to rzsypuje na rozne strony to jescze drapie mnie po twarzy gdy próbuje sobie nim zaaplikowac puder. mysle powaznie czy go nie wyrzucic. macie moze jakis pomysł cz mozna byłoby jakos uratrowac?

podnosze temat

gratuluję:o Lepiej weź się za naukę... Co to kogo obchodzi, czy wyrzucisz swój stary i smierdzący pędzel czy nie?!:o Zrób mu resuscytacje sercowo-naczyniową:o

Buha... Buhahhahahhahahhahahhahah!!!!!!!!! No dobre dobre :D

ja pier... ale masz problem ... "jestem zalamana" kurwa chcialabym miec tylko taki problem .... :P dziecko za nauke sie lepiej wez ....

a czym myłaś pędzel?

Ale jesteście wredoty! Dziewczyna prosi tylko o radę, a ty się nabijacie! Wielkie rzeczy. Niestety nie umiem ci doradzić, no ale może znajdzie się jakaś osoba, która będzie wiedzieć co robić.

i wypłucz go dokładnie. nie susz suszarką, ale w czasie schnięcia go od czasu do czasu przeczesz. może uda się go uratować.

wsadz se go w odbyt

go w wodzie z dodatkiem płynu do tkanin.

ale najpierw wsadz koniecznie w odbyt

Ty Herman wcale nie jesteś powściągliwy.Meczu nie oglądasz?

HERMAN NIE OGLADA MECZU TYLKO DONOSI PIWO SWOJEMU CHLOPAKOWI;-)

Pewnie masz rację:)