Zastanawiam sie po co ja właściwie sie udzielam na tym forum

[Konar 0]

jest takie powiedzenie \" podróżuje szybciej ten kto podróżuje sam i choc czasem jest źle , samotnie i ciężko , to w pojedynkę można szybciej i wiecej zobaczyć\" jasne że lepiej byloby podrózowac z ukochaną osobą , ale jesli jej nie ma , cóz , trudno zeby siedziec przez to cale zycie w domu

[Gość słoik wiśni]

w marzeniach widze siebię jak sobię jadę, przed siebie, niewiadomo gdzie, sama

[empty 0]

ja nie twierdzę, że to wszystko jest proste, bo nic nie jest, a miłość, uczucia... to wyjątkowo skomplikowana sprawa (jak dla mnie) czyli dopuszczasz do siebie myśl, że kiedyś wyruszysz z kimś jeszcze

[Gość słoik wiśni]

empty- skomplikowane- mało powiedziane - to jest chore!!!

[empty 0]

ale przyznaj, czasami sami komplikujemy sobie życie

[Gość słoik wiśni]

nie , nie sami - to jest w nas i jest mocniejsze od nas. musi się zdarzyć, po prostu musi

[empty 0]

po prostu musi się zdarzyć? no proszę Cię dlaczego się poddajesz? nie walczysz? ktoś napisał, że prawdziwa miłość nie trwa tyle co mgnienie oka, i to prawda, ale żeby tak było to musisz to pielęgnować,zabiegać o nią inaczej to nie jest prawdziwa miłość, a może ...czy to wogóle jest miłość?

[empty 0]

i jak? znalazł się jakiś ciekawy?

[Konar 0]

przegralismy z ekwadorem , szkoda słów a tu widze w miedzyczasie jakies wpisy ;)

[empty 0]

Konar--> sam zdecydowałeś ,że jesteś sam czy życie zdecydowała za Ciebie? pytam, bo czasami zbyt łatwo przyjmujemy to co daje nam los więc jak to było w Twoim przypadku?

[Gość słoikk wiśni]

empty- to o tym walczeniu to frazes, puste słowa. tego się nie da zrobić. Nie da się nalać z pustego. Nie wiem może komus się udało, piszesz tak bo wypada czy cos może o tym wiesz?

[empty 0]

piszę, bo mimo wszystko nadal łudzę się nadzieją, że kiedyś to się sprawdzi tylko tyle chcę dużo? może

[Gość słoik wiśni]

ja wogóle się zastanawiam czy warto walczyć, starać się. Zaczynam przestawać wierzyć w sens. Zbyt wiele rzeczy na które nie mamy wpływu. I najgorzej że one są chyba w nas.

[Gość a dlaczego .]

:)

[Gość Kanitro]

ha.. Też to robię. Siedzę tu żeby zabić czas. Udzielam porad, udzielam wskazówek... pod różnymi nickami potem zaglądam tu znów, żeby zobaczyć czy ktoś skomentował moją wypowiedź.... To tak jak rozmowa. To prawie rozmowa. To prawie przebywanie wśród ludzi. Mortifer - napisałeś że nic innego nie masz do roboty. Masz 34 lata i nie masz żony? Dzieci? Kranu do naprawy? Nie, to nie jest atak. Pytam. Dlaczego.

[Gość mili wanili]

chyba tu siedzimy bo czegoś nam brak może uczucia, bliskości, rozmowy, zrozumienia, adrenaliny, sexu, czy tam niewaidomo czego bo jakoś nie wierzę że jest tu ktoś tylko z pobudek altruistycznych...

[empty 0]

bez wątpienia czegoś nam brakuje każdemu czegoś innego każdemu tego samego

[Gość mili wanili]

a czy komuś tutaj udało się znależć to czego szukał? czy tylko imitację?

[Gość słoik wiśni]

empty- a Ty czego szukasz?

[empty 0]

tutaj? a ja zapytam czy komuś wogóle udało się znaleźć to czego szukał? dochądzę do wniosku, że wszystko czego szukamy w życiu jest takie nie do zdobycia, gonimy za tym przez całe życie, z przeświadczeniem, że nam to na 100% uda się złapać dlatego ta \"walka\"- może to banały- ale gdyby nie to, to .... nie wiem co by ze mną było

[atak klonów 0]

podpisuję się...

[Gość mili vanili]

to po co tu siedzimy?

[empty 0]

ja szukam..... życia dobrze wiem, że tutaj tego nie znajdę, ale może jakiś trop, wskazówkę tutaj jest szansa na przetrwanie, może tak, może nie

[Gość mimi opa]

dobra, nie przesadzajcie z tym szukaniem życia szukamy po prostu towarzystwa pewnie większość z nas ma niewielu znajomych w realu ja się przyznaję - nie mam

[Gość mili vanili]

szukamy akceptacji, pozornej wspólnoty, imitacji zrozumienia, czasm dowartościowania, niestety

[empty 0]

po co tutaj jesteśmy? w jakiś sposób pocieszamy się, że nie jesteśmy sami, że więcej jest takich \"ludków\", to może dawać nam pozory,że nie jesteśmy takimi ... straceńcami ?

[Gość słoik wiśni]

a i tak wszytscy nimi jesteśmy, czy tu czy tam...

[= 0]

Chyba się uzależniłem, jak nie piszę to czytam! :)

[empty 0]

a może wymyślimy jakiś substytut? tzn. może Wy wymyślicie - ja nie mam pomysłu ;)

[empty 0]

właśnie tutaj mamy okazję pomyśleć, że nimi nie jesteśmy pewnie tylko przez chwilę, ale zawsze tam nie mamy kiedy, nie mamy jak, nie mamy z kim....