Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzy listki

Czy istnieja faceci którzy chca byc sami??

Polecane posty

Gość trzy listki

Przeciez samotnosc to cos bardzo niedobrego, nikt nie chce byc sam, i nikomu sie tego nie zyczy, a moze to tylko przykrywka, chca w ten sposób ukryc swoje prawdziwe uczucia, ???Co myslicie o tym, bardzo jestem ciekawa waszych opinii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość equador
JA mysle ze to moze byc tylko taka wymowka, boja sie zaangazowania , bo byc moze kiedys ktos ich bradzo zranił, albo nawet kolka razy nie wyszło cos w zwiazku i tak mowi, wmawia sobie to, boi siemzaangazowac od razu zakładaja ze beda sami...ale nie wierze ze nie pragna miłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie zależy na związku. Równie dobrze mogę być sam. Taki po prostu jestem a w miłość nie wierzę. Nie chce mi się w nic angażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa kwiatki
nie ma takich chłopców;))chyba nie....chca pokazac tylko na zewnatrz ze tak jest bo nie sa w zadnym zwiazku i to dlatego, zakładaja tak bo moze maja kompleksy i sa poki co sami...ale kot chciałby byc samotnikiem...chyba nikt nie chce zyc w samotnosci...kazdy chce miec obok siebie kogos kogo mogłby kochac o kogo mogłby sie troszczyc:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
do equador jak z takim postepowac?;) jak mowic, by wierzył, ze kocham naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
oj to prawda, dzis widzlam te oczeetka, te buzke slodka:) i te smutne ustka:( jets smutny tak chcialabym go utulic, pocieszyc, slowem, usmiechem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Equador
e-izabeth............nie wiem jak z takim postapic, tak naprawde bycie w zwiazku z takim człowoiekiem jest bardzo trudne, mowisz, przekonujesz ale on ma jaks blokade i tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
aha czyli jestem z nim w sensie mam kontakt slowny, osobisty;) i teraz dzialam, okey fajnie, odpowida mi:) bo slowem pisanym to ciezko:) ale rozumiem go tylko niech pozwoli byc mi nie tylko slwoem pisanym ale i mowionym, szeptanym, obecnocascia od razu zmieni zdanie na temat milosci i zwiazkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy listki
Wierny ogrodniku...naprawde chcesz byc sam i nie zalzey Ci na zwiazku....dlaczego tak uwazasz....???prosze odpowiedz na pytanie jesli mozesz??co sapowodowało ze trakie masz zdanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna druzyna
a ja uwazam ze osoby nie tylko faceci ktorzy z gory załozyli sobie samotnosc, maja cos z psychika, powinni udac sie do psychologa i pogadac bo na pewno maja jakis problem, wynikajacy [pewnie z przeszłosci zwiazany z nieudanym zwiazkiem..tak uwazam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssia
No dobre pytanie czy istnieja tacy ludzie pragnacy samotnosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnełabym
chyba nie ma takich ludzi...no co WY jaki jest sens zycia w samotnosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnełabym
chyba nie ma takich ludzi...no co WY jaki jest sens zycia w samotnosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _jedna z was_
jesli czlowiek wychowal sie w rodzinie dysfunkcyjnej -tak jak ja - to nie chce wchodzic w staly związek boje się zaleznosci od drugiego czlowieka węcz panicznie a z drugiej strony pragnę zerwac kontakt z matka i rodzenstwem niedawno zrozumialam dlaczego pakowalam sie w krzywdzące mnie relacje z mężczyznami..nie chce tu rozwijac tematu, bo nie chodzi o to, zeby się zalic ale powiem wam jedno: skoro w domu nie ma Cię kto przynajmniej wyskuchac to jestes z gory ma przegranej pozycji wsrod obcych albo zbieraj na psychologa, zeby wysluchał Cię za pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _jedna z was_
moze byc tez tak, ze czlowiek nie spotkal kogos w kim z wzajemnoscia moglby się zakochać ja niestety nie umiem zmuszac sie do bycia z facetem, z kim brzydzilabym sie pojsc do lozka a zwiazek z zonatym nie wchodzi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12434
tak, istnieja facet z ktorym sie spotykalam oznajmil mi ze nie chce sie wiazac, wiec sie ze mna nie spotyka, bo "ze mna moglby", wiec jestem zagrozeniem dla jego postanowienia :( zenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie ja od jakiegos
czasu "jestem" z kims kto czasem mowi ze woli byc sam:( nie wierze w to ani troche.....wiem ze mnie kocha,ja jego rowiez.... nasza znajomosc choc chwilowo na odleglosc ale ciagle sie rozwija....ja chce do niego jechac,chce z nim byc....a on.....jednego dnia mowi ze tez tego chce a za jakis czas.....nie dzwoni,nie przychodzi na gg a potem mowi ze to nie ma sensu,ze woli byc sam,ze mnie nieuszczesliwi i takie tam:(....wiem ze chce ze mna byc ale z drugiej strony boi sie.....probuje go przekonac,poki co moge tylko slowami....a on ciagle swoje.....kocham go i nie wyobrazam sobie zycia bez niego ale chcialabym zeby wreszcie przestal takie rzeczy opowiadac,zeby przestal sie bac...... nie wiem czasem co mam robic.....teraz np.....znowu nie dzwoni nie pisze....znowu to samo:(......a ja czekam na niego cierpliwie wierzac ze przyjdzie.....mam nadzieje .....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
jednego dnia mowi ze tez tego chce a za jakis czas.....nie dzwoni,nie przychodzi na gg a potem mowi ze to nie ma sensu,ze woli byc sam,ze mnie nieuszczesliwi i takie tam - on wlasnie tak czyni cie nieszczesliwa, nie piszac, nie mowiac z toba nie daj sie, walcz;) na przekor jemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lućjusz
samotność jest najlepsza i dlatego wielu facetów idzie do klasztoru lub zamieszkuje w pustelni. Po prostu maja gdzieś głupie i zdradliwe baby oraz cały ten popieprzony świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są tacy
ja za długo już jestem sam i to chyba dlatego , człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić a samotność da się lubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
nie wszytskie sa glupie i zdradliwe ale jak juz trafiacie na te kochajace to traktujecie je jak te wlasnie zdradliwe itp nie tedy droga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no właśnie
Też byłam z takim facetem. Był po rozwodzie.Ciągle powtarzał, że się boi wiązazać, że już nie potrafi zaufać. Ale myslałam ,że uda sie to zmienic.Walczyłam, przekonywałam ale to na nic... W końcu powiedział, że jestem dla niego za dobra, że nie zasługuje na mnie, ze mógłby się zakochać we mnie a potem oboje cierpielibyśmy.. Tak więc, teraz cierpię ja a on wybrał samotność. Mam tylko nadzieję, że wie co mi zrobił, kiedy przez kilka miesięcy byliśmy tak blisko...Przecież musiał widzieć jak się angazuję..I wiedział dobrze, że też mam za sobą nieudany związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dave2244
szkoda slow... ja tam wole byc sam... po co psuc sobie nerwy... wczesniej nawet szukalem kogos sobie ale teraz... dopiero zrozumialem jakie to trudne jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nope

Trzeba być ograniczoną kretynką by nie móc zrozumieć,ze to normalne zachowanie chcieć być samemu w życiu i nie marnować czasu na takie tępe ścierwo jakimi są polki,te to są najgłupszymi babiszonami świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy od człowieka, znam takich mężczyzn i uwaga znam też takie KOBIETY. No i często to też zależy od etapów w życiu, niektórzy późno zaczynają mieć potrzebę tworzenia poważniejszych związków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę być sam, nie potrzebuję bliskości ani stałego towarzystwa w domu. Chcę tylko obracać się wśród kobiet 9-10/10, flirtować z nimi, przyjaźnić się, kolegować, bzykać je. Chcę po prostu wycisnąć z życia to, co najlepsze. Chcę konsumować piękne kobiety - czy to tylko ich towarzystwo, czy ich ciała i dusze :)

 

Tak, u mnie to są marzenia równie realne jak wygrana w Lotto. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×