Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość steskniona I niecierpliwa

JESTEM TAK BARDZO STESKNIONA...

Polecane posty

Gość steskniona I niecierpliwa

jeszcze ok 1,5 miesiąca I POJADĘ DO MOJEGO UKOCHANEGO ale jak narazie juz 2 miesiące siedze tu sama i jeszce 1,5...juz nie mogę tu wytrzymac!!!!!!!!tesknie bardzo i brakuje mi jego!!!!!!!!!brakuje mi wszytskiego łaącznie z sexem.... Dol kompletny!!! jak wytrzymac te 1,5 miesiaca!? juz bym chciala Go zobaczyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steskniona I niecierpliwa
a jak masz jakis problem to zalatw go sama ze soba!!!!!!!!!!!! forum jest dla wszystkich a jak chcesz sie użalac nad sowimi problemami to idz gdzie ktos bedzie chcial tego sluchac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy pisze o czym chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steskniona I niecierpliwa
o dzieciach w afryce???? jak bede chciala to bede myslec o sobie a tak wogole to o co ci chodzi???? nie widzialm swojego faceta to tesknie chyba normalne!!!!!!!!!! zazdroscisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jestem w podobnej sytuacji co ty, więc wiem co czujesz :) Ja też widuje ukochanego co kilka miesięcy.. najgorsze są rozłąki które trwają 2-3 miesiące - KOSZMAR!! no ale jakoś daje sobie radę.. telefony, internet.. to jest to co mnie utrzymuje przy życiu. A ostatnio nawet kamera internetowa jest więc juz w ogóle jest luzik, ale męczyłam się na samych telefonach i spotkaniach co kilka miesięcy, jakieś 1,5 roku. Nie martw się, niedługo się z nim zobaczysz, odliczaj tygodnie, dni... godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steskniona I niecierpliwa
DO SAWA------------ rozmawiamy przez telefon, internet no ale sama wiesz że to nie to samo co widzieć go dotknąc itd. wiec po prostu już nie moge tu wytrzymac... no ale ja mam tu swoje obowiazki on tam swoja prace przez pewien czas...musimy wytrzymac. ale jest czasem ciezko...sama wiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem, czasem mnie to też denerwuje że tak być musi i że nic sie nie da na to poradzić... ale pociesza mnie fakt że za jakiś rok może już wreszcie będziemy 24 h/ dobe razem.. tzn. zamieszkamy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steskniona I niecierpliwa
ja mam podobnie!!!tylko my za 2 lata bierzemy slub....ale jak nie patrzec to długi okres czasu... on tam jest dla nas.ale i tak to dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh!! my też mamy zamiar się pobrać.. no własnie tylko kwestia czy za rok czy za dwa.. bo głównie chodzi o sprawy finansowe :)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestojednolatka
steskniona I niecierpliwa --> mnie czeka coś podobnego, moj ukochany za 2 tygodnie leci na pare miesięcy do Anglii... Szczerze to wcale sobie tego nie wyobrazam, bo ostatnie pół roku praktycznie z nim mieszkalam... Jestesmy razem 2 latka...Kochamy sie strasznie i nie wiem jak sobie poradze z tesknotą...bo teraz gdy przez godzine nie daje sygnałów itd. to juz sie martwie tesknie .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steskniona I niecierpliwa
a my jestesmy 3,5 roku razem. noi on ma tam byc rok a potem przyjechac i mamy planowac slub noi pobrac sie za 2 lata... ale teraz jest po prostu ciezko...bo go nie ma!!!!!!! kocham go naparwde i chce z nim byc tak jak on ze mna i dlatego jest tak ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×