Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 tak_zwana

Dylematy........................................................................

Polecane posty

Go艣膰 tak_zwana

馃尲zakochalam sie w jedym gosciu od pierwszego wejrzenia,to bylo z ponad pol roku temu a trzyma mnie do dzis... mieszka tak ze 100 km ode mnie :/ wyznalam mu wtedy swoje uczucia powiedzial,ze nie jest sam... na chwile obecna juz jest. Bardzo mi na nim zale偶y,nawet nie wiem czemu ,lubie byc blisko niego , gdzy go widze od razu chce mi sie zyc... strasznie mnie kreci,strasznie chcialabym sie do niego przytuli膰 itd ale prawda jest taka,ze nie mozemy sie dogada膰,mimo ze mnie do niego straaaaaaasznie ciagnie,mamy identyczne zainteresowania, jestesmy bardzo podobmi ale on ma bardziej luzacke podejscie do zycia,inaczej patrzymy na swiat i chyba przez to nie mamy wspolnego klimatu. jednoczesnie chce byc przy nim ale jak jestem to mi sie geba zamyka i nic z tego nie wychodzi. w ogole nie widze zeby byl mna zainteresowany bo nie zachowuje tak,razcej jak znajomy i to wszystko. 馃尲 sprawa druga: mam faceta,jest z mojego miasta mily,dobry,zawsze mozna na niego liczyc... swiata poza mn膮 nie widzi,jest mi z nim dobrze,jest kochany,ale ma jedna jedyna wade... nie jest tym pierwszym :( z nim pomimo tego ze zainteresowania mamy r贸zne to umiem sie dogada膰,dobrze sie czujemy w swoim towarzystwie,ale nie mam motyli w brzuchu, nie czuje podniecenia, nie mam gesiej sk贸ry jak go widze,nie chce go calowac przytula膰... ale robie to,bo nie umiem odejsc,boje sie,ze nic lepszego mnie nie spotka i lepiej zostac przy tym kto jest... 馃尲 nie wiem co robic... mysle caly czas o tym pierwszym jednoczesnie wiedz膮c ze nic z tego nie wyjdzie,drugi jest kochany,ale... to chyba nie jest to... pom贸偶cie mi prosze ,dorad藕cie cos...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 tak_zwana
no kurcze niech mi ktos doradzi... jak zapomniec o tym pierwszym, bo musze zapomnie膰 zeby cieszyc sie chwilami spedzanymi z tym drugim...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 tak_zwana
myslalam,ze moge na Was liczyc... :( boszee jak mi 藕le

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 hej dziewczyno
My艣l臋, 偶e mi艂o艣膰 nie musi si臋 zaczyna膰 od wielkich fajerwerk贸w. Je艣li trafi艂 ci si臋 dobry, mi艂y facet, na kt贸rego zawsze mo偶na liczy膰, przynajmniej daj mu szans臋.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 aaa...
a jesli rozkocha go na amena pozniej stwerdzi ze to nie to zrani faceta lepiej odrazu pogadac z nim o tym

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 tak_zwana
tak samo sobie powiedzialam na poczatku: 偶e milosc nie musi sie zaczynac od fajerwerk贸w,wiec pochodze z nim,zobacze, moze milosc przyjdzie z czasem... jestem z nim 3 miesiace,jest tak jak na poczatku czyli nie ma nic... ale nie jestem jak膮艣 zo艂z膮 zalezy mi na nim,dobrze mi z nim jest dla mnie cudowny... nikt nigdy sie tam o mnie nie troszczy艂 jest taki jak np. dowson (wiem,ze 藕le napisalam)z ''jeziora marze艅''... taki dobry chlopak,tylko,ze nie podoba mi sie az tak bardzo z wygladu, nie dziala na mnie,nie czuje przy nim 偶adnego podniecenia... a tamten co? ma mnie za znajom膮,wcale sie o mnie nie martwi,dogaduje mi sie z nim 艣rednio bo mnie zatyka z nerw贸w,ubiera sie jak dziad w por贸wnaniu z tym 1 i mieszka 100km ode mnie :( poza tym czasem pije,pali i przeklina a tamten nie... a ciagnie mnie do niego jak ,magnes... wiem sama, ze lepiej zosta膰 przy tym dobrym,ale jak zapomniec o tym drugim... wcale nie z艂ym :) cho膰 moze tak wyglada z tego opisu dzieki za pomoc,rade 馃尲

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×