Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzannka

27 latki kore chca dzidzie laczmy sie

Polecane posty

Gość zuzannka

czesc mam 27 lat i pragne miec dzidzie zaczelam staranka jakies 2 miesiace temu ale jak na razie efektow nie mam moze w tym mies @powinnam miec za ok tydz wiec zaczynam sie po troszku nakrecac.ale z drugiej strony postanowilam ze jesli w tym miechu nie zaskocze to przestaje o tym myslec nawet przestane chyba pisac kiedy dostalam @ totalny luzik i moze wtedy tak z nienacka kiedy sie niespodziewasz bedzie mila niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z własnego doświadczenia wiem, że taki luzik często daje oczekiwany efekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze sie powtarza ale na takich starych topika trudno sie odnales duzo forumowiczek ktor sie znaja po 2000 wypowiedzi dziewczyn znaja sie juz wiec nie chce przeszkadzac a moze akurat tu tez nowy a sie stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniiiiiii
te topiki są teraz aktualne są na 1 stronie kafrtrii.......prawie na samej górze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
czesc dziewczynki widze ze nik nie chce tu pisac a monze choc jedna z was do mnie dolaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta78
witam:) ja tez mam 27 lat i chce sie zaczac starac w sierpniu albo najwczesniej za miesiac i juz sie nie moge doczekac ale nie wiem jak to jest z oczekiwaniem na @ bo jeszcze nigdy sie nie staralam a ciesze sie na to ogromnie i nie dopuszczam mysli,ze sie nie uda!!!ja chce coreczke ustrzelic wiec to wymaga troche wiecej kombinacji:) jestem rok po odstawieniu tabletek wiec zdazylam sie juz oczyscic ale nigdy nie poszlismy na calaosc:) trzymam za ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
dzieki greta78 zycze ci wyszystkiego naj mam nadzieje ze zaszkoczysz za pierwszym razem ja juz nie moge sie doczekac i mysle ze bylby to moje nawieksze szczescie owodzenia jeszcze raz i mysle ze wpadniesz jeszcze na ten topik jesli bedzie istnial \

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki. Widze, ze jestescie jeszcze optymistyczne :) Ja sie staram od poczatku roku (z 1-cyklowa przerwa) i zaczynam tracic nadzieje. Wlasciwie to na poczatku myslalam, ze wystarczy tylko raz wskoczyc do lozka w plodne dni i sprawa zalatwiona. No, niestety nie jest tak latwo jak myslalam... Podobno nawet w dni plodne ma sie szanse 25 %. Doswiadczenie pokazuje, ze im mniej sie mysli, tym szybciej sie zachodzi. Ja juz wszystkiego probowalam, zeby przestac myslec i zapomniec o tym, ze sie staram. Niestety latwiej tak powiedziec, niz sie faktycznie przerzucic myslami na cos innego. No, w kazdym razie wam zycze wiecej szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
aga 1979 ja mysle ze wszystko bedzie ok od poczatku roku to wiesz nie jest jeszcze tak dlugo wiec moze akurat w tym cyklu ta @malpa nie przyjdzie nie wpisuj daty ostatniej @a jak za jakis czas nie bedziesz miala to moze to pomyslisz"kurcze moze to to"i zrobisz tescik a tam dwie grube kreski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta78
ja tez tak wlasnie mysle,ze wystarczy kochac sie w dni plodne lub tuz przed nimi by zajsc w ciaze i boje sie ,ze zycie zweryfikuje moje optymistyczne wizje choc jestem urodzona optymistka i zawsze staram sie wierzyc,ze bedzie dobrze:) zuzannka pisz jak twoje proby,i koniecznie od razu napisz jak zobaczysz dwie kreseczki na tescie,za co roraco trzymam kciuki aga1979-tobie zycze wytrwalosci i powodzenia i z calego serca zycze ci owocow waszej milosci jak najszybciej ale wiem,ze nie da sie nie myslec bo sama tez nie potrafie:)wiem jednak,ze pol roku staran bezowocnych to nie koniec swiata bo wiele osob stara sie tak do roku wiec wszystko przed toba tylko upewnij sie,ze wiesz kiedy masz plodne dni bo nie ma co strzelac na slepo a potem sie denerwowac,powodzenia i nie mysl negatywnie-bedziesz mama i juz!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta 78
i jeszcze takie male przedstawienie sie:) ja mam 27 lat i o maluszka chce zaczac starac sie od sierpnia tego roku czyli 2006,jestem ze swoim mezczyzna juz prawie 12 lat i na poczatku sierpnia sie pobieramy a potem w podroz starac sie o perelke dla naszego zwiazkuponad rok temu odstawilam tabletki ale nigdy nie poszlismy na calaosc wiec wszystko przed nami bardzo duzo czytam na ten temat i powiem wam,ze literature ciazowo rozrodcza poznalam na wylot a nawet wiem jak powaznie zwiekszyc szanse na chlopca lub dziewczynke wiec jakby ktoras z was byla zainteresowana to chetnie podziele sie tym co juz sama wiem pozdrwaiam was goraco i trzymam kciuki napiszcie cos wiecej o sobie bysmy sie mogly blizej poznac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
moje staranka to tak po1 postanowilismy z moim ze nie bedziemy uprawiac sex-u tylko po to aby byla ciaza ale tak jak przedtem to znaczy wedy jak mamy ochote ale do konca dodam ze nigdy nie bralam tabsow ani zadnej innej antykoncepcj tylko stosunek przerywany i byl dosc skuteczny po drugi chyba za bardzo sie nakrecalam przez te ostatnie dwa cykle szczegolnie w 2 polowie wiec teraz ostatniej @nie zapisalam i staram sie robic wszystko aby nie myslec a po zatym mam troszke nadwagi wiec wzielam sie za dietke troszke cwicze nie za duzo bo jak bym sie za fasolkowala to nie chce dzidzi zaszkodzic i dietka tez oczywiscie nie taka bardzo rygorystyczna a ze chyba jestem uzalezniona od slodyczy hihihi to mam mysli skupione na walce z nie jedzeniem ich a tak po za tym to zobaczymy tak jak pisalam ostatniej@ale tak mi sie wydaje ze powinna przyjsc w przyszlym tyg to zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, wiem doskonale kiedy mam dni plodne, bo przez caly czas naszego malzenstwa bylo to nasza podstawowa antykoncepcja. Tak wiec, jak tylko pojawi mi sie plodny sluz, od razu zaczynam myslec, ze trzeba zaczac dzialac. I dlatego nie potrafie wylaczyc tego myslenia- bo przeciez nie udam, ze nie widze tego cholernego sluzu? Juz sie tyle razy nakrecalam, widzialam u siebie wszystkie symptomy ciazy, robilam testy, ze w chwili obecnej zaczyna mi to zwisac. Nie uwierze juz zadnej urojonej oznace ciazy- uwierze dopiero, jak mi gin potwierdzi. A co do mojego gina- taki luzak jest. Powiedzial, ze dopiero po 2 latach staran mozna sie zaczac martwic.... To mnie chlop pocieszyl. A! Teraz tez mam plodne- czyli trzeba dzialac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
greta ja mam 27 rowniez na imie magda nic zuzannka bo jak bym miala dziewczynke to bedzie zuzia z moim facete nie jestem tak dlugo jak ty bo dopiero1,5roku ale to byla jakas milosc od perwszego wejrzenia bo od kad sie poznalismy to nierostawalismy sie na chwilke nawet a po 3tyg znjomosci zamieszkalismy razem i jest cudownie on w prawdzie jest troche starszy ale to nie przeszkadza a slub bedziemy mieli w tym czerwcu wprawdzie tylko cywilny bo on jest ateista ale i tak jestem bardzo szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to wy obie jeszcze panny? I sluby niedlugo. No, no romantycznie sie zrobilo ;) W tej euforii slubnej pewnie bedziecie miec wiecej szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
aga1979 wiesz masz racje ze nie udasz ze sluzu nie widzisz ale mosisz cos zrobic na wyluzowanie bo wiesz ja slyszalam ze kobiety tak maja ze jak bardzo chca to cos im sie w mozgu blokuje i wtedy nie moga sie zafasolkowac. ja tez juz mialam w poprzednich cyklach wszystkie objawy wczesnej ciazy i tez obiecalam sobie juz w nie nie wiezyc no wiem ale to bardzo trudne zycze powodzenia moze napisz cos o sobie jak proponowala greta to sie lepiej poznamy SORKI ZA BLEDY ALE ZAWSZE BYLAM STRASZNYM DYZLEKTYKIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
no romantycznie moze pomoze sie za fasolkowac hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
ale mi ci troszke tej romatychnosci internetowo przeslemy i ty tez bedziesz miala to o czym mazysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe Nie mam wiele do napisania o sobie- jestem 3 lata po slubie, koncze studia, maz pracuje od dawna- do szczescia nam tylko dziecka potrzeba :) Daje sobie czas do konca roku. Jak sie nie uda, to ide znowu szturmem do gina i kaze sie konkretnie przebadac, a nie tak jak ostatnio (poogladal mnie i stwierdzil, ze wszytko ladnie wyglada...). Juz sie nie dam pocieszac. Poki co jestem juz troche zobojetniala i czasami nawet nie chce dziecka, bo widze co to znaczy w praktyce (moja siostra urodzila pol roku temu). Ja juz naprawde miejscami sama nie wiem, czego chce. A moze to faktycznie jeszcze nienajlepszy czas na dziecko? Moze nie ma sie co denerwowac, bo ono przyjdzie w najlepszym dla siebie momencie? :) W kazdym razie postanowilam, ze jak przez nastepne 2 lata nic sie nie wydarzy, to pojade na pocieche do Australii na 2 tygodnie w lecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
wiesz ja tez bardzo boje sie tego ze dzidzia bardzo duzo zmieni w naszym zyciu ale no coz ja chce bardzo dziecko i wiem ze kiedy przyjdzie ten czas ze dowiem sie ze jestem w ciazy to bede najszczsliwsza osoba na swiecie i tobie tego zycze acha czytalam gdzies na inny topiku ze nawet zdrowej parze potrzeba troch czasu zanim zaskoczy i ze takie swiadome maciezynstwo jak nasze to trzeba troszke staran wiec mysle ze juz nie dlugo bedziemy sie cieszyc brzuszkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
wiesz ja tez bardzo boje sie tego ze dzidzia bardzo duzo zmieni w naszym zyciu ale no coz ja chce bardzo dziecko i wiem ze kiedy przyjdzie ten czas ze dowiem sie ze jestem w ciazy to bede najszczsliwsza osoba na swiecie i tobie tego zycze acha czytalam gdzies na inny topiku ze nawet zdrowej parze potrzeba troch czasu zanim zaskoczy i ze takie swiadome maciezynstwo jak nasze to trzeba troszke staran wiec mysle ze juz nie dlugo bedziemy sie cieszyc brzuszkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie bede bardzo cieszyc, jak zobacze 2 kreski na tescie. Ale ostatnio zaczelam sie tez powaznie nad tym zastanawiac, jak mialoby wygladac moje zycie z dzieckiem. Rozmawialam z tesciowa, ktora mi powiedziala, ze nie wyobraza sobie oddanie dziecka na opieke obcej osobie. A ja mialam taki plan, ze chcialam pracowac na pol etatu- czyli gdzie do 13 godz. i w tym czasie moje dziecko mialoby byc u niani... A tu moja tesciowa na to, ze po to sa urlopy wychowawcze (3 lata) i ze trzeba z nich korzystac, skoro i tak dostaje sie pelna pensje, a miejsce pracy czeka. Zalamala mnie kobieta, bo ja wlasciwie mialam posiedziec z niemowlaczkiem kilka miesiecy (moze pol roku) i potem isc do pracy na pol etatu. Dlatego troche sie boje- tak z zupelnie drugiej strony-, ze dziecko by mnie tak ograniczylo, ze stalabym sie zgorzkniala matka i zona. A ja potrzebuje wyzwan, ktore zwykle dostarcza praca. NIe wyobrazam sobie siedzenia w domu na urlopie wychowawczym przez 2-3 lata! To by mi podcielo skrzydla. MOze ja sie po prostu nie nadaje na matke i dlatego nie zachodze w ciaze? Taka opcja tez jest mozliwa. Oj Zuzannko, widze ze bardzo pozytywnie podchodzisz do calego tematu. I bardzo dobrze. Zycze ci, zebys szybciutko zafasolkowala. Na pewno bedziesz kochana mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
wiesz ja tez sie boje siedzenia w domu nocy nie przespanych niemoznosci pojscia gdzie sie chce ale tez mam prace a nawet moja boska chce sie wycofac z biznesu i poroponowal mi przejecie jej interesu za niewielke pieniadze bo zrdowie jej nie pozwala dluzej tego ciagnac ale juz sobie wszystko poukladalam i mysle ze i tak dam rade i wiem ze bardzo chce a i jak dziecko juz jest to moze troszke trudniej ale i tak mozna dzialac i zdobywac co sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka
czesc nikt nie chce pisac a szkoda myslalam ze sa jakies fajne 27 ktore sie zaczynaja starac a moze nie tylko 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokka 1
hej, mam 30 lat i prawdopodobnie zacznę sie starać od października o dziecko. Mam wiele obaw jak to będzie, gdy będę w ciąży a później, gdy będzie już dziecko. Nie wspominając o porodzie-najchętniej, to chciałabym cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta78
juz jestem :)witam:) ja bede bardzo chetnie odwiedzac ten topic ,byc moze w nietypowych godzinach bo mam 7 godzin roznicy od polski ale chetnie pouczestnicze w tych waznych chwilach w naszych zyciach jakimi sa chwile starania sie o pisklaczka:) ja mieszkam od 4 lat na florydzie i jest mi tu bardzo dobrze,na poczatku myslelismy zeby poczekac ze staraniami do powrotu do polski ale teraz ten powrot jest pod wielkim znakiem zapytania tak wiec od sierpnia przystepujemy do dziela!!!!!!mam nawet pokusy na lipiec,jednak chce zeby wszystko bylo po kolei i najpierw slub a potem maluszek,nie chce by po 12 latach bycia razem nasze dziecko poczete z milosci kiedykolwiek myslalo,ze to byl przypadek,ktory zmusil nas do malzenstwa,tak wiec musze uzbroic sie w cierpliwosc:) zuzannka-czy ty chcesz jakas konkretna plec czy wszystko ci jedno????bo ja bede starac sie wycelowac core:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta78
zuzannka-wyslij mi swoja fotke jak masz jakas,bedzie milo sie zobaczyc:)ja oczywiscie odesle swoja:) jagoda20-ty rowniez jesli masz przeslij swoja fotke to sie blizej poznamy,bedziemy przynajmniej wiedziec kogo sobie wyobrazac tam po drugiej stronie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×