Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tłuściocha przebrzydła

przekroczylam wszelkie granice niechlujstwa! teraz albo nigdy!

Polecane posty

tak czytam te posty i nie jestem do końca przekonana, czy na przykład jedzenie jednego posiłku - obiadu - to dobry pomysł... podobno organizm rejestruje fakt, że jedzenie dostaje rzadko i zaczyna spowalniać przemianę materii i odkładac zapasy .. nie wiem czy to prawda ale coś w tym musi być skoro wszyscy dietetycy mówią o tym zeby jeść często i mało:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gotuję z ilości podanej w drugim przepisie i wystarcza mi na 3-4 dni ... zalezy jak apetyt:) czasami tylko nie zuzywam calej główki kapusty jak duza jest ... a i dodaje koperek bo ma fajniejszy smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka_11
Dzięki za przepis jutro ugotuję i zobaczymy jak podzie to odchudzanie.Dzisiaj dieta truskawkowa. Jest tak duszno, że chyba zaraz lunie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznienadiecie
Zaczęłam od dziś!! miałam w końcu zacząć od poniedziałku, ale przed snem włączyłam niechcący na kanał z modą...no i same wiecie co zobaczyłam:) tak więc koniec odwlekania, TERAZ ALBO NIGDY!!!! dziś dietka truskawkowa:))) tzn truskawy, jogurt, troszkę musli, w sumie pychotka a niskokalorycznie:) samopoczucie psychiczne w sumie ok, czuję się zmotywowana tym ze tak dzielnie wytrzymałam cały dzień i ze potrafiłam się zmobilizować:) fizycznie czuje się niezbyt, ale nie przez dietę, dostałam okresy i mam brzuch jak olbrzymi balon a raczej jak twarda piła od kosza:) postanowiłam też ze za zaoszczedzone pieniądze (bo na żarcie idzie mi zawsze strasznie dużo!!) kupię sobie co jakis czas coś ładnego np nowe cienie albo ciuszek:) to zawsze poprawia mi humor, i wtedy mniej jem. czy wy też obżeracie się w chwilach depresji? ja zdecydownie taaak!! kiedy jestem szczesliwa jem mało, a najlepiej jest kiedy jestem zakochana, całe dnie mogę nic nie jeść (na pewno znacie te motylki w brzuchu??!! :) ) więc teraz jest dobry moment, podoba mi się jeden taki E...., szkoda ze widuję go tylko czasem, on chyba mnie nawet nie zauważa, zresztą nieśmiała ze mnie istotka więc się tego nie dowiem:( ale może chociaż w chudnięciu to wykorzystam:P na razie postaram się jeść mało i owocowo-warzywnie, na kapuscianke nie nadaje sie zupełnie, nieznosze takiej zupki, to byłaby zbyt wielka kara, wiec raczej bym nie wytrwała. pamiętajcie: nie żyjemy po to aby jeść, tylko jemy po to aby żyć:) szkoda ze za czesto o tym zapominam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór:)) ja w chwilach depresji i stresu właśnie nie jem ... jak doszłam do rozm 36 to własnie przez stres ... \"niestety\" od kilku lat jest w moim zyciu taki spokój, że przytyłam:))))) i teraz muszę się pomęczyć troszkę ... ale co tam dam radę i wszystkie damy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuściocha przebrzydła
dziewczyny, trzymam się w postanowieniach, dodatkowo piję ziółka, napisane na nich, by pić przed każdym posiłkiem. i wiecie co? od 15.06 ubyło mi 2kg, ale nimi chwaliłam się już kilka dni temu, jak tylko dostałam okres spadło mi w 1 dniu 2kg. a teraz już ponad tydzień bez efektów. od tygodnia jem przynajmniej połowę tego co do tej pory, jeśli jem chleb, to tylko z warzywami, bez wędlin, serów itp. obiad bez zup, tylko ziemniaczki z warzywami. niewiem co jest, kilo powinno mi zlecieć jak nic, a tu kicha! liczę na to, że będzie tak: przez tydzień nic a w drugim tygodniu zleci mi od razu 2kg :) taka ze mnie optymistka, i trwam dalej w diecie "mało i rozsądnie". a jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:)) no ja się trzymam:))) nawet odmówiłam lodów:)) CZEKOLADOWYCH!!!:)) spadło mi 2 kg ale nie sądzę, żeby to był jakiś oszałamiający wynik diety tylko upał:))) ale i tak czuję się rewelacyjnie, mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku przez ten tydzień:))) i dalej trwam w postanowieniu odchudzania się do skutku:)) czego i wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuściocha przebrzydła
u mnie po tych 2kg minus, nic więcej w dół przez tydzień... ziółka są do bani. trzymam się ale bez zupki kapuścianej się chyba nie obejdzie, by zejść do 90kg... a, wejdę jeszcze raz na wagę, co mi tam, może od wczoraj coś ruszyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elamela
dziewczyny tak fajnie zescie zaczely przeczytalam wszystko :D i co ? koniec odchudzania 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coś Ty??:)) nie koniec ... tylko upał taki, że nie chce się specjalnie siedzieć w domu ... w kazdym razie mi się nie chce:)) Ale zaglądam tu czasami, bo jestem ciekawa jak innym idzie, tyle że chyba dziewczyny z głodu nie mają siły pisać:))) a upał pomaga ... ja wczoraj zjadłam kawałeczek kalafiora, dwie chrupki z serkiem białym i 2 pomidory:)) to jest wyczyn:) a dzisiaj jak na razie tylko fasolkę, jak tak dalej pójdzie to pod koniec lata będę mogła już założyć moje kontrolne spodnie:)))) tyle, że to letnie spodnie, więc nie wiem czy zdążę się nacieszyć hahahahhah . u mnie na razie minus 3 kg:))) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuściocha przebrzydła
u mnie spadły zapasy wody w ilości 2kg i od tego czasu nic, ani rusz! przygotowuję się do kapuścianej bo czuję, że bez drastycznej diety ani rusz. poza tym piję zieloną herbatę i nalewkę przyspieszającą trawienie ale pomimo zmiejszenie porcji o połowę i dołożenia sobie ziółek do diety żadnych efektów. lada dizeń przechodzę na kapuścianą, póki jeszcze nie straciłam wiary w ochudzanie, a 10 dni bez efektów to najlepsza droga ku temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej .Jak wam idzie ? Ja stracilam 3.7kg.I głodna juz tez tak bardzo jak na pocztku nie jestem:) A co u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila:)) wow:)) jestem pod wrażeniem:))) prawie 4 kg to super:)) ja pewnie teraz troszkęwięcej schudnę, bo przez te upały prawie nie jem:)) i cały czas czuję się super, ze coś robię dla siebie. To bardzo mi poprawia nastrój:)) buziaki i czekam na następne informacje o waszych efektach:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Tłuściocha:))) spróbuj jednak wprowadzić nie tylko ograniczenie ilości, ale takze określone pory posiłków... ja jem 4 posiłki co 3 godz malutko:)) nigdy nie czuje się głodu. I ostatni o 18-19:))) to pomaga kontrolowac co i ile się je. I może przejdź na chrupki zamiast pieczywa?? u mnie to dało bardzo szybko efekty, a poza tym zauwazyłam,ze jak jem chrupki to duzo lepiej się czuje, nie nażarta. A pieczywo raz w tyg na śniadanko niedzielne baaardzo cieszy:))) I jeszcze jedno ... nie jadajcie przypadkiem zywności light ... ma niewiele mniej kalorii, a nie jest za bardzo zdrowa, bo słodzona słodzikami. to buziaki zajrze jutro:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczynki? Zauważyłam po sobie, że najlepsza dieta to wyeliminowanie z jadłospisu mącznych (pieczywo, makarony, ciasta, itd...) i słodyczy a jak ktoś chce to moze również ziemniaki choć ja je jadłam i chudłam pomału ale za to skutecznie bo obżeram się już od tygodni i kologramy nie wracają. Muszę zacząć od początku odżywianie bez mącznych i słodyczy owszem można sobie zrobić weekend jeden dzień co się chce ale odradzam na początku bo później trudno wrócić do dnia codziennego ;) Co do ćwiczeń odradzam hankle czy jak im tam ponieważ na studiach ćwiczyłam systematycznie podnoszenie ciężarków i wyrobiłam sobie takie mięśnie rąk, ze wygląda to okropnie i niestety minęło lat dwadzieścia a ja nadal mam bicepsy :( Tuścioszka życzę Ci kochana wytrwałości w gubieniu balastu a wiem jak jest ciężko bo zostało mi jeszcze z 10-15kg do zrzucenia ale uda nam się i koniec 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaqe
cześc dziewczyny :) dzisiaj zaczełam diete kopenhaską bo mam już dość moich pracowicie chodowanych oponek, a wiem ze ta dieta to dobry sposób by odtruć organizm i przygotowac pod zdrową diete zapraszam na mojego bloga www.mamjuzdosc.blox.pl * gdzie prowadze zapiski z odchudzania, moze moje doświadczenia komuś pomogą, chetnie też wymienie sie uwagami... *dostęp do bloga dostaje osoba, która sie ze mną skontaktuje mejlowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuściocha przebrzydła
dziewczyny, dziś rano waga skazała 1kg mniej! startowałam z 96, szybko spadło mi 2kg (po dostaniu okresu, te 2kg to chyba woda zatrzymana przed okresem) a teraz jeszcze 1kg i ważę 93kg! 3 tygodnie, 3 kilogramy. jeszcze 3kg i zabieram się za zupkę kapuścianą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuściocha przebrzydła
nie, to nie jest 3 tygodnie, zaczynałyśmy 15 a dziś 1, to dopiero minęło 2tyg. dziś po zejściu z wagi jestem mocno zmotywowana! uczczę to tym, że od jutra nie zjem nic po 18!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ,dziewczyny ja stosuje diete,,prawde mowie\'\'Czyli jem malo Podstawa to moje ukochne arbuzy plus grapeftuty. Po 18 zero amania pije wode ok 8 szklanek kawe z odtluszczonym mlekiem , kefir w te upaly.Brakuje mi chleba i makaronu !!!! Jem chrom 2 tab. dziennie.Dzisiaj ugotowalam sobie cala piers z kurczaka Zjadlam polowe.Gdy jestem bardzo glodna gotuje kisiel z polowa zalecanego cukru.Dodatkowo rozciagam miesnie-pilates.Wiekszej gimnastyki nie uprawiam bo bym padla trupem Waga pokazala ubytek w sumie 4 kg !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuściocha przebrzydła
zapraszamy! jaki masz plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ,znacie strone www.dieta.pl ???? Tam sie zalogujcie,tam nie ma podszywaczy jest fajne forum XXL,wszyscy bez wyjatku tam chudna,jest duze wsparcie...Moja przyjaciolka stratowala UWAGA z 116kg a jak chcecie zobaczyc ile obecinie wazy-same zagladnijcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój plan to minus 30 kg. Nie chcę walczyć na czas. Nie chcę efektu jo jo. rano lekki śmiadanie, później lekki obiad i kolacja, trochę ćwiczeń, może siłownia? skąd jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że mozna się przyłaczyc:)) zapraszamy każdego:))) ja zważyłam się u rodziców:) na razie minus 4 kg i przez ostatnie dni bez zmian, ale czuję się szczuplejsza:)) mogę wciągnąć już brzuszek:)) ja mam do zrzucenia jeszcze jakieś 6-8 kg, więcej nie mogę, bo ciuchy będa dla odmiany za małe no i boję się o biust:)))) poza tym mój mąz nie lubi jak jestem za szczupła:)))) tyle tylko chcę osiągnąć, żeby jak siadam nie robiła mi się fałdka nad spodniami no i żeby spodnie kontrolne pasowały:))) od dzisiaj zaczynam robić brzuszki i kilka prostych ćwiczeń ... buziaki przesyłam i piszcie jak u Was?? trzymacie się??? ja jestem z Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc istotka ;)Ja klikam z Gdańska Pozdrawiam.Dziewczyny czyli kaza chudnie i jest OK.Wedel co masz na myśli mowiac o podszywaczach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuściocha przebrzydła
u mnie powoli, ale jednak :) na razie bez zmian, ciągle minus 3kg ale wczoraj siostra mnie dobiła, mówiąc, że moja waga odejmuje 2kg :( ale nic to, i tak 3kg mniej od wagi wyjściowej. jestem z Rzeszowa. ostatnio nawet nie mam apetytu więc może przyspieszy mi się spadek... facet chyba mnie zdradza, miał pracować na nocnej zmianie a widziano go w dysotece :((( on też ma dość tłuściocha :((( niewiem czy się już zobaczymy bo mu o wszystkim powiedziałam, może wykorzysta to do odejścia, do krtórego zapewne już się przykładał od jakiegoś czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tłuścioszka, na razie nie stresuj się, faceci nie przygotowują siędo odejścia tylko po prostu odchodzą. Nie przejmuj się pozorami, może to nic nie znaczące było. Uspokój się na razie, weź głębowki oddech, a jak coś to pisz. Mail podany jest w moim opisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta30tka
Hej dziewczyny, a u mnie znowu masakra! Równiutka stówa. Fuck. Już raz tak miałam, zrzuciłam 10kg a teraz znowu. No nic mi się już nie chce... Wiem, ze można, raz zrzuciłam 10, raz 14 ale to wraca do mie jak bumerang! Chyba znowu wywalę węglowodany, bo to działa. Były już wspomagacze, rower, diety i znowu jest fatalnie. Najgorzej z ciuchami , spod których zawsze wystaje wałek jak bochenek chleba. Tak przy 85 wyglądam jak laska, więc muszę sie brać za siebie. Nie od jutra ale od teraz ! Będę wpisywać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łeeeee wczoraj zmaściłam, nie wytrzymałam, a po tym jak poszłam spotkać się ze znajomymi, których nie widziałam wieki...załamałam się... czułam się jak wyrzutek... buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×