Lodzik podczas jazdy samochodem

Nie wiem czy próbowaliście ale naprawdę warto. niesamowita adrenalina. Oczywiście trudno dziewczynę do takiego czegoś przekonać (mi się udało aż za szybko) ale chyba nigdy tego nie zapomne

nano spróbowałeś buhahahah trochę późno.

zgadzam sie - fajna sprawa, moj Luby nie narzeka :P no i jest dobrym kierowca

Odwal się. Dopiero co kupiłem sobie samochód

przy orgazmie człowiek sie zatraca (z reguły przynajmniej :O), taki kochanek co potrafi "poswiecic" sie orgazmowi i prowadzeniu samochodu .... dziwne :O

dziwne, ale jednak...mozliwe :P

Ten Nano na czerwono to nie ja

że ona nadal jest dziewicą

twoją jazdę samochodem przy robieniu loda, to musi być dla ciebie codzienność. niejeden by na drzewie dawno wylądował :P

No jest dziewicą

Nie wiesz co mówisz, kierownice można trzymać. Spróbuj naprawde warto

pierwszy raz panienka zrobiła mi loda podczas jazdy samochodem jak miałem 18 lat a nie tyle co ty wstydziłbym się przyznać że dopiero teraz.

sprzatac pokoj i uciekac mi od komputera. Rano do przedszkola musicie wstac:P

ale trochę późno na to wpadłeś, sam rozumiesz..

Nie miałem samochodu Ty się też odwal bo to mnie wkurwia. Lepiej późno niż wcale.

ile razy mam do was mowic? Spac, bo rano spoznimy sie do przedszkola!!!

Jechałeś 200km/h czy 80

60

Teraz poważnie_Naprawdę jechałem 200 kilosów a laska loda mi robiła. Piszesz spróbujcie. Ty spróbuj a nie pożałujesz.

Zapewne w tatusia samochodziku.

to, żeczywiście wyczyn nano podziwiam!

dajcie mi ludzie spokój, pofantazjować nie wolno?

bubuhahahah a co KTO CI SAMOCHÓD KUPIŁ. Zazdrościsz mi sieroto bo nie marnowałem czasu

tatuś mi kupił. ale tu jest różnica że jest mój a nie tatusia

no tak fiaciki teraz 200zł "chodzą"

czasem w nocy wymykam sie do garażu, dzierżąc pod pachą zdjęcia filuternych dziewcząt, siadam na fotelu, jedną ręką kurczowo trzymając kierownice, buczę sobie pod nosem udając zapalony silnik

do --> ja* - "dziwne ....ale mozliwe" - przeciez nie pisze ze nie jest mozliwe :O od kiedy niemozliwe równa sie dziwne ?? :O nie chciałabym miec faceta który nie potrafi zatracac sie w seksie czy orgazmie, jeszcze by mi przyszlo do głowy czy czasem w trakcie jakiegokolwiek seksu nie mysli o czymś innym, np. o pracy :O

/Prosiłem swoją dziewczyne kilka razy jednak nie ma mowy. Z oporem w mieszkaniu łaskawie weźmie do buzi/

w tych sparawach sam ją edukowałem

Nikomu innemu nie robiła tylko mi. A co to za dziewczyna jak loda nie chce zrobić. Po co mi taka