MIEĆ TO COŚ czyli co?????Może ktoś ma???

ostatnio od faceta uslyszalam: " sluchaj na prawde jestes swietna kobieta, bardzo mi sie podobasz imponuje mi to czym sie zajmujesz, swietnie nam sie gada ale z naszefgo zwiazku nic nie bedzie bo... bo nie masz tego CZEGOS" to cos co to?? moze ktos to ma i wie?

po prostu brzydka jestes

to pewna iskra, która przyciąga nas do innych ludzi, dla każdego jest nią cos innego.

Nie ma jednego "tego czegoś" ;) To coś to dla każdego co innego . I bynajmniej nie o wyglad chodzi :P

moze bylas "za dobra" dla niego. tzn. on sie nie musial juz starac. często "to coś" faceci kojarzą z kobietą ktora ma w sobie tajemnice, musi o nią zabiegac, cos w stylu "dzisiaj tak,jutro nie" ja podobno mam to coś, nie jestem jakąś pięknością, ale dużo zyskuje przy bliższym poznaniu- tak mi mowią, no i mam powodzenie (nie wiadomo skąd ;) podobno.. ;)

do MilusińskaMIss chyba cos w tym musi byc. czyli co mam zrobic nagle sie zmienic ale jak??