Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam bo nie mam pojecia

Jak to jest z obroną i prezentami dla promotora?

Polecane posty

Gość pytam bo nie mam pojecia

Podobno na obrone powinno sie przyniesc jedzenie, kwiaty, a potem jeszcze wziac promotora na obiad i dac mu jakis prezent. Jakie to sa zblizone koszta? Jak to wyglada w praktyce? Jesli bylo nas bardzo malo na seminarium licencjackim, to niby jak mamy sfinansowac takie wydatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zależy od tradycji, jaka panuje na uczelni :) Mój chłopak swojemu promotorowi po prostu kupił dobry koniak, bo taki zwyczaj. A znowu mój znajomy jak bronił doktorat, to wziął już po tym wszystkich całą \"ekipę\" na obiad do dobrej restauracji. Nie tylko promotora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broniłam się 2 lata temu (mgr) a wcześniej jeszcze licencjat i nie było mowy o żadnych obiadach itp. Na licencjat zrobiliśmy z grupą zrzutę na ciastka i kawę, przed drzwiami czekały kwiaty dla komisji, a na mgr kazdy przychodził, zdawał i już, potem wręczało się bukiet egzaminatorowi i promotorowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo nie mam pojecia
a kwiaty to składkowe od calej grupy czy od kazdego pojedynczo ?:o Co do prezentu to myslalam nad jakims porzadnym piorem, ale zeby bylo kupione ze skladkowych pieniedzy, bo nie mam zamiaru wydawc 100 zł na cos takiego, bo obrona tez kosztuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo nie mam pojecia
mp, to nie łapow, tylko juz taki zwyczaj. Przeciez to wrecza sie juz po egzaminie, wiec taki podarek nie ma wplywu na przebieg obrony i ocene. Uwazam, ze jesli promotor pomogl i zrobil wiecej niz nalezalo do jego obowiazkow, to warto odwdzieczyc sie prezentem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może pomogę -> a kto powiedział, że prezent daje się jako łapówkę? Prezent daje się po egzaminie promotorowi, zresztą to jest wybór studenta, czy da swojemu promotorowi prezent. Poza tym nie tylko promotor ocenia Twoją prace. A za te cenne uwagi, za czas spędzony nad Twoją pracą, za poświecenie czasem można wręczyc jakiś prezencik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest uzależnione od zwyczajów jakie panują na Twojej uczelni. Ja broniłam się całkiem niedawno i faktycznie, u mnie jest taki zwyczaj, że w ramach podziękowania kupuje się kwiaty dla całej komisji, a dla promotora SYMBOLICZNY prezent. podkreslam-symboliczny. i nie ma to nic wspólnego z przekupstwem, gdyż prezent wręcza się po otrzymaniu wyników... Jesli chodzi o poczestunek, to u mnie uczelnia zapewniała kawę, herbatę, ale można było za drobną opłatą zakupić ciasto, a ewentualnie kanapki. I nie martw się , że jest Was tylko kilka osób. ja broniłam się w gronie 4 osób i w sumie \"zrzutka\" wyniosła nas w granicach 60-70 zł... [za prezent, 3 bukiety i poczestunek]. Wię cgłowa do góry. Popytaj wśród studentów, jakie u ciebie panują zwyczaje. I powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vegaaaa
mam obrone za tydzien.. w grupie mam 6 osob.. skladalysmy sie po 40zl.. dla promotorki mamy broszke ze srebra.. reszcie kupimy kwiaty - wszytskim z komisji i recenzentom.. dziewczyny uparly sie na ciastka wiec tez kupią.. na licencjacie nie mielismy zadnych ciastek i tez bylo ok.. a z tym obiadem to zalezy od tradycji na uczelni.. nasza promotorka stwierdzila, ze nie czuje takiej potrzeby.. ja tez tak uwazam - to jakies dziwne jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja po obronie ...
dałam kwiaty promotorowi i 2 czł. komisji. Wręczanie prezentów w takim wypadku dla mnie jest krępujace, niezręczne i nie do przyjęcia. Po prostu uważam, że obraziłabym promotora. Dawanie prezentów w tym wypadku to brak podstawowych zasad dobrego wychowania :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam temat. U mnie na uczelni jest zwyczaj, że prelegent zaprasza komisje i recenzentów na obiad po obronie. Tylko kurde, nie pamiętam czy ktoś dawał jakieś kwiaty? Mam kupować kwiaty? A jak tak, to dla kogo? Promotora? Recenzentów, czy całej komisji?? To będzie z 10 wiązanek... Myślałam, że zamiast kwiatów to ten obiad jak w zwyczaju. Dodatkowo planuję kupić jakiś lepszy alkohol dla promotora na prezent, ale to już w jakiś inny dzień po obronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×