Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biala albo nie

Jak wyglada obrona pracy magisterskiej? Hmmm..

Polecane posty

Gość biala albo nie

Za 5 dni mam obrone. Boje sie cholernie tym bardziej ze nic na nia nie umiem. Probuje sie nauczyc ale jakos nie mam weny. Mam 100 pytan podanych przez szkole.. Wiem ze sa 3 pytania. Wiem ze 1 dotyczyc moze pracy a pozostale 2 sa z przedmiotow ktore mialam na studiach. Ale mnie Ciekawi czy te 100 pytan i pytania nie dotyczace pracy to taki "straszak" na studentow.. czy moze faktycznie zadaja jakies pytania nie o pracy.. Boje sie ze bedzie tak, ze wejde tam... oni sie beda gapic... ktos zada pytanie a ja poprostu nie bede miala o tym pojecia i ... i co? mam milczec? podobno nie wolno na obronie powiedziec ze sie nie wie.. trzeba mowic byle co.. no ale ja sie zastanawiam jesli np ktos mnie spyta o polityke wobec jakiegos tam kraju to co? ja mam powiedziec biografie kwasniewskiego??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam obrone za kilka dni nie wolno odpowiedziec NIE WIEM, bo to rowna sie oblaniu obrony masz 100 pytan? To na co czekasz? Ucz sie, bo wyobraz sobie, zadaja pytania na obronie ze studiow :) Napisalas prace sama? To polowa sukcesu. Lepiej sie zacznij uczyc. Obrona mgr to nie jest dzien dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak dostaniesz pytanie o polityke zagraniczna wobrc kraju, to musisz mowic o tej polityce. Gdyby zapytali cie o biografie to bedziesz mowic o biografii :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki
skad wiesz czym jest obrona skoro jeszcze jej nie mialas:P???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas obrona wyglada tak, ze przed 40 min prezentuje swoaja prace, a przez kolejne 40 min trzech cenzorow zadaje pytania dotyczace pracy i referencji. Juz bym wolala te 100 pytan, przynajmniej wiadomo czego sie spodziewac... A jak juz je masz, to sie ucz, a przynajmniej kazde mniej wiecej opracuj, zreszta skoro dotycza przedmiotow, ktore mialas to nie powinnas miec wiekszego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala albo nie
ltak- prace napisalam sama( no z ksiazkami oczywiscie.. a inaczej- przepisujac ksiazki).. no latwo jest powiedziec- gorzej jak masz pecha albo poprostu sie nie nauczysz i trafisz na pytanie na ktore poprostu nie bedziesz potrafila powiedziec ani slowa.. i co wtedy? jak moge mowic o czyms o czym pojecia nie mam?? a czy ktos w ogole sie nie obronil?? i co sie wtedy dzieje? jest nastepny termin??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie jestem debilem ;) znam wielu, ktorzy obrone juz mieli. Jak sie ma szerokie grono znajomych, to sie takie rzeczy wie. CHyba, ze bronisz sie na jakiejs podejrzanej uczelni, dla ktorej marka jest hurtowa produkcja magistrow ;) na powaznych uniwerkach takich rzeczy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam
obrone za dwa tygodnie i tez mam pelne gacie strachu. Dziewczyno jesli szkola poszla na tyle na reke,ze podala wam pytania to ty sie lepiej ucz. Ja jestem w troche lepszej sytuacji,bo nam kazali sobie wybraz cztery pytania z listy i jedno z tych pytan na pewno dostaniemy. Wiec ja sie musze uczyc tylko czterech zagadnien a nie 100,ale i tak sie boje,bo to sa zagadnienia dosyc przekrojowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro pisalas samo, to chyba wiesz o czym pisalas a nie bezmyslnie przepisywac akapity z ksiazki?? zajrzyj do ksiazek ktorych korzystalas, przeczytaj prace kilka razy a moze sama wydedukujesz pytania ktore moga Ci zadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala albo nie
izak to ze mialam nie znaczy ze umiem:P nie kazdy celebruje przedmioty ktore ma na studiach... siedzi i wkuwa... no moze jest tak w przypadku gdy wybierzemy studia ktore nas interesuja.. moje studia to pomylka... szczerze mowiac robie je tylko dla papierka- wiec moze zdaniem wielu pseudointeligentnych studentow jestem pusta:P:P.. ale nie kazdy tuz po maturze potrafi sie okreslic;) a tym co potrafia.. wybrali swietne studia, ktore ich interesuja... szczerze gratuluje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do biala albo nie, ale skoro egzaminy jakos pozdawalas to cos w glowie powinno Ci zostac, wiec podziel pytania na te o ktorych masz pojecie i te o ktorych nie wiesz nic i zabierz sie za druga grupe. Potem powtorz te z pierwszej grupy i 100 pytac opracowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno, musisz wryc te 100 pytan. Masz jeszcze kilka chwil na to, wiec nie marnuj czasu. Szkoda byloby teraz zaprzepascic tyle lat nauki, szkoda, ze nie w tym kierunku co chcialas. Ja mialam to szczescie, ze juz w 7 klasie podstawowki wiedzialam co chce robic. Dlatego prace mgr napisalam sama w bardzo krotkim czasie :) Autorko - przelam sie i ostatni raz wkuj na pamiec odpowiedzi, bedziesz miala juz to z glowy. Ostatni raz naucz sie \"bez sensu\" ;) \"malo interesujacych\" rzeczy i obron sie. Skoro tyle lat trwalas na sudiach - pomylce, to obrone tez musisz przejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahha
BOZE jak to czytam to mi ie chce smiac:P:P sorry ale ludzie moja na glowie nie tylko nauke.. nie kazdy jest nawiedzonym kujonem- niektorzy robia studia bo musza.. albo dla papierka I co w tym zlego?? nic! Male studenciaki sie burza ze na studiach to uczyc sie trzeba.. najwazniejsza jest nauka! no pewnie jak rozpuszczonym bachorom rodzice prze z cale studia wszystko funduja to nic dziwnego ze ich jedynym zmartwieniem jest nauka! Ale przypominam wam rozwydrzone dzieci ze nie kazdy ma tak jak wy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala albo nie
dzieki za wszystkie odpowiedzi;) problem w tym ze nic mi nie wchodzi do glowy;( jakos sie zablokowalam:( no ale musze sie zmobilizowac a co z ta obrona i poprawka? co w przypadku gdybym oblala? znacie kogos kto sie nie obronil??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam
ale to byl ewidentny przypadek. panna sama nawet pracy nie pisala. nie wiem jak to si esonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam
do buhahaha, czyli mamy sie wstydzic,ze na studiach sie uczymy? To ty powinnas/powinienes sie wstydzic,ze bedziesz kolejnym magistrem bez bladego pojecia o przedmiocie swoich studiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do buahahahhaa --> jak sie ma obrone za pare dni, to kazdemu normalnemu studentowi jest w glowie, na glowie i wszedzie nauka. Nie trzeba byc nawiedzonym kujonem zeby pamietac co bylo na egzaminie na 1. roku. Bo co byl w ogole twoj komentarz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mysl o poprawkach :D mysl o tym, ze bedzie dobrze. Pozytywne nastawienie to tez czesc sukcesu. Nawet jak zaczniesz potam plywac po temacie, to z usmiechem wiecej zyskasz. Przeciez tam beda tez ludzie. Odprez sie, wypij redbulla, zjedz czekolade, pomysl, ze tyle przeszlas, wiec i to przeskoczysz. Bedzie ok, nie boj sie, mysl pozytywnie i wez te nieszczesne 100 pytan, to naprawde nie jest duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ciesz się, ze dostałaś jakieś pytania i się ucz. Ja nie miałam ani jednego pytania. Co uczelnia to inne zasady. ja dostałam na obonie 5 pytań, nie było tak strasznie, zawsze można ze wszystkiego wybrnąć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala albo nie
"szkoda ze bedzie kolejny magister -pomylka"??? nie rozumiem tego... rozumiem jesli bylabym lekarzem i krzywdzila ludzi... gdybym byla nauczycielem i wyzywala sie przez to na biednych dzieciach... ale ja koncze politologie! uwazasz ze kazdy kto ma wyksztalcenie to pasjonata?? dziwne jest stawianie znaku rownosci miedzy tytulem magistara a zainteresowaniami i pasja:9 nie rozumiem tego podejscia.. zycie to nie bajka niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadl zjechany dzieciak byle szumu narobic, bo mu w gimnazjum referat zadali, a tu by na dworze pobiegal z dziecmi, wiec dlatego twierdzi, ze nie wszystkim w glowie nauka. Zostawmy takich ludzi, szkoda na nich naszej klawiatury. Jak sie jest glupkiem, to sie nim juz zostanie do konca zycia. Cieszmy sie, ze nie jestesmy tak uposledzeni jak buahahaha, a temu czlowiekowi wspolczujmy, bo coz innego pozostalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli masz w miarę dobrą średnią i dobrą ocenęz pracy, to nie masz się co martwić o obronę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam
poza tym buhahah nie rozumiem na jakij podstawie wysnuwasz wniosek,ze ktos kto sie na studiach UCZY to od razu jest rozpuszczonym bachorem. Czyli ty jest taki swietny,bo przez cale studia sie opieprzales i gowno umiesz,no ale przeciez ty pracowales, wiec mamy ci oddawac poklony. Z mojego doswiadczenia wynika,ze albo sie studiuje,albo pracuje,bo jak sie robi te dwie rzeczy na raz, to jedna z nich na pewno robi sie na odpieprz i albo sie jest kolejnym niedouczonym magistrem,albo nieodpowiedzialnym pracownikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________________
do buahahaha- co Ty pieprzysz?? rozwydrzone dzieciaki?? raczej odpowiedzialni ludzie. Ja studiuje 2 kierunki, mieszkam sama, musze sie sama zatroszczyc o swoja dupe, bo rodziny blizszej wlasciwie nie mam, wiec sie nie wypowiadaj, jak gowno wiesz na jakis temat. Jesli sie studiuje cos, co cie pasjonuje, to naprawde latwo wchodzi. Wkurzaja mnie ludzie, ktorzy studiuja dla papierka, a pozniej nawet nie bardzo sie orientuja o co chodzi, jak zaczynaja prace w swoim zawodzie. Az mi cisnienie skacze normalnie. Rozwala mnie, jak ktos ma jeden kierunek, rodzice daja kase na utrzymanie i jeszcze podsylaja jedzenie, a pozniej tacy studenci zakladaja durne topiki na forum. A z tego co rozumiem, to w/w praca magisterska to nic innego, jak plagiat. Gratuluje ambicji. To by bylo na tyle. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala, tak jak napisalam, to jest temat na zupelnie inna dyskusje. Nie tylko lekarz ponosi odpowiedzialnosc za swoja prace. Ponosi ja kazdy. Nie wazne, czy to technik, magoster, doktor, czy profesor. Skoro masz tytul w jakiejs dziedzinie, to powinna byc to dziedzina bliska. Kierunku studiow nie powinno wybierac sie na zasadie: dzis jest taka moda, albo ide tam, byle dziennie, ide, bo kolezanka, ide bo gdziesz musze. Jezeli kiedys ktos zatrudni Ciebie na konkretnym stanowisku, to bedzie wymagal konkretnej wiedzy. A co z pracownika, ktory meczy sie w pracy? Lub, co gorsza, wogole nie wie o co chodzi? Czlowiek zawsze moze sie pomylic. Mozna wybrac zly kierunek studiow, nie jeden tak zrobil. Tylko czasem warto nawet po dwoch latach zmienic kierunek na inny, blizszy sobie, by pozniej oszczedzis sobie w zyciu pewnych niepowodzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do _____________________
czy Ty w ogole przeczytalas choc czesc tego topiku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×