Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pamiętnik fatalnego faceta

z pamiętnika pewnego faceta, czyli ja to mam pecha do kobiet

Polecane posty

Gość pamiętnik fatalnego faceta

Ja to mam pecha do kobiet :( Kilka lat temu poznałem kobietę, właściwie zapoznała nas znajoma , powiedziała że jej koleżanka jest bardzo samotną dziewczyną i potrzebuje przyjaciela , więc zadzwoniłem do tej kobiety i umówiłem się na spotkanie w niedzielne popołudnie. Kupiłem bilety do kina i róże, pojechałem do kobiety. Ona wcale nie chciała pójsć do kina ale w końcu się przemogła. Piękna kobieta, długie czarne kręcone włosy , zielone oczy, wyglądala jak cud natury. Wieczorem odwiozłem kobietę do domu . Poprosiłem o kolejne spotkania, zgodziła się. Spotkaliśmy się kilka razy ale dziwne były te nasze spotkania, pewnego razu czekałem dwie godziny pod jej pracą na mrozie minus 20 st. C. , już wychodzila i wyjść nie mogła. W Sylwestra bawiliśmy się razem u jej rodziny i coś kobiecie odwaliło, najpierw złapala mnie za klapy marynarki i powiedziała: 'jeżeli chcesz ze mną być to musisz wyprowadzać mojego psa na spacer, robić zakupy, wynosić śmieci i wszystko co ci każę' . Potem przypaliła mnie papierosem z predytacją. Tak wyglądała moja zabawa sylwestrowa:( W końcu szwagier tej kobiety otworzył mnie oczy i powiedział, że ona najlepiej się czuje w towarzystwie kobiet . Dałem sobie spokój. Po jakimś czasie poznałem pewną kobietę przeciętnej urody. Bardzo uczuciowa była i trochę romantyczna ale kiedy się lepiej poznaliśmy to się okazała bardzo fajną dziewczyną. Nie potrafiła dbać o swój wygląd i ubierała się od sasa do lasa . W końcu pojechaliśmy na zakupy do sklepu z ubraniami i zapłaciłem rachunek ponad 1000 zł aby sobie w końcu jakieś modne ubrania kupiła. Mieszkanie tej kobiety wyglądało , jak zbiór mebli , które ktoś wyrzucił na śmietnik , w kuchni tragedia. Ponieważ zaczeliśmy pewne sprawy wspólnie planować i zależało mnie na kobiecie , więc podjeliśmy decyzję 'robimy remont jej mieszkania'. Znam się trochę na budownictwie i coś tam potrafię, więc na własny koszt i samodzielnie rozpocząłem remont łazienki i układanie glazury , terakoty, wyposażenie itd...., potem kuchnia do remontu i wymiana instalacji wodnych , kanalizacyjnych, elektrycznych, zakup nowych szafek kuchennych ...itd. , w pokojach malowanie ścian i cyklinowanie podłóg. Na czas remontu na kobieta wyprowadzila się do swojej matki ale kiedy już można było zamieszkać w normalnych warunkach to wróciła do siebie. Mieszkała już w swoim odnowionym mieszkaniu ale nie wszystko było wykończone, więc zwolniłem się z pracy i pojechałem kończyć remont, klucze od mieszkania miałem przy sobie i wszedłem . W łóżku , w którym sypialiśmy zastalem ich razem i on nie był jej bratem :( :( Rzuciłem gdzieś klucze i wyszedlem wkur.......wiony na maksa. Dwa lata temu poznałem na randkach pewną dziewczynę . Spotykaliśmy się dość często. Wspólne wyjście do restauracji , kino , teatr , wspólne gotowanie , to znaczy ja gotowałem a ona mnie kibicowała ale przyjemne były te wspólne kolacje przy świecach z lampką wina . Poznałem fantastyczną rodzinę tej kobiety i właściwie wszystko dobrze się układało. Nie chciala chodzić w spódnicach , ponieważ na nodze miała znamię ( taki szew po operacji ) ale mnie to nie przeszkadzało , najważniejsze że razem mogliśmy być. Po roku znajomości zaproponowalem kobiecie małżeństwo . I to był finał naszego związku , ponieważ powiedziała mnie, że mogę być jej przyjacielem i ona jest i czuje się wolną kobietą i nie jest małżeństwem zainteresowana , czyli chce żyć po swojemu. Znowu klapa , bez sensu to wszystko. Nauczylem się jednego , niczego nie wolno robić na siłę i nie wchodzić tam , gdzie mnie nie chcą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandraaa
a mnie sie wydaje ze to prowokacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętnik fatalnego faceta
Szczegóły sobie darowalem, to nie jest prowokacja , jestem naprawdę fatalnym facetem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika_____25
z opisu wynika jedno : Ty jesteś idealny, one to psychopatki. Nie dziw się więc że wygląda to na prowokację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika_____25
chociaż... tak sobie myślę, że gdybym ja miała opisać wszystkie swoje perypetie miłosne to... też by wyglądało jak prowokacja, bo niektóre są wręcz niedorzeczne. Więc powiedzmy że Ci wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha
fatalny=beznadziejny.Podejrzewam,że aż tak samokrytyczny nie jesteś i chodziło Ci o to,że jesteś fatalistą!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętnik fatalnego faceta
Natrafić na siebie i dobrze trafić to jest najtrudniejsza sprawa w życiu . Chciałem wyrzucić to z siebie i napisalem ten tekst , poczułem się już lepiej. Czasem trzeba wyrzucić ten kamień z siebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jekaterinka
Może jesteś po prostu za dobry i za mało wymagający. Dostajesz to czego wymagasz - czyli niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętnik fatalnego faceta
Skoro już byłem w kilku nieudanych związkach to możesz się szybko połapać , że trochę już wiosen mam za sobą , czyli mam ponad 30 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd jestes
i czy jestes teraz wolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesety, smutna prawda jest taka, ze nie mozna byc za dobrym dla kobiet. Zachowujac sie jak oddany owczarek masz 100% gwarancji, ze ja wezmie na mdlosci i odejdzie, rzucajac na odchodne \" jestes dla mnie za dobry\" lubimy w mezczyznach tego malego, niesfornego chlopca, ktory czasem zrobi psikusa, pobiegnie zaaferowany zalatwiac swoje strasznie wazne sprawy, a na koncu i tak przyjdzie sie przytulic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha
"fatalny"- uważaj!Następna ma na Ciebie chrapkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BANANIA
Strasznie Ci współczuję - ja jak sądzę mam pecha do mężczyzn.Rozstałam sie z jednym po 8 miesiącach wspólnego bycia (tylko mnie samej się wydawało ze byliśmy razem- on niestety nie był ze mną tylko obok mnie- i to tez nie zawsze, mimo wspólnego mieszkania z którego go wreszcie wyrzuciłam gdy odkryłam jak wielka PODZIELNOŚĆ UWAGI go charakteryzoawła w kontaktach z kobietami.). We czwartek po podźwignięciu sie z traumy, poszłam na spotkanie z innym- było bardzo miło aż do czau ... BUUU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętnik fatalnego faceta
A czego mógłbym wymagać od kobiety , skoro nie potrafi ugotować to ja gotuję , lubię pichcić . Tak, jestem wolnym facetem i na wolności. Jeżeli kobieta tylko chce abym był dla niej przyjacielem to wybaczcie, to jest dla mnie trochę za mało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha
siedziałeś w więzieniu????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BANANIA
no właśnie skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętnik fatalnego faceta
Pracuję od wielu lat na lotnisku , nie powiem na którym ale zapewne się orientujecie, że byłych więźniów tu do pracy nie przyjmują , więc sprawa , czy bylem skazany odpada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha
no to sorry,ale z Twojej wypowiedzi taki wniosek można było wysnuć.Masz problemy z komunikacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BANANIA
Nie fajnie ze wartość kobiet y oczeniasz praz pryzmat jej zdolności kulinarnych. A poza tym bycie przyjacielem to za mało??? CZyż nie przemawia za tym zwierzęca natura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..............//
szukasz tu kobiety? jeśli tak to zostaw jakiś namiar na siebie, mail, gg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętnik fatalnego faceta
Nie szukam tu kobiety , chciałem tylko wyrzucić z siebie 'ten kamień' , który siedział we mnie od dłuższego czasu, chciałem to zrobić anonimowo . Już nie wierzę w to , że mnie się uda założyć normalny związek partnerski , odpuściłem sobie, zawiodłem się :( To nie ma sensu :( Już mnie się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo są jeszcze normalni faceci...:) a swoją drogą to mogliście wcześniej pogadać czy ona w ogole chce się żenić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakas mala nadzieje jeszcze masz co? I dobrze! Rzeczywiscie bardzo akceptujacy i pomocny z Ciebie mezczyzna, niestety nie napisales szczegolow, a w nich tkwi diabel...dobrze jakbys sobie przeanalizowal na spokojnie te swoje zwiazki i przyjrzal sie przede wszytskim sobie, bo nie wierze ze winne tylko one... moze pociaga Cie taki specyficzny typ kobiet...polecam mala autoanalize, a wiary nie trac, wyrzuc do kosza co zle i do przeodu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie dobrzy faceci przerażają przeraża mnie właśnie ich dobroć i to, że będę potrafiła sprostać tej dobroci że ich rozczaruję i zawiodę oczekiwania ale szukaj, pewnie kiedyś to się opłaci \"kiedyś\" nie musi oznaczać odległego terminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętnik fatalnego faceta
Kilka razy już próbowalem i się zawiodlem :( Jeżeli kobieta w czasie zabawy sylwestrowej w mieszkaniu jej siostry przypala mnie papierosem ( ugasiła na mnie papierosa z premedytacją ) i byłem tylko na pokaz jej rodziny i ciągle się zastanawiałem, jaki mnie numer jeszcze wytnie ta kobieta ? W dużym banku pracowała , więc nie była chora psychicznie . Według jej szwagra to ona miała uraz do facetów. Ta ostatnia 'przyjaciółka' ma uraz do jakiejkolwiek pracy i wszystko trzeba za 'DAMĘ' zrobić , ona sama mówi o sobie, że nic nie potrafi:( Uwielbia hulać i życie towarzyskie , wtedy jest najbardziej szczęśliwa. Już sobie wiele spraw przemyślałem i wady mam jak każdy i wiem jedno, że już mnie się nie chce :( Mam pecha do kobiet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee, przesada pecha to Ty miałeś w kontaktach z tymi konkretnymi kobietami ale żeby odrazu pecha do kobiet? z Twojej relacji wynika, że trafiłeś na niewłaściwe, konkretne przypadki, no wiesz czasami tak bywa, ale to może się zmienić kto wie, czy za rogiem nie czeka anioł nie kobieta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...ciekawe ilu jest takich zrezygnowanych dobrych facetow i co musi sie stac zeby byli tacy jak kiedys...a moze te zmiany sa juz nieodwracalne i Ty tez dolaczysz do rzeszy nieczulych egoistow, bo przeciez ma pecha i to sie nie zmieni... I jeszcze jedno pytanie mam: Czy w zwiazku z tym masz jakis pomysl na siebie i swoje przyszle zeycie uczuciwe, czy narazie jestes na etapie uzalania sie? Masz jakis pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętnik fatalnego faceta
Nie mam pomysłu , gdzie mógłbym poznać kobietę, która w ciągu dnia będzie aniołkiem a w nocy diabełkiem , dla mnie diabełkiem ? Nie zastanawiam się nad tym, może kiedyś poznam naprawdę fajną dziewczynę i nie musi być blondynką lub brunetką z niebieskimi oczętami , może być nawet pieguską , ładne są pieguski , nie musi mieć biustu 75B , najważniejsze aby chciała żyć i być w stałym związku i aby w związku rozumieć się nawet bez słów :) wrocławka - naprawdę współczuję Tobie , że na złodzieja natrafiłaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×