Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gapciatrojmiejska

bileciki do kontroli

Polecane posty

Gość gapciatrojmiejska

dzis rano jechalam tramwajem i renoma zlapala mloda dziewczyne,prosila,plakala ale oni bylo bezlitosni,biedna,miala moze z 16 lat,z jednej strony ich rozumiem bo taka maja prace ale z drugiej........czasami naprawde sa nieugieci,ktos wsiadzie i nawet nie zdazy skasowac,juz mandacik,spotkalam sie nieraz z bezczelnoscia kanarow,a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elelele
jakby kanar wykazal sie taka bezczelnocia, ze chcialby wypisac mi mandacik za to,ze z predkoscia swiatla nie skasowalam biletu zaraz po wejsci do np autobusu to raczej by mu to nie wyszlo.Trezba umiec sie bronic, Przeciez tez mamy jakies prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zdarzyła się taka \"przygoda\". Wsiadałam do tramwaju i wiadomo na przystanku wsiadło też kilka innych osób większość udała się w kierunku kasownika i tak czekamy na swoją kolej, aż nagle w ostatniej chwili przed zamknięciem drzwi wbiegł facet i wprost rzucił się do kasownika - po prostu przepchnął wszystkich po drodze, tramwaj ruszył, odbił bilet iiii mówi: Bileciki do kontroli :o Szkoda, że staliśmy w kolejce żeby te bilety skasować :o Odwoływałam się od kary ale nic to nie dało :o :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie fajnie ze wpisujecie swoje \"przygody z kanarami\" ja tez kilka razy bylam w sytuacji gdzie nie zdazylam skasowac biletu i dlugo musialam sie wyklocac raz sie nie udalo dostalam mandat,to bylo kilka lat temu,wskoczylam do autobusu z mal;utka coreczka i z siatkami pelnymi zakupow(wiec miałam ograniczone pole manewru),autobus pelen ludzi,poszukałam jakiegos miejsca siedzacego dla dziecka(to znaczy ktos mi ustapił,jak zobaczył,ze na zakrecie dziecko i siatki sie przerwacają a ja naad tym nie panuję),wiedziałam,ze nie mam biletu i z czystymi zamiarami kupienia biletu u kierowcy zaczełam sie przepychac do przodu,ale nie doszłam:( złapał mnie kanar,ludzie zaczeli sie za mna wstawiac a on na to\"jak panstwo chca to moga zeznawac w sadzie zapraszamy\",i przegrałam,dostałam mandacik,uwazam,ze niesłusznie,gdybym miała zamiar jechać na gapę to jeszcze rozumumiem,tak na marginesie moj nick nie oznacza ze ciagle jezdze na gapę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mnie irytuje ten temat, ja Was nie rozumiem.....po co w ogole dajecie sie spisywać kanarowi. nie znacie swoich praw to dostajecie mandaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś zostałam zaprowadzona na komisariat, bo nie miałam meldunku w dowodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowi sie kanarowi ze zapomnialo sie karty,on wypisuje manadat i ma sie stawic z nim i kartą miejska(moze byc kolegi lub kolezanki),oczywiscie zmyc nazwisko i napisac swoje,i wtedy płaci sie jedyne 5/6zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupienie biletu
albo podanie danych innej osoby, ale to juz hamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w każdym razie już uważam i nie jeżdże bez biletu, zupełnie niepotrzebne zamieszanie i obciach, ale niedawno zapłaciłam mandat 50 zł za przejscie nie po pasach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie za przejscie zrobil 200 gnoje a byłon 50,kurcze zawsze mam bilet ale wiem jak bym nie miała odrazu by mnie spisali sadysci bez serca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja swego czasu z czystego lenistwa nie kupilam biletu i jechalam sobie w krakowie na jedno z osiedli. Czas przejazdu trwal ok. 45 minut w zaleznosci o jakiej godzinie sie jechalo, czasami krocej nawet... Wiec ja oczywiscie bylam z duzym plecakiem jako turystka:P i zobaczylam ze autobus podjezdza na przystanek wiec czym predzej pobieglam za nim, jeszcze jakiąs chwile stał a pozniej ruszyl, i w tym czasie gdy stał jeszze na przystanku moglam sie wybrac po ten bilet do kiosku ale przyznam wam sie ze mi sie nie chcialo i druga sprawa to obawialam sie ze moze mi odjechac ten autobus, a na następny bym musiala czekac, wiec takim sposobem pojechalam bez biletu... No i tak sobie jade............... jade............ juz jakis tam odcinek przejechalam w tym autobusie, i kilejny przystanek...:P patrze patrze... i słysze... "bileciki do kontroli" wrrrrrrrrrrrrrr wsiadło ich trzech... jeden na przodzie, drugi w srodku, i trzeci na tylach... wrrr.... a ja z tym plecakiem turystycznym między nogami siedzialam:D:D:D:D ciasno bylo jak... wrrr... no ale nic... doszedł do mnie, no to mu mowie ze nie mam biletu, przeciez nie będe sciemniac ze go mam, jak go nie mam... no to mi walnął sume, teraz to nawet nie pamietam ile, ale normalnie wrrrr... i dałam sie spisac... normalnie że ja sie wtedy dałam spisac, i nie negocjowałam......... wrrrrr.... ale normalnie bylam w szoku, ze wogole kanar byl... a druda sprawa ten autobus byl pelen ludzi i oczywiscie sie na mnie gapili jak nie wiem... wrrrrrrr... no ale coz... :P a jeszcze dodam Wam ze wtedy jechalam na rekolekcje :D:D:D wrrrrrrr... i te pieniadze ktore mialam wtedy na rekolekcje, przeznaczylam na zaplacenie mandatu... bo nie chcialam zeby sie w domu dowiedzieli o ty, ale i tak juz wiedza... :) i jest spoko. A te pieniadze za rekolekcje to pozniej przysłałam... wtedy zaplacilam za mandat, (48, z czymś) w kazdym razie bodaj 50 zl wystarczylo... i taka byla moja pierwsza przygoda z mandatem... i jak na razie do tej pory ostatnia :P a mialam jeszcze "przygody" z kanarami ale juz sie nie dalam spisac... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość softporno
gapcia pozdrowiam w ten jakże u nas deszczowy dzień... a z chamskimi kanarami spotkałem się na wakacjach w Krakowie...jak poźniej z kumplem zauwazyłem cała gwardia tych buraków siedzi na przystanku zaraz koło dworca pks...i złamasy przejeżdzają góra 2 przystanki...a potem wracają "do bazy"...no i włąsnie na tym powrocie nas złapali....bo kurwa nie mieliśmy biletów czy tam opłaty za bagaż...bo mieliśmy plecaki turystyczne...za siebie zapłaciliśmy...zero zrozumienia jeszcze chujom daliśmy w łape...a wiecie co było najgorsze próba nawiązania ludzkiego kontaktu z nami...my poddenerwowani a oni ble ble ble skąd jestescie aaa my tez byliśmy na wybrzezu itd......i tak wzieli w łape.....trochę dostaliśmy po kieszeni bo wyjazd mieliśmy obliczony na ileś tam kasy...no ale nic...tak bywa...a na naszą renomę bodajże już trochę jobów poszło odnośnie ich zachowania więc może będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takze wtedy z czystego lenistwa nie kupilam biletu, i oberwałam za to a mialam kase na bilet, bo gdybym nie miala, to juz inna sprawa, a ja wrrrrrrr... obawialam sie ze mi autobus odjedzie i wtedy biletu nie kupilam... wrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wpisy z ta karta to nie rozumiem jaka karte mam podac? mozna podac dane zmyslone ale oni sprawdzaja od razu na policji ja tam bym nie chciala znalezc sie w areszcie! dobre te sposoby na nich,ale wyklocac sie? to nic nie da,jestem czesto swiadkiem jak ludzie sie z nimi kloca ale to przegrana..... jakie mam prawa????? jak sie uwezmie to i tak wlepi mandacik! przytocze jeszcze opowiesc mojej kolezanki,jechala tramwajem z corka,mialy obie wazne bilety,wsiedli kanarzy i \"bileciki do kontroli\" podaly ale ona tak zlosliwie powiedziala cos w tym stylu\"dobrze,ze niedawno skasowalam a jade na gape juz od pol godziny\"tak palneła,taki zarcik,ale oni sie wsciekli i kazali dac dokumenty,ona zaczela sie wyklocac,ze przeciez ma wazny bilet,to kazali dac legitymacje jej corki bo jechala na ulgowym,miala legitymacje i pokazala(przeciez musiala) a oni zaczeli spisywac z tej legitymacji,ona zaczela sie z nimi wyklocac,szarpac,wkoncu wyszarpnela legitymacje i wysiadły niedawno przyszedl poczta mandacik i powiedzcie czy to nie jest chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wtedy w tym krakowie musial poszukac tej ulicy świętego wawrzynca13 to tej pory ją pamiętam:P bo tam musialam zaplacic mandat:P wrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×