Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawski.80

czy kobiety lubią małomównych??

Polecane posty

Gość ciekawski.80

intresują Was tacy? jesli nie jest nieśmiały (może trochę, ale tylko w większym gronie), w sytuacjach sam na sam ;) może nawet trochę zbyt smiały ;) ale nie arogancki, zwyczajny, normalny facet, raczej bez żadnych kompleksów, szarmancki, dżentelmen, szczery, dość bezpośredni, świetny przyjaciel i słuchacz, szczupły, w miarę przystojny a przynajmniej nie straszący wyglądem ;) z jakimiś tam swoimi zainteresowaniami, w związku ceniący partnerstwo (nic z takiego typa, który wraca z pracy i siada przed tv), przedsiębiorczy, zaradny, czasem trochę romantyczny, z dobrym serduchem... i mnóstwem innych zalet... ale no właśnie... małomówny, choć potrafiący wyrazić własne zdanie... niezbyt przebojowy, choć na swój sposób dość szalony... niezbyt dowcipny, ale jednak z jakimś tam poczuciem humoru...? hę? odpowiedzcie, bo coś ostatnio mam chwile zwątpienia.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boziu
Książę z bajki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croop
z całą pewnością nie (przynajmniej większość ) ja jestem wygadany jak cholera i ciągle coś bzykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boziu
dokładnie co pisze zakłopotka. Jak się potem okazuje, nasz ideał wcale nie jest ideałem i zabija go proza życia. Jak piszesz: TV, itp. Czasem słowa są niepotrzebne, ale wyważenie ich i umiejętność rozmowy, ba partnerstwo... czegóż więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie.... wygadani nawet jak są niezbyt rozgarnięci to zawsze nie mogą się opędzić od dziewczyn/kobiet... o to mi chodzi... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boziu
Każdy oprócz grubego, łysiejącego .... No cóż... Każdy ma swój ideal, potem życie weryfikuje nasze marzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croop
mówię ja jestem cholernie wygadany (tak mówią ) mam nawijkę do dziewczyn i na brak seksu i dziewczyn nie narzekam . Bajeruję je czaruję , prawię komplementy jestem bezpośredni cholernie nie owijam w bawełne , walę prosto z mostu i ciągle coś pukam :) niby lubicie skromnych i nieśmiałych , ale prawda jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boziu
Wygadani? Z konkretem owszem, ale cwaniacy, którzy robią wokół siebie dużo szumu ,przyciągają takich samych cwaniaczków/cwaniary. Nie generalizuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyczny Roman
Ja też jestem romantykiem, myśle że pasowalibyśmy do siebie. Nie musisz przy mnie nic mówić tylko dobrze sie wypinaj. Pozdrawiam z całego serducha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boziu
croop=> To sobie bzykaj, ale uważaj ,żebyś parcha nie dostał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, to brzmi jak autoreklama, a pytasz o coś, co jest chyba jednak dla Ciebie problemem. Tak, to jest problem i wada w kontaktach z ludźmi w ogóle, a kobietami szczególnie. Ludzie otwarcim wygadani, mający dużo do powiedzenia na każdy temat zawsze są odbierani lepiej, łatwiej nawiązują kontakty i zapewne wydają się symaptyczniejsi i bardziej atrakcyjni. Ludzie milczący sprawiają problemy w towarzystwie, inni się przy nich czują skrępowani. No bo czemu oni tak milczą? Coś im się nie podoba, nie bawią się dobrze, mają coś do nas, a może tylko są puści i nie mają jednej myśli w głowie, którą warto byłoby się podzielić.... Cokowielwiek myślimy - jesteście problemem. Staramy się was rozkręcić, napomykamy o pogodzie albo zadajemy pytania, rozmowa się nie klei, my się czujemy coraz gorzej. Nie lubię ludzi małomównych. Nic na to nie poradzę, unikam ich towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do brzydkiego kurdupla: pozbądź się tych wszechogarniających Cię kompleksów; wygląd zmieniamy wszyscy z wiekiem - czyż to nie pocieszające ? Wygląd to jedno, a osobowość, to już całkiem inna bajka... ;) ---> zwróćmy uwagę na tzw.croopa. Takiego skreślam z mety. Małomówny, nieśmiały facet z czasem staje się śmielszy, to nie defekt, to zaleta. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albi to nie jest żadna autoreklama, przecież piszę całkowicie anonimowo, nie podaję żadnego kontaktu do siebie, nikogo tu nie szukam ani nic, pytam tylko o zdanie :) a czy to jest dla mnie problemem? raczej nie, choć wolałbym być bardziej wygadany, to na pewno i to nie tak, że zamykam się w sobie, jestem nawet chyba całkiem otwarty, ale nie widać tego tak od razu, tylko... no nie wiem, przynajmniej po 2-3 spotkaniach ale prawdą jest że czasem ciężko mi podtrzymać rozmowę, czy rzucić jakiś naprawdę ciekawy temat, bo o przyslowiowej pogodzie to każdy głupi umie coś wtrącić, a przecież nie o to chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boziu
Ciekawski 80=> wszystko przychodzi z czasem, czy myslisz,że każdy z wypowiadających nigdy nie znalazł się w sytuacji, w której nie wiedział co zrobić, co powiedzieć? Każda nowa sytuacja jest badaniem gruntu i często bywa wręcz smieszna. Więc nie poddawj sie niepowodzeniom. Wszystko ma swój czas i swoje miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepowodzeniom się nie poddaję ;) ciekaw jestem tylko opinii różnych kobiet, bo zdanie moich znajomych i kobiet z którymi dotąd się spotykałem znam, ale nie wiem czy byli tak całkiem szczerzy... a słyszę różne rzeczy... czasem to co mówi albi, innym razem że jestem zbyt szczery i mówię za duzo, albo jestem za dobry, zbyt uprzejmy, albo skąd inąd przesadzam trochę w kwestiach takich.... no wiecie... bywa że czasem mam nieco \"za długie ręce\" hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak maja poznać Twoje zalety o których tu piszesz skoro nie nic nie mówisz, nie \"reklamujesz\" sie w żaden spoosób przed towarzystwem??? Przeciez nikt nie wyczyta z czoła, ze taki jestes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ludzie wygadani się reklamują? mówią jawnie o swoich zaletach? to zakrawa na zarozumialstwo z drugiej strony patrząc... jeśli kobieta zwraca uwagę jedynie na taką \"reklamę\" to może świadczyć, że jest powierzchowna, a to z kolei mnie juz za bardzo nie interesuje... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi mi o chwalenie sie...podkreslanie swoich zalet, bo to jest beznadziejne. ale jak mowisz, odzywasz sie, to ludzie cie po prostu dostrzegaja, poznaja, twoje zalety, jki jestes. ale wiesz kazdy lubi co innego. Sa tez pewnie koneserki małomownych :) ja wyrazam swoje zdanie tylko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcie
Z mojego punktu widzenia facet zbyt małomówny jest kompletnie nie dla mnie a to wszystko dlatego ze sama jestem małomówna :D więc ciężko by nam było. Myśle że nie powinienes miec problemów tylko dobrze jakbys znalazł sobie jakąś bardziej wygadaną ktora Ciebie rozrusza. Zawsze jest tak że ekstrawertycy i ludzie otwarci maja lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie chodzi o żadne \'wiekuiste milczenie\', nie popadajmy w skrajności ;) rozmawiać umiem, tylko nie wygląda to zbyt przebojowo, zresztą pisałem juz wyżej o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indigo
A ja takze nie mowie wtedy kiedy jest to zbedne. Jesli trzeba to rozmawiam tak intensywnie jak malo mowie. To tez zalezy od osoby zktora mam rozmawiac z kims znajomym to czuje sie na luzie i normalnie mamy kupe tematow.A zkims nowym gdy rozmaiwam zachowuje dystans poniewaz go poznaje. Ale poprzez rozmowe czlowiek duzo moze poznac drugiego ale nie przez barwe i glosnosc czy czestotliwosc gadania tylko przez to co on mowi i wtedy mozna osadzic i poznac choc troche jaki ten ktos ma poglad na swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie jest tragicznie, ale dobrze na pewno też nie :( nie wydaje mi się, żeby to była kwestia braku wiary w siebie, po prostu nie mam \"gadki\" jak inni i coraz częściej widzę, że na tym tracę... a to co tutaj mówicie częściowo to potwierdza - nie ma gadki, nie ma zainteresowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli już jakieś zainteresowanie się pojawia, to niestety częściej jestem widziany w roli jedynie przyjaciela, ale nic więcej.... czyli innymi słowy.... dopóki ktoś czegoś ode mnie potrzebuje to jest dobrze ;) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×