Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ANNA Sa

Co zrobiłybyście na moim miejscu??????

Polecane posty

Gość ANNA Sa

Od 1,5 roku jestem w zwiazku z chlopakiem. Jestesmy zwyka , szczesliwa para. Wszystko było by ok gdyby nie jeden fakt. Niedawno poznalam super chlopaka, ktory wydaje sie byc lepszym partnerem. Ma lepsze poczucie humoru, lepsza prace, jest lepiej wykształcony i jest wyzszy od mojego obecnego. Czasami tak jest, ze cos jest lepsze od drugiego :) . A co najlepsze On jest wolny i ja mu sie podobam. I tu mam problem. Poważnie mysle, by rozstawac z obecnym chlopakiem. W sumie nie mam powodu, bo nie jest nam zle ze soba. Z drugiej jednak strony nie jestesmy małżenstwem i nic nas nie trzyma na sile ze soba. Mam 23 lata i caly czas jestem na etapie szukania Tego jedynego na cale zycie. Czy bedac w szczesliwym zwiazku warto z niego rezygnowac by byc w lepszym? Wydawalo by sie, ze odpowiedz nasuwa sie sama ze tak, ale problem pojawie sie w rozmowie z obecnym chlopakiem ktoremu nie moge nic zarzucic. Co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej
mnie rozbawilo to ze jest wyższy..BOze !! no comments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej
powiedz swojemu obecnemu facetwoi ze rzucasz go dla innego bo tamten jest wyzszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noob
no i czego wyrachowana panno oczekujesz ? jakie wymyslimy kłamstwo bys zerwala jak "najdelikatniej" z obecnym facetem ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooim zdaniem
skoro masz w ogóle taki dylemat... odpowiedź nasuwa się sama... wyswobodź swojego obecnego chłopaka z tego związku... przeciez chłopak nie zna dnia ani godziny... nie mówię tego ironicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNA Sa
Nie mowcie ze wybierajac faceta na cale zycie wzrost jest nie wazny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indigo
Eh sam zalozony przez ciebie topic swiadczy o tym ze to niejest prawdziwa milosc i szczera bo skoro gdzies ktos jest m.in wyzszy od twojego obecnego i to cie kusi noo to wybacz ale cos ztoba jest nie tak.No chyba ze u was cos sie nieuklada ale mowisz ze jest ok. No to juz sama niewiem.Co ci ludzie szukaja..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cefvc xc
to jest bardzo zludne. zawsze chce sie miec to ,czego sie akurat nie ma. tak mozna cale zycie. zostawisz obecnego, bo ten nowy wydaje ci sie lepszy, z czasem ci spowszednieje i bedziesz ogladac sie za kolejnym. bledne kolo. ale zrob jak chcesz. jest cos takiego jak zauroczenie i zastanow sie, czy w to akurat nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
nie wiem co bym zrobiła :( na pewno nie powinnaś grać na dwa fronty i co nie zrobisz, może być złą decyzją a jakąś musisz podjąć powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telenovella
moja kumpela tez tak kiedys zrobila- po 5 latach rzucila faceta dla innego, nie byli dlugo, miala szczecie ze ten 1 tak strasznei ja kochal, ze nadal chcial z nia byc, wrocila do niego, byli znowu jakis czas,ale doszla do wniosku, ze to nie ten z ktorym chce spedzic zycie wiec ponownie go rzucila, niedlugo potym poznala nastepnego (nazwe go 3), byli ze soba krociotko, bo choc byl super przystojny, mial swietna prace, poczucie humoru okazal sie strasznym despota, wiec zaczela spotykac sie z tym drugim (co to dla niego rzucila tego pierwszego), z tym pierwszym tez sie spotykala, bo on bardzo chcial, w koncu rzucila tego 3 i przestala spotykac sie z tym 1 i pewnie jest z tym drugim (nie wiem bo juz nie utrzymuje z nia kontaktow-skonczyly sie studia i znalazlam prace w innym miescie), kurcze to dopiero telenowela a ty sie martwisz czy jednego rzucić... eghhh cienka jesteś... :p pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiiiiiiiiiiii
dla mnie wzrost nie ma większego znaczenia, mój obecny facet jest mojego wzrostu a przyznam,iż nie należe do niskich osób i co z tego,że nie mogę nosić butó na wysokim obcasie- mam to gdzies kocham go i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indigo
owszem wazny jest wyglad. czyli schludnosc, czystosc i estetyka.jak i wzrost ale nie mozesz patrzec przez pryzmat wzrostu i tym kierujac sie w wyborze partnera.TO NIE JEST GLOWNY PUNKT W PODJECIU BYCIA NA STALE. ale jak juz chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej
moze policz wlosy na dupie tego nowego i porownaj czy nie ma ich tam czasem wiecej niz Twoj obecny facet..-jakby nie bylo to tez jest bardzo wazne przy wyborze mezczyzny na cale zycie,prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiiiiiiiiiiii
zadaj sobie pytanie czy kochasz swojego obecnego faceta czy też nie-jeżeli nie, to nie dawaj mu dłużej złudzeń na wielką miłość i po prostu zerwij z nim,im szybciej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNA Sa
łe rety... , nie o to chodzi ze rozgladam sie za innm. Po prostu poznalam go w pracy. Czy nie moge poznawac ludzi tylko dla tego bo jestem w zwiazku?? aha , nie napisalam ze kocham mojego obecnego. Trudno nazwac to uczucie, nie wiem czy to milosc. Moze to przyzwyczajenie? I podobnie nie moge powiedziec ze zakochalam sie w nowym koledze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej
do HS POL--> o tym samym pomyslalam ale nie chcialam"mowic" glosno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verkiada
nie to nie jest miłośc z twojej strony :O jak z takim wyrachowaniem podchodzisz do partnera to zapomij ze mozesz kochac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiiiiiiiiiiii
to masz dziewczyno problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNA Sa
Oki, z tym wzrostem przesadzilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jest to problem. decyzja nalezy do Ciebie, zawsze to jakieś ryzyko, nigdy nie wiesz jak to będzie, czy ten drugi okaże się lepszym, może okazac sie gorszym i jeszcze szybciej Ci się znudzi niż ten pierwszy. wcale to nie jest błędne koło jak ktos powiedział. ja uważam, że czegoś Ci w tym Twoim facecie po prostu brakuje, a może to szara codzienność sprawia że takie wrażenie jest? nie wiem. może i to miłość, ale na pewno czegoś brak w tym związku i szukasz tego czegoś gdzie indziej, a może też przyzwyczajenie? ale jeśli tak to tak będzie zawsze, zawsze będzie Ci czegoś brakować. wiem to sama po sobie. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznawać ludzi jak najbardziej możesz, bycie w związku nie powinno tego ograniczać ale gdybyś kochała to nie zauroczyłabyś się kimś innym. Jeśli się kogoś kocha to ta osoba jest dla nas najwspanialsza (pomimo tego, że ma wady :) ) Spójrz na swoją wypowiedź, wymieniłaś to, że ten drugi jest lepiej wykształcony, ma lepszą pracę, fajniejsze poczucie humoru, o tym nieszczęsnym wzroście nie będę wspominać, a tak naprawdę zabrakło tego jaką jest osobą - pomyśl o tym, bo jeżeli chcesz być z kimś dlatego, że ma lepszą pracę i lepsze wykształcenie to niekoniecznie może to być dobra podstawa do budowanie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indigo
Masz wysokie mniemanie o wysokosci(wzroscie) twojego faceta. wow niesamowwita wartosc jaka jest najwazniejsza w naszym partnerze i czym warto sie kierowac to....???????????? no oczywiscie wzrost(wedlug naszej bohaterki topicu) gratulacje za stosowna piramide wartosci ludzkich :( Najpiewr zastanow sie czy potrafisz kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej
a ja mysle ze autorka piszac"lepsza prace" chciala poprostu w bardzoje delikatny sposob napisac "lepiej zarabia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indigo
jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety ma rację ;) nie tylko liczy się ile ktoś zarabia, ile wazy, ile mierzy, że ma lepsze wykształcenie, ale to jakim jest człowiekiem, jak patrzy na pewne rzeczy itd. bo jeśli patrzysz tylko na te rzeczy to zawsze będzie mało i zawsze będą lepsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indigo
do autorki. To ja ci polecam calkiem wysokiego i dzianego z dobra posada pana- a jest nim Romano Giertycho :D polecam haahahaa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahahahaahaahahaahahaahahahahahahahahahaahahahaahaha. Haha. Ha... ha... wydawalo sie smieszne. A wyksztalcenie ma slabsze bo pewnie nie mial czasu sie tyle uczyc bo czas STRACIL na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNA Sa
Gdybym byla pewna ze Go kocham to nie zastanawialabym sie. Przeciez nie ma zasady ze kazdy facet z ktorym jest sie 1,5 roku to ten jedyny i na cale zycie. Równie dobrze moze to byc 2, 3 czy 4 facet. Zapomnialam napisac ze facet z ktorym jestem jest moim pierwszym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNA Sa
Jest tylko jeden problem, przechodzilam operacje zmiany plci - kiedys mialam na imie Kazimierz - i moj obecny niczego sie nie domysla, bierze mnie wylacznie analnie poniewaz powiedzialam ze cipka to po slubie dopiero. Caly czas zbieram pieniadze na usuniecie penisa ale jeszcze daleka droga przede mna. Jaka jest szansa ze ten nowy chlopak zgodzi sie na podobny uklad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×