callanetics

Piecdziesieciolatko napewno wyslalm meila ale na ten adres z kafe-na ten w ktorym mi zdjecia przyslalas sprawdz

dziekie piecdziesieciolatko-za godz mniej wiecej ide na te rozmowe -nie jest to szczy marzen ale musze sie gdzies zalapac- a jak mnie nie zatrudnie caly cyrk od nowa trzymajcie kciuki o 20

Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści!!

To trzymamy kciuki za Gugę żeby była zadowolona i...zarabiała sporo kasy:-) bo to zawsze się przyda Guga,rynek pracy teraz jest taki,że pracodawcy szukają wykwalifikowanych kadr,bo dużo wyjechało:-)Jesteś w cenie,więc nie jesteś petentem,który chodzi po prośbie:-)To powinno poprawić Ci samopoczucie:D Sie ma!

Guga - wybacz kochana , tak byłam pochłonieta swoimi problemami, że nie doczytałam, że masz dziś rozmowę, mam nadzieję ,że dobrze Ci poszło.Trzymam kciuki. Tymka- podoba mi się powiedzenie, ktore przytoczyłaś. Moja prababcia ma 93 lata, wgląda i czuje się świetnie. Całe życie dużo pracowała i mało jadła, tylko wtedy gdy była głodna i aby tylko zaspokoić głod. Nigdy nie chorowała, jest szczupła, prosta jak struna, po prostu piękna. Ma więcej chęci życia niż my razem wzięte, a dziarskie babki jesteśmy. Chyba więc sporo prawdy w tym co napisałaś.

dzieki dziewczyny za trzymanie kciukow:D z 40 osob bylo 6 osob -same kobiety co mnie zdziwilo mysle ze dwie to od razu odpadaja bo takie dretwe byly wiec zobaczymy ogolnie nieskromnie mysle ze dobrzwypadlam-byl jakis gosc z Warszawy i gosciowa-taka zimna blondynka zobaczymy bo 100% szans nie ma jutro na szczescie oddzwonia wiec bedzie wiadomo czy szukac dalej-choc tyle dobrego

guga- to na pewno praca w orange a nie w ministerstwie? okropny stres wspołczuję i życzę powodzenia

W hipermarkecie REAL ul.Grochowska / Jubilerska. Tel. 022 611 46 46

Guga nic nie doszło

Oagap masz wiec dobre geny, z reszta na zdjeciu widac ze laska z ciebie. a masz jeszcze napady glodu? ja juz zupelnie nie, jakie to zaskakujace. dzis moge powiedziec ze zadowolona jestem (wylaczjac gorne partie ud) ze swojego wygladu. takze ochoczo cwiczylam rano, juz nie myslałam ze ten czas moglabym wykorzystac na ksztalcenie mozgownicy a nie miesni (bo takie mnie czasami mysli nacho ... dza (ily - mam nadzieje) kolejny watek monologu tymki my tu prawie akcje jak w filmie rozwijamy, powoli i subtelnie wtlaczamy napiecie :). guga - oczekuje wiesci o pracy, dzis tu zajrzalam by zobaczyc jak ci poszlo, z calego serca zycze Ci by efekt spelnil twoje oczekiwania nadal teraz tymka jest leniuchem i woli do Was pisac niz pracowac Oagap, mysle o tobie, moze dlatego ze jestesmy w tym samym wieku, ja mam za soba bycie i trwanie w zwiazku nawet po obopulnej decyzji rozstania. mowilismy sobie oboje ze chcemy sie rozstac. bolesne ale uczciwe, razem bylo xle (to bylo o zgrozo rok po slubie i nie mielismy jeszcze dlugo dziecka). dzis jestesmy bardzo szczesliwi ze wtedy wbrew uczuciom czy rozsadkowi nawet, dalismy sobie czas. no bo przeciez kiedyś umieliśmy czerpać ogromną radość z bycia razem. pamietasz slowa stachury? (chyba jego) dajmy czasowi czas - to bylo wtedy moje motto. nie moze byc przeciez tak ze tobie jest xle a twojemu dobrze - jak tobie xle to i jemu tez. po tych przejsciach nauczylam sie jednak ze szczerosc lubi tajemnice. a swoja droga on ma paskudna prace, tymka konczy wydumki i monolog buziakami dla callanek nie wiem co mam wpisac usta czy buziak? co by nie wyskoczylo caluski dla was (a ty bombasti nie zarywaj nocek, no chyba zeby tu zajrzec to mi bedzie raxniej :)

Weszła stara ropucha między śliczne zielone żabki i myśli że się upodobni:DDziś mam gorszy dzień:widzę każdą zmarszczkę i że nie jestem sarenką...Ale to mi przejdzieSą ważniejsze sprawy niż moja zużyta twarz:-)Guga odezwij się.to dla Tymki.Zgłoszę się jak będę w lepszej formie

tymko dziękuję, wiecie dziś była niania i zobaczyam światełko w tunelu, moja mama wczoraj mi powiedziała, że na własne życzenie tak się czuję. Kazała prasowanie zostawić niani a męża posłać na obiad do baru. Ale wiecie uwielbiam gotować, robię to świetnie bez fałszywej skromności, ale wczoraj nie było obiadu, zamowiliśmy pizzę na spacerze. I mąż był zadowolony, bo żona nie jęczała , dzieci na spacerze.A sprzątał mąż, był syf, ja stwierdziłąm, że nie miałam czasu, bo zajmowałam się dzieckiem. Po co ja się tak umęczam. Koniec . A niania jest super. A mi naprawdę lepiej. Pojdę do pracy, wtedy się zadzieje :D Już możemy zostawić temat mojej udręczonej duszy dzięki Wam i mojej mamusi no i słoneczku, ktore jeszcze świeci uśmiecham sie i to szczerze. Wyślę Wam zdjęcie mojej rodzinki jest ok. Kto chce?

Hej dziewczyny zglosilam do moderatorow te pomaranczowe wpisy -domyslam sie ze to Ania komosia bo wczoraj znowu tu handlowala plyta za 50 i jak zglosilam do usuniecia zaczela mi ublizac oagap-hjasne ze musisz miec cos od zycia dziewczyny-dostalam te prace-wiem ze nie ministerstwo ale zarobie wiecej niz nauczyciel:P od jutra zaczynam

aha piecdziesieciolatko-napisalam meila

oagap ja poprosze, bardzo ... i bardzo sie ciesze, az mi ciarki przechodza, teraz to ty bedziesz mogla tez innym doradzac na czym nie warto sie rozdrabniac. no i jak guga jeszcze dopisala o swojej robocie to juz w ogole. serce drga. ale sie z wami zwiazalam, czy jestem normalana? ale pal szesc mi to sprawia radosc. guga dzieki ze dbasz o topik. i w ogole POWALILAS KONKURENCJE, JESTES WIELKA.

dzieki Tymka dzieki dbam o topik bo wkurzaja mnie takie siksy ktore siedza w chacie i kombinuja jak komus dokopac albo jak na kim zarobic przeciez to jest jakies chore bo kazda z nas mogla tak handlowac plytami w sumie wykosilam konkurencje-bylo 40 osob a wlasciciel wybral 6 a goscie z cenntrali mnie ale za kilka dni pewnie jak beda jacys upierdliwi klienci to zaczne sie tu żalic no trudno-zawsze tak jest jak w tym powiedzeniu cokolwiek bys nie zrobil zawsze bedziesz czegos żalowal

pięćdziesięciolatko- mam nadzieję że ten tekst o ropusze to nie twoj, więcej w tobie młodości i pogody ducha niż w nas wszystkich . Nie wyobrażam sobie tego forum bez ciebie. I nawet nie chodzi tu o twoje doświadczenie, tylko tę świeżość i jasność spojrzenia, ktora niestety mi jest obca ...jeszcze A co do urody , każda z nas marzy by za te klika lat wyglądać tak jak ty, ale już chyba to pisa lam

GUGA GRATULACJE

Guga, CIESZĘ SIĘ BARDZO!!!!!!!!! BARDZO !!!!! Trzymałyśmy kciuki za Ciebie ale to Dzięki SOBIE SAMEJ masz tę pracę :) A Ministerstwo już się szykuje na Ciebie, tylko czeka aż się rozkręcisz w Orange. Jeszcze Raz: Gratuluję !!!!

guga-ja atez serdecznie gratuluje.. widzisz,jednak prawda,ze jak sie czegos bardzo pragnie to sie spelni.. dalas temu przyklad oagap-podesllij mi zjecie swojej rodzinki.. strasznie jestem ciekawa.. a moj maly dzis mi powiedzial w przedszkolu-JEDZ JUZ.. i choc nie byl pewny tych slow,bo robil krok do przodu i do tylu.. i mina jakby miala zaraz eksplodowac placzem.. to jednak tak powiedzial.. potem widze ze sie wraca do mnie i ja mysle sobie.\". no! pewnie znow mnie zatrzyma\" a on tylko podszedl powiedziec.. \"JESZCZE CI NIE DALEM BUZI\" NO I DAL i pierwszy raz spokojnie wyjechalam... jestem swiezo po kosmetyczce.. nie chcecie wiedziec jak wygladam.. czerwony....buraczek.. ale teraz czekam na efekty... cmokaski..

dzieki dziewczyny:D Piecdziesieciolatka jest taka kochana ze zadzwonila na komorke do mnie by zapytac czy prace dostalam:D dobre z tym ministerstwem,ale i tak sie ciesz-zarobki mozliwe i blisko do pracy Bombasti-no to maly jyz postepy robi oagap ma bardzo fajniutkie dzieci Bipi-ty pierwsza trzymalas kciuki-dzieki Bombasti-mimo wszystko poprosze o najnowsze zdjecie:P

guga.. spoko... ale niech troche wybledne... ale wieczorem podesle moze te z sierpnia.. wyglupialismy sie przed wyjazdem z warszawy do francji.. i troche mam fotek.. a piecdziesieciolatka to ma wielkie serce.. do mnie tez dzwonila jak bylam w warszawie.. :P:P a potem jeszcze pisala... myslli o wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja też chętnie bym zobaczyła tę piękną rodzinkę :) Dziewczyny, mnie dzisiaj bardzo ciężko na sercu. Mój przedszkolak płakał dzisiaj własciwie od 9.OO. Zadzwoniła własnie pani, że płacze tak cały czas. Chodzi i mówi: nie ma życia- nie ma moich rodziców ( 2 latka i 8 m-cy !) Mąż pojechał go odebrać. Serce mi pęka, tak mi go żal. Cięzko mu przychodzi ten nowy etap w życiu. I nijak nie mogę mu pomóc. Czekam na te książeczki. Dużo z nim rozmawiam na temat przedszkola. Kurcze, no dzisiaj mi źle..... chociaż słoneczko pięknie świeci. Źle.... ;(

kurcze biedaczek ten twoj synek bipi moze poczekaj jeszcze rok z przedszkolem a teraz jakas nianie zalatw ktora ma swoje dzieci to sie oswoi co? Bombasti-czekam na meila i zdjecia

guga tylko jak zaczniesz robote w prawdziwym swiecie to o naszym wirtualu nie zapominaj, choc pewno bedzie cie mniej, ale moze nie, szkoda by bylo ide spac po orce dnia, a piecdziesieciolatka ma bardzo dobre serducho oagap pieknie wygladacie i w tym sloncu, z przyjemnoscia sie oglada ...

                                                                                   

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                           

tyle się napisałam i nic się nie umiescilo na forum.... ufff, ten pospiech no nic, moze pozniej spróbuje jeszcze w domu się z Wami zobaczyc:)

czesc dziewczyny w pierwszych slowachj chce pogratulowac gudze za wytwrwalosc do osiagniecia celu guga naprawde sie ciesze ze sie tobie udalo z ta praca bipi nie zalamuj sie moze maly mial tez zlydzien nie poddawaj sie momalu sie przyzwyczai ja bym nie rezygnowala chyba ze wychowawczyni powie ze nie daja rady poczekaj jeszcze troche z decyzja aby go nie posylac bombasti ja tez sie przylaczam do yczen pt. zdjecia czekam z niecierpliwoscia

Piksa-nie ma czego gratulowac-w koncu trzeba pracowac-napewno lekko nie bedzie ale coz-czegos nie naucze nowego jutro ide na 14 do pracy i mam do wkucia sporo materialu-mnie przepytaja:P najbardziej sie boje klientow ktorzy beda pytac o szczegoly -a ja raczej zielona jestem w tych sprawach nawet sie tym specjalnie nie interesowalam ale ta komosia upierdliwa nie? gwiazda naszego forum