Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Pięćdziesięciolatko, sciągnęła mi się wreszcie Tamilee (po prawie 3 tygodniach...) :D poza tym nie ćwiczę. cierpię :o z własnego wyboru jeszcze.. zachciało mi się hollywoodzkiego uśmiechu i wybielam zęby.. booooooli.. nie mam siły ćwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samanto- oszalałaś, też probowałam tego, pomaga zakładanie elmexu na przemian z płynem wybielającym, przestaje boleć; jak byłam młodsza troszeczkę to też niestety w to sie bawiłam; super efekt, ale na krotko, kawa robi swoje :( pięćdziesięciolatko- bardzo miło sie czyta o relacjach jakie masz z mężem; tylko pozazdrościć, mi mąż rzadko mowi, że ładnie wyglądam :( może nie wyglądam ładnie :P; podbudowałąm się chociaż u kosmetyczki, powiedziała, że mam bardzo ładną cerę, jak to mało kobiecie trzeba :) guga- na litośc boską ćwicz i trzymaj dietę, przypominam, że razem z pięćdziesięciolatką dodawałyście mi sił, gdy dietkowałam i ćwiczyłam; nie możesz przytyć 2 kg, co tu sie dzieje!? :P; nie wiem jak usunąć ted dopisek ktory mam niżej, wchodziłam w preferencje i nic, chyba powinnam się po prostu dostosować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oagap-naprawde bym chciala cwiczyc ale zyje ostatnio w jakim zwariowanym tempie wstaje rano,odprowadzam malego do przedszkola,po drodze zakupy i do 10 musze posprzatac i zrobic obiad ,o 10.40 wychodze do pracy-wracam po 19-jem kolacje i jestem padnieta w poniedzialek jeszcze jade na szkolenie-a weekend co drugi studia po szkoleniu wezme sie za siebie-poza tym jestem zestresowana bo jednak sporo niezadowolonych klientow-nie dziwie sie im bo jak im telefony nie działaja czy modemy to maja prawo sie zdenerwowac ale wiecie ze zawsze obrywaja najmniej winni-jakas zestresowana jestem ale napewno zaczne cwiczyc po szkoleniu-obiecuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu chyba działam wywrotowo:diet nie lubię i chciałabym mieć pełny dekolt,taki pokazowy co przy chudości nie da się zrobić:-)A wszystkie ćwiczą silną wolę i ...odmawiają sobie,a ja prowadzę wrogą propagandę😘Aż mi głupio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guga nie daj się zjeść stresowi,taka jesteś śliczna na zdjęciach,buzia promienna -szkoda żeby to się zmarnowało przez trudy życia,i głos taki miły dla ucha:-)Wszystko zachwycające,a że czasem życie bywa trudne...cóż i tak bywa.Trzeba to przetrwać jakoś w miarę bez stratTrzymam kciuki:-)Co nas nie zabije to nas wzmocni🌻Uwierz staruszce:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięćdziesiciolatko- kocham Cie za słowa o diecie; ja choć probuję , wiem, że nie powinnam, bo ilekroć chudnę, okropnie wyglądam na twarzy, tylko mi nos sterczy, najwiecej schudłam ćwicząc sumiennie callanetisc;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięćziesięciolatka
Oagap nie daj się sterroryzować:-))Chude niekoniecznie jest piękne.Zdrowe...owszem,zawsze zdrowe i silne jest OK,ale bez ogLupiających diet:-))Rozsądek przede wszystkim:-DSeks nie kojarzy się z anoreksją❤️Bez przegięć!Bądżmy kobietami ZAWSZE,kochajmy swoje ciała i będzie OK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasiadłam z kawa do kafe moglabym nawet pocwiczyc dzisiaj ale juz sobie odpuszcze bo i tak na szkoleniu nie bede mogla-napewno bede cwiczyc bo mi tego brakuje ja juz sie raczej tez nie odchudzam ,tylko staram sie nie objadac-troche mi ciezko przez te dziwne godziny pracy Oagap-w szkole tez nieciekawie? Bo ja jednak po podyplomowce chcialabym pojsc do szkoly Piecdziesieciolatko-ty jak zawsze mila jestes:Di nie mow o sobie staruszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guga,jest jeszcze gorzej:mój mąż skonstatował,że wszędzie w prasie,TV i na zdjęciach są młodzi ludzie,a my choć czujemy się młodzi,jesteśmy STARE ZGREDY:-D cytuję dosłownie.Nie ma w tym cienia kokieterii,jest proste stwierdzenie faktu.I osłodzić mi może samopoczucie miłe wspomnienie wizerunku profesora Bartoszewskiego,:-PStarość może być piękna i szlachetna,a z przemijaniem trzeba się pogodzić,bo jest nieuchronne niestetyPozdrówko dla młodzieży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez Piecdziesieciolatko-nie wszedzie sa mlodzi-ja tez sie czuje mloda duchem a zprzemijaniem trzeba sie pogodzic malo piszecie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały dzień byłam sama z dziećmi, potem wpadli znajomi z dziećmi - istne szaleństwo, ale tak lubię :), samanto - jak ząbki, pomogł żel? pięćdziesięciolatko- 6 razy pisałam i kasowałam, trudno tu coś dodać,wszystko brzmi banalnie, z tymi zgredami tylko nie przesadzaj, masz w sobie tyle ciepła, pogody ducha i energii, że niejedna z nas powinna sie wstydzić, np ja :( BIPI- znajomi oglądali klocuszki, podzielają moj entuzjazm, dziś znow robię małemu koparkę, czasem się zastanawiam, komu je kupiłam dziewczyny, co sie stało z dobą, poamiętam czasy ogolniaka, uczyłam się biegałam rano callanetics, robiłam na drutach, czytałąm książki, miałam jeszcze czas na imprezy i koleżanki, nawet oglądałam seriale, a teraz na nic nie mam czasu, wszystko kosztem snu, jestem wykończona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Oagap:-DMy nie mamy kompleksów z powodu naszego zgredostwa,wręcz przeciwnie:często żartujemy na ten temat:ja nazywam mój skarb zgredem,aon mnie zgredówą:-DSmiejemy się przy tym setnie,bo cóż innego możemy zrobić:prosić Boga o zdrowie i ...oby tak dalej🌻Dobrze byłoby mieć ten rozum co dziś i ciało sprzed 20 lat...Nie da się,nie jesteśmy smutni,bo jesteśmy na to za mądrzy:-DNie martw się o nas😘Buziole dla młodzieży i słodkich dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że przeżywamy teraz najciekawszy okres w naszym życiu:jakby druga młodość:dzieci odchowane i możemy oddawać się naszym pasjom,a nie walce o przetrwanie,stabilizacja ekonomiczna i na szczęście zdrowie,możemy zwiedzać świat,co było naszym nierealnym marzeniem:-)Jeszcze nam \"się chce\",więc los zgreda nie jesttaki całkiem smutny😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze jak ty piecdziesieciolatko bede miala czas i pieniedze kiedys na zwiedzanie swiata Oagap-ja wlasnie wstalam wczesnie rano by dzien byl dluzszy:D jutro rano jade na szkolenie-na poczatku szkolenia test ,ktory musze zdac bo mnie wyprosza a trzeba bedzie pokryc koszty szkolenia-a to by sie mojemu szefowi nie podobalo wiec powtarzam material pocieszam sie ze jak wroce to bedzie troche lepiej,ale wiadomo ze to handel i ruch bedzie ogromny-ja nawe w wigilie pracuje-na szczescie bede miala 2 dni swiat wolne a jak tam prezenty? Oagap juz dawno wspominala a teraz ucichlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jest mi trochę wstyd bo wszystkie jesteście zapracowane i macie czas , żeby się odzywać a ja siedzę z córką w domu i nic cisza. W piątek mieliśmy gości więc trochę musiałam się postarać, no a wczoraj nienajlepiej się czułam( alkohol nie służy mi na diecie, nawet w małych ilościach). Za to dzisiaj jestem pełna werwy i zadowolona z siebie bo nie przerwałam ćwiczeń. Pięćdziesięciolatko jesteś niesamowita! Oagap masz rację, że z biegiem lat doba robi się jakaś krótsza. Samamta co robiłaś z ząbkami? Też przydałoby mi się coś (kawa i papierosy mają nie najlepszy wpływ) Guga mam nadzieję, że wrócisz do formy po kursie, to Ty mnie skutecznie namawiałaś do dietki, co prawda nie zaczęłam bo wyjeżdżamy z mężem niedługo na jakiś czas, ale po powrocie zaczynam już jestem gotowa. Bipi super, że trzymasz dietę, ale muszę Ci powiedzieć, że więcej satyswakcji dają mi ćwiczenia( dieta też by mi się przydała). Pozdrowienia i całusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie,że się wszystkie odzywająAsikad,ćwicz i ciesz się życiem,cudnym dzieckiem ,młodością i ..urodą,której pewnie nie doceniasz,bo nie masz figury modelki:-PAle pewnie masz ponętny dekolt,który jest atutem😘Spytaj męża,który jest normalnym facetem i pewnie Wiktoria Beckham mu się nie podoba(mój Skarb się wzdraga)Jak już będziesz \"zgredówą\" to dopiero docenisz to,co dziś masz:-))Szkoda ,że ta świadomość przychodzi tak póżno:-( mhm...Ps Guga czy zrobiłaś gastroskopię,bo pewnie ja się zdecyduję,więc nie będziesz osamotnionaNie stresuj się tak Twoją robotą,chyba nie warto.Ale myślę o Tobie serdecznie i trzymam kciuki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypominam wszystkim,że symbol seksu XX wieku Marilyn Monroe nosiła rozmiar 42!Pisałam już o tym.Poza tym miała problemy z cellulitem i usunęła sobie 2 dolne żebra żeby mieć szczupłą talię:-)I co Wy na to?A my jesteśmy zwykłe kobiety i nie będziemy się operować dla urody:-DRóbmy co możemy i nie dołujmy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_85kg
czy ktoras z was chodzila na zajecia z callanetics? ja rozwazam nad zapisaniem sie na taki trening 2razy w tygodniu po 45 min. ale nie wiem co zrobic... jak widac po pseudo nie jestem osoba mala tylko wrecz odwrotnie - wielka. czy jak chodzilyscie na callanetics to w grupie moze byly osoby grube? nie chce byc jedyna gruba osoba ktora bedzie cwiczyc - wiem ze piszemy z roznych miast ale chodzi mi poprostu bym miala w glowie ze nie jestem jedyna... rozumiecie mnie? bylam bym wdzieczna za odpowiedz. pozdrawiam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona:-)Jak znam życie,na pewno nie będziesz jedyna.Warto chodzić ale jeszcze lepiej ćwiczyć z kasetą,jak najczęściej,prawie codziennie.Można się przyzwyczaić i jest swobodniejszy wybór czasu.Nie miej kompleksów tylko walcz,jeśli czujesz się za gruba😘.Tylko regularny trening przynosi efekty,warto narzucić sobie taką dyscyplinę.Fakt,że ćwiczenie w grupie mobilizuje,dlatego mamy swoje forum i wspieramy się wzajemnie🌻Dołącz do nas 😘zapraszamy!Na pewno poczujesz się lepiej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięćdziesięciolatko- na ktorą ty chodzisz do pracy, zawsze chciałąm zapytać, pisałaś kiedyś że ćwiczysz rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od pewnego czasu na 10.00:-)więc mam luksus.Dzień zaczynam od ćwiczeń,przed śniadaniem.To mnie napędza bardzo skutecznie😘bardzo tej energii potrzebuję w pracy.Kiedyś jak chodziłam na 7.00 to ćwiczyłam natychmiast po powrocie i odpuszczał stres:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_85kg
dzieki za odpowiedz. wiecie gdzie mozna zdobyc taka kasete z tymi cwiczeniami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzięłam opiekę na jutro i pojutrze, więc sprobuję z porannymi ćwiczeniami, mały jest starszy, może się uda, gdy 4 miesiące temu probowałm nie udało sie miał inne plany, musiałam czekać aż zaśnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszlam by sie z wami pozegnac-do usłyszenia za tydzien cwiczcie i piszcie pa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×