Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Gość Areneith
Znalazłam to przypadkiem w internecie - mam nadzieję, że wam pomoże :) (jeśli jest w czym ;D) Ruch fizyczny jest ważny dla zdrowia i niezbędny dla stracenia na wadze i utrzymania tej wagi. Wiemy, że powinniśmy się ruszać, wiemy, że nawet trzeba, ale nie potrafimy się zmusić do ćwiczeń, przełamać lenistwa, niechęci i strachu przed porażką. Co robić, kiedy nie lubimy ćwiczyć, kiedy nie chcemy ćwiczyć, kiedy brak motywacji uniemożliwia nam efektywne chudnięcie? Co robić, kiedy ruch fizyczny jest tylko złem koniecznym, kiedy czujemy, że musimy ćwiczyć za karę, za jedzenie tego, co lubimy w ilościach jakie lubimy? Kilka rad i sposobów na to, jak pokonać wewnętrzny hamulec i stać się maszyną do spalania tłuszczu: Realne cele Łatwo jest się zniechęcić do ćwiczeń stawiając sobie wygórowane cele, wymagając od swojego nieprzyzwyczajonego do ruchu organizmu wytrzymałości i sprawności, którą zyskamy dopiero za jakiś czas regularnie ćwicząc. Kiedy już znajdziesz w sobie odrobinę zapału i szczyptę entuzjazmu do podjęcia aktywności fizycznej, najważniejsze zadanie to nie zniechęcić się. Zamiast planować, że po miesiącach albo i latach tkwienia w bezruchu zaczniesz ćwiczyć codziennie przez godzinę, zacznij od małych ilości wysiłku fizycznego, ale regularnie np. kilka razy w tygodniu po 20 - 30 minut. Po dwóch tygodniach możesz zacząć zwiększać czas i częstotliwość ćwiczeń. Śledź postępy Nic nie zwiększa motywacji jak samozadowolenie. Do tego trzeba widzieć swoje postępy. Najlepiej notować wszystko, co robimy w kalendarzu albo dzienniczku. Widząc wyraźnie jak systematycznie zwiększamy intensywność, długość i częstotliwość treningów, łatwiej jest utrzymać ich regularność oraz wypracować sobie trwały grafik ćwiczeń. Nie oczekuj perfekcji Myślenie w kategoriach „wszystko albo nic skazuje początkujących na porażkę. Takie perfekcjonistyczne spojrzenie na życie i wykonywanie czynności sprawia, że opuszczony dzień czy dwa treningu mogą doprowadzić do całkowitego porzucenia aktywności fizycznej. Choroba, kontuzja, zmęczenie, lenistwo to wszystko może spowodować, że raz na jakiś czas opuścimy zaplanowany trening, ale nie może być wymówką do całkowitej rezygnacji z dalszych ćwiczeń. Trzeba być przygotowanym na to, że bez względu na powód zawsze zdarzy się, że opuścimy jakiś trening. Nie porównuj się z innymi Zawsze znajdzie się ktoś, kto wykonuje ćwiczenia lepiej do ciebie, jest szybszy, sprawniejszy, bardziej wytrzymały, bardziej wytrwały. Ale to niczego nie zmienia - sukcesy i sprawność innych ludzi nie mają i nie mogą mieć wpływu na twój plan ćwiczeń. W najgorszym wypadku, jeśli wstydzisz się swojej niezdarności i niedoskonałości, ćwicz w samotności, ale nie rezygnuj z aktywności. Spróbuj się dobrze bawić Nie traktuj ćwiczeń jak by to była kara. Tak, ponosisz odpowiedzialność za to, że za dużo jesz i za mało się ruszasz i dlatego masz nadmiar tłuszczu, ale pogódź się z tym. Twój organizm musi jakoś spalić nadmiar dostarczanej mu energii i musisz, chociaż trochę lubić sposób, w jaki mu to zapewniasz. Jeśli nie przepadasz za ćwiczeniami wśród ludzi, wybierz sporty indywidualne, które możesz uprawiać w samotności, w zaciszu własnego domu albo w lesie. Jeśli potrzebujesz odrobiny zewnętrznego przymusu żeby się ruszać, wybierz ćwiczenia w grupie pod okiem trenera, najlepiej w miłym towarzystwie znajomych. I dostosuj typ zajęć do swoich upodobań, rób tylko to, co lubisz, zacznij od ćwiczeń zabaw skacz na skakance, kręć hula hoop, jeśli masz z kim, baw się w berka, ścigajcie się, grajcie w badmintona. Po dwóch tygodniach poczujesz większy zapał do ruchu i może nawet „zmusisz się do pójścia na siłownię. Może nawet ci się tam spodoba. Dawkuj sobie Jeśli czujesz, że pełna godzina ćwiczeń to za dużo, podziel trening na krótsze części trzy razy w ciągu dnia. Niektórym o wiele łatwiej jest się zmobilizować do 20 minutowego wysiłku albo nudzi ich 60 minut wykonywania tej samej czynności może jesteś właśnie taką osobą. Spróbuj tej metody, jeśli boisz się, że opuścisz trening, bo nie masz czasu albo ochoty na poświęcanie w danym momencie aż godziny. Zapomnij o przeszłości Nie zadręczaj się wypominaniem sobie dawnych niepowodzeń. Nawet, jeśli poprzednim razem nie udało ci się na trwałe zmienić trybu życia i regularnie ćwiczyć, nie pozwól, żeby te negatywne doświadczenia z przeszłości, zniechęcały cię do tego, co robisz tu i teraz. Nagradzaj się Nie czekoladą albo powiększonym zestawem z fast foodu. Znajdź coś, co lubisz, i zrób to albo kup to. Nawet jeśli nagrodą za naprawdę dobry tydzień ćwiczeń ma być obejrzenie filmu albo bukiet kwiatów myśl o symbolicznym znaczeniu tej rzeczy albo czynności, którą serwujesz sobie jako nagrodę za wytrwałość w realizacji postanowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam serdecznie wszystkie Panie do Studia Figury ESTETKA przy ul. Augustiańskiej 34 na krakowskim Kazimierzu. www.estetka.eu, tel. 12 430 05 27 Oferujemy: Urządzenia Vacu Fit - bieżnia [spacer w podciśnieniu] Urządzenie Body Space - bieżnia [bieganie w podciśnieniu] Urządzenie Body Space - rowerek [trening w podciśnieniu] Urządzenia Roll-Shaper - masaż limfatyczny całego ciała Siłownia Vibro Max - platforma wibracyjna Solarium - NOWE LAMPY !!! Tipsy, przedłużanie rzęs Jesteśmy partnerem PROGRAMU BENEFIT MULTISPORT, FIT FLEX, FIT PROFIT.Dzięki temu można uczęszczać do naszego studia fitness dużo taniej lub bez żadnych kosztów. <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagny123
Witajcie Gwiazdy :) ! Melduje sie na posterunku zwarta i gotowa. Nareszcie dostalam co mam dostac i moge normalnie funkcjonowac ! Areneith - dzieki za swietny teks i motywacje. Milka - gratulacje kondycji, poza tym jestesmy w tym samy wieku - 29, bo ja tam w te Twoje 39 nie wierze :), pomylili sie o 10 i tyle. Ja od dzis zabieram sie za siebie, bo czas ucieka, a do listopada mamy cele, prawda ? Sluchajcie, babki, tak luznie mi sie cos nasunelo, bez cisnienia. Co sadzicie , aby kiedys sie spotkac razem na kawke ? Mysle raczej o wirtualnej kawie np.przez skypa ? Super by bylo sie spotkac, nie sadzicie ? Nie mowie dzis, jutro, moze kiedys ? Dajcie znac, co sadzicie o tym. Ja bym bardzo chciala Was zobaczyc i sobie poplotkowac na zywo, chyba ze akurat dziwnym trafem jestescie w tego samego miejsca w pl i moja rodzina tez, choc watpie w to. No nic, taka luzna propozycja. Zmykam teraz, milego dnia i do zgadanka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oilivvka
Witajcie Dziewczynki:-) Przyłączam się od dziś do Waszej Grupy Wzajemnej Adoracji;P Nic tak dobrze nie robi jak wsparcie od Współtowarzyszek Niedoli:-) Poczytuje Was sobie od czasu do czasu i powiem wprost milka100 będzie mnie miała na sumieniu :-) Twoja postawa zmotywowała mnie do wstania z kanapy... A zasiedziałam się już parę ładnych lat... Także od dziś rozpoczęłam swoją przygodę z ruchliwszą godzinką. Oczywiście że mam lenia giganta w tym temacie i milon wymówek ale... skoro Wy jesteście takie DZIELNE to spróbuję ja także :-) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagny123
Czesc Babki ! Przepraszam ze sie nie udzielalam, ale wyjechalam na weekend. Witam nowa Kolezanke ! - swietnie ze dolaczylas do nas. Szczerze mowiac, mnie tez Milka zmobilizowala. Milka nasze guru ! :) Ja od dzis ! - na serio od dzis zaczelam z dietka i cwiczeniami. Dzis callan z Mariola i bede tez codziennie na rowerku w domu jezdzic podczas ogladania tv. Zaczelam tez masaze ud, juz bez przelewek. Kupilam sobie fajne szare obcisle jeansy w rozmiarze 26, sa zbyt obcisle i dlatego tak kupilam, by byly za luzne niebawem :) Ogolnie to smutne, bo ja sie odchudzam cale zycie tak naprawde. Ah... Pamietam jak cwiczylam callan sumiennie przez jakies kilka miesiecy, to spodnie mi lecialy normalnie z tylka, co dla mnie jest rzadkoscia. Milka- nie przejmuj sie waga, bo podczas cw wzrasta. Poza tym chcialam Ci sie spytac czy mierzysz tluszcz i mm na wadze specjalnej ? Ba ja tez mam taka wage i ona oszukuje mnie. Waga mi sie bardzo zawartosc tluszczu i wody nawet co 1 dzien, wiec juz sie tym nie sugeruje. Moje masy ciala nie sprawdzam na razie, bo wpadne w dol. Piszcie cos babki ! Buziaczki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87654cdfc
Dziewczyny miło was się bardzo czyta :) Wierzę, że Callenetics działa cuda, ale nie mam skąd wziąść ćwiczeń... Ściągnęłam przez Aresa jakiś stary filmik z Tamilee Webb, zatytułowany ''calanetics-gimnastyka its not callanetics tammilee buns of steel quick toning''. Tylko, że ten filmik jest po angielsku i mogę nie rozumieć jakiś szczegółów np. technicznych.... I trwa tylko 47 min. a nie pełną godzinę i nie ma liczenia np. że cos trwa 1 minutę albo liczy się do 100... :( A nie chce robić czegoś co może nie przynieść efektów(bo nie jestem pewna czy to jest do końca Callaenetics właśnie), a z torrentow itp. stron boję się ściągać... Proszę was jesli znacie link z prawdziwym Callanetics na youtubie to podajcie, albo jeśli możecie (wiem, ze to wymaga wiele pracy, ale bardzo proszę) opiszcie te 30 ćwiczeń.... Oprócz tych ćwiczeń robię teraz ponad półgodzinne marszobiegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie Panie:) Powiedzcie mi proszę, po jakim czasie widac efekty wyszczuplenia?? Cwiczę juz drugi miesiąc( regularnie 4 dni w tyg) i oprócz tego, ze zaznaczone mam bardziej miesnie nog niestety nic nie ubylo mi w cm. Odnosze wrazenie ze nogi i pupa sa ladniejsze ale niestety nie szczuplejsze niz byly przed cwiczeniami. Martwi mnie to bo myslalam ze juz po dwoch mies zauwaze jakas roznice:( Co prawda cellulit sie zmniejszyl na udach, biodra sa ladne bez galaretki trzesacej w czasie biegania;) to jednak martwi mnie ze nogi sa takie masywne. Moze za malo jednak cwicze?? Czy tez na efekt musze czekac jeszcze pare mies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagny123
Hejka ! Do kolezanki powyzej : ja mam oba filmiki z callan i mariola bojarska, chetnie je gdzies umieszcze , tylko nie mam pojecia jak to sie robi. Jesli mi podasz instrukcje to sluze pomoca :) Ryza - witaj ! Mysle ze to wszystko zalezy z jakiej formy i wagi sie startuje. Rowniez powiedzmy sobie szczerze : same cwiczenia super, ale jesli diety nie ma odpowiedniej, to efekt bedzie o wiele mniejszy. Ja pamietam wtedy jak cwiczylam duzo i mialam super efekty, to stosowalam rowniez diete, schudlam jakies 5 kg lacznie plus cwiczenia. Pamietam moja kolezanke, ktora cwiczyla w liceum w wakacje. Byly wolne 2 miesiace i ona sie zmienila nie do poznania!!! Schudla jakies 7 kg i cwiczyla co 2 dni callan z kaseta i normalnie taka laska sie zrobila ze szok ! Jesli masz tluszcz na brzuch lub nogach, to mysle ze najpierw najlepiej go spalic, a callan ladnie wyrzezbi to. Taka moja sugestia. Napisz moze wiecej o sobie , ile wazysz, jakie masz cele itp. Co sie stalo z nasza callan-mamusia ??? Milka ??? Pewnie randkujesz, cos ? :) Araneith, zyjesz kochana ? Ja dzis sie zwazylam, wkoncu sie przemoglam. Nie jest tak zle. Mam 119.8, moj cel to 110 . Mysle ze do listopada dam rade. Pozdrawiam i piszcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagny123
Ta waga to w ibs, oczywiscie. 119.8 to 54.3kg, wiec nie jest tak zle. Poza tym szybciej widac rezultaty na wadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie:) Z moja waga to jest tak: waze 58 kg, cel to jakies 54-53. Diety szczegolnej nie wprowadzilam, nie moge takiej znalesc bo potrawy bywaja czesto dla mnie niezjadliwe. Dlatego ograniczylam ilosci i zrezygnowalam prawie wogole ze slodyczy. Co ciekawe zanim wprowadzilam zmiany i odstawilam sie od ubostwianej czekolady wazylam 56 kg. Nie jestem tlusta, moje nogi zawsze byly umiesnione(szczegolnie miesien czworoglowy jest uwidoczniony). Dlatego myslam ze po callanie nabiora troche "oplywowego", zgrabniejszego ksztaltu. Zanim zaczelam cwiczyc zmierzylam obwody i ku mojemu rozczarowaniu w cm nic nie ubylo ale wrecz przybylo, szczegolnie w lydkach. I nie jest to tluszcz ale masa miesniowa:( NA poczatku cwiczylam tez ABS na posladki ale zrezygnowalam po dwoch tyg bo obawialam sie ze jedno drugiemu zaszkodzi i efekt bedzie nie taki jakiego oczekiwalam. Narazie zostane przy callanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oilivvka
Witajcie o Pięknie Wyćwiczone Kobiety :-) szczególnie Areneith & dagny123& 87654cdfc & ryża & super milka100 ;)) Moją przygodę z intensywniejszym spaleniem sadełka zaczęłam od niedzieli. Ćwiczę co drugi dzień bo wiecie to dopiero są początki i muszę uszanować możliwości mojego ciałka co przez te długie lata ruszało się jedynie w trybach życia siedzącego Wczoraj był trzeci dzień ćwiczeń. Tylko muszę Wam coś wyznać. Pierwszy i drugi dzień nie rozpoczęłam od callaneticsu lecz od łatwiejszych dla mnie ćwiczeń. Zainspirowały mnie filmiki tai-bo na youtoub bo powiem wprost miałam dziką ochotę komuś przywalić, stąd tak mi się spodobały :) To są wymachy i wykopy w rytm muzyki. Tego mi było trzeba;)) Oczywiście nie wytrzymałam wszystkich 10-cio minutówek z 5 części czyli 50min intensywnych ruchów. Po 30min spociłam się jak szczur;-) No ale wiecie jak kobieta mokra to szczęśliwa ;-D Na drugi dzień miałam JEDYNIE lekkie zakwasy wyczuwane kiedy ów „mięśniem poruszałam. No ale jednak wczoraj wreszcie poczułam Wolę Bożą na callanetics. I wytrzymałam po 10-ci minutowej rozgrzewce z tae-bo aż całe 20min callaneticsu. Hurra ;-D Oczywiście najgorzej było z ćwiczeniami na brzusio. Wyjęczałam swoje ;-P Brzusio to mój tzw. punkt krytyczny. Oj za dużo go Wiecie co to życie nie jest sprawiedliwe. Zamiast w piękne biusty to w brzusio idzie Ehhh ;-P Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oilivvka
O żesz, zapomniałabym kiedyś dawno temu w czasach młodości i świetności tańczyłam i ćwiczyłam balet i yogę. Obecnie jedynie co mi pozostało w pamięci to zasady ćwiczeń. I chętnie się tym podzielę co wiem co działa :-) Tylko. że traktowałam przez lata i przez okoliczności po macoszemu moje ciałko no to teraz mam - brzusio pełen tłuściutkich fałd;-) No ale dla mnie nadeszła ta Wielka Chwila żeby zmienić się z poczwarki w motyla :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oilivvka
87654cdfc - ja ściągnęłam jakiś czas już czas temu ćwiczenia, które prowadzi Callan Pinckney ze stronki chomikuj.pl z polskim lektorem, które trwa godzinę. Jest jeszcze tam część wieczorna i poranna po 20min ale te wersje mam już nie tłumaczoną. Trzeba tam sobie założyć konto, a i klika złotówek za transfer dałam 3-5 jakoś tak Najlepiej z polskim lektorem. Dobrze wiedzieć co się ma robić w tych ćwiczeniach żeby efekt był, bo tu chodzi właśnie o dokładność a nie tak jak mi się chciało byle jak ćwiczyć byle do przodu z tym tae-bo No ale musiałam się wyżyć co by nie eksplodować no wiecie życie ;-) ryża na masywne mięśnie wydłużająco działa z ćwiczeń rozciąganie, rozciąganie i jeszcze raz rozciąganie czyli stretching. Też mam tendencje do masywnych nóg i jak kiedyś ćwiczyłam lata temu tylko po rozciąganiu wydziałam efekty wysmuklenia łydek i ud. A i jeszcze dobrze jest odpoczywać z nogami uniesionymi wyżej np. ja kiedyś opierałam je o ścianę kiedy oglądałam TV i rzeczywiście były smuklejsze mięśnie. Także ogranicz ćwiczenia wzmacniające bo one właśnie rozbudowują mięśnie a tylko rozciągaj mięśnie nóg i sama zobaczysz, że to pięknie wysmuklająco działa :-) A i wiesz ja właśnie też teraz ważę 58kg i mój cel to 53-54kg. No to możemy wymieniać się doświadczeniami co by nie ustać w boju ;-) pozdrawiam serdecznie Ps.: łooo... ale żem się wyżyła literackoo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagny123
Hello !!! Witaj Olivko ! Mam nadzieje, ze dolaczysz na dluzej do nas. Kurcze, cos nam nie idzie to pisanie za bardzo :) Ja w sumie nie mam nic ciekawego do pisania. Wlasnie wrocilam do domu i padam ze zmeczenia. Wczoraj nie cwiczylam nic, bo mialam zatrucie pokarmowe i umieralam. Dzis zrobilam sobie 2 h spacer i wieczorem zrobie callan. Zamowilam sobie masazer taki i czekam na niego. U nas znow upal i ma byc jeszcze gorzej. W weekend wybieram sie na plaze, poza tym zadnych nowosci. Zyjecie Babeczki ???? Milka, nasza krolewno Telimeno, sexy sportsmenko - daj znak zycia. Ja wogole to Ci nie przepuszcze i namowie Cie bys sobie skypa zalozyla !!! Zadna filozofia, nawet moi rodzice umieja korzystac. Zmykam , do spisania ! buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie drogie Panie:) Dzis wycwiczylam kolejna godzinke callan. I dodatkowo sie porozciagalam troszke(te moje miesnie znienawidzone). I tak siedze dzis wieczor na roznych forach fitnessowych i mysle powaznie nad dieta:( Ciezko mi o tym myslec bo wiekszosci z potraw w dietach niecierpie. Na jedynej diecie jaka moglam przezyc (kopenhaska) wytrzymalam 3,5 dnia. Potem mialam zjesc twarozek i wymieklam, bo nie moglam sie zmusic. Podobnie mam z wstretem do jogurtow i innych wyrobow mlecznych. Jedynie Bakusia czekoladowego swego czasu tolerowalam:( Powiedzcie wiec drogie Panie jakie diety macie? I wogole skad u was tyle czasu na to zeby tyle cwiczyc? Slyszalam, ze z wiekiem kobieta staje sie bardziej zorganizowana, szczegolnie gdy jest juz mama,(w zadnym wypadku nie mialam na mysli wypominania Wam wieku;)). Ale ja mimo minimalnego zakresu obowiazków zawsze znajde zajecie ktore pochlonie moj czas wolny. I nie sa to bynajmniej cwiczenia:( Tak wiec wracajac do diety, chyba znow zaczne kopenhaska. Do 3 dnia powinnam smialo wytrzymac:) A dalej mysla wole nie siegac... Szkoda mi tylko bedzie biustu, ktory teraz jest taki fajny, a z ktorym w wypadku tej diety przyjdzie mi sie pozegnac:( A i jeszcze jedno male pytanie do tych kobitek, bardziej zorientowanych w C. Marioli Bojarskiej( bo wg tego cwicze) Czy jesli p.Bojarska mowi mi ze powinnam wszystkie cwiczenia wykonywac po kolei te co pokazuje, moge mimo wszystko zrezygnowac z tych cw na nogi??(zwzgl na moje rozbudowane dosyc uda)Czy to zepsuje rzeczywiscie caly efekt? Czy cwiczyc dalej wg polecen wszystkie cw jak leci i czekac z nadzieja na efekt, dolaczajac rozciaganie oddzielnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo Pani Mariola Bojarska co wieczor mowi mi wyraznie zebym wykonywala wszystkie cwiczenia, i zadnego omijala. Bo caly urok w kompletnym dzialaniu jest. Wiec jak czynic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oilivvka
Witajcie Wspaniałe Adeptki Callana:-) Właśnie jestem po godzince callaneticsu. A wcześniej dla rozgrzewki powalczyłam 10min z tae-bo. Dziś naprawdę dałam czadu... Czuję jak mi pięknie strużkami pot pleckami spływa... Ledwo co przeżyłam ;-) Rzeczywiście chcąc dobrze wykonać te ćwiczonka jak Callan w tym filmiku mówi to nie żle trzeba się nagimnastykować... Późnawo już... jutro się więcej rozpiszę. A teraz czas do wanny ;-) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foka102
hej , Widze , że tu sie cwiczy callanetics:) jak miło!!! wlasnie takie msc mi potrzebne! ktos kto mnie bedzie ''kontrolował" Ja sie zabieram od 3 miesiecy, by zaczac i jakos nie moge zebrac ale od jutra juz definitywnie:)) Cwiczylam pare lat temu i efekty były. Czas znów zacząć. Schudlam ostatnio 10 kg na diecie proteinowej. Jeszcze chcialabym tak z 5 kg, ale callanetics to głownie by nogi wyrzezbic i na postawe. Ponadto plecy mnie ostatnio bolą. Mam na kompie filmik z Mariolą, jakby ktos był zainteresowany to chętnie odstąpie;) Cieszę się, że Was znalazłam bo teraz juz niewiele osób ćwiczy cal., a przeciez te ćwiczenia są rewelacyjne. Tylko, że nudne strasznie;) pzd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×