callanetics

Też jestem słaba jak kupa :( Mocniutko pozdrawiam Cię, Nianiusiu. Tęskniłam za Tobą. Wisienko, ja też dzięki temu forum wyrobiłam nawyki dbania o siebie :). Dla mnie siemię jest nawet dobre, zwłaszcza że mam za sobą wrzody dwunastnicy i uważam, że niewinne siemię jest jednym z najcudownejszych leków. Przy których lekach dodatkowo się pięknieje i włosiem obrasta, hę? ;) Co do evolution - dlaczego uważasz że jest lepszy na nogi? Cieszę się, że masz nowe ćwiczenia i frajdę z nich :D Basik, - witaj :) Mi c. tylko pomaga na kolana i dużo im daje . Natomiast gdy bawiłam się w strongmenkę i np. jednego dnia biegałam czy aerobiczyłam, drugiego dnia ćwiczyłam c. - moje ciało udowadniało mi ,że to za dużo. Nie chodziło tylko o kolana, tylko też np. o pracę mięśni pośladków ; w ogole zżymało się, że mu za dużo każę zasuwać. Amosowa, dopiero się rozpędzasz ;) Tu masz link , zdjęcie słabej jakości, ale różnicę w kształcie pupy widać: http://www.longhaircareforum.com/showthread.php?t=547395 http://vitalia.pl/forum24,764711,0_Callanetics-super-efekty.html i nie bierz do siebie, nie traktuj ciała ani tych ćwiczeń jak szybkiej wyplaty z bankomatu, bo mogą Cię spotkać rozczarowania, chociażby dlatego, że na początku większości ludzi przybywa masy, dopiero potem spada (mięśnie się budują i potem spalają więcej tłuszczu. Agatka, także czytałam godzinami żeby naładować się do ćwiczeń i zmian jak odrzutowiec :D

Naniusia, szkoda że źle Ci się dzieje. Będę Ci wysyłać sporą porcję hartu ducha i optymizmu :) Jeszcze nie dałam rady ćwiczyć, ale chociaż podejście do ćw. zrobiłam :( Może dziś się uda.

Cześć dziewczyny. Jeszcze zbieram się po grypie,nie ćwiczę,ale z ogromną przyjemnością tu zaglądam. Muszę poczytać zaległe posty,aby być na bieżąco. Oj,wiele się tu podziało... Widzę,że nawet kącik kosmetyczny powstał. Życzę wszystkim miłego wieczoru. Maczku,też się za tobą stęskniłam. Dziękuję ci,że tu jesteś.

Nianiusia, Mój Skarbie ... Ładnie rozwija się nasze forum, prawda? Mamy mądrą, ciepłą, wspierającą Wisienkę ktora pisze nam co pije ( i nie jest to o tęsknocie do piwa :D) Inne dziewczyny też są fantastyczne : wrażliwe, mądre. Zakładamy Stowarzyszenie Brzoskwiniowych Pośladków. Zapisujesz się ? :) Ty musisz być w zarządzie stowarzyszenia jako jedna z nielicznych bez nadwagi ;) Ja jeszcze robię to, co mam do zrobienia ale kręgosłup woła do ćwiczeń. Oby się udało.

Udało mi się dziś poćwiczyć :)

Mi callan nawet pomaga na kolana! Moze dlategoze wzmacnia mięśnia i kolana nie są tak mocno obciążone. Mimo przerwy nic mnie boli efekty nadal się utrzymują. Mam nadziejeze w piątek będę czuć się na tyle dobrzeżeby powoli ćwiczyć. :D Moim zdaniem c.e jest lepszy na uda na nogi. Jest więcej ćwiczeń skupiających się na tych partiach: jak uda czy pośladki. Czułam prace ud, były napięte, ale może po prostu już nie mam z czego chudnąć to uda pracują? :D Myślę Kunta, że lepiej jakbyś ćwiczyła cały c.e i dodała sobie parę ćwiczeń z normalnego Callana. Masz w c.e 3 wersje dla początkujących średnio-zaawansowanych i zaawansowanych. Nie przejmuj się brakiem efektów, niedługo ruszy z kopyta i będziesz musiała wymienić ubrania, kupić nowe, podkreślające kształty, zobaczysz. :D Nianiusia mam nadzieję, że wszystko u ciebie ładnie się ułoży. Też choruje i mam dni lepsze a potem gorsze. Pozdrawiam i życzę zdrowia i uśmiechu. :D Agatko, to chyba pozytywna energia ślicznych kobietek - użytkowniczek forum, tak uzależnia. Przynajmniej na mnie działa pozytywnie i zaprawia w boju. :D Maczku mój piękny jak różyczka, która nieśmiało rozchyla swe płatki (osobiście uwielbiam te delikatne i nieśmiałe pąki róż) :* Semie jest wspaniałe, w końcu dba o nasz układ pokarmowy i urodę. :) Z olejków to wcieranie oleju rycynowego i amli, ewentualnie oleju kokosowego Vatika(stara wersja) w skalp- skórę głowy i amli powoduje wysp włosków. Przynajmniej te oleje testowałam. Masło shea dobrze dba o włosy są nawilżone, mięsiste, miękkie, lśnią. Jeśli chcecie, napisze dokładnie jakiej firmy i podam skład, jak uda mi się rozszyfrować skład to składniki jakie zawierają oleje. :D Wybaczcie, te błędy w postach, ale mam takie problemy z klawiaturą od miesiąca, że ech. Jak najlepszych efektów! Uśmiechu! Wyglądu tak cudownego jak wasze wspaniałe wnętrza!

Wieczorkowe dzień dobry! Trzymajcie jutro za mnie rano kciuki, ważna sprawa. Ja dziś nie ćwiczyłam c., ale wybrałam się na ukochane biegówki i ślizgałam się na nich 45 minut, zresztą powrót mial formę częstych przystanków i podziwiania przyrody oraz refleksji nad pogrypową kondycją. Wczoraj po ćwiczeniach i dzisiaj czułam się wspaniale :) Nie dawałam rady przy najtrudniejszych brzuszkach, ale trudno , efekt grypy. Wiosienko Luba! W c.e. jest więcej ćwiczeń na nogi, biodra i nadupniczków, nic dziwnego, że odbierasz je jako intensywniejsze. Mi uda potrafiły wyć przy niektórych ćwiczeniach. Pewnie że mozna łączyć ćwiczenia, ciało samo podpowie co mu służy. Amosowa, uwierz w wysiłek, w siebie i nie patrz w lustro, tylko męcz mięśnie ;) Nie zawsze my powinnyśmy oceniać efekty; jeśli masz niską samoocenę, nie zauważysz u siebie niczego ładnego. Wisienka, przez te porównania chyba zakocham się w Tobie (milość jest najpiekniejszą formą narcyzmu) :D Masło shea rządzi na wszystko! Włosy, suche pięty, napracowane dłonie, zmarszczki przy oczach, suche policzki i więdnąca szyję! Na rany i alergie!Masło shea! Masło karite (wolę tę nazwę)! Dziewczyny ,umawiamy się że to ostani tak zimny weekend tej zimy, ok?

trzymam kciuki Maczku :) powodzenia!

NIebieska wisienko zarówno Ty jak i Maczek i Fiołek dajecie motywację na .... poprawę w postrzeganiu swojego odbicia w lustrze, tolerancję do własnych słabości. Przed chwilą byłam taaaka zła na siebie, że nadal nie potrafię ściskać krzesła, a krzyż to jedyne miejsce, które potem długo odczuwam. a teraz po przeczytaniu Waszych postów stwierdziłam, że to chyba szczęście, że jeszcze cokolwiek odczuwam :)

motywacja http://vitalia.pl/index.php/mid/78/fid/893/diety/odchudzanie/du_id/1063406/folder_id/11651

motywacjaWIZUALNA http://vitalia.pl/index.php/mid/78/fid/893/diety/odchudzanie/du_id/1063406/folder_id/11651

witajcie ja dalej cwicze, chociaż efektów nie ma ale nie dam się :) mam nadzieje, ze moje ciało jest jedynie oporne na moj ruch, a ja nie zamierzam odpuścic :) wiec cos musi byc nooooo! A pytałam juz wczesniej - jakie cwiczenia z evolution są najlepsze na uda i nogi? czy moge wybrac tylko te na nogi i połaczyc je z podstawowymi cwiczenami? prosze o odp :) pozdrawiam wszytskie cwiczace i nie poddajace się :) naprawde dajecie mega motywacje Maczek Wisienka !!!

Kunta, ciężko stwierdzić które na nogi są najlepsze, jest tam ich tyle. Jak dla mnie to zestaw z mebelkiem, stolikiem, czy co to jest(stolik cierpień chyba) i wszystkie z ruchami miednicy. Prawdę mówiąc najlepiej byłoby wykonywać wszystkie, czyli cały film! Ćwiczenia na brzuch też są warte uwagi, znajdzie się coś na biust, plecy, ręce. C.e głównie pracują nogi. Chociaż i inne partie dostają wycisk. Moim zdaniem lepiej dodać coś z podstawy Callana np ćwiczenie na wewnętrzną stronę ud, to chyba jedynie ćwiczenie które dodałabym. :D Maczku, mam nadzieję, że dzień zakończysz z uśmiechem zadowolenia. :D Nie przejmuj się ja też po osłabieniu powoli łapie formę. Katuje ciałko miksturami i od dziś znowu ćwiczeniami w dodatku kawka zamiast łaskotać podniebienie ścierała zło z ciała. Zaczynam peeling kawowy. Masło Karite to bardzo uniwersalny produkt i świetny do eksperymentów. Jedynie olej rycynowy może mu dorównać, bo można go wsmarować w paznokcie i skórki, stopy, dodać do kąpieli, na rzęsy i brwi, włosy. Oba produkty godne wypróbowania. :D Znajdźcie Różyczki chwile, na przykład:. gdy myjąc zęby i powiedzcie sobie, same, coś miłego. Ćwiczenia nie wyleczą duszy, musicie same, choćby uśmiechając się głupio do lustro i kontemplując(w myślach) własną urodę. Głupie, a nuż pomoże i z tej piany w ustach wyskoczy Afrodyta. :D Agatko szczęście w nieszczęściu pociesze cię, z własnego doświadczenia wiem, że bóle kręgosłupa z czasem nie będą takie dokuczliwe, a nawet całkowicie znikną. :)Ten ból kręgosłupa, może być oznaką dziejącego się dobra, jakim będzie wzmocnienie mięśni i odciążenie kręgosłupa. Jeśli się nie poprawi to spróbuj znaleźć odpowiednia pozycje, podczas ćwiczeń, aby odciążyć kręgosłup albo nawet dodaj sobie ćwiczenia na kręgosłup. {kwiatek] Niech moc nadupniczków będzie z wami! :D

Wasza Zdechlina pisze ;) Nooo, dziś przypakowałam .Ciesząc się dniem z mniejszą ilością obowiązków wreszcie poćwiczyłam przy zmierzchu, a nie wieczorem. Fajnie było gapić się na choinki , śnieżek na nich i mniej myśleć ile jeszcze potwornych pwtórzeń do zrobienia :) Nadal jestem b. osłabiona po grypie, ostatnio przy c. miałam arytmię - nigdy w zyciu c. nie doprowadził do tego! Pewnie zaraz zetrę z siebie conieco pilingiem i pójdę spać :( Po tym choróbsku jestem szara i matowa :( Agacia, ja dziś przezornie przyniosłam sobie wygodne krzesło do ściskania nogami :D Nauczyłam się je właściwie ściskać dopiero przy filmie z zaaawans. c. Kręgosłup może też boleć przez dysfuncje układu kostno - mięśniowego (ja miałam ukrytą) i przez nadmierne napięcie :( Umiesz rozluźniać się przy ćwiczeniach? U mnie nadal z tym różnie, ale przez cały czas się uczę.

Dziś miałam wrażenie, że mięśnie nóg mam ze dwa razy większe niż przed ćwiczeniami, a nogi trzęsły mi się z pół godziny po wysiłku. Złapałam się też za fałdę nad biodrem i stwierdzam z całą stanowczością, że MALEJE :D :D Biorąc pod uwagę ile ostatnio siedziałam i wcinałam czekolady , należy uznać efektywność ćwiczeń :D Jupiiii!!! Wisienka (a "Wiosienka" Ci się podoba?), po Twoim zwróceniu uwagi na rozkwitające kwiaty podczas banalnych zakupów zauważyłam właśnie takie różyczki. Dziękuję Freeway, dziękuję za pamięć i kciuki Szykuje się fajny post dla Ciebie ;) Agacia, nie ma się co tępić, Kochanie. Jesli już, to lepiej uciekać do przodu. Ja też siebie tępiłam: że nie poćwiczyłam, że nie znam perfekt angielskiego, że mojemu synowi zafundowałam niewłaściwe dzieciństwo. Tylko że to jest na pograniczu znajdowania wymówek aby czuć się źle ze sobą i nadal nic nie zmieniać i jeszcze sobie odbierać energię. I też miałam niefajne uda, bo niby jak od siedzenia i użalania się nad sobą oraz żarcia byle czego zrobią się zgrabne nogi ze zdrową skórą?

Aha, dziś mężnie próbowałam ustawiać stopę przy nadupniczkach tak, aby była bokiem do podłogi (a nie grzbietem). Efekt? Potworne palenie w mięśniach. Musiałam robić przerwy i myślę: qrde, kto Ci każe się tak męczyć? Otóż pieśni "Żegnajcie bryczesy" i "Przybądź, o gładzi mych pośladków" mi tak każą ;) Jakoś wytrwałam, ale mięśnie jeszcze mnie szczypią :( Moje krzywe biodro utrudnia mi właściwe ustawienie nogi przy tych ćwiczeniach, ale nie takie rzeczy ludzie wytrenowali :) Amosowa, Twoje cialo może chce, abyś jeszcze poćwiczyła ?;) Przejrzałaś zdjęcia w linkach? "Stolik cierpień " :D :D :D Ja mam torturę brzuszków. Wisienka - szczerze mówiąc płakałam wczoraj jeszcze przez sen, dzieje się dobrze, tylko ktoś mnie pięknie, uczciwie i elegancko potraktował. Zrozumiałam, jak nasiąkłam cudzym chamstwem i strachem przed ludźmi. I ten ktoś nie ma żadnego interesu w byciu tak kulturalnym i ok wobec mnie. Hmm. A co do milych rzeczy wobec siebie: zaczęły mi odrastać włosy i mam już jednego pejsika oraz dwa kędziorki :) Mała rzecz a bardzo cieszy :) Ho ho, moc nadupniczków wręcz mnie prześladuje. W życiu nie spodziewałam się, że z własnej woli będę ich robić 600 i potem pisać Wam o palących bryczesach.

Na pożegnanie (także mrozu ) mała anegdotka: skarżę się przez tel. mojemu znajomemu na zakwasy po pierwszej porcji c. zaawans. On na to :"Porozciagaj się" Moja odp : "Ależ tam jest dużo rozciągnięć" Znajomy mówi mi jak on o siebie dba, ćwiczy itp, szczegółowo opisuje mi technikę brzuszków. Grzecznie słucham. Mówi mi że robi ileś serii brzuszków po 12. Ja odpowiadam, że robię przynajmniej 400. W słuchawce zapada dluga cisza :) Wszystkiego dobrego

Maczkusiu, widoki godne pozazdroszczenia i ta cudowna atmosfera. Tylko cholernie zimno. Maczku, życzę powrotu do zdrowia i rozkwitu, piękne masz płatki, lecz piękniejsze są gdy rozwiniesz suknie i otulisz się jasnym trenem słońca, zresztą mamy tu same różyczki czekające na taką Wiosnę. Włoski masz coraz ładniejsze, a to dopiero początek! Podejrzewam, że Kolega z anegdoty nie uwierzy w ilość powtórzeń, dla większości ludzi 400 powtórzeń to abstrakcja i kojarzy się z wielkim bólem. Znajomy przy swoich ćwiczeniach musiałaby zrobić 800 powtórzeń, aby uzyskać prace mięśni z callana. Jednak i tak efekty nie byłyby nawet porównywalne, bo on swoimi ćwiczeniami atakuje tylko brzuch. Następnym razem możesz go dobić mówiąc, że nie tylko robisz ponad 400 powtórzeń, ale jednocześnie atakujesz strefę od kości łonowej aż po szyje, a to tylko mały fragment zestawu, który nie męczy! P.s Mogę być i Wiosenką, uwielbiam wiosnę.

NIebieska wisienko i Maczku i Fiołku dzięki za odpowiedzi i słowa wsparcia. Staram się nie oczekiwać efektów ćwiczenia c. na następny dzień, jestem trochę cierpliwsza :). Ale fajnie by było taaaaaaaak po dwóch dniach, no może trzech? To już górna granica cierpliwości :) :). Ale tak na poważnie, to dzięki ćwiczeniom nie tyję. Ćwiczenia wykonuję, niestety w różnym stopniu rozluźnienia niektórych i spięciu innych partii mięśni, Ale staram się między sapkami i wyliczankami. No ale co tam moje setki przy Waszych, no i niestety dla mnie toooo pozostanie na długo :( w sferze wyższych abstrakcji :( :(. No miłych snów, mam nadzieję, że u mnie bez udziału przedmiotów domowego użytku, służących przede wszystkim do siedzenia..

Żyję, ale co to za życie po grypie :( Snuję się, a nie żyję :( Gwoli widoków: przed chwilą grube czarne ptaki bawiły się w podskakiwanie na gałęziach sosen i strząsanie z nich śniegu. Śliczne. Mróz zaiste spory , ale ma ponoć sobie iść. Bardzo proszę, niech sobie idzie i nie wraca. Co do mięśni brzucha: teraz lubię iść w podkoszulku i majtaskach przed lustro i podziwiać swój nowy profil :) Jest tam małe cosik do spalenia, ale całość jest tak ładnie kobieca, że tym większe moje przywiązanie do c. Znajomego nie będę dobijać, jest b. dobrym i fajnym człowiekiem , boryka się z nadwagą. Mogę z nim za to poćwiczyć c :D Agacia, wg mnie chodzi też o to, że jesli ileś lat siedzimy, pasiemy się róznymi rzeczami, to po prostu nie ma ćwiczeń, które z dnia na dzień cuda zrobią. Skoro ileś czasu powodowałyśmy, że przybywało tkanki tłuszczowej, tym więcej musimy podjąć starań, by jej ubyło. Dotyczy to nie tylko ćwiczeń. U mnie np. szybciej zaczęłam pozbywać się c., gdy przestałam pić czarną herbatę i kawę. Teraz zastanawiam się ile rzeczy może być rozpowszechnione w naszej kulturze żywieniowej które mi mogą szkodzić, bo celluilit to jedno, a śluzówka układu pokarmowego to drugie (kawa i herbata b. zakwaszają). I tak samo mam, że wciąż sprawdzam przy ćwiczeniach, co mam napięte i okazuje się, że więkoszość ciała mam napiętą ,i energia idzie w napięcie, pracę by mimo napięcia ćwiczyć, poizolować mięśnie etc. A tu można ćwiczyć o wiele mniejszym kosztem i skuteczniej. Na szczęście w filmie z c. zaawans. są napisane nasze najczęstsze błędy, jednym z nich jest zapominanie o oddychaniu i napinanie ciała.

Tyle że ja doszłam do tego sama, bo tych mądrości nie ma ani w niebieskiej książce, ani w innych filmach. Zresztą gdy przy np. szpagacie alobo stojących nadupniczkach słyszę Callanowe "relax even more", mam ochortę wrzasnąć, żeby sama sobie się relaksowała. Wiem, że ona mówi to po to, by odzyskliwać kontrolę nad swym ciałem, pilnować tego, co ma pracować, ale to jest dla mnie niełatwe. Tylko że odkąd pilnuję "luźnych" nóg przy rozciągnięciach, mogę swobodnie kłaść na nich głowę i nic nie boli. Setki powtórzeń biorą się z Twojej rosnącej siły. Nie od razu Kraków zbudowano. Lepiej, żebyć zrobiła 20 prawidlową techniką i z dużym wysiłkiem niż byle jak 50. Ech, mój pies wyprowadza mnie na dwór . -9 stopni. Pozdrawiam, dziś kolejna porcja pokory i uwagi przy wysiłku.

Fajnie Was się czyta aż się chce zacząć ćwiczyć.

hej Wszystkim, alez to forum literackie jest, jak na forum fitnesowe :) mozne ktos by sie pokusil o stworzenie ody do c. :) zartuje sobie, a ledwo sie dzis ruszam - zdradzilam wczoraj c. i poszlam na zajecia grupowe z jogi; moze to dobrze taka ''atrakcja'' bo po c. juz malo co mnie boli, a jak po jodze cierpie to znaczy ze mam nad czym popracowac (oprocz tych czesci ciala, ktore sa cwiczone w c.); choc nie wiem czy dobry to tok rozumowania? dzieki za polecanie c.evolution ; faktycznie swietny na nogi - o wiele bardziej wymagajacy; i nawet mi sie podoba ,tylko faktycznie znacznie trudniej bedzie sie go nauczyc na pamiec, by cwiczyc przy muzyce; mam nadzieje ze jak pocwicze go regularnie przez dluszy czas to efekty beda Milka, a co to c.zaawansowane, z Calan, czy to z Bojarska? bo tez bym popatrzyla na te bledy; wogole chcialabym nauczyc sie dobrze oddychac przy cwiczeniach- jest wogole jakis jeden dobry sposob? kutne mam nadzieje, ze sie nie poddalas i cwiczysz! :)

kunta_kinte znaczy (nie kutne) - ''ciezki'' nick:)

Uprzejmie informuję, że kiedyś pisałam tutaj wierszyki o callanetics :) Niedawno miałam ochotę napisać odę do Wisienki - wtedy, gdy nie odpowiadała mi na zaczepki o żądłach trutniów :) Dziś nie ćwiczylam, doszłam do wniosku że nawet callaneticsowa kulturystka musi dać swym mięśniom odpocząć, zwłaszcza gdy jest po grypie. U mnie to nowość, bo szybciej bym się zarżnęła zamiast posiedzieć czy poleżeć. Znaczy wyuczalna jestem :O Fokuś, ależ Ci zazdroszczę jogi. Dobrze myslisz, joga jest właśnie tak mądrze skonstruowana i (czasami) mądrze prowadzona, abyś czuła gdzie jesteś spięta i co na codzień robimy swemu ciału. Gdzie Cię boli najbardziej? Qrczę, dla mnie c.e. jest lajtowe w porównaniu z zaawansowanym. Chyba zacznę mieć fobię przed wysiłkiem w zaawans. :D Ach, mi c. e. nie wchodzilo ani na pamięć, ani ze spisu ćwiczeń. Zaawans. to ćwiczenia z Callan. "Wydają się " podobne do podstawowych tu macie nadupniczki na stojąco, czyli zestaw zdeklarowanej masochistki z wczoraj i moje ulubione nożyce. Świetnie mi idą :) http://www.youtube.com/watch?v=4ynH8eLBxHs Jupi!!! Tu na końcu jest technika ściskania krzesła!!! Hurra!!! http://www.youtube.com/watch?v=8jMK4gV6DQQ tu macie nadupniczki na stojąco, czyli zestaw zdeklarowanej masochistki z wczoraj i moje ulubione nożyce. Świetnie mi idą :) http://www.youtube.com/watch?v=x8Vk3Kk8nJw http://www.youtube.com/watch?v=HmHhf-HeGxI to Wam wklejam abyście się tak jak ja denerwowały figurą Callan ;) Link jest dla początkujących ,ale kontroli techniki nigdy dosyć. Przyo bróbce postu mogły mi się opisy linków pomylić, ale wyłapiecie o co chodzi ;)

I chyba się pomyliło, bo nie mam napisanego tekstu o kuzynce Callan :( Sorry. Wszystko przez system w jakim działa wpisywanie posta :( He he, Wy też usłyszycie te "Relax even more" Na oddychanie jest jeden patent: pamiętać o tym :( Chcę aby skończył się mróz! Gdy pies wyprowadza mnie na spacer duszę się od temp. powietrza :( Ciepłego tygodnia ,Kochane

Dzieki:) Poogladam jutro bo dzis juz nie mam sił. Nie zazdrosc, tylko sie zapisz na joge:) No chyba, ze cos Cie powtrzymuje. Ja wykupilam grupon na 5 wejsc, a potem sie zobaczy. A boli mnie wszystko! ( w tym nogi tylko troche) Z tym oddychaniem natomiast nie jestem do konca przekonana. Bo przeciez ciagle oddychamy, no nie? nawet jak zapominamy:) Oczywiscie rozumiem o co Ci chodzi, i to juz jest sporo i pewno wystarczajaco na c. Ale z drugiej strony jest przeciez rodzaj jogi (nie pamietam jak sie nazywa) ktory skupia sie na oddechu i podejrzewam , ze tam musi chodzic o cos wiecej :) Kiedys podraze temat.

Jak dla mnie to mróz jest znosny, za to snieg mnie irytuje :) Mimo, ze nie mam psa :)

od brzuszków łydki jak dzbanuszki? kozaczków nagle zapiac nie mozna? normalne toto? czy moja mylna interpretACJA??? na feriach ccs bedzie wdrozony ...na ratunek

Witajcie dziewczęta :) ja mialam 3 dni przerwy, gdyż byłam u mojego chłopaka na weekend :) były inne ćwiczonka hehe :D foczko - nie poddalam się i ćwiczyłam dzis callanetisc :) wybacz, ze sobie takiego dziwnego nicka zapodałam hehe :D nie ma mowy, zebym przestała, chociaz moj chłopak stwierdził, ze powinnam je połaczyc jeszcze z innymi, bardziej energicznymi i chyba tak zrobie chce posciagac filmiki z Tamilee Weeb i zobaczymy czy cos w koncu ruszy. Teściowka (przyszła) stwierdziła, ze cos mi tam się zgubiło, a ze nie jest typową wstrętną teściową, tylko normalną osobą, to jej wierze :) zreszta przyszła bratowa tez to zauważyła, jedynie mój chłopek nic, ale to akurat rozumiem....faceci mają klapy na oczach i dopóki im nie powiesz- nie zauważą:P Maczku, jestem w mega wielkim - oczywiscie bardzo pozytywnym - szoku!!! Jestes w stanie zrobic tyle powtórzen WOOW - 600!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nadupniczki w takiej ilości- jesteś dla mnie idolem! jak to sie robi??? ja po 60 ledwo zyję aaaaa! brawa dla Ciebie i ukłon, no i jesteś chyba wrózka - owszem mam niską samoocenę, więc pewnie sama nic nie zauważe...ehh, wiecej wiary w siebie juuz! No i gratuluje efektów , ze malejesz :) tylko nie zniknij całkiem! Nie mozesz :) Foczko - robisz evolution? cały? czy wybierasz jakies konkretne cwiczenia? Wiseneczko - dziekuje za podpowiedz z tymi cwiczeniami na nogi, patrzyłam na te cwiczonka przy stoliku (haha stolik cierpień- idealne okreslenie) bede więc niewolnikiem hehe :) pozdrawiam wszystkie dziewczęta i owocnego cwiczenia :) ps. ja chcę wiosnę, a śnieg na arktykę :D