Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Witam Was kobietki . Uwielbiam Was czytać , bo działacie na mnie jak antydepresanty. Też ćwiczę c. już czas jakiś i uwielbiam go ( teraz moja miłość do c znów odżyła), biegam sobie tez i ciągle walcze o to moje ciałko , żeby mi się na nie miło patrzyło i dobrze mi z nim było,aczkolwiek z wiekiem coraz więcej przegranych bitew staczam . No ale walczę , walczę . Będę sobie tu u Was pisała czasem , jeśli sprzeciwu nie będzie i będę się karmić waszymi dokonaniami bo myślę tak sobie że fajne kobitki jesteście i będziecie mi dawać kopniaki jak mi morale w tej walce będzie spadać . Pozdrawiam całe wyjątkowe towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku,...nie ukrywam , ze dopiero poczyałam was uwazniej od chyba poniedziałku, jeju...ale sie działo! Milko? jaka ja z jazda - nie wiem oo co chodzi(ale zdarza mi sie to ostatnio czesto) coż...[rozowiutka z rozkoszy] co do EVOLUTION - a nie mówiłam?????!!!!!piekne aniołki, szczuneczek, kroczek, wszystko jak nalezy - skosiki, rozciafgacze na kazda melodie po kazdym cwiczeniu. Ale Milko, nie zauwazyłas tego z odchyleniem do tyłu? ludzie....zrobie tyle ile ta chudziutka z najdłuzszymi włosami, ale jak potem mi sie wszystko trzesie to lepiej niemowic, pod prysznic nie iwem ktoredy...a zwykle wtedy nioc głęboka. Dbam, Ania - ale wyszło z tymi rekami, nie? zupełnie jakbysmy nie to słoneczko wygrzebywałay[MILKO, ZABIŁAbys MNIE] dziewczyny - jakie wy dzielne, detoksy, dietki, cwiczonaka - zrobcie mi tez tak..ja owszem cwicze i cwicze, nawet kolejne granice wysiłkowe przesuwam, no ale zebym az takie efekty u sibie miala to nieee....raczej nie.....bo co? bo bez dietki! wciaz najlatwiej bulka głod załatwic i czekoladka....eh, zycie ! Sawcia - bo ja tez w zasadzie nie forumowa, takie czasem osiagi ze 5 cm w miesiac to mnie wcale nie kreca - jak systematycznie, trwale, z pasja - to tak:))) musze sie zapuscic w ten superc., moze znowu kogos uraduje :classic_cool:❤️🌼 strasznie zle znosze piasnie z eeee, wiec dobrej nocy - zostaje tu z palacymi nogami od góry do dołu...po c. classic oraz evolution. hejka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ktoras z miłych Pań jest zainteresowana EVEOLUTION - mogę słac, nie ma problemu :) ja z powodu tego milutkiego stosuneczku tej pani prowadzącej tą serię podwojnie kocham te cwiczonka ❤️, szkoda ze standardowi nauczyciele wf w szkolach nie posiadają szkolenia w tym kierunku kontaktu z ofiarą 😴 dzis po kolejnej serii, tak - nogi owszem, bardziej moga byc zbudowane po e., aczkolwiek mysle, z mi tego na tym etapie wciaz potrzeba, jak jeszcze troszke znikne, to sie powstrzymam . musze dzialac, bo spodnie i bluzki [te nowe, hehehe] jeszcze opinaja, ale bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Słuchajcie, ja robię callanetics dla zaawansowanych, z niebieskiej książki, od lat właściwie, czy to jest to samo co EVEOLUTION?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania66
Euforyczna! To, co wkleiłaś wczoraj o 23.54, czyli ,,Super callanetics" to jest dokładnie to, co ćwiczę, czyli ,,dla zaawansowanych" w książce. Bardzo lubię ten zestaw, ćwiczenia są rzeczywiście trudniejsze, ale fantastycznie działają. Film bardzo się przydał, bo chociaż upewniłam się, że robię je dobrze, pewne drobne poprawki muszę wprowadzić. Dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie no, ale stronkę zaczęłam.................... :-P :-P :-P dzis bede cwiczyc najpierw przy rurze....odkurzacza, chyba ze mnie wczesniej powali - 40 metrow 2 nie sprzatane od 6m-cy - kleska....ale nie moich, tylklo komus pomagam, potem i tak bd c. - a co, chuda, chuda, chuda, bo wiosna, bo i tak ieknie nawet jak pada, sniegu nie ama, szafa ogarnieta - bez zimowych rzeczy - najwyzej zalozymy kilka polarów pod wiosenne wdzianka....pozniej bedzie lepszy efekt zrzucenia skorupy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe..., tu ta z rurą....musze byc z wami :) głupawka zresztą trwa, popijam jakims winkiem i smeje do rozpuku, przede mna jeszcze pity z kasiegowa do rozprawiania - tej sie szczerze boje, bo to nie moj klimat. Ja nie wychodze z podziwu dla cwiczacych cardio - jak te nogi wyginac, odchylac, odkrecac - szczyt uznania mego. A niech leje, a ja sobioe muzy słucham, macham, popatrze, poczytam, napisze, eh..., co tam....i pocwicze pewnie tez, bo i mi jakos zakwasiły sie po wczorajszym....te tuz nad kolanami malenstwa - cytuje oficjalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawa11
Euforyczna, to jest ten program ćwiczeń, podzielony na 5 filmików, na szczęście kompletny. Zaintrygowały mnie twoje rewelacje i Milki na temat Evolution. Muszę sprawdzić :) Wciąż brakuje mi czasu na systematyczne ćwiczenia. Przed 21 wróciłam do domu, to nie koniec obowiązków, powinnam jeszcze przygotować się do jutrzejszych zajęć :( , ale nie żałowałam chwilki, żeby tu zajrzeć ;) koniec narzekania - biorę się do pracy :) Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawa11
Widzę, że przeoczyłam chyba ostatnią stronę postów. U was całkiem wesoło. Milka, może jednak syn w przejawie czułości niekoniecznie za te włosy zaciągnie ciebie do łóżka :) Euforyczna sobie winko popija, macha - nie dopisała już czym :) Jeszcze raz miłego wieczoru i teraz już spadam. Do jutra, może pojutrza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkurzaczem machalam, zaraz reka po kalkulatorze, potem wszystkim podczas c., i ce.(callanetics evolution - niech zostanie) Sawcia - do zajec sie przygotuj, solidaryzuje sie z twoimi belframi mimo woli :-P ( ciekawe, czy wyjdzie co było zamirzone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawa11
Milko, ja też dzisiaj nie ćwiczyłam, ale mam nadzieję, że najbliższy tydzień będzie już "normalny" i nie będę miała przeszkód, żeby poćwiczyć. Nawiązując do mądrości Epikura i Aureliusza - dystans do otaczającego nas szalonego świata jest niezbędny. Najważniejsze, żeby znaleźć, stworzyć sobie przestrzeń, w której będziemy czuć się dobrze i bezpiecznie. Poza tym przez pewne sprawy, trzeba przejść - każdy ma swoją scieżkę - ktoś łatwiejszą, kto inny trudniejszą i niewiele na to poradzimy. Nie można się poddawać i po drodze można trochę kombinować ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciw zaksasom po cwiczeniach gorący prysznic, ja dodatkowo polecam masaz sizalem, i tak dzisiaj stwierdzam, ze chyba moge cwiczyc codziennie, jak sie da. E. daje wiecejmozliwosci na ujedrnianie ramion, i mi latwiej znalezc cos na rozciaganie w tym zestawie, jest mi latwiej osiagnac pozycje proponowane do stretchu bez ciagłego spostrzeganiaile brakuje do wyprostowanej nogi, i kladzenia głoy na kolanach, bardzo tego ni elubie w gimnastyce, aczkolwiek doceniam błogi efekt po. Moja szyja jest teraz tak miło elestyczna nie pochylam sie juz odruchowo iniepotrzebnie do przodu, jakos leci..... przymrozek obiecujący słoneczną pogodę, cóz - ide mierzyc spodnie - czy juz mona zakladac? [ostatnio jakos łatwiej powstrzymac sie od słodyczy - nierozwiązana zagadka] 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wyjątkowe U mnie weekend bez c . miałam najazd 6 latków-z 10 sztuk do ogarnięcia). Jednak trochę się sportowałam . Pobiegałam sobie 8 km, ale chyba trochę przesadziłam , bo kolana bolały do samego wieczora. Dziś w planach aerobik i c.jak się uda . Masaż rękawicą też póki co staram sie robić zobaczymy na ile zapału starczy , bo efekty jakos nie chcą się pokazac. Pewnie gdybym kawkę i piwko odstawiła był by łatwiej , ale cóż poradzić jak uwielbiam jedno i drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wyjątkowe U mnie weekend bez c . miałam najazd 6 latków-z 10 sztuk do ogarnięcia). Jednak trochę się sportowałam . Pobiegałam sobie 8 km, ale chyba trochę przesadziłam , bo kolana bolały do samego wieczora. Dziś w planach aerobik i c.jak się uda . Masaż rękawicą też póki co staram sie robić zobaczymy na ile zapału starczy , bo efekty jakos nie chcą się pokazac. Pewnie gdybym kawkę i piwko odstawiła był by łatwiej , ale cóż poradzić jak uwielbiam jedno i drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×