Zerwałam miesiac temu z chłopakiem ktory mnie bił a wczoraj był juz z jakąś

Zerwalam miesiac temu bo mnie uderzyl i niejednokrotnie wyzywal, bylam znim az 3 lata :( przez rok byl wspaniale pozniej sie zaczelo , alkohol, wyzwal mnei raz , pozniej drugi itd :( dopszlo do uderzenia za to ze kolega poprosil mnie o pojscie z nim na wesele , nie dosc ,ze odmowilam to dostalam :( jednak chwilami byl tak kochany ,ze nie da sie tego opisac bylo wspaniale, nienawidzilam tylko jak wyzywal mnie kazal : "spierda..ć" czasami kiedy mnie zdenerwowal i powiedzialam co mysle , ze jest chamski i wulgarny , kazal mi spierd :( echhh szkoda slow , wczoraj szlam z kolezankami i spotkalam go siedzial z dziewczyna , to niby kolezanka ale wiem ,ze mu sie podoba , zwierzyl sie mojemu koledze ,ze czuje do mnei milosc i nienawic ,a ona mu sie troche podoba ale nie chce z nia byc :( mimo wszystko troche glupio mi sie zrobilo :( zawsze ten sentyment , chce o nim najpredzej zapomniec , tylko jak ?? :(

Bardzo dobrze zrobiłaś że zerwałaś i nie daj sie wpuścić w kanał że on tak tęskini i kocha bo będzie jeszcze gorzej - trzymaj się - pozdrawiam

dzieki kropka miejmy nadzieje, ze teraz bedzie dobrze i nigdy nie wroce

Biedna ta Twoja następczyni...

musisz o nim jak najszybciej zapomnieć. pamietaj co ci zrobił. ludzie sie nie zmieniaja w pewnych sprawach...

ja jednak zdecydowałam wracam do niego nie moge jednak bez niego życ

A ja myślałem, że tylko my faceci głupiejemy na waszym punkcie, a tu proszę. W drugą stronę też to działa. Podobno wy kobiety jesteście rozsądniejsze. Ale jak widać nie wszystkie.

wiecie dziewczyny to nie podszyw ja jednak zrozumialam ze lubie jak on wraca pijany do domu wyzywa mnie a pozniej robi to ze mna na sile bez mojej zgody - wtedy jest taki meski a ja to lubie...lubie jak mowi ze "kazda suka powinna znac swoje miejsce"

No to akurat był podszywacz wyzej :( bo ja nie zamiarzam wracac do niego choc jest mi bardzo ciężko :(

\"przez rok byl wspaniale pozniej sie zaczelo , alkohol, wyzwal mnei raz , pozniej drugi itd dopszlo do uderzenia za to ze kolega poprosil mnie o pojscie z nim na wesele , nie dosc ,ze odmowilam to dostalam jednak chwilami byl tak kochany ,ze nie da sie tego opisac bylo wspaniale, nienawidzilam tylko jak wyzywal mnie kazal : \"spierda..ć\" czasami kiedy mnie zdenerwowal i powiedzialam co mysle , ze jest chamski i wulgarny , kazal mi spierd \" nie wiem, ktory raz juz widze na kafe podobna historie, ale wlasnie przyszlo mi do glowy, ze moze ci wszyscy faceci cierpia na jakas niezdiagnozowana odmiane schizofrenii???

kurde własnie nie wiem co jest grane :( tylko wiem ,ze mialam tego pecha i trafilam na takiego ... :(

Podjełaś bardzo dobrą decyzję, jeżeli raz Cie uderzył a wcześniej wyzywał...to on by to robił zawsze... Wyzwiska i rękoczyny, świadczą tylko o tym jak słabym jest człowiekiem.

\"nie wiem, ktory raz juz widze na kafe podobna historie, ale wlasnie przyszlo mi do glowy, ze moze ci wszyscy faceci cierpia na jakas niezdiagnozowana odmiane schizofrenii???\" Raczej kobiety, skoro pozwalają sobą pomiatać więcej niż raz.

Nefrytowy Krab - mysle, ze u kobiet, to nie tyle schozofrenia, co chroniczny brak poczucia wlasnej wartosci, przechodzacy w stan paranoi ;) a z facetami chodzilo mi o te dziwna zmiennosc, z jednego bieguna na przeciwlegly - raz wyzywa i nawet bije, a nastepnym razem jest slodki i kochany. serio, jak dla mnie to jakies powazne zaburzenia osobowosci.. :O

Nie. To - zapewne nieprzemyślana, ale wyrobiona instynktownie - taktyka zniewolenia ofiary. Wiesz: dobry glina/zły glina, takie tam. Jak widać - działa.

\"Nefrytowy Krab - mysle, ze u kobiet, to nie tyle schozofrenia, co chroniczny brak poczucia wlasnej wartosci, przechodzacy w stan paranoi a z facetami chodzilo mi o te dziwna zmiennosc, z jednego bieguna na przeciwlegly - raz wyzywa i nawet bije, a nastepnym razem jest slodki i kochany. serio, jak dla mnie to jakies powazne zaburzenia osobowosci.. \" Ja nigdy tak nie robię.