Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brush

moj facet jest sknera!

Polecane posty

Gość brush

nie kupuje mi nic bez okazji! nawet byle kwiatka po egzaminie itp. nigdy nie kupil mi nic z bizuterii, chociaz czesto pokazuje mu co mi sie podoba! ostatnio probujac go 'wybadac' zagadalam, niby zartem, ze ma mi kupic torebke. strasznie sie spial, przezuwal, az stwiedzil, ze ok. mysle sobie, nie jest tak zle. i o torebce zamilklam i... zapomnialam. pojechalismy w piatek na zakupy. przekroczylam limit z karty i nie moglabym zaplacic za spodniczke. zrobil cierpietnicza mine i po chwili powiedzial: doloze ci do tej spodniczki, ale (szybko dodal) to bedzie zamiast tej torebki! myslalm, ze padne. czy wasi tez tak maja? dodam, ze sobie kupil tego dnia super laptopa z super myszka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ciekawe co ty mu oostatnio kupiłaś, i jeszcze mu żałujesz tego laptopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten tekst
"zamiast torebki" był trochę bezczelny, ale nie bądź materialistką! mi by nigdy nie przyszło do głowy, żeby powiedzieć facetowi, ze ma mi kupić torebkę. W ogóle stwierdzenie, że nie kupuje Ci nigdy nic bez okazji jest śmieszne! no bo przecież to tak, jakbyś spodziewała się byc obsypywaną prezentami. miłosć to nie prezenty.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
torebka to byly takie zarty, generalnie taki pastisz! a ta cholera to zapamietala i jeszcze wyskoczyla z takim tekstem. to jak on to musial przezywac! rozmowy o torebce nie bylo od 2 mies.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
no ja mam na to inne spojrzenie. jak mam jakas ekstra kase kupuje mu male drobiazgi (za 10, 20 zl) np. to co lubi jesc, albo jakis kosmetyk. robie sobie zakupy i pomysle o nim: ale fajne, przydaloby mu sie! i kupuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pro wo kac ja
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sadze
twoj facet to rzeczywiscie sknera !!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
no wez mnie nie dobijaj... az tak nierealistycznie to brzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
no widzisz... ja tez tak mysle :-( byla rozmowa, ale trudno sie z nim rozmawia bo odrazu sie broni - tzn. na moje slowa szuka argumentu, zeby je podwazyc i tak caly czas... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
a i oddalam mu za spodniczke . . . przyjal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sadze
juz go nie zmienisz..to straszny egoista, ...zastanow sie czy to ci odpowiada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sadze
tez mialamkiedys takiego faceta...nawet za pizze nie chcial mi zaplacic...to bylo nasze ostatnie spotkanie :( nie chcialam go wiecej widziec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
glupio bylo... mialam dosyc calej sytuacji. strzelilam focha, fakt, ale on zachowal sie jak burak. po powrocie pozyczylam kase od mamy i oddaje mu. krecil sie troche. a ja powiedzialam, ze dziekuje ze mi pozyczyl, bez tego nie mialabym kompletnego stroju, ze sytuacja byla awaryjna i ze zwracam. no i wzial. ja nie jestem materialistka - to on ma chore podejscie! na koncu sie poryczalam, jak juz pojechal, pomazgalam sie wzorowo bo mi bylo przykro. ja nie wiem czy wszyscy faceci tak maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jajajajaj
dziewczyna MA RACJE sknera zajebista uciekaj od niego i powiedz mu dlaczego ale cham - ze zamiast ...brak slow - sam laptop a tobie zaluje tu nie chodzi o obsypywanie prezentami- jak ja kogo darze uczuciem, wydaje mi sie takie naturalne ze mysle o nim i ciagle mu cos kupuje - jak jestm na urloipe mysle o pamiatce dla niego ludzi, to jest skapstwo - uczuciowe zapewne tez !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaciatka
no wlaśnie nie wiem czy takie skąpstwo... o uczuciach szanowna autorka nic nie napisała, więc nie dorabiajmy wlasnej filozofii do całej historii, bez względu na to, czy jest ona prawdziwa, czy nie... w każdym razie zawsze wydawało mi się, że w związku liczą się uczucia, emocje... a nie to, co nasza połówka może nam kupić... nie wiem... może ja źle myślę, starzeję się, cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laciatka starzejesz sie
rzeczywiscie :) pewnie ze w zwiazku chodzi o uczucia...ale wlasnie takie upominki to wyrazanie uczuc !!! jesli kogos lubimy to chetnie mu czasem cos kupimy, a jesli kupuje tylko sobie to widac ze lubi tylko siebie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
jezeli stanowimy jednosc uczuciowa, cielesna to dlaczego nie finansowa? a co bedzie kiedy nie bede pracowac (dziecko itp.)? kazdy sobie rzepke...? bede go blagac o pieniadze na majtki, bo on NIE MUSI nic mi kupowac? to jest przerazajace. nie chce sponsoringu! tylko zdrowych reakcji! on nie jest jakims gowniarzem! ma 27 lat! kocham go... 😭 ale neon mi sie w glowie zaswiecil: SKNERA :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jaga jest wsrod nas
my z chlopakiem uczymy sie jeszcze w liceum wiec na utrzymaniu rodzicow (no w wakacje praca ale w ciagu roku nie) i chociaz ma malo kasy to dosyc czesto kupuje mi kwiatka bez okazji, albo np ostatnio przyjechalam do niego wieczorem a on mi wreczyl bukiet kwiatow ktore uzbieral w ciagu dnia na lace:) albo cos dobrego ugotuje, lub kupi jakas przekaske jak przychodze glodna po szkole. to bardzo mile i do niektorych rzeczy naprawde nie trzeba duzo pieniedzy, chodzi o sam gest i pamiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE ODPOWIEDZIAŁAŚ MI NA PYTANIE. Co ty mu bez okazji kupiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jaga jest wsrod nas
przeciez napisala: "no ja mam na to inne spojrzenie. jak mam jakas ekstra kase kupuje mu male drobiazgi (za 10, 20 zl) np. to co lubi jesc, albo jakis kosmetyk. robie sobie zakupy i pomysle o nim: ale fajne, przydaloby mu sie! i kupuje!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz przesrane
ale z drugiej strony... ja bym się nigdy nie prosiła, żeby mi ktokolwiek coś kupił... Nawet rodziców się PYTAM grzecznie jak ma mało kasy, czy mogliby mi coś kupić. A dla nich nawet spory wydatek nie jest problemem. Jeżeli tylko mam kasę, to zawsze kupuję swojemu chłopakowi prezenty na święta/urodziny/imieniny, czasami coś bez okazji (np. ostatnio fajną koszulę, niby na dzień dziecka;) ) Albo jak np. nie ma kasy, to kupuje mu coś do jedzenia. A jak ja nie mam kasy, to wtedy on mnie zaprasza na jedzonko czy kawę, czy gdzieś... Generalnie wszystko zalezy od tego, kto w danej chwili ma kase i chęć;) A czasami razem nie mamy pieniędzy, jak na studentów przystało i wtedy jest gorzej:D Natomiast zdecydowanie lepiej się czuję, kiedy mogę zafundować coś mojemu chłopakowi. Nie lubię, kiedy on mi cos funduję, bo się niezręcznie czuję i boję się, że potem nie wystarczy mu pieniędzy na coś innego. Nawet jak wydam całą kase i tak jestem zadowolona:D A on twierdzi, że kiedyś, jak już będzie bogaty, będzie mi mógł zapewnić wszystko- tzn. rzeczy najwazniejsze w naszym kobiecym świecie- lakierki do paznokci, odżywki do włosów, kremy i perfumki;) oraz całą resztę, bez której nie da się obejść: ubranka, buciki, i inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
pisalam wyzej widze, ze kolega musi miec konkrety np.: porzadna odzywke do wlosow, zeby nie mial 'szopy' ksiazke pudlo lodow 'tiramisu' zszywacz tapicerski etui do okularow bluetooth'a (na urodziny) itp. i co teraz to ocenisz? pojezdzisz po mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama wymaga biżuterii i torebek a kopuje kosmetyki za 10zł. Mogła kupić mu tego laptopa, a nie jeszcze żałować,to może on jej naki biżuteri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz przesrane
aha. A jak mój chłopak intensywnmie mnie podrywał, to zawsze przynosił mi sterty płytt nagranych dla mnie z każdej okazji i bez okazji, z dedykacją, małymi rysunkami:) ❤️ Teraz też czasami przynosi mi fajne filmy, które mu się podobają, płyty. Wszystko mi nagrywa:) Mam juz pół szuflady tych płyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brush
nano - jestes MIERNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaciatka
Nano, czytaj uważnie, przecież wyraźnie napisała: "jak mam jakas ekstra kase kupuje mu male drobiazgi (za 10, 20 zl) np. to co lubi jesc, albo jakis kosmetyk. robie sobie zakupy i pomysle o nim: ale fajne, przydaloby mu sie! i kupuje!" :) Brush...w małżeństwie gospodarowanie pieniędzmi wygląda zwykle nieco inaczej niż w wolnym związku... nadal nie wydaje mi się, żeby w związku konieczne było kupowanie sobie wartościowych prezentów bez okazji...jeśli ktoś może sobie na to pozwolić, to super, ale to chyba bardziej kwestia dobrej woli niż obowiązku. nie wymagam i nigdy nie wymagałam od mojego faceta jakichś niespodzianek w stylu butów, torebek, jakiejkolwiek garderoby, bo uważam, że w momencie, kiedy rodzice przestają mi finansować tego typu rzeczy, powinnam sama zadbać o to, żeby je sobie kupić, a nie sięgać po pieniądze do czyjejś kieszeni (to przenośnia oczywiście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymagań mnóstwo smroda kupią za 20 zł i pretensje że nie dostałam pierścionka za 200 . Jeszcze obcym ludziom pisać że kupił sobie laptopa a mi spódniczki nie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupić facetowi aparat cyfrowy, jakąś kamerę, nowe dvd do samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam ze sknerą
wiem o czym mówisz. Wiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×