Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robic

w co sie ubrac na koniec roku

Polecane posty

Gość Jantośka
moze tak.. a moze nie... w każdym razie ide tak jak sie zadeklarowałam :D i myśle, ze tak jest w sam raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie jestes jeszcze
smarkata robisz jakies glupie podchody jak dziewczynka do chłopczyka na randce :D idz sobie jak chcesz, zreszta turkusowy byl modny w zeszlym sezonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Oczywiscie..masz racje..jestem smarkata..niedojrzała i ogólnie robie podchody..tylko po co ci mój wiek? ale mimo tej mojej niedojrzałości nie jestem podatna na zmieniająca się modę i raczej ubieram się w to co mi pasuje...ten kolorek lubie, jest mi w nim do twarzy i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
aha..gdyby był modny tylko w tamtym sezonie to dlaczego nadal jest go dużo w sklepach ..i to w nowych kolekcjach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta Krowa
a skąd jesteś Jantośka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpilaczka....
Jantośka pojdzie doślubu w jeansach i koszulce na ramiaczkach bo tak jej wygodnie:o żałosne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
A skąd jesteś Zółta Krowo? Po co wam to skąd ktoś jest, ila ma lat itd? moze mam podac wymiary jeszcze co? Jeśli podejrzewasz, zę jestem jakąs konkretna osobą to zapytaj mnie o to..wymien imię, inicjały czy cokolwiek..a nie dopytujesz się skąd jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta Krowa
jestem z warszawy =) i znam dziewczynę o podobnym nazwisku do twojego nicku, dlatego pytam. Masz może na imię Monika? =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Ślub(jeden raz w życiu), a zakończenie roku(obchodzone od kilku dobrych latek)..do tego zakończenie bez wielkiej gali ( więc po co strój galowy) to jednak róznica... a do slubu poszłabym w czymś takim http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=4&gr=3&poz=181 lub http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=4&gr=3&poz=330 czy to przypomina jeansy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Nie, nie Monika i nie z W-wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta Krowa
no cóż, to trudno :D ale nick jest od nazwiska, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Jejku..moze wy gadając o strojach wyobrażacie sobie, zę koniec roku to ogromna sala gimnastyczna, jakieś bardzo eleganckie przemowy, występy itd..u mnie tak nie ma w szkole..jest na luxie..milo, serdecznie i nauczyciele cię nie zasztyletują za to ze nie włozyłąś uniformu w postaci białej góry i ciemnego dołu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta Krowa
no to miłego zakończenia :D ja jednak idę zupełnie standardowo - biała bluzka, czarna spódnica, bez szaleństw, bo to mimo wzsystko troche łyso odbierać śwaidectwo z rąk dyrektora w jakiś kolorowych szmatkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpilaczka....
bo zakończenie roku jest tak samo uroczystością jak ślub Boze Narodzenie tez jest co roku i co nie ubierasz choinki, bo po co jak ubierałaś rok temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Nie...nick jest tak sobie, wymysl9ony..insopiracja szkolną lektura bardzo odbiegająca od orginalu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Być moze dla ciebie jest równoważną uroczystością.. nie dla wszytskich..Boze Narodzenie i Ślub maja podłoże rodzinno-religijne, domowe, bardziej w jakiś sposób intymne jesli koniec roku podnosisz do rangi takich świąt to twoja sprawa...wybór..zdanie...A .. w swieta i na wesele też ubierasz się na biało-czarno, tak jak na zakończenie ??? ja uważam, ze w takim towarzystwie w jakm przyszło mi się uczyć ( chodzi i o uczniów i nauczyciel) jest przyjemne własnie dlatego ze akceptuje się człowieka za to jakim jest a nie co nosi... jeśli ty jeste potępiana jesli włozysz na zakończenie roku coś kolorowego co współczuje ci szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Zółta Krowo - i na wzajem :) widzisz..u ciebie bardzo uroczyście....u nas zakończenie po domowemu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta Krowa
swoją drogą ja po prostu lubię czasami ubrać się elegancko, a to jest świetna okazja =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
a czy ja się nie ubiore elegancko? kupiłam sobie nowa ładną tunikę...nie na zwykłe okazje, ładne buciki..to będzie elegnackie ale ty preferujesz styl klastczny..ja elegancki ale dziewczęcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
wiem, zę was mogą razić te jeansy..ale są proste, łądne i porzadne...innych spodni po prostu nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko stroj jak nie masz
wysokiej sredniej i nie musisz wychodzic na srodek sali po swiadectwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta Krowa
ja jednak lubię pokazać nogi w spódnicy =) + ładne buciki i jest i kobieco i dziewczęco. nie jest ci gorąco w dżinsach? U mnie taki upał, że wolałabym już samą tunikę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Krówko- gdybym ja miała zgrabne nogi to z penością włożyłabym spódnicę..ale Bóg 9o ile istnieje) i genetyka obdarzyły mnie beleczkami zamiast sarnich kończyn..hehehe średnią mam jak na Lo w miarę dobrą...nie wiem czy będę wychodzić czy nie na środek..ale nawet jeśli to korzystniej bedę wygladac w tym co zamierzam włożyć, nizw stroju galowym..taka moja uroda, ze mi naprawdę potrzeba kolorów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
będzie gorąco..ale tunika zwiewna..a do tego taka bluzkowata więc w samej nie dałoby ragy...nie zasłania nawet całej pupy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ser . pleśniowy
Ludzie nie dzielą się na wulgarnych i stosownie ubranych oraz dobrze wychowanych i niekoniecznie stosownie ubranych. Inie chodzi mi wcale o okazywanie szacunku nauczycielom , bo jakoś nauczyciele widzą cię na co dzień w normalnym wydaniu i jakos ich to nie obraza. Może ja jestem niedzisiejsza , ale w mojej szkole było tak , że nie wolno chodzić w ogóle w krótkich gaciach , tylko w długich spodniach albo w spódnicy , a na koniec roku - strój w przepisowych kolorach. Bez dyskusji. I uwazam , ze nikomu to nie zaszkodzi. Szkoła to placówka , ma swoje przepisy (no przynajmniej moja miała). I należy sie ich trzymać. Osobiście nie interesuje mnie , w czym kto występuje w wigilię ani na swoim ślubie. To jego cyrk i jego małpy. Można pójść choćby i w dresie. Ale szkoła to instytucja , a nie własne przyjątko z okazji ślubu. I tam reguł nalży przestrzegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
No i dobrze...to przestrzegaj sobie swoich reguł, które były w twojej szkole a teraz sa gdziekolwiek jesteś... A mozę najlepiej poprzyj Giertycha i razem wprowadzcie mundurki - one tak pięknie zabijają indywidualnosć człowieka... Dobra..skończmy ten temat...każdy ubiarze się jak ze chce i jak jest dopuszczone w jego szkole... co tu się rozwodzić nad tym czy można czy nuie , po co, dlaczego, jak i gdzie... JA tam nie będę czuła się niestosownie wśród dziewczyn na biało- czarno, bo po pierwsze takich będzie niewiele ( tak myślę) a po drugie - to one raczej beda się dziwnie czuły bo trezba jak to się mówi "wrzucić na luz". W końcu wakacje się zaczynają i przez te 2 miesiące nikt niebędzie zaprzątał sobie głowy w co kto był ubrany... są ważniejsze i poważniejsze sprawy do rozpatrywania, a nie właściwośc obecności stroju galowego na zakończeniu roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ser . pleśniowy
Idź na całość i załóż bikini. Wrzuc na luz , wakacje się zaczynają. W końcu to nic nie zmieni w twoich stosunkach z nauczycielami , lubią cię , bo nie przeklinasz i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jantośka
Byłam...Tak jak wcześniej opisałam.. Zapytałam się mojej wychowawczyni czy nie ubrałam się niestosownie...a ona na to, ze ślicznie wygladam i ze mam się nie przejmowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gęś ze śródmieścia
No to moze u was nie ma przepisów. Jak nie ma , to nie trzeba się do nich stosować. Jak są , to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaahhahahaaaaaa
zapytała się wychowaeczyni -ja pierdykam ty serio masz 17 latek..... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×