Mężatki zakochane...nie w mężu...

moja (była) dwójeczka ma na imię PIOTR...

dlaczego mnie 2 nie kocha? :(

zagubiona zapomnij..to nie jest ciekawe imie..wiem cos o tym..z doswiadczenia...bo \'\'dupek\'\'nie wie co traci...w ten sposób mysl..nie jest ciebie warty...albo przemysli i jeszcze wróci...wiem jak to wkurza..:C..jak nie jest tak jak bysmy chcieli cos pusto sie zrobiło..kobiety popiłyscie za duzo czy cos>>>:P

Jam jest z Wami !!! Mala zagubiona, nie badz smutna bo ja tez jestem razem z Toba smutna :( Juz na chwile mi sie poprawilo, a teraz znowu mysle co on teraz robi i czym swoim uroczym usmiechem , raczy inna............... Jakos trzeba sie podniesc na duchu, a wiec ZDROWIE ;) za nas I ZA NASZE NERWY !!!!

Kobietki dziekuję za słowa otuchy Madziu nie sądzę aby moja historia była podobna...mój jest honorowy oschły głaz...zimny jak polodowocowy głaz... tęsknię za nim, ale zaraz obejrzę z mężem jakis filmik

Mnie moj do szalu doprowadza. Czesciej mi przykro i czuje sie jak osiol goniacy marchewke, niz usmichu i przyjemnosci.Ale coz, milosc jet slepa. Ale ja czekam na jednego przykrego sms-a, czy wiadomosc na gg i na tym bedzie koniec!!!

Magdo jestem jedna z niewielu kobiet w jego zyciu , ktora sobie nie pozwala w kasze dmuchac!! I wlasnie to go we mnie zainteresowalo. Ale prawda jest tez to , ze gdyby tylko mi dal powod to bym zerwala te znajomosc, bo wiem, ze do tej pory bylo dobrze, ale wlasnie zaczyna sie ten trudny czas.

A ja tylko na chwilke, zeby powiedziec Wam \"dobranoc\" Kochane:) Jutro czeka mnie ciezki dzien wiec musze sie wyspac:) Spijcie dobrze i snijcie o czyms BARDZO przyjemnym!!!;) Tego Wam i sobie zycze!!!:) Dobranoc! zakreconanamaxa...WIELGACHNE BUZIAKI DLA CIEBIE!!!!!!!

Aha, imie mojej 2 zaczyna sie na T...:) Papa!!!

ja tez sie klade :) slodkich snow , dobranoc :)

no i wszystkie uciekłyście...ale ja tez zaraz zmykam,bo mi sie juz oczka kleją. Dwójka nie pisze i wiem,że już pewnie nigdy pierwsza sie nie odezwie. Ja dzisiaj nawet nie mam ochoty pisać,zobaczymy co będzie jutro,pojutrze...jestem zła na nią...za tą Jego cholerną koleżankę...może specjalnie mi tak napisał...on jest taki,że jak kiedyś mu napisałam żeby mi ułatwił odejście to nie odpisywał na moje smsy i nie odbierał tel aż podstępnie zadzwoniła do niego do domu, wtedy sie spotkaliśmy i wszystko wróciło,ale teraz pierwsza ręki nie wyciągnę...muszę znaleźć sobie nowy obiekt zainteresowania. Pinezko-proszę o rady...gdzie i jak zapoznac sympatyczną 3 ;) Dobranoc Wszystkim:)

witam kobietki Jak zyjecie po wczorajszym naszym swietowaniu...ja dobrze:):) teraz siedze sobie i pije kawke..słoneczko za okem........ehhhhhhh..po co marnowac taki dzien na smutki... Mgada dopiero dzisiaj do mnie dotarło..jestes ze swoją 2 piec lat..czy po pieciu latak w wzwiązku go pozałaś..?bo jak piec lat..to jak ty to wytrzymujesz? a reszta towarzystawa wstawac i meldowac sie zdobrym nastrojem:):):)

hej:) ja dzis zalatana,bo będziemy mieli gości no i dobrze nie będę miała czasu mysleć o 2...ja naprawdę sie od Niego uzależniłóam,a on nie pisze...dopiekłam mu wczoraj,że dobrze sie bawiłam i że lubie tylko widzieć że podniecam faceta i to wszystko,że kocham męża itd...wywaliłam mu tyle rzeczy że hoho i dobrze. A i tak o nim mysle...on nie pisze... miłego dnia!

:):):):):) miłego weekendu:):):):)

Dzien dobry Ja sie mam dobrze, ale pierwsze o czym pomyslalam dzisiejszego rana, to jak sie skonczyl wczorajszy wieczor 2 :( Co gorsze dzis nie mam co robic, nudaaaaa totalna , a wiec glupie mysli beda mi towarzyszyly. Mala zagubiona, wiem co to uzaleznienie od kontaktu z 2 :( ale nie pisz przez 2 , 3 dni a potem juz z gorki ;) Boli, wiem, ale jesli wykzujesz inicjatywe, to on tylko sie upewnia , ze Ty do niego czujesz cos wiecej !! Milczeniem go zainteresujesz bardziej!!!

Magda! Zazdroszczę CI...chyba... ja też ze swoją 2 kręciłam jakiś czas temu, potem wyszło na to,że sie nim zabawiłam jak on to stwierdził i sie urwało, po jakimś roku znowu napisałam niezobowiązującego smsa i wtedy się zaczęło na dobre...potem znowu yły niesnaski i po paru tygodniach on napisał pierwszy teraz mu utarłam troche nosa,ale on pewnie że Go kocham,bo to zawsze ja pierwsza wychodziłam z inicjatywą. Ja mam męża on jest wolny, i jak mówił nogdy by sie nie osmielił podrywac mężatki...potem były słodkie słowa, spojrzenia pełne czułości a teraz znowu dół, bo ja zaczęłam gadać o uczuciach ale basta...nie piszę i nie napiszę jeszcze długo a potem może zagadam koleżeńsko.

teraz sobie wmawiam,że on właśnie broni sie przed uczuciem ze strachu przed odtrąceniem i brakiem przyszłości naszego związku ... lepsze to niż nie kocha mnie bo nie :p

No i oczywiscie napisal jak bylo milo,ze juz wszyscy poszli a oni sami jeszcze zostali itd... co za .... :( a szkoda nerwow, az mnie od tego brzuch rozbolal! Ja sie przejmuje 2, a maz na dzien dobry kupil mi kwiaty i obcalowal, daje tyle czulosci :) Lapie sie na tym, ze uwazam sie za kretynke!

masz rację pola,ja tez tak się czasem czuję...nawet często. Moja 2 tez poszła parę razy na randkę,ja sie go pytam czy ma kaca? a on:nie,ale bawiłem się bardzo fajnie. Jestem zazdrosna...ciekawa jestem kim jest dziewczyna która mu sie tak podoba? znam tylko jej imię,nic więcej mi nie chciał powiedzieć. Jak była za granicą to on zapytany o nią mówił,że najpierw jemu zalezło na niej teraz chyba jej zaczyna zależeć ale jemu juz nie odkąd ma mnie...a teraz ona też ma podobno kogoś...dobrze mu tak. jestem zawistna ale to z zazdrości...rodzinka chyba wpadnie na noc to sobie popijemy i troche się zrelaksuję...może...bo wiem że gdziekolwiek jestem i z kimkolwiek jestem to myślę o P... zawładnął mną całkowicie...ciekawe czy on teraz mysli o mnie i co myśli?

hej Laski:) co porabiacie? ja imprezuję w gronie rodzinnym ale wciąż myśle o 2 a tel milczy....jutro odwyku dzień 3.

A ja z moja 2 gadam na gg :) Oczywiscie nic taiego , o dupie marynie, ale zawsze sie rozmawia. Jak o czyms wazniejszym to zawsze sie wykreci i zaczyna zartowac!! Mala zagubiona, super 3 dni to juz cos :) bedzie dobrze :)

witam kobietki Wczoraj troche zaiprezowałam..byłam na andzrejakach..i udało mi sie zapomniec o mojej 2..gorzej jak wróciłam do domu...targala mna taka złosc..ale jakos sobie znią poradziłam..właczyłam film i usnelam..teraz pije kawke i jest juz dobrze..chociaz jaks tesknota mnie dreczy:( wczoraj chwile rozmawialm z 2..zaraz musiłam konczyc bo sie szykowałam..tez takie bleblanie o wszystkim i niczym..tylko raz jak coś chciał wyciagnć ode mnie głebszego ..to go przywołałm do porzadku..przeciez jestesmy tylko przyjacólmi:P:P wiesz zaguboina---- zjednej strony dobrze ze się twoja 2 nie odzywa(zakładajac ze chce to naprawde skonczyc)..bo takie pisanie od czasu do czasu jest gorsze..porusza wszystkie struny w tobie i budzi tesknote...lepsze jest takie ostre ciecie..potem tylko odwyk..dłuuuuuugi odwyk..i dochodzisz do siebie... ale nie pisz do niego..niech sie w koncu okresli..nawet złosliwych sms nie pisz...poniewaz piszac dajesz mu do zrozumienia ze nadal ci na nim zalezy i w ten spsób ma cie w garsci.. magdo--podziwiam ze tyle to ciagniesz..masz silna psychike wszystkim zycze milego dnia..ja wybywam zdomu bede wieczorem

hej moje Kochane :) widzę, ze Zakreconaaa i Mała Muminka są niedaleko ::) ja mieszkam w Szczecinie :))) wiecie, strasznie mi tęskno za moją 2 :( mam ochotę pójsć sobie na spacer koło jego domu... żeby go chociaż zobaczyć... :( ehhh ale mimo to i tak jakos tak mi dobrze, mimo, ze dusza płacze ... buziaczki dla wszystkich...

mała zagubiona ..początek odwyku jest najgorszy:)ale dasz rade;);)w moim przypadku trwa już tydzień kiedy po raz ostatni napisałam do 2 i jakoś żyje,chociaz czuje w sobie nie załataną dziure w serduchu:/ buziaki miłego wieczorku:*:*

a ja cala jestem w skowronkach :):):):)

witam Ja dzisiaj jestem smutna... wyglada na to ze moja 2 mnie zamraza. wiem ze tak bedzie dla niego najlepiej, jednak mimo wszystko to troche boli. dostaje od niego smsy, ale juz znacznie, znacznie mniej, i na dodatek wszystkie one sa takie \"zimne\". nie ma juz zadnych zdrobnien, ani milych slow. tragedia... pinezka dobrze ze chcociaz Ty w skowronkach biegasz...

rozumiem muminkę przeżywam to samo właściwie to nie wiem czego mam oczekiwać jest odemnie młodszy o 14 lat i to on zaczął a póżniej się jakby wycofał stara się być moim przyjacielem nic już nie wiem

mała muminko! wiem co przeżywasz...moja 2 ostatnimi czasy tez mniej pisała niż jeszcze 3 msce temu...używała mniej zdrobnień, tłumacząc że ma tez inne sprawy na głowie no i że musi oszczędzać...w taka wymówkę to nie wierzę,żeby nie wiem kto jak był oszczędny...dla mnie każdy sms od niego był przyjemnością to i dla niego tak powinno być...a żeby dostawać ode mnie smsy sam musiał mi odpisywać... nadal mysle o 2...ale troche mniej,bo tłumacze sobie po co Ci to kobieto?! Nic z tego i tak nie będzie,koleś wcześniej czy później by wymiękł, bo strasznie rozchwiany emocjonalnie jest.... zastanawiam sie tylko co on teraz o mnie mysli...czy to,że jestem głupia i się nim bawiłam, czy to że zakochałam sie jak nastolatka a teraz chcąc odkręcić kota ogonem mszczę się,bo chcę żeby wyszło na to,że to ja Go rzuciłam...no i ciekawe co z jego uczuciami...w ostatnim smsie jaki mi napisał (tym,że mnie nie kocha,bo nie ma tych motyli w brzuchu) na koncu napisał swoje ulubione stwierdzenie: Nadal bardzo Cie lubię....i co z tego pytam? po co mi jego sympatia? eh...nie chce o nim pisać bo sie nakręcam.... pisać do niego nie będę ale tez ciekawi mnie czyby mi odpisał? Miłego wieczoru a raczej dobrej nocki:) Pinzeko a Ty co taka szczęśliwa??? :p

nina1 moge powiedziec tylko tylt: doskonale znane jest nam to uczucie...no i przykro mi. mala zagubiona kurcze wiem ze predzej czy pozniej musialoby sie to skonczyc, jednak...dlaczego nie pozniej?? sama sympatia nie wystarczy. przynajmniej mi. nie wyobrazam sobie takiego zwyklego \"lubienia sie\". musze konczyc dziewczyny bo maz za czesto przechodzi kolo komputera :( trzymajcie sie. bo ja to sie rozpuszczam w smutkach dobranoc

wredoty jedne no :P mialo byc oszczednie w weekend, a tu prosze... 7 stron ;) i kiedy ja mam to nadrobic co??? ;) no dobra, wybaczam :) ale jakby co, to nie jestem w temacie i to nie moja wina :P