Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

Witam Kobitki Tak sie wlasnie zastanawialam, czy tu taka cisza bo u Was spokoj czy wprost przeciwnie kolorowy zawrot glowy. U mnie bylo cudownie, ostatni piatek to jeden z najpiekniejszych dni z moja 2. Przytulal jak nigdy, byl czuly i kochany. Bylo tak dobrze, ze az za ..... bo w sobote przylecial moj maz i od tego momentu 2 nie widzialam. Jestem wsciekla, kipi ze mnie az uszami wychodzi, a biedny i kochany malzonek kojarzy o co chodzi, ale nie do konca. Wie ze to moj kolego mnie denerwuje , ale nie wie do konca czym. No coz, lepiej nie miec tak pieknych i cudownych chwil, bo jak sie je traci to boli jeszcze bardziej :( :( Calusy dla Was 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewoje:) czy wszyscy pomarli z obżarstwa???? pojawiać się!! wszystkie po kolei!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po spotkaniu z 2..... hmmm.... niestety, ale nic sie nie zmieniło od ostatniego spotkania. Nadal traktuje mnie przedmiotowo. Chciał sie do mnie dobierać... Tego mi było trzeba. Tego spotkania. Aby sie upewnić, ze moja 3 jest o niebo lepsza (2 był zawsze ideałem). że 2 na mnie nie zasługuje. że on i tak sie nie rozejdzie z tą swoją żonką. że to nie ma sensu. że ja zasługuję na więcej. Najlepsze jest to, ze kiedy ja przestałam biegać za 2, to on zaczął teraz biegać za mną... żałosne :/ choć serce nadal czuje, to nie moge się temu poddać :( ok. jadę do mojej 3. Miłego wieczoru wszystkim i jutra też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona
Wprawdzie nie jestem jeszcze mezatka, ale od 6 lat jestem w zwiazku i ostatnio moje zycie leglo w gruzach. On jest cudony, kochajacy, zdolny do poswiecen, spelniajacy moje zachcianki. Wiem ze przy nim bylabym bezpieczna, ze jego zycie obraca sie wokol mojego. Byly juz plany slubu. I co? Poznalan Jego. Adoruje mnie bez konca, mowi ze kocha, ze nie moze zyc zdala ode mnie. Wywoluje dawno zapomniane uczucia. Od 3 miesiecy jest moim numerem2. Sypiamy ze soba. Jest bosko. Czy go kocham? Nie wiem. Nie wiem nic. Skad ten metlki w glowie? nie raz jestem juz zdecydowana zakonczyc moj pierwszy zwiazek, ale wiem ze lepszego partnera nie znajde. Dlaczego zatem zainteresowalam sie kim innym? Dlaczego wciagnelam sie w taki uklad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie jest zycie kochana,my wszystkie tu mamy podobny problem ja sama niewiem co robic w czwartek widzialam sie z 2 i spedzilismy cudowne chwile,bylo bosko,do dzis czuje jego dotyk z mezem sie ciagle kloce,przedewszystkim z mojej winy bo chodze poddenerwowana bo tesknie za 2 chcialabym to jakos rozwiazac jedyne wtyjscie rozsadne to zostawic 2,on ma dziewczyne i watpie zeby ja zostawil,zreszta ja mam meza i dziecko i tez nie chce tego stracic bo moj maz jest naprawde dobry dla mnie,ale z 2 jest mi bosko,moj maz jest kochany ale w lozku szczerze mowiac jest mi z 2 o niebo lepiej tkwie w tym blednym kole,sama juz niewiem co myslec heh,samo zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diagnozaaa
jak sobie radzisz ze swoim wyglądem Czarodziejko w chwilach uniesień miłosnych? bo jak widzę w Twoim opisie, to trochę sobie ważysz po ciąży. nie bierz tego jako przytyk czasem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was..kobietki🌼 na poczatek przepraszam..ze nie złożylam Wam nawet zyczeń Swiatecznych...ale kom mi nawalił ...moja1 wróciła..przwróciła dom do góry nogami..ciagle pospiech..potem parzygotowania swiateczne..dopiero dzisiaj na dłuzej udało mi sie dosiasc do komputera..1 spi..wiec mogge zajrzec na chwile..na poczatku pozdrawiam Was serdecznie{usta]..poczytam wszystkie wpisy po nowym roku ..i wgłebie sie bardziej..teraz chce zyczyc Wam ..wszystkim w Nowym Roku...i sobie tez oczywiscie ..a co tam:P:P. .zeby nasze kłopoty zmieniły sie w same przyjemnosci...marzenia stały sie rzeczywistoscią..nasze 2 w koncu nas doceniły..i niech losy sie odwróca niech w roku 2007..oni za nami szlochaja ..zasypuja sms-ami..martwia sie i idrecza myslami..ła..troche sie zapedziłam..a przede wszystkim ..i nade wszystko ..niech nas KOCHAJA szczerze ..bo ajk nie to niech spadaja:P:P:P:P:P:P... życze jeszcze duzo usmiechu..spokoju ducha....i nasza dewiza ..ze musi byc tylko dobrze ..stanie sie nasza rzeczywistoscią...troche sie rozmarzyłam..ale z Nowym rokiem warto wierzyc ze cos sie ztych zyczen spełni... pozdrawiam serdecznie i całuje....aaaaaaaaa i nie zapominajcie o mnie.po wyjedzie 1 znowu sie uaktywnie....❤️🌼👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrescie po tygodniu udalo sie
zakreconej wylezc spod meza. Nie byl to czas zmarnowany. Ma juz plan remontu chalupy - zacznie od malowania sufitu. Teraz dwujka bedzie sie musiala niezle sprezyc co by wyrownac stawke. Musi sie wyrobic do Wielkiej Nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DIAGNOZZZZA co do twojego pytania to wydaje mi sie nieco dziwne w zadnym wypadku nie odbieram tego jako przytyk bo faktycznie zostalo mi po ciazy troche do zrzucenia,ogolnie schudlam juz 20 kilo bo po samej ciazy bylo tragicznie,ale teraz nie narzekam na swoj wyglad,mam 172 wzrostu co z lekka ratuje moja sytuacje i wydaje mi sie ze nie wygladam az tak zle wystarczy wrzucic na luz i sie nie przejmowac,w koncu jesli ktos zemna jest to mnie akceptuje taka jaka jestem,nieprawdaz? a idealow na swiecie niema,przynajmniej ja nie spotkalam ,kazdy ma jakas wade,wiec wystarczy odrobina dystansu do sprawy pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siema....
ciekawę ilu z tych waszych facetów zasługuje na dzielenie się opłatkiem z Wami . zastanawiam się jakim draniem musi być facet by zasługiwał na kogoś takiego .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siema....
i szczerze opamiętania w nowym roku .... nie trwajcie już w kłamstwie .. tego Wam życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuuuu
dostały w gumiory od swoich mężulków i zamilkły:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie w gumiory
tylko zostaly zajezdzone przez mezow. Jak im opuchlizna zejdzie to znow zaczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Laseczki !!:) ja dochodzę do siebie po bajecznym sylwestrze. do zobaczenia wkrótce :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to są gumiory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie wiem co to gumiory P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumiory to gęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez to zauwazylam :/ chyba cos sie nie spodobalo ;) Moze jakas zona administratora ;p U mnie dobrze, wczoraj znowu sie widzialam z 2. Maz zostal z rodzinka w domu, ktora go zagadywala, zeby sie nie nudzil. Nie ma to jak rodzinka :):):):):):):) SPEDZILISMY MILY, JAK ZAWSZE ZUPELNIE NIEWINNY WIECZOR. To chyba wlasnie jest najpiekniejsze miedzy nami :) Dziewczyny a co u Was??? P.S.DO MEGA INTELIGENTYCH WPISOW: Jesli chcecie to krytykujcie, ale zeby to mialo jakis sens, bo to co prezentujecie do tej pory to chyba , piszecie zeby tylko napisac i zostawic marny slad swojej egzystencji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzeczywiscie piekny wieczor
A potem 2 bryknela do agencji by dac upust nagromadzonym emocjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham beznadziejnie
Witam dziewczyny:) skladam Wam najpiekniej jak potrafie zyczenia noworoczne....oby ten rok byl piekniejszy ,niz wszystkie,zycze Wam Oceanu milosci i cierpliwosci,by usmiech byl,nie smutek.. samych cudownych chwil,byscie zawsze wierzyly w marzenia.. byscie siegaly tam ,gdzie inni sie boja sie siegac,starajcie sie byc,nie tylko'istniec',byscie wiedzialy budzac sie rano,ze dzien ma sens... caluje mocno i sciskam❤️❤️❤️🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"rzeczywiscie piekny wieczor\" nigdy nie myslalam, ze ktos mnie tutaj rozbawi do lez!!!! Wlasnie sobie wyobrazilam moja 2 w takiej sytuacji ;) Twoja wyobraznia jest powalajaca na kolana :):) O on jest takim facetem, ze nie musi \"brykac do agencji\" bo panienki same sie mu do lozka pchaja!!!! Ale milo mi, bo z tego co piszesz , uwazasz, ze wzbudzam wzrost emocji :):):):):):):) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) u mnie z dwojka nadal super i o zgrozo z jedynka tez niezle :P nie mysle, biore to co daje los i tak chyba jest oki :) satinellko my to jednak podobne jestesmy :P ostatnio widzialam sie z moim ex i z facetem, z ktorym kiedys powaznie krecilam, to byly spotkania po kilku latach i heh... cyrk, raptem wszyscy mnie kochaja :P oj tam, bawimy sie :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki🌼 i jak obiecałam maselduje się..troche poczytałm .witam wszystkie nowe wpisy:) nulinko----co u ciebie...straciłam twój numer na gg..jak mlzesz odezwij sie do mnie👄 satinell--ciesze sie ze przejrzałas na oczy..moze 3 pomoze wyzwolic ci sie z tego nałogu... czarna inez --jak ty sobie radzisz z walka o zapomnienie o swojej 2 pinezka --dobrze ze chociaz u ciebie jest euforiia....:):) zakrecona na maxa---jak tam przezyłas okres swiateczny pola-pola---trzymaj tak dalej:):):)widze ze wszystko jest ok kocham beznadzieje----jak tam sytuacja u ciebie..barakuje nmam twich pieknych wzniosłych wpisów...🌼 zagubionaa--nie opuszczaj nas....mysle ze to nie koniec..zmagan z twoja 2:P:P:P:P:P czarodziejka22-----szkoda marnowac zycia na swoje kompleksy..nie mysl o tym bo nie warto..tez to przeszłam..tez sie denerwowałam..ale wszytko jest ok..a nawet lepiej...warto uwierzyc w siebie🌼 jezeli kogos pominełam ...to pozdrawiam KOBIETY WRACAJCIE NA TOPIK >>>>>bo strasznie smutno sie tu zrobiło...kazda ma sie zameldowac po kolei i zdac relacje co tam u niej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a u mnie ------fantastycznie..mimo swiat i sylwestra spotkalismy sie na chwile zeby sie soba nacieszyc....rozmawiamy o ile sie uda na gg..choc jak był mój maz było to strasznie trudne..ale niedługo i moja 2 wyjedza kobiety wracajcie ..kto bedzie mnie pocieszał i i topił ze mna smutki w naszych wieczorkach alkoholowych:P::P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuuhuuuu
poszly po rozum do głowy i chwała im za to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki,melduje sie w nowym roczku zakreconaa-dzieki ;) wlasnie do takiego samego wniosku doszlam co ty 🌼 U mnie z 2 byl chwilowy zastoj w spotkaniach,tylko sms-ki pisalismy,dzisiaj widzielismy sie pierwszy raz w tym roku i powiem wam szczerze ze gdyby nie to ze bylo to w szkole :egzaminy,tlum ludzi i wogole to mialam ochote go zjesc :) juz nie moge sie doczekac jutra,tyle godzin razem,mimo ze oprocz skradzionego gdzies w przelocie calusa nic miedzy nami niema to sa to magiczne godziny ten przeszywajacy mnie wzrok mowi wszystko,tak sie dziwnie przy nim czuje jakby swiat wirowal,nie moge sie skupic i wogole z jedynka w miare ok ,czyli w sumiejak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku Wam życzę. rzeczywiście pustawo się zrobiło tutaj, pinezkaaa i czarna_Inez 😘 dziękuję za słowa otuchy... jakoś się trzymam, święta i sylwester nie dały mi rozpamiętywać tego, co się stało, jednak jest mi ciężko :( zakreconaa, postaram sie odezwać do Ciebie po niedzieli, jak już będę sama. Trzymajcie się i nie dajcie zwariować. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no narescie:):):):) Witam nulinko[kwiatek}...bede czekac na odezw...to porozmawiamy.. czarodziejka22--i atk trzymaj:):):) Ja własnie wróciłam ze spotakania z moja 2 ...ostatnim spotkaniem przed jego wyjazdem..było to spotknie raczej smutne..choc staralismy sie zeby było wesołe...do tego mielismy bardzo malo czasu..ale wszystko co dobre kiedys musi sie skonczyc...nie wiem co bedzie dalej....czy podołam takiemu zyciu na ciagłym oczekiwaniu, kiedy przyjedzie..cholera mam dzisiaj metlik...i nic do picia..ale bym sie napila dobrego winka..kto mi podrzuci:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×